Engaddy, Samaria, Cafarnaum, Betsaida, Nazaret, Cana, Gaza etc. Rzeka jest sławna Jordan, Jeziora trzy które dwa pierwsze zwane Morzami Galilei i Tyberiady, albo Genezaretańskim. Trzecie jezioro w zdłuż na 70. mil, wszerz na 19. nazwane morze martwe, dla wód smrodliwych i siarczystych. Żadnej ryby ani wodnego ptastwa niema. Nawigacyj żadnej nieznosi, gdyż każde drzewo w nim tonie. Na miejsca tego jeziora były przedtym Sodoma, Gomorra, i inne miasta Pentapolu, siarczystym z nieba ogniem pochłonione Gen. 19. Fenicja liczyła miasta Ptolemaidę, Tyrus, Sarepta, Sydon, etc. W Antiochenach były cztery pryncypalne miasta,
Engaddi, Samaria, Cafarnaum, Betsaida, Nazaret, Cana, Gaza etc. Rzeka iest sławna Jordan, Jeziorá trzy ktore dwa pierwsze zwane Morzami Galilei y Tyberyady, albo Genezaretańskim. Trzecie iezioro w zdłuż ná 70. mil, wszerz ná 19. názwáne morze martwe, dlá wod smrodliwych y siarczystych. Zadney ryby ani wodnego ptastwá niema. Náwigácyi żadney nieznosi, gdyż każde drzewo w nim tonie. Ná mieysca tego ieziora były przedtym Sodomá, Gomorra, y inne miástá Pentápolu, siarczystym z niebá ogniem pochłonione Gen. 19. Fenicya liczyła miasta Ptolemaidę, Tyrus, Sarepta, Sydon, etc. W Antiochenach były cztery pryncypalne miasta,
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: D4v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, i szpalery cudne. Godne podziwienia dwie Fontanny w Rzymie przed Kościołem Z Piotra i na innych miejscach cudowne, najcudowniejsze na najwyższych górach znajdują się, Natura Artifice wyprowadzone. Inne są MACHINY Hydraulico-Pneumáticae, albo Aquatico Spirituales, alias wiatrem ciągnące, pędzące machiny wodę na wierzch. Wyciągnąwszy bowiem powietrze, takim instrumentem, z naczynia wodnego, tak dalece żeby go nie nabrało którędy inędy owo naczynie) tedy ob metum vacui, te miejsce bez powietrza będące, zaraz woda sobą napełnia, etiam do góry się podnosząc.
Tu kładę dla Informacyj Czytelnika nazwiska Greckie i Łacińskie niektórych MACHIN, koło których taż MECHANICA PRACTICA bawi się, i cudne Światu ku wygodzie
, y szpalery cudne. Godne podziwienia dwie Fontanny w Rzymie przed Kościołem S Piotra y na innych mieyscach cudowne, naycudownieysze na naywyższych gorach znayduią się, Natura Artifice wyprowadzone. Inne są MACHINY Hydraulico-Pneumáticae, albo Aquatico Spirituales, alias wiatrem ciągnące, pędzące machiny wodę na wierzch. Wyciągnąwszy bowiem powietrze, takim instrumentem, z naczynia wodnego, tak dalece żeby go nie nabrało ktorędy inędy owo naczynie) tedy ob metum vacui, te mieysce bez powietrza będące, záraz woda sobą napełnia, etiam do gory się podnosząc.
Tu kładę dla Informacyi Czytelnika nazwiska Greckie y Łacińskie niektorych MACHIN, koło ktorych taż MECHANICA PRACTICA bawi się, y cudne Swiatu ku wygodzie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 226
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
dni 355 trzebaby Baronów 45622. Noe też dla siebie, Synów, i Synowych musiał wziąć nie mało Zwierząt (supposito że był esus carnium przed i podczas Potopu) Dla Zwierząt też Amfibia zwanych, alias raz na lądzie, drugi raz na wodzie żyjących supposito, że tam były według wielu Autorów, trzeba było i wodnego pożywienia, alias ryb suchych, i lądowego, tojest korzenia, trawy, liścia, ziół. TYTUŁ CZTERNASTY, tej KsIĘGI REPTILIA, albo GAD, RZECZY CZOŁGAIĄCE się po ZIEMI, mianowicie WĘZE cudowne.
