oczach podzielił krewnych, dając nakilku, jęden przywilej królewszczyzny. ale to niemoja materia. Ja tylko stukam do sumnienia Wdów, żeby dzieciom , albo krewnym Mężowym nagrodę straconej Substancyj ich czynili, nieparrząc na Polskie, ale na Boskie Prawo, które cudzego zażywać i cudze swoim czynić zakazuje. Zapomniałem jeszcze jednę niesprawiedliwość Prawa wlewków, to jest pewna, że jest słuszna, aby kiedy Zona deportuje dług mężów, uassekurowała go sobie, żeby jej wrucono, ale na przód kiedy ma dzieć[...] ; nacoż ma te wlewki spłaconych długów nasiebie a niena dzieci wlewać? jeżeli zaś niema Dzieci i swojej tak wielkiej Substancyj, żeby zbierać mogła. Pytamsię
oczach podźielił krewnych, daiąc nakilku, ięden przywiley krolewszczyzny. ále to niemoia materya. Ia tylko stukam do sumnienia Wdow, zeby dźiećiom , albo krewnym Mężowym nagrodę straconey Substancyi ich czynili, nieparrząc na Polskie, ále na Boskie Prawo, ktore cudzego zazywać y cudze swoim czynić zakazuie. Zapomniałem ieszcze iednę niesprawiedliwość Prawa wlewkow, to iest pewna, że iest słuszna, aby kiedy Zona deportuie dług mężow, uassekurowała go sobie, żeby iey wrucono, ale na przod kiedy ma dźieć[...] ; nacoż ma te wlewki spłaconych długow nasiebie a niena dzieci wlewać? ieżeli zaś niema Dźieći y swoiey tak wielkiey Substancyi, żeby zbierać mogła. Pytamsię
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 54
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730