u ip. Chodkiewicza wypoczął, na Jurbork, gdzie mię traktował ip. Bilewicz miecznik w. księstwa lit., i gdzie byli u mnie ip. Biegański starosta starodubowski z jejmością, i ipanny Kryszpinówne kasztelanki trockie siostrzenniczki moje rodzone, przyjechałem na kwaterę do Wojnuty, gdziem zastał pass od Regencji wolnego do Prus wjazdu.
Za tym pasem do Tylży przyjechałem 23 Augusti. Stamtąd często na kwaterę wybiegałem do Wojnuty polować. Jejmość do mnie z dziećmi i całą familią na kwaterę przyjechała dnia 10 Septembris, była u mnie przez dwie continuo niedziel. Tamże przyjechał ip. graf Szweryn ze psy swojemi, i polowaliśmy pospołu kilka dni
u jp. Chodkiewicza wypoczął, na Jurbork, gdzie mię traktował jp. Bilewicz miecznik w. księstwa lit., i gdzie byli u mnie jp. Biegański starosta starodubowski z jejmością, i jpanny Kryszpinówne kasztelanki trockie siostrzenniczki moje rodzone, przyjechałem na kwaterę do Wojnuty, gdziem zastał pass od Regencyi wolnego do Prus wjazdu.
Za tym passem do Tylży przyjechałem 23 Augusti. Ztamtąd często na kwaterę wybiegałem do Wojnuty polować. Jejmość do mnie z dziećmi i całą familią na kwaterę przyjechała dnia 10 Septembris, była u mnie przez dwie continuo niedziel. Tamże przyjechał jp. graf Szweryn ze psy swojemi, i polowaliśmy pospołu kilka dni
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 138
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Królowi na wierność, tak jako i Zamki z Miastami bez Starostw, a po śmierci Królewskiej przed Sędziami kapturowemi, po przysiędze powinni jechać do Grodu i wysłuchawszy naznaczonych przez siebie Sędziów przysięgi, powinni Gród otworzyć żeby sprawiedliwość Z[...] nie próżnowała, o czym Konstyt: 1648. 1668. 1674. Starostowie teraz jednak przysięgają podczas wjazdu swego, przed Pierwszym Senatorem w tym Województwie znajdujacym się. Wojewodowie i Kasztelanowie Starostw tegoż Województwa Grodowych nie mogą trzymać prócz Starosty Krakowskiego który może być Kasztelanem Krakowskim abo Wojewodą, o czym Konstytucja Roku 1576. Starostowie Pograniczni powinni mieszkać przy Zamkach, pod utratą Starostw, osobliwie Ruscy, Ukraińscy, Podgorscy, uwolnieni zaś są
Królowi na wierność, tak jako i Zamki z Miastami bez Starostw, a po śmierći Królewskiey przed Sędźiami kapturowemi, po przyśiędze powinni jechać do Grodu i wysłuchawszy naznaczonych przez śiebie Sędźiów przyśięgi, powinni Grod otworzyć żeby sprawiedliwość S[...] nie próżnowała, o czym Konstit: 1648. 1668. 1674. Starostowie teraz jednak przyśięgają podczas wjazdu swego, przed Pierwszym Senatorem w tym Województwie znaydujacym śię. Wojewodowie i Kasztelanowie Starostw tegoż Województwa Grodowych nie mogą trzymać prócz Starosty Krakowskiego który może być Kasztelanem Krakowskim abo Wojewodą, o czym Konstytucya Roku 1576. Starostowie Pograniczni powinni mieszkać przy Zamkach, pod utratą Starostw, osobliwie Ruscy, Ukraińscy, Podgorscy, uwolnieni zaś są
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 152
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
