coraz się wody napijając, pryska, drugi w kałuży leży, trzeci po niem jako po moście chce przejechać koniem.
133 Noc koniec dała i już ślepe mroki. Drwieł z nich Imbrahim wespół z swymi Turki, widząc dziurawe u niektórych boki. Drugi w połowie ledwie uszedł burki, u wszytkich zgoła próżne były troki, mokrzy jakbyś też wodne widział nurki. Choć mu nie bardzo do żartu, urąga chanowi, a sam głębiej myślą siąga.
134 Czy to przez zdradę, czy przez skrtyte szpiegi wie, że Podhajce bez wszelkiej obrony. Toż co najsporsze czyniący noclegi, przypada pod nie cale niespodziony i okrążywszy gęstymi zabiegi, dobywa z
coraz się wody napijając, pryska, drugi w kałuży leży, trzeci po niem jako po moście chce przejechać koniem.
133 Noc koniec dała i już ślepe mroki. Drwieł z nich Imbrahim wespół z swymi Turki, widząc dziurawe u niektórych boki. Drugi w połowie ledwie uszedł burki, u wszytkich zgoła próżne były troki, mokrzy jakbyś też wodne widział nurki. Choć mu nie bardzo do żartu, urąga chanowi, a sam głębiej myślą siąga.
134 Czy to przez zdradę, czy przez skrtyte szpiegi wie, że Podhajce bez wszelkiej obrony. Toż co najsporsze czyniący noclegi, przypada pod nie cale niespodziony i okrążywszy gęstymi zabiegi, dobywa z
Skrót tekstu: PotMuzaKarp
Strona: 51
Tytuł:
Muza polska
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
panegiryki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Adam Karpiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1996