NIe wyliczam tu z Naturalistami mnóstwa GADU, tylko które wielkie, i admirationem Czytelnikowi przynoszą, tu enucleabo z Autorów.
dni 355 trzebaby Baronow 45622. Nòé też dla siebie, Synow, y Synowych musiał wziąć nie mało Zwierząt (supposito że był esus carnium przed y podczas Potopu) Dla Zwierząt też Amphibia zwanych, alias raz na lądzie, drugi raz na wodzie żyiących supposito, że tam były według wielu Autorow, trzeba było y wodnego pożywienia, alias ryb suchych, y lądowego, toiest korzenia, trawy, liścia, zioł. TYTUŁ CZTERNASTY, tey XIĘGI REPTILIA, albo GAD, RZECZY CZOŁGAIĄCE się po ZIEMI, mianowicie WĘZE cudowne.
NIe wyliczam tu z Naturalistami mnostwa GADU, tylko ktore wielkie, y admirationem Czytelnikowi przynoszą, tu enucleabo z Autorow.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 595
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Jeśli wgorąca letnie, chcesz, mieć Ptastwo niecuchniące, wgroch je włóż goły czysty. Jeśli zaś Jelenia, sarnę, zająca, chcesz od fetoru, i zepsucia zachować, wypatroszywszy, co trzeci dzień pokrzywą świeżą natykaj, powiesiwszy w cieniu, na chłodzie. O sekretach osobliwych Jak Ptastwo łowić?
Ptastwa nałowisz dość wodnego, lub powietrznego, dawszy przynetę, potym Pszenice, owsa, w soku w Cykutyj alias w zielu świniawesz zwanym, przez dni dziesięć, albo w lagrze winnym, lub w mocnej gorzałce moczywszy, i na miejscu przynęty nasypawszy; zbożem bowiem tym upiwszy się, doczekają rąk łowczego, lub Ptasznika. Jak nauczyć Ptaka
Ieśli wgorącá letnie, chcesz, mieć Ptastwo niecuchniące, wgroch ie włoż goły czysty. Ieśli zas Ielenia, sárnę, zaiąca, chcesz od fetoru, y zepsucia zachowáć, wypatroszywszy, co trzeci dzień pokrzywą swieżą natykay, powiesiwszy w cieniu, na chłodzie. O sekretach osobliwych Iak Ptastwo łowić?
Ptastwa nałowisz dość wodnego, lub powietrznego, dawszy przynetę, potym Pszenice, owsa, w soku w Cykutyi alias w zielu swiniawesz zwanym, przez dni dziesięc, albo w lagrze winnym, lub w mocney gorzałce moczywszy, y na mieyscu przynęty násypáwszy; zbożem bowiem tym upiwszy się, doczekaią rąk łowczego, lub Ptasznika. Iak nauczyć Ptaka
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 511
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
być: gdy i żywot się uwolni: i żołądek się już dobrze uprzątnie: i w ten czas ciepło przyrodzone nie jest zabawne i rozerwane/ ale prawie wszytko skupione: a naostatek wszytkie rzeczy w ten czas lepiej człowiek odprawuje/ kiedy słońce wschodzi. Czwarta nauka jest potrzebna też barzo: aby na miejscu tego lekarstwa wodnego używał/ któreby niebłotne było; i kędyby ani zimno/ ani gorąco ciała nasze obrażały: ale aby wiatr ten którym żyjem/ jak napomierniejszy był. I przeto może tę wodę pić i przy samym źródle; gdyż tam miejsce jest suche: może też i kędy indzie. Piata i ostatnia nauka jest:
bydź: gdy y żywot się vwolni: y żołądek się iuż dobrze vprzątnie: y w ten cżas ćiepło przyrodzone nie iest zabawne y rozerwáne/ ále prawie wszytko skupione: á náostatek wszytkie rzecży w ten cżás lepiey cżłowiek odpráwuie/ kiedy słońce wschodźi. Cżwarta nauká iest potrzebna też bárzo: aby ná mieyscu tego lekárstwá wodnego vżywał/ ktoreby niebłotne było; y kędyby áni źimno/ áni gorąco ćiała nasze obrażały: ale áby wiatr ten ktorym żyiem/ iák napomiernieyszy był. Y przeto może tę wodę pić y przy samym źrodle; gdyż tam mieysce iest suche: może też y kędy indzie. Piata y ostatnia nauka iest:
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 173.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
inszego nieobracając, z czego się powinni będą na Trybunale Skarbowym sprawić, i rachunki wypłaconych summ uczynić. Konstytucje W. X. Litewskiego Exliberatio Elbląga.