prowadziła aż w pojśrzodek sale/ i tam zostawiła wszytko asystentyą in suspenso; Radości (patrząc na dowody magnificencji tak walecznego Króla) smutku zaś; z straty świątobliwych przymiotów/ cnot wysokich/ i piękności nieporownanej tej Księżny. W ParysV, W Drukarni Adresse, die 3 Nouembr. Anno 1645. Cum Priuilegio. Ta Relatia wjazdu, z Francuskiego języka na polski jest przetłumaczona. Pierwej w Warszaw: a teraz w KRAK: u Piątkowskiego. Wiasd wspaniały do Paryża Wjazd wspaniały do Paryża Wjazd wspaniały do Paryża Wjazd wspaniały do Paryża Wjazd wspaniały do Paryża Wjazd wspaniały do Paryża Wjazd wspaniały do Paryża
prowádźiłá áż w poyśrzodek sale/ y tám zostáwiłá wszytko ássistentyą in suspenso; Rádośći (pátrząc ná dowody mágnificentiey ták walecznego Krolá) smutku záś; z stráty świątobliwych przymiotow/ cnot wysokich/ y pięknośći nieporownáney tey Xiężny. W PARYZV, W Drukarni Adresse, die 3 Nouembr. Anno 1645. Cum Priuilegio. Tá Relátia wiázdu, z Francuskiego ięzyká ná polski iest przetłumáczona. Pierwey w Wárszáw: á teraz w KRAK: v Piątkowskiego. Wiasd wspániáły do Páryżá Wiazd wspániáły do Páryżá Wiazd wspániáły do Páryżá Wiazd wspániáły do Páryżá Wiazd wspániáły do Páryżá Wiazd wspániáły do Páryżá Wiazd wspániáły do Páryżá
Skrót tekstu: WjazdPar
Strona: b4
Tytuł:
Wjazd wspaniały posłów polskich do Paryża
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
, Wielki świeżo koronny kanclerzu Wacławie! Także w tobie ustały, a w samo jakoby Rozświecone południe, nagłe te ozdoby, Rachfał Leszczyński dzierżawca lubodziecki. Wacław Leszczyński kanclerz koronny, jenerał wielkopolski, warecki, kamionecki starosta.
Że kto wspomni podziśdzień prędkie twoje zejście, Pod festy i powszechną radość w tem tu mieście, Z wjazdu twego na on czas, w gronie takiem ludzi, Niepodobna do żalu że się nie pobudzi, A zaraz nie pomyśli, i coli pod słońcem Na swem miejscu zostanie, jeśli jeden końcem Wszystkich moment splendorów i tylko popioły Kurzą się za szumnemi na Elidzie koly Zwycięzców olimpickich; a gdyby nie sama, Pani ta nieśmiertelna
, Wielki świeżo koronny kanclerzu Wacławie! Także w tobie ustały, a w samo jakoby Rozświecone południe, nagłe te ozdoby, Rachfał Leszczyński dzierżawca lubodziecki. Wacław Leszczyński kanclerz koronny, jenerał wielkopolski, warecki, kamionecki starosta.
Że kto wspomni podziśdzień prędkie twoje zeście, Pod festy i powszechną radość w tem tu mieście, Z wjazdu twego na on czas, w gronie takiem ludzi, Niepodobna do żalu że się nie pobudzi, A zaraz nie pomyśli, i coli pod słońcem Na swem miejscu zostanie, jeśli jeden końcem Wszystkich moment splendorów i tylko popioły Kurzą się za szumnemi na Elidzie koly Zwycięzców olimpickich; a gdyby nie sama, Pani ta nieśmiertelna
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 115
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
pro praesidio chowają. Kościół też niemniej w różne splendory ozdobiony.
Odpocząwszy tedy sobie kilka dni w Częstochowej, wybralichmy się dnia 27 do Wrocławia. Attigimus tedy metam tego miasta cudzoziemskiego 29 Augusti,
gdziechmy wszyscy musieli w ubierze mutationem czynić, bo już polski habitus dalej nam nie mógł służyć dla zwyczaju. 3 Descriptio wjazdu księcia IM do Wrocławia i miasta tegoż splendor. NB
Hora tertis aprandiis wjeżdżał książę IM do Wrocławia. Napierwu praeibant wozy skarbne, kuchenne i inne, których nie mało było. Potym prowadzono rumaki Księcia IM z wielbłądami, mułami, przy których semeni byli przydani. Po nich tedy szła chorągiew rajtarii porządnej, za niemi
pro praesidio chowają. Kościoł też niemniej w różne splendory ozdobiony.
