? Tać zawsze wada wszytkich panów była, Że przed triumfem potrzebują siła: Często bankietu przypłacają głodem, Czego dzisiejszy dzień jasnym dowodem, Gdy oto z pompą i z wielkim weselem Przed swoim Panem, naszym Zbawicielem: „Witaj, o królu!” wykrzykują Żydzi; Tego się naród wszeteczny nie wstydzi, Że na swym wjeździe chleba nie ukusi, Aże po miedzach płonek szukać musi. Piękna mi ludzkość, nie lada ochota! Ale gdzież, proszę, u Żyda sromota? Za psa tam triumf i z ceremoniją, Kto czuje, że go za tydzień zabiją. A przeto niźli serca ich zuchwałe Woli Pan żaczki, woli dzieci małe;
? Tać zawsze wada wszytkich panów była, Że przed tryumfem potrzebują siła: Często bankietu przypłacają głodem, Czego dzisiejszy dzień jasnym dowodem, Gdy oto z pompą i z wielkim weselem Przed swoim Panem, naszym Zbawicielem: „Witaj, o królu!” wykrzykują Żydzi; Tego się naród wszeteczny nie wstydzi, Że na swym wjeździe chleba nie ukusi, Aże po miedzach płonek szukać musi. Piękna mi ludzkość, nie leda ochota! Ale gdzież, proszę, u Żyda sromota? Za psa tam tryumf i z ceremoniją, Kto czuje, że go za tydzień zabiją. A przeto niźli serca ich zuchwałe Woli Pan żaczki, woli dzieci małe;
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 387
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ekspektacjej tak wielkiej/ śmiem prosić/ żeby tenuitas ingenij mei¸ zacności materii tak wielkiej/ o której teraz pisać umyśliłem/ nic niederegowała. Cokolwiek nam piszą/ o Starożytnej Pompie i splendorze Rzymskim/ lub o teraźniejszej magnificencjej Perskiej/ lubo o inszych narodach wschodnich. Wszytko się to velut in compendio quodam pokazało/ w Wjeździe tak wspaniałym Posłów ekstraordynaryjnych Polskich/ którejch Ceremoniae Mátrimoniales KrólA Pana ich/ z Księżną LODOVIKĄ MARIA de GONZAGE, przywiodły: Tak że się przyznać musi/ lubo się tknie gobactwa/ lub własności Królów/ lub też okazałości ubiorów narodów tych którzy się statecznie stroją; wiek nasz nie widział nic godniejszego podziwienia i aplauzu/ jako ten
expektácyey tak wielkiey/ śmiem prośić/ żeby tenuitas ingenij mei¸ zacnośći máteryey ták wielkiey/ o ktorey teraz pisáć vmyśliłem/ nic niederegowáłá. Cokolwiek nam piszą/ o Stárożytney Pompie y splendorze Rzymskim/ lub o teráźnieyszey mágnificencyey Perskiey/ lubo o inszych narodách wschodnich. Wszytko sie to velut in compendio quodam pokazáło/ w Wieźdźie ták wspániáłym Posłow extráordináriynych Polskich/ ktoreych Ceremoniae Mátrimoniales KROLA Páná ich/ z Xiężną LODOVIKĄ MARYA de GONZAGE, przywiodły: Ták że sie przyznáć muśi/ lubo sie tknie gobáctwá/ lub własnośći Krolow/ lub też okazáłośći vbiorow narodow tych ktorzy się státecznie stroią; wiek nász nie widźiał nic godnieyszego podźiwienia y ápplauzu/ iáko ten
Skrót tekstu: WjazdPar
Strona: av
Tytuł:
Wjazd wspaniały posłów polskich do Paryża
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
litewskiego.
Dnia 24 Februarii, w dzień S. Matie, nabożeństwa słuchałem apud S. Mariam Majorem, kędy ciało tego święte leży.
Po południu publice książę IM wjechał do Rzymu, przeciwko któremu karyta posła francuskiego sześcią koni i druga kardynalska, inszych niemało, co po parę koni było, za nim.
Po wjeździe księcia IM byłem in Termis Diocletianis, to jest kąpielnie, która jest tak wielka machina, jako miasto jakie główne, z różnemi przegrodami, in varium modum wielkim sumptem wystawione, ale już teraz więcej in ruderibus exstat. Intus jeno kościół Ojców Kartuzów niesłychanie wielki i klasztor także mający intus magnam planitiem. Tam się,
litewskiego.
