Z posoką zbroczałemi włosami wyskoczy Filomela/ i Ojcu krwawą miedzy oczy Rzucijtysa głowę: nigdy barziej mowy Nie Pragnęła/ na uciech oświadczenie słowy. Z trzaskiem wielkim potrawy miece Traczyn z stołu/ I woła jaszczurczych sióstr z Stygowego dołu. I to/ by możno było/ radby nie dadane Przysmaki z brucha wywarł/ i wnątrza wetkane. To płacze/ i synowskim grobem się krzci smutnym. Skoczy do nich nakoniec z orężem okrutnym: Ich rzekłbyś że piórami uniesione ciała: Piórami uniesione; w las jedna leciała/ Druga wpadła za strzechę: jej dotąd nie starte Spiersi piątno zabójstwa; krwią piórka natarte Sam na ostatku z żalu pochopny
Z posoką zbroczáłemi włosámi wyskoczy Philomelá/ y Oycu krwáwą miedzy oczy Rzućiitysá głowę: nigdy bárźiey mowy Nie Prágnęła/ ná vćiech oswiádczenie słowy. Z trzaskiem wielkim potráwy miece Tráczyn z stołu/ Y woła iászczurczych śiostr z Stygowego dołu. Y to/ by możno było/ radby nie dádáne Przysmaki z bruchá wywárł/ y wnątrza wetkáne. To płácze/ y synowskim grobem sie krzći smutnym. Skoczy do nich nákoniec z orężęm okrutnym: Ich rzekłbyś że piorámi vnieśione ciáłá: Piorámi vnieśione; w lás iedná leciałá/ Drugá wpádłá zá strzechę: iey dotąd nie stárte Zpierśi piątno záboystwá; krwią piorka nátárte Sam ná ostátku z żalu pochopny
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 158
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
zwiozło się wam śmierci/ On stękając/ w koło się Etny wszytkiej wierci/ Rękoma lasów maca/ i ślepy bezoki Naraża się na głązy/ i ręce posoki Szkaradnie złego wszytkiego z poklinaniem prosi. Mówiąc: obyż Ulisses wzad mi się nagodził/ Lub który jego druzba/ koćbych mu wygodził. Kąsałbym wnątrza jego/ rękomabym żywe Członki darł/ lałaby się krew przez gardło chciwe/ Mięso z niego targane w zębachby mi drgało/ Nie takbym oka szkodzień/ lubo barzo mało. I więce i gadałsprośnik: mnie strach trapił śmiady Nań/ i na jego/ brzydkie ręce/ przeszkarady Mord/ zbroczałe wzglądając
zwiozło się wam śmierći/ On stękáiąc/ w koło się AEtny wszytkiey wierći/ Rękoma lásow máca/ y ślepy bezoki Náraża się ná głązy/ y ręce posoki Szkárádnye złego wszytkiego z poklinániem prośi. Mowiąc: obyż Vlisses wzad mi sie nágodźił/ Lub ktory iego druzbá/ koćbych mu wygodźił. Kąsałbym wnątrza iego/ rękomábym żywe Członki darł/ lałaby się krew przez gárdło chćiwe/ Mięso z niego tárgáne w zębáchby mi drgáło/ Nie takbym oká szkodźien/ lubo bárzo mało. Y więce y gadałsprośnik: mnie strách trapił śmiády Nań/ y ná iego/ brzydkie ręce/ przeszkarady Mord/ zbroczałe wzglądáiąc
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 353
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636