Odpocząwszy tedy sobie kilka dni w Częstochowej, wybralichmy się dnia 27 do Wrocławia. Attigimus tedy metam tego miasta cudzoziemskiego 29 Augusti,
gdziechmy wszyscy musieli w ubierze mutationem czynić, bo już polski habitus dalej nam nie mógł służyć dla zwyczaju. 3 Descriptio wjazdu księcia JM do Wrocławia i miasta tegoż splendor. NB
Hora tertis aprandiis wjeżdżał książę JM do Wrocławia. Napierwu praeibant wozy skarbne, kuchenne i inne, których nie mało było. Potym prowadzono rumaki Księcia JM z wielbłądami, mułami, przy których semeni byli przydani. Po nich tedy szła chorągiew rajtarii porządnej, za niemi
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 116
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
przydani. Po nich tedy szła chorągiew rajtarii porządnej, za niemi towarzystwa husarskiego kilkadziesiąt. Przed sama zaś karetą, konno, kawalerowie, w której księstwo siedziało; pokojowi i inni dworscy około karety, za karetą dragonia. Za niemi szły karety: jedne łożne, w drugiech też damy, księża siedzieli.
Dla widzenia wjazdu księciego wychodziło pospólstwo za ćwierc mile i dalej przed miasto. Na mostach na przedmieściu ludu się nie mógł przecisnąć. W samym zaś mieście okna, drzwi, ulice wszytkie pełniusienka tych, co się przypatrowali. Muzyka wojskowa cały czas grała na ratuszu, pokochmy przez miasto jechali.
Skorochmy jeno wysiedli do kamienicy, zaraz przyjechał
przydani. Po nich tedy szła chorągiew rajtarii porządnej, za niemi towarzystwa husarskiego kilkadziesiąt. Przed sama zaś karetą, konno, kawalerowie, w której księstwo siedziało; pokojowi i inni dworscy około karety, za karetą dragonia. Za niemi szły karety: jedne łożne, w drugiech też damy, księża siedzieli.
Dla widzenia wjazdu księciego wychodziło pospólstwo za czwierc mile i dalej przed miasto. Na mostach na przedmieściu ludu się nie mógł przecisnąć. W samym zaś mieście okna, drzwi, ulice wszytkie pełniusienka tych, co się przypatrowali. Muzyka wojskowa cały czas grała na ratuszu, pokochmy przez miasto jechali.
Skorochmy jeno wysiedli do kamienicy, zaraz przyjechał
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 116
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
idą, na których tota historia interfectionis et vitae św. Wacława jest malowana. NB
Przed samą Pragą primo tantam copiam winnic obfitych widzieliśmy, z których wina czeskie robią, jako się i dobre udają. Praga
Miasto same. 5v Wjechaliśmy do miasta przed wieczorem godzinę splendidissime, tak iż populus confluebat undiquam dla widzenia wjazdu Księcia IM, a że wozy, wielbłądy i rumaki godziną wprzód praeibant, te illos commovebant ad spectaculum. Przejechawszy tedy jedną stronę miasta (bo in duas diuiditur partes fluvio potentissimo transfluente śrzodkiem tych miast) jechaliśmy przez most na tej rzece, który jest tak długi, jako na czworo z łuku strzelania, ale barzo
idą, na których tota historia interfectionis et vitae św. Wacława jest malowana. NB
Przed samą Pragą primo tantam copiam winnic obfitych widzieliśmy, z których wina czeskie robią, jako się i dobre udają. Praga
Miasto same. 5v Wjechaliśmy do miasta przed wieczorem godzinę splendidissime, tak iż populus confluebat undiquam dla widzenia wjazdu Księcia JM, a że wozy, wielbłądy i rumaki godziną wprzód praeibant, te illos commovebant ad spectaculum. Przejechawszy tedy jedną stronę miasta (bo in duas diuiditur partes fluvio potentissimo transfluente śrzodkiem tych miast) jechaliśmy przez most na tej rzece, który jest tak długi, jako na czworo z łuku strzelania, ale barzo
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 122
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
mile od Norembergu. W tym trakcje austerie zaczynają się porządne. Wsie i gęste, i porządne, z bramami wieżnemi, niektóre w murach. Miasteczka także gęste, w pół mile niemal, obronne w murach, fosach i wodach, żołnierzem wszędzie opatrzone. Nocleg tamże dla niepogody i spóźnionego wjazdu do Norembergu. Norymberga - Augsburg – Innsbruck - Trydent Noremberg