3. NA summę Elbląską, ad proportionem Korony Polskiej, do trzeciej Części sta tysięcy talerów bitych, pozwoliliśmy zgodnie na teraźniejszym Sejmie, na Rok od Koła Młyńskiego Wodnego, przy Miastach Głównych i Przedmieściach, na Rzekach Wielkich, po talerów bitych trzy, similiter od Koł w Rudach, Foluszach, Papierniach, i Tartakach; od koł zaś wietrznych, Wołowych, Konnych, na Rzeczkach małych, i Stawach będących excepto pustych i zgorzałych, po taleru bitym jednym, tak z Dóbr Naszych Królewskich
inszego nieobracaiąc, z czego się powinni będą na Trybunale Skarbowym sprawić, y rachunki wypłaconych summ uczynić. Konstytucye W. X. Litewskiego Exliberatio Elbląga.
3. NA summę Elbląską, ad proportionem Korony Polskiey, do trzećiey Części sta tyśięcy talerow bitych, pozwoliliśmy zgodnie na teraźnieyszym Seymie, ná Rok od Koła Młyńskiego Wodnego, przy Miastach Głownych y Przedmieśćiach, ná Rzekach Wielkich, po talerow bitych trzy, similiter od Koł w Rudach, Foluszach, Papierniach, y Tartakach; od koł zaś wietrznych, Wołowych, Konnych, ná Rzeczkach małych, y Stawach będących excepto pustych y zgorzałych, po taleru bitym iednym, tak z Dobr Naszych Krolewskich
Skrót tekstu: KonstLubLit
Strona: 118
Tytuł:
Konsytucje W. X. Lit. na tymże Sejmie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia J.K. M. i Rzeczypospolitej Collegium Warszawskie Scholarum Piiarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1739
Data wydania (nie wcześniej niż):
1739
Data wydania (nie później niż):
1739
. Także Kordiacznym.
Kordiacznym z gniewu wielkiego. Drżeniu serca.
Drżeniu serca/ z przelęknienia/ i z zbytniej bojaźni. Duchy serdeczne.
Duchy serdeczne otrzeźwia. Myśl wesołą czyni.
Myśl wesołą czyni. Owa serdecznym dolegliwościom miałby służyć. Ale tego wszytkiego/ przy tych samych wiarę zostawuję: Rozsądek.
Niektórzy Nasienia tego Wodnego Barzcu/ albo Niedźwiedzej Lapy/ miasto Nasienia Laniego Czyśćcu używają/ ale nieprzystojnie. Też nieprzystonie/ którzy go Ródzieńcem własnym/ a Grekowie Acanthum mianują. Zle ci/ którzy Miarzem/ albo Mistrzownikiem być go rozumieją. jeszcze gorzej/ co go z naszym Polskim/ albo z Ruskim Barszczem mieszają/ i za jedno być
. Tákże Kordyácznym.
Kordyácznym z gniewu wielkiego. Drżeniu sercá.
Drżeniu sercá/ z przelęknienia/ y z zbytniey boiáźni. Duchy serdeczne.
Duchy serdeczne otrzeźwia. Myśl wesołą czyni.
Myśl wesołą czyni. Owa serdecznym dolegliwośćiom miałby służyć. Ale tego wszytkieg^o^/ przy tych sámych wiárę zostáwuię: Rozsądek.
Niektorzy Naśienia tego Wodnego Barzcu/ álbo Niedźwiedzey Lápy/ miásto Naśienia Lániego Czyścu vżywáią/ ále nieprzystoynie. Też nieprzystonie/ ktorzy go Rodźieńcem własnym/ á Grekowie Acanthum miánuią. Zle ći/ ktorzy Miarzem/ álbo Mistrzownikiem być go rozumieią. iescze gorzey/ co go z nászym Polskim/ álbo z Ruskim Bársczem mieszáią/ y zá iedno być
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 177
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
utłuczonejch po pułkwinty/ soku Pigwowego i Piołynowego abo Syropu jego/ ileby dosyć do zaczynienia Konfektu było/ którego naczczo i przed wieczerzą jako Włoski orzech/ abo Kasztanowy na raz brać. Mocz zbytni zawściąga.
