waszych darmostojów Przy niedostępnych drzwiach bram i pokojów, Abym się na raz nie naraził grzbietem Albo od draba nie wziął w bok muszkietem. Albo żeby mi hajduk nie dał w zęby, Albo za prawdę nie przerzezał gęby, Albo przez wzgardę równości w chudobie Na strony pięścią nie obito obie. Albo żeby mnie żonek waszych wnioski Przez uciśnienie nie wypchały z wioski, Sprawiedliwości kiwając paskudnie: Wprzód chudy zdechnie pies, niż tłusty schudnie. Albo żeby jej na raz krwawy słabi Z kretesem wasi nie zniszczyli drabi, Ostatka czegoś w wymyślnym okupie W własnej szlacheckiej szukając chałupie. Albo żeby mi, wziąwszy prym w faworze I przystęp ucha
waszych darmostojów Przy niedostępnych drzwiach bram i pokojów, Abym się na raz nie naraził grzbietem Albo od draba nie wziął w bok muszkietem. Albo żeby mi hajduk nie dał w zęby, Albo za prawdę nie przerzezał gęby, Albo przez wzgardę równości w chudobie Na strony pięścią nie obito obie. Albo żeby mnie żonek waszych wnioski Przez uciśnienie nie wypchały z wioski, Sprawiedliwości kiwając paskudnie: Wprzód chudy zdechnie pies, niż tłusty schudnie. Albo żeby jej na raz krwawy słabi Z kretesem wasi nie zniszczyli drabi, Ostatka czegoś w wymyślnym okupie W własnej szlacheckiej szukając chałupie. Albo żeby mi, wziąwszy prym w faworze I przystęp ucha
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 179
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
wznicam. Przodkowie Nasi fundowali wszystkie prawa na poczciwości naturalnej Boskim i natury prawem podparte, widząc że Białogłowy jest Sexus fragilis, ułomność tę uznał i sam Bóg, kiedy ją Mężowi podał pod rząd tedy Iura Vxorialia tak obostrzyli, jako natura oko ludzkie: że nic tak delikatnego w prawach znaleźć się niemoże jako są Białogłowskie Wnioski, Posagi, Dożywocia, Iura Communicativa et caetera coie concernit; żeby żadnej stracie nie były podległe. I słusznie, bo Białejgłowie lada kto krzywdę by mógł uczynić, gdyby surowo opisanego prawa nie mieli. A naprzód, żeby Mąż pijak, hulaty, marnotrawny niemógł wniesionego posagu, albo Zoninego Dziedzictwa stracić, przedać,
wznicam. Przodkowie Nasi fundowali wszystkie prawa na poczćiwości naturalney Boskim y natury prawem podparte, widząc że Białogłowy iest Sexus fragilis, ułomność tę uznał y sam Bog, kiedy ią Męzowi podał pod rząd tedy Iura Vxorialia tak obostrzyli, iako natura oko ludzkie: że nic tak delikatnego w prawach znaleść się niemoże iako są Białogłowskie Wnioski, Posagi, Dożywocia, Iura Communicativa et caetera coie concernit; żeby żadney stracie nie były podległe. I słusznie, bo Białeygłowie lada kto krzywdę by mogł uczynić, gdyby surowo opisanego prawa nie mieli. A naprzod, żeby Mąż pijak, hulaty, marnotrawny niemogł wniesionego posagu, albo Zoninego Dźiedźictwa stracić, przedać,
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 49
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730