niegodnym. Wszedł tedy do izby z ową powagą i z Nabozeństwem, trzymając czapkę z krzyżikiem przed oczyma, Prosto do swojej IMŚCi przyszedszy klęknął na kolana ona mu głowę ścisnęła jako Biskup. Bo taki był zwyczaj. klęczałby tak długo pukoby tego Nie uczyniła. Siedział wedle IMŚCi Towarzysz nasz wielce grzeczny, stary już Kuściuszkiewicz Wołyniec Osoba wielce poważna Hozy, wysoki, broda do pasa. I mówi do tego Kościuszkiewicza wstawszy, Czołem MŚCi Panie Hetmanie, Towarzysz odpowie czołem MŚCi Królu I podali sobie ręce i potym spyta. A IMSC Pan Pasek jest tu. Ozwę się jam jest sługa WMM Pana podał mi także ręka ja jemu i rzecze domyślił
niegodnym. Wszedł tedy do izby z ową powagą y z Nabozęnstwem, trzymaiąc czapkę z krzyzikiem przed oczyma, Prosto do swoiey IMSCi przyszedszy klęknął na kolana ona mu głowę scisnęła iako Biskup. Bo taki był zwyczay. klęczałby tak długo pukoby tego Nie uczyniła. Siedział wedle IMSCi Towarzysz nasz wielce grzeczny, stary iuz Kusciuszkiewicz Wołyniec Osoba wielce powazna Hozy, wysoki, broda do pasa. I mowi do tego Kosciuszkiewicza wstawszy, Czołęm MSCi Panie Hetmanie, Towarzysz odpowie czołęm MSCi Krolu I podali sobie ręce y potym spyta. A IMSC Pan Pasek iest tu. Ozwę się iam iest sługa WMM Pana podał mi także ręka ia iemu y rzecze domyslił
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 83
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688