Mocz zbytnie/ i niezatrzymanie/ ustawnie odchodzący. Sok Gęsiego Poleju/ Sok z Tarnek/ z wodką Grzybienia białego wodnego pijąc/ zwłaszcza ze zbytniej gorącości/ zawściąga. Krwią plującym.
Krwią plującym pewnym bywa ratunkiem/ tego ziela sok z Masztyką/ z smoczą krwią/ z glinką pieczętowaną/ a z Rożanym cukrem/ miasto Konfektu używany. Ranom zwierzchnym.
Rany zwierzchnie leczy/ i od przymiotów ognistych broni i zachowuje/ pomazując je nim/
vtłuczoneych po pułkwinty/ soku Pigwowego y Piołynowego ábo Syropu iego/ ileby dosyć do záczynienia Konfektu było/ ktorego náczczo y przed wieczerzą iáko Włoski orzech/ ábo Kásztanowy ná raz bráć. Mocz zbytni záwśćiąga.
Mocz zbytnie/ y niezátrzymánie/ vstáwnie odchodzący. Sok Gęśiego Poleiu/ Sok z Tárnek/ z wodką Grzybieniá biáłego wodnego piiąc/ zwłasczá ze zbytniey gorącośći/ záwśćiąga. Krwią pluiącym.
Krwią pluiącym pewnym bywa rátunkiem/ tego źiela sok z Másztyką/ z smoczą krwią/ z glinką pieczętowáną/ á z Rożánym cukrem/ miásto Konfektu vżywány. Ránom zwierzchnym.
Rány zwierzchnie leczy/ y od przymiotow ognistych broni y záchowuie/ pomázuiąc ie nim/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 303
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
pada? Dżdżysta woda iżejsza niż morska, dla tego niż się zmiesza z morską, po niej pływa, a tym czasem niektóre morskie rybki chwytają tę wodę i cieszą się oną. 23. Czemu kamień w wodę wrzuciwszy, bąbele na wierzh wychodzą? Do rzeczy prawie każdej klii się powietrze, to kamięń z sobą do wodnego dna niesie: a iż powietrze lżejsze niż woda, wychodzi z wody, a woda je subtelną swoją klejowatością okrywając, bąbel czyni. 24. Czemu woda z ryny nie prosto spada? Bo z impetem bieży który ją rzuca na ulice i tak nie spada prosto. 25. Czemu ołowu, ani kruszcu innego nikt
páda? Dzdzysta wodá iżeyszá niż morska, dla tego niż się zmiesza z morską, po niey pływa, á tym czásem niektore morskie rybki chwytáią tę wodę y ćieszą się oną. 23. Czemu kámień w wodę wrzućiwszy, bąbele ná wierzh wychodzą? Do rzeczy práwie káżdey klii się powietrze, to kámięń z sobą do wodnego dná nieśie: á iż powietrze lżeysze niż woda, wychodzi z wody, á wodá ie subtelną swoią kliiowátośćią okrywáiąc, bąbel czyni. 24. Czemu wodá z ryny nie prosto spada? Bo z impetem bieży ktory ią rzuca ná ulice y ták nie spada prosto. 25. Czemu ołowu, áni kruszczu innego nikt
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 62
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
Rzeczyposp: inkludowany, Ręą Najprzewielebniejszego w BOGU Jego Mości Księdza Arcy- Biskupa Gnieźnieńskiego i Urodzonego Książęcia Marszałka Koła Rycerskiego podpisany, Authoritate praesentis Conventus aprobujemy. Exliberatio Zastawy Elbląskiej.
7. NA Summę Elbląską dwóch części na Koronę Naszę przypadających, dwóch kroć statysięcy talerów, pozwalamy zgodnie, na teraźniejszym Sejmie, na Roku od koła Młyńskiego wodnego, przy Miastach głównych, i Przedmieściach, na Rzekach Wielkich po talerów bitych dwa, similiter od koł w Rudach, Foluszach, Papierniach, Tartakach, od koł zaś wietrznych, Wołowych, Konnych, na rzekach