Dnia 24 Februarii, w dzień S. Matthiae, nabożeństwa słuchałem apud S. Mariam Maiorem, kędy ciało tego święte leży.
Po południu publice książę JM wjechał do Rzymu, przeciwko któremu karyta posła francuskiego sześcią koni i druga kardynalska, inszych niemało, co po parę koni było, za nim.
Po wjeździe księcia JM byłem in Thermis Diocletianis, to jest kąpielnie, która jest tak wielka machina, jako miasto jakie główne, z różnemi przegrodami, in varium modum wielkim sumptem wystawione, ale już teraz więcej in ruderibus exstat. Intus jeno kościoł Ojców Kartuzów niesłychanie wielki i klasztor także mający intus magnam planitiem. Tam się,
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 210
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
SIELANKA albo raczej przy szczęśliwym jegomości pana Jana z Lipia Lipskiego na starostwo sądeckie wjeździe od panien z Helikonu nie pełną i nie trunkiem za zdrowie nowego starosty, ale życzliwym nie stawiana rymem Kolejna
Roku Pańskiego 1676, dnia 1 lipca
Już przykra zima miejsca ustąpiła wieśnie, Rozwijały się lasy, już kwitnęły trześnie, Ptastwo z cieplic wróciwszy swoje niosło jaja, Wesoły czas pięknego poczynał się maja.
Tam, kędy
SIELANKA albo raczej przy szczęśliwym jegomości pana Jana z Lipia Lipskiego na starostwo sądeckie wjeździe od panien z Helikonu nie pełną i nie trunkiem za zdrowie nowego starosty, ale życzliwym nie stawiana rymem Kolejna
Roku Pańskiego 1676, dnia 1 lipca
Już przykra zima miejsca ustąpiła wieśnie, Rozwijały się lasy, już kwitnęły trześnie, Ptastwo z cieplic wróciwszy swoje niosło jaja, Wesoły czas pięknego poczynał się maja.
Tam, kędy
Skrót tekstu: PotSielKuk_I
Strona: 105
Tytuł:
Sielanka
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
nie zamruży, Niech darmo satyrowie nie stoją pocześni: Jedne do instrumentów, a drugie do pieśni! I wam, i wam, żebyście wiedziały, panienki, Zbieżą lata, podrą się czerwone sukienki, Spadnie krasa, młodzieńskich w której oczu wabię, Aż zmarski, a bielidło nie pomoże babie. Dziś, przy wjeździe nowego starosty do Sącza, Sama nam materyją natura nastrąca. Ptaszęta się po kniejach wdzięcznym wabią pieniem, Wierę by szkoda trawić tego dnia milczeniem. TERPSICHORE
Kukułkem usłyszała, niedaleko kuka, Wabi samczyk samiczkę, ale ją oszuka. Znam cię, ptaszku, nie kukaj po próżnicy, bo mię Nie zwiedziesz. I kawaler równie
nie zamruży, Niech darmo satyrowie nie stoją pocześni: Jedne do instrumentów, a drugie do pieśni! I wam, i wam, żebyście wiedziały, panienki, Zbieżą lata, podrą się czerwone sukienki, Spadnie krasa, młodzieńskich w której oczu wabię, Aż zmarski, a bielidło nie pomoże babie. Dziś, przy wjeździe nowego starosty do Sącza, Sama nam materyją natura nastrąca. Ptaszęta się po kniejach wdzięcznym wabią pieniem, Wierę by szkoda trawić tego dnia milczeniem. TERPSICHORE
Kukułkęm usłyszała, niedaleko kuka, Wabi samczyk samiczkę, ale ją oszuka. Znam cię, ptaszku, nie kukaj po próżnicy, bo mię Nie zwiedziesz. I kawaler równie
Skrót tekstu: PotSielKuk_I
Strona: 113
Tytuł:
Sielanka
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ludzkiej miłości dziedziczy. Posieść chęci, afekty, braterskie fawory — To u mnie sukcesyja, nie wory, nie wory! DZIESIĄTY