Dnia tedy 27 Octobris wjechali księstwo IM do Norembergu solito more, cum pompa. Także też confluxus hominum po ulicach, oknach, domach wielki, co się
zebrali pro videndo introitu księcia IM. W kilku godzinach po przyjechaniu do gospody przyszła starszyna senatus Neuburgensis!,
mile od Norembergu. W tym trakcie austerie zaczynają się porządne. Wsie i gęste, i porządne, z bramami wieżnemi, niektóre w murach. Miasteczka także gęste, w pół mile niemal, obronne w murach, fosach i wodach, żołnierzem wszędzie opatrzone. Nocleg tamże dla niepogody i spóźnionego wjazdu do Norembergu. Norymberga - Augsburg – Innsbruck - Trydent Noremberg
Dnia tedy 27 Octobris wjechali księstwo IM do Norembergu solito more, cum pompa. Także też confluxus hominum po ulicach, oknach, domach wielki, co się
zebrali pro videndo introitu księcia JM. W kilku godzinach po przyjechaniu do gospody przyszła starszyna senatus Neuburgensis!,
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 125
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
/ to jest Merkuriusza/ Jowisza/ Wenery/ Satirna/ etc. etc. Drugi zaś Słońca i Miesiąca/ stojące/ tuż Dworu Piłata/ których jest 7. na cześć budowanych Planetom/ jednak tych zrujnowane czasów/ Znowu niedaleko zaraz trzech kolumn/ jest Tempel Della pace nazwany/ albo kościół Pokoju/ które pod czas wjazdu Vespasiana do Rzymu powracającego/ zburzone będąc/ przy których tenże zapadł się Kościół/ albo raczej Zbor. Z którego jeszcze pozostającej ruiny/ na każdy dzień Narodzenia Zbawiciela naszego/ sztuka wielka upada muru. Po prawej ręce/ przeciwko zaraz/ na tym miejscu gdzie Pałac maggior zostawał/ a przed laty Mons Palatinus stał
/ to iest Mercuryuszá/ Iowiszá/ Venery/ Satirná/ etc. etc. Drugi záś Słońcá y Mieśiącá/ stoiące/ tuż Dworu Piłatá/ ktorych iest 7. ná cześć budowánych Plánetom/ iednák tych zruinowáne czásow/ Znowu niedáleko záraz trzech column/ iest Tempel Della pace názwány/ álbo kośćioł Pokoiu/ ktore pod czás wiázdu Vespásianá do Rzymu powrácáiącego/ zburzone będąc/ przy ktorych tenże zápádł się Kośćioł/ álbo ráczey Zbor. Z ktorego ieszcze pozostáiącey ruiny/ ná káżdy dźień Národzenia Zbáwićielá nászego/ sztuká wielka vpada muru. Po práwey ręce/ przećiwko záraz/ ná tym mieyscu gdźie Páłác maggior zostawał/ á przed láty Mons Palatinus stał
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 174
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
swoje asekurował rekompensy.
Nastąpił potem jarmark wysocki, na który przyjechał Zabiełło, marszałek kowieński, teraźniejszy łowczy wielki lit., z bratem swoim stryjecznym chorążym kowieńskim, uprzywilejowanym kasztelanem mścisławskim.
Potem nastąpił wjazd Fleminga na starostwo brzeskie, na który z księciem kanclerzem ja i brat mój pułkownik, także i Zabiełłowie pojechaliśmy. Dzień wjazdu był piękny i gorący. Wjeżdżał Fleming do Rzeczycy ekonomicznej. Chorąży z województwem spotykał go. Miał długą barzo oracją. Fleming pokrótce odpowiedział mu. Potem pod miastem cechy spotykały. Laskowski, komornik brzeski, landtwójt miasta, nagotował się także na długą oracją i zaczął mówić, a gdy koń pod Flemingiem nie chciał stać statecznie
swoje asekurował rekompensy.
Nastąpił potem jarmark wysocki, na który przyjechał Zabiełło, marszałek kowieński, teraźniejszy łowczy wielki lit., z bratem swoim stryjecznym chorążym kowieńskim, uprzywilejowanym kasztelanem mścisławskim.
Potem nastąpił wjazd Fleminga na starostwo brzeskie, na który z księciem kanclerzem ja i brat mój pułkownik, także i Zabiełłowie pojechaliśmy. Dzień wjazdu był piękny i gorący. Wjeżdżał Fleming do Rzeczycy ekonomicznej. Chorąży z województwem spotykał go. Miał długą barzo oracją. Fleming pokrótce odpowiedział mu. Potem pod miastem cechy spotykały. Laskowski, komornik brzeski, landtwójt miasta, nagotował się także na długą oracją i zaczął mówić, a gdy koń pod Flemingiem nie chciał stać statecznie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 343
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986