Gvillielmus Nennens,
CALCARIUM albo Ostrogów Złotych, powiadają, że od Konstantego Wielkiego postanowiony, ut det stimulos aemula virtus, konferuje ten Order Ociec Z. w Rzymie. O Wierze Katolickiej, która zdobią Ordery
CALVARIE albo TRUPIEJ GŁOWY Order, wziął początek na Śląsku Roku 1652 od Nimroda Książęcia Wittemberskiego dla obojej płci, potym od Wnuki jego Ludwiki Elżbiety reinstitutus, i z upadku podzwigniony, samym Damom teraz tylko służący jakiejkolwiek kondycyj i stanu, przecięż przykładnego życia. Mężczyźni tylko są Dyrektór i Podskarbi zgromadzenia. Insigne Orderu, jest Trupia Głowa Złota na wstędze białej. od czarnego guzika wisząca z Napisem: Memento Mori Zmarłej Kawalerki, inne żyjące noszą Imię
Gvillielmus Nennens,
CALCARIUM albo Ostrogow Złotych, powiadaią, że od Konstantego Wielkiego postanowiony, ut det stimulos aemula virtus, konferuie ten Order Ociec S. w Rzymie. O Wierze Katolickiey, ktora zdobią Ordery
CALVARIAE albo TRUPIEY GŁOWY Order, wziął pocżątek na Sląsku Roku 1652 od Nimroda Xiążęcia Wittemberskiego dla oboiey płci, potym od Wnuki iego Ludwiki Elżbiety reinstitutus, y z upadku podzwigniony, samym Damom teraz tylko służący iakieykolwiek kondycyi y stanu, przecięż przykładnego życia. Męszczyzni tylko są Dyrektor y Podskarbi zgromadzenia. Insigne Orderu, iest Trupia Głowa Złota na wstędze białey. od cżarnego guzika wisząca z Napisem: Memento Mori Zmarłey Kawalerki, inne żyiące noszą Imie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1048
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
drugi 1667 za Jana Kazimierza króla polskiego między instygatorem koronnym a Aleksandrem księciem Zasławskim, ordynatem ostrogskim, ferowane, była aprobowana. Za czym książę Sanguszko, marszałek lit., choć do linii białogłowskiej nie należała ordynacja i na księciu Władysławie Zasławskim, ordynacie ostrogskim, ojcu Lubomirskiej, marszałkowej koronnej, ustała, a tym bardziej do wnuki jego, księżnej Sanguszkowej, należeć nie powinna była, jednak mając za pretekst, że Rzplta względem pretensji kawalerów maltańskich ordynacją ostrogską w reces na sejmach odkładała, przy dobrach tejże ordynacji, jako sukcesor naturalny, utrzymywał się. A tak i przeciwko dekretom sejmowym, wyżej wyrażonym, i przeciwko konstytucjom, idque 1624 względem piechoty
drugi 1667 za Jana Kazimierza króla polskiego między instygatorem koronnym a Aleksandrem księciem Zasławskim, ordynatem ostrogskim, ferowane, była aprobowana. Za czym książę Sanguszko, marszałek lit., choć do linii białogłowskiej nie należała ordynacja i na księciu Władysławie Zasławskim, ordynacie ostrogskim, ojcu Lubomirskiej, marszałkowej koronnej, ustała, a tym bardziej do wnuki jego, księżnej Sanguszkowej, należeć nie powinna była, jednak mając za pretekst, że Rzplta względem pretensji kawalerów maltańskich ordynacją ostrogską w reces na sejmach odkładała, przy dobrach tejże ordynacji, jako sukcesor naturalny, utrzymywał się. A tak i przeciwko dekretom sejmowym, wyżej wyrażonym, i przeciwko konstytucjom, idque 1624 względem piechoty
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 431
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