O potomstwie mówicie? Syna trzeba wprzódy! Dolej mi! Niech i cnoty, i równej swobody
Da mu Bóg rychlej niż w rok pożądnego syna, Że wszyscy, cośmy dzisia na tym wjeździe, i na Krzcinach, da Bóg, będziemy. Jeszcze ta piwnica Pomoże nam nowego przepić starościca. JEDENASTY
Dolałeś mi, podczaszy, Bóg ci zapłać, bowiem Jeśli nieszczerze życzę, niech przypłacam zdrowiem. Życzę pewnie, czego już życzono przede mną; A jakoż chęci chęcią nie płacić wzajemną? Doznałem go w
ludzkiej miłości dziedziczy. Posieść chęci, afekty, braterskie fawory — To u mnie sukcesyja, nie wory, nie wory! DZIESIĄTY
O potomstwie mówicie? Syna trzeba wprzódy! Dolej mi! Niech i cnoty, i równej swobody
Da mu Bóg rychlej niż w rok pożądnego syna, Że wszyscy, cośmy dzisia na tym wjeździe, i na Krzcinach, da Bóg, będziemy. Jeszcze ta piwnica Pomoże nam nowego przepić starościca. JEDENASTY
Dolałeś mi, podczaszy, Bóg ci zapłać, bowiem Jeśli nieszczerze życzę, niech przypłacam zdrowiem. Życzę pewnie, czego już życzono przede mną; A jakoż chęci chęcią nie płacić wzajemną? Doznałem go w
Skrót tekstu: PotSielKuk_I
Strona: 122
Tytuł:
Sielanka
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
fragmentis kolectis relikwjarum,Bis senos Cofinos, ut sit spectare, replebit.
O czym Ianus, Iacobus, Beisardus, in Tractatu de Divinatione. Pisze o niej i o innych, krociusieńko i Ksiądz Smarzewski Soc: IESU Benorum memoriâ dignus w Książeczce: Nowy Adam nazwanej.
Lelius Cleopasus te Jej jeszcze przyznaje Proroctwo następującę o wjeździe Chrystusowym do Jeruzalem na osiołku: o SYBILLACH.
Hic Rex est Iudaea tuus, quem pullus AselliSustinet: Hoc laudes adveniente, cane.
Arias Montanus to Jej przyznaje, o zdeptaniu Węża Rajskiego, pewnie przez CHRYSTUSA i MARYĄ: Tu pede praevalidô, calcabere callide Serpens.
Druga Sybilla rachuje się Libica (z Biblii) Imieniem
fragmentis collectis reliquiarum,Bis senos Cophinos, ut sit spectare, replebit.
O czym Ianus, Iacobus, Beisardus, in Tractatu de Divinatione. Pisze o niey y o innych, krociusieńko y Xiądz Smarzewski Soc: IESU Benorum memoriâ dignus w Xiążeczce: Nowy Adam nazwaney.
Lelius Cleopasus te Iey ieszcze przyznaie Proroctwo następuiącę o wieździe Chrystusowym do Ieruzalęm na osiełku: o SYBILLACH.
Hic Rex est Iudaea tuus, quem pullus AselliSustinet: Hoc laudes adveniente, cane.
Arias Montanus to Iey przyznaie, o zdeptaniu Węża Rayskiego, pewnie przez CHRYSTUSA y MARYĄ: Tu pede praevalidô, calcabere callide Serpens.
Druga Sybilla rachuie się Lybica (z Biblii) Imieniem
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 51
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, i Eliaszu mówi: Venient in postremis diebus duae lucidissimae Stellae, in peccatis mortuos suscitantes. O czym Beisardus in Tractatu de Divinatione.
Siódma Sybilla SAMIA, czyli Insuły Samos, czyli też od Miasta Samos, albo Sames, na tejże Insule olim będącego rzeczona, proprie FITO albo FIGO nazwana; o CHRYSTUSA Pana wjeździe do Jeruzalem, na Osiołku prorokująca: item o Kotonie Cierniowej, o napoju octu z żołcią, o karaniu sceleratów.
