twoje piękne lice/ w przezrzoczystej wodzie/ Przypatruj się w tym zdroju twej ślicznej urodzie. Warkocz rosczesz chędogo po białym ramieniu/ Ja na cię miło patrzyć będę z tego cieniu. ATAL. I Dianna się sama tak pięknie nie myła Nigdy/ choć tu do zdroju tego więc chodziła. Wodeczko ma/ rozkoszy/ przezroczysta wodko/ Tyś jest moja ochłoda/ lub długo lub krótko/ W tych lesiech mieszkać będę/ będę tu chodziła/ Tu brudem pomazane będę członki myła. Znamienita Krynico ucieszne zrzodełko/ Tu się ja pierwej myję/ zaś po mnie bydełko Pić przyjdzie/ pięknasz to rzecz zaraz się napije/ Tenże który swe członki tu
twoie piękne lice/ w przezrzoczystey wodzie/ Przypátruy się w tym zdroiu twey śliczney urodzie. Warkocż roscżesz chędogo po białym rámieniu/ Ia ná ćię miło pátrzyć będę z tego ćieniu. ATAL. Y Dyánná się sámá ták pięknie nie myłá Nigdy/ choć tu do zdroiu tego więc chodziłá. Wodecżko ma/ roskoszy/ przezroczysta wodko/ Tyś iest moiá ochłodá/ lub długo lub krotko/ W tych leśiech mieszkáć będę/ będę tu chodziłá/ Tu brudem pomázáne będę cżłonki myłá. Známienita Krynico ucieszne zrzodełko/ Tu się ia pierwey myię/ záś po mnie bydełko Pić przyidzie/ pięknasz to rzecz zaraz się nápiie/ Tenże ktory swe członki tu
Skrót tekstu: ChełHGwar
Strona: C3v
Tytuł:
Gwar leśny
Autor:
Henryk Chełchowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1630
Data wydania (nie wcześniej niż):
1630
Data wydania (nie później niż):
1630