podobieństwo kaczek. Te tylko vitium tutejszych Obywatelów, iż blisko Morza będąc, lubią pić bardzo i kompanie antypaticznie zaś nienawidzą. Normandaw. W tym że kraju Brytańskim w Miasteczku Palais o mil 4. od Nannetum Miasta, urodził się Piotr Abail,bard, wielkiej scjencyj osobliwie Filozoficznej Roku 1079. który będąc Dyrektórem Heloisty Wnuki Fulberta Kanonika Paryskiego, z nią wpadłszy w ścisłą przyjaźń, uczynił circulum vitiosum, podszedłszy Pannę; zdąd się Syn urodził scommaetice Astrolabium nazwany od uczonych Zoilów; za co od Krewnych Heloisy Piotr Abellard sekretnie Castratus: a od Księdza Fulberta, aby Heloissę pojął za żonę przymuszony; ale on aby Szkół uczył, oddał ją do
podobieństwo kaczek. Te tylko vitium tuteyszych Obywatelow, iż blisko Morza będąc, lubią pić bardzo y kompanie antypatycznie zaś nienawidzą. Normandaw. W tym że kraiu Brytańskim w Miasteczku Palais o mil 4. od Nannetum Miasta, urodził się Piotr Abail,bard, wielkiey scyencyi osobliwie Filozoficzney Roku 1079. ktory będąc Dyrektorem Heloisty Wnuki Fulberta Kanonika Páryskiego, z nią wpadłszy w ścisłą przyiaźń, uczynił circulum vitiosum, podszedłszy Pannę; zdąd się Syn urodził scommaetice Astrolabium nazwany od uczonych Zoilow; zá co od Krewnych Heloisy Piotr Abellard sekretnie Castratus: a od Xiędza Fulbertá, aby Heloissę poiął za żonę przymuszony; ale on aby Szkoł uczył, oddał ią do
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 184
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
iść miała. A Serenissimo Ioãne III. Rege Poloniarum Anno Dñi 1692.
Zaczym nie miałby plankt prezentowany Być, lecz wesołe jo, i peany. A Grakchów słodkie, w przyjemne okrzyki, Panegyryki.
Rzekłem, a na to respons Echo dała: Niechaj SAPIEHÓW dzielnych zacna chwała I Dom w późny wiek z Wnuki potomnemi Kwitnie na ziemi.
Tak niech. Lecz nie ten to plankt, który chadza Po Dworach, i ich triumfom przeszkadza; Ten, który wdzięczny od każdego stanu, Jest niebios Panu.
Bez tego planktu Bóg nieogarniony Nie daje grzesznym owej górnej strony, I nie wnidzie ten miedzy nieba Duchy, Kto nie ma skruchy
iść miáłá. A Serenissimo Ioãne III. Rege Poloniarum Anno Dñi 1692.
Záczym nie miałby plánkt prezentowány Być, lecz wesołe io, y peany. A Grakchow słodkie, w przyiemne okrzyki, Pánegyryki.
Rzekłem, á ná to respons Echo dáłá: Niechay SAPIEHOW dźielnych zácna chwałá Y Dom w poźny wiek z Wnuki potomnemi Kwitnie ná źiemi.
Ták niech. Lecz nie ten to plankt, ktory chádza Po Dworách, y ich tryumfom przeszkadza; Ten, ktory wdźięczny od kázdego stanu, Iest niebios Pánu.
Bez tego plánktu Bog nieogárniony Nie dáie grzesznym owey gorney strony, Y nie wnidźie ten miedzy niebá Duchy, Kto nie ma skruchy
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 4
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
tąd tam koło Łancuta język Niemiecki znajduje się. Roku 1361. uprosił w Rzymie, aby Ruś swego Arcybiskupa miała Metropolitanum, Katedrę mu w Haliczu naznaczając. Głód ciężki Polskę utrapił, skąd wiele miał Król ludzi do fundowania i reparowania Miast 26. Zamków 44. Kościołów 20. chleba głodnym dodając. Na weselu w Krakowie Wnuki swojej, wydając ją za Karola IV. Cesarza, Gości miał zacnych, tegoż Cesarza, Ludwika Króla Węgierskiego, Zygmonta Króla Duńskiego, Piotra Króla Cypru, i 5. Książąt: beczkami i kadziami stało po mieście wino. Posagu dał sto tysięcy złotych. Aswerusa tego Żydowka Esterka emollivit, i dla Żydów wiele wyrobiła
tąd tam koło Łancuta ięzyk Niemiecki znáyduie się. Roku 1361. uprosił w Rzymie, áby Ruś swego Arcybiskupa miała Metropolitanum, Katedrę mu w Haliczu náznaczaiąc. Głod cięszki Polskę utrápił, zkąd wiele miał Krol ludźi do fundowánia y reparowánia Miast 26. Zámkow 44. Kościołow 20. chleba głodnym dodaiąc. Ná weselu w Krákowie Wnuki swoiey, wydaiąc ią zá Karola IV. Cesarza, Gości miał zácnych, tegoz Cesarza, Ludwika Krola Węgierskiego, Zygmonta Krola Duńskiego, Piotrá Krola Cypru, y 5. Xiążąt: beczkami y kadźiami stało po mieście wino. Posagu dał sto tysięcy złotych. Aswerusa tego Zydowka Esterka emollivit, y dla Zydow wiele wyrobiła
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 347
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
danego. Jas. Owszem serca pohamuj gniewem wzruszonego Choć dla dzieci: Med. Niechcę, niech nadzieja się traci. Kreuza moim dzieciom ma przyczynić braci? Jas. Pani synom wygnańców, można nieborakom. Med. Bogdaj nigdy tak zły dzień nią był miserakom Żeby niecne potomstwa mięszały się scnemi! Sysyfowi wnukowie, zwnuki Foebowemi! Jas. Przecz nędzna mnie i siebie, ciągniesz wśmierci wniki? Uchodź proszę: Med. Posłuchał mej kreon supliki. Jas. Powiedz co mogę czynić: Med. Rób co naj gorszego Jas. Tu Król i tu: Med. A od tych jest coś straszniejszego Medea, pozwól niech ja z niemi
dánego. Ias. Owszem sercá pohámuy gniewęm wzruszonego Choć dla dźieći: Med. Niechcę, niech nádźieiá się tráći. Kreuzá moim dźiećiom ma przyćżynić bráći? Ias. Páni synom wygnáńcow, możná nieborakom. Med. Bogdáy nigdy ták zły dźień nię był miserakom Zeby niecne potomstwá mięszáły się zcnęmi! Sysyfowi wnukowie, zwnuki Phoebowęmi! Ias. Przecż nędzna mnie y siebie, ciągniesz wsmierći wniki? Vchodź proszę: Med. Posłuchał mey kreon suppliki. Ias. Powiedz co mogę cżynić: Med. Rob co nay gorszego Ias. Tu Krol y tu: Med. A od tych iest coś strásznieyszego Medea, pozwol niech ia z nięmi
Skrót tekstu: SenBardzTrag
Strona: 96
Tytuł:
Smutne Starożytności Teatrum, to jest Tragediae Seneki rzymskiego
Autor:
Seneka
Tłumacz:
Jan Alan Bardziński
Drukarnia:
Jan Christian Laurer
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Znałbych że czegoś życzył i rzeczą uczynił/ Gdybyśmi tak chudoby cny Panie przyczynił.
Częstowanie. Nie trzeba się częstować, jedz gdy położono. Wszak drugi potrzebuje żeby go raczono. Jakoby się to przeto zwało częstowanie. Ze częste w dobrej myśli ma być przymuszanie. Miał się dobrze w Gościnie Rusin u swej Wnuki/ I mówił: było co jeść/ tylko niebyło przynuki.
Chromota. Na urząd Panie chramiesz Olśniesz na urzędzie/ Ze i ludzi w tym błędzie twa Mość znać niebędzie. 2. Znałem jednego a snadź Walanty go łamał/ Kiedy nierad był Gościom to na urząd chramał.
Czapka za Biret. Skarżysz
Znałbych że czegoś życzył y rzeczą vczynił/ Gdybyśmi ták chudoby cny Pánie przyczynił.
Częstowánie. Nie trzebá śię częstowáć, iedz gdy położono. Wszak drugi potrzebuie żeby go raczono. Iákoby śię to przeto zwáło częstowanie. Ze częste w dobrey myśli ma bydź przymuszánie. Miał śię dobrze w Gośćinie Ruśin v swey Wnuki/ Y mowił: było co ieść/ tylko niebyło przynuki.
Chromotá. Ná vrząd Pánie chramiesz Olśniesz ná vrzędźie/ Ze y ludźi w tym błędźie twa Mość znać niebędźie. 2. Znałem iednego á snadź Wálánty go łamał/ Kiedy nierad był Gośćiom to ná vrząd chramał.
Czapká zá Biret. Skárzysz
Skrót tekstu: JagDworz
Strona: Aiii
Tytuł:
Dworzanki
Autor:
Serafin Jagodyński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621