DEUS Spinis teronabitur. Iniustosque, malosque, irâ poenisque còércens, Immitens bellum, pestem, tristesque dolores. SCJENCJA
Ośmą Sybillę rachują Autorowie HELLENSPONTICAM albo TROIANAM w po u Trojańskiej urodzoną krainie. Imię jej DEMO
, y Eliaszu mowi: Venient in postremis diebus duae lucidissimae Stellae, in peccatis mortuos suscitantes. O czym Beisardus in Tractatu de Divinatione.
Siodma Sybilla SAMIA, czyli Insuły Samos, czyli też od Miasta Samos, albo Sames, na teyże Insule olim będącego rzeczona, propriè PHITO albo PHIGO nazwana; o CHRYSTUSA Pana wieździe do Ieruzalem, na Osiełku prorokuiąca: item o Kotonie Cierniowey, o napoiu octu z żołcią, o karaniu sceleratow.
DEUS Spinis teronabitur. Iniustosque, malosque, irâ poenisque còércens, Immitens bellum, pestem, tristesque dolores. SCYENCYA
Osmą Sybillę rachuią Autorowie HELLENSPONTICAM albo TROIANAM w po u Troiańskiey urodzoną krainie. Imie iey DEMO
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 54
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Massalski, już prawie w ręku mając koadiutorią, odstrychniony od niej został, wielką ku mnie nienawiść swoją i ojcowską zajątrzywszy. Nazajutrz marszałek nadworny mnie upewnił, że koadiutoria wileńska Massalskiemu nie będzie dana.
A jako to senatus consilium było dla przyjęcia poselstwa od cesarza tureckiego, z denuncjacją jego na tron otomański wyniesienia, tak o wjeździe tegoż posła, audiencji i senatus consilium namienię. Najprzód marszałek nadworny koronny, którego mała ad ministerium capacitas i stąd miarkować się mogła, dwa dni całe z wielką pracą zamknięty siedział, mało co komu ukazując się, nim ceremoniał przyjęcia tegoż posła ukoncertował i ułożył.
Tenże poseł turecki, lat około 60 mający
Massalski, już prawie w ręku mając koadiutorią, odstrychniony od niej został, wielką ku mnie nienawiść swoją i ojcowską zajątrzywszy. Nazajutrz marszałek nadworny mnie upewnił, że koadiutoria wileńska Massalskiemu nie będzie dana.
A jako to senatus consilium było dla przyjęcia poselstwa od cesarza tureckiego, z denuncjacją jego na tron otomański wyniesienia, tak o wjeździe tegoż posła, audiencji i senatus consilium namienię. Najprzód marszałek nadworny koronny, którego mała ad ministerium capacitas i stąd miarkować się mogła, dwa dni całe z wielką pracą zamknięty siedział, mało co komu ukazując się, nim ceremoniał przyjęcia tegoż posła ukoncertował i ułożył.
Tenże poseł turecki, lat około 60 mający
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 531
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
). Warszawa. W r. 1668 sejm zimowy został wprawdzie zagajony już dn. 24 stycznia, jednak Stanisławski, jak i sporo magnatów np. Jabłonowski, Potoccy przybyli dopiero 1. marca, towarzysząc Sobieskiemu (który właśnie otrzymał wielką buławą w uznaniu za Podhajce i korzystne układy) w jego trium- ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
falnym wjeździe do Warszawy (Korzon, Dola i niedola Sobieskiego II 68).
(Strofa 35). Swat (por. strofę 47) ślepy na jedno oko, proboszcz Warszyckich.
(Strofa 39). Biskup krakowski lub jego sufragan, Maciewice bowiem, w których się ślub odbywał, jak cały powiat stężycki należały do biskupstwa
). Warszawa. W r. 1668 sejm zimowy został wprawdzie zagajony już dn. 24 stycznia, jednak Stanisławski, jak i sporo magnatów np. Jabłonowski, Potoccy przybyli dopiero 1. marca, towarzysząc Sobieskiemu (który właśnie otrzymał wielką buławą w uznaniu za Podhajce i korzystne układy) w jego tryum- ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
falnym wjeździe do Warszawy (Korzon, Dola i niedola Sobieskiego II 68).
(Strofa 35). Swat (por. strofę 47) ślepy na jedno oko, proboszcz Warszyckich.
(Strofa 39). Biskup krakowski lub jego sufragan, Maciewice bowiem, w których się ślub odbywał, jak cały powiat stężycki należały do biskupstwa
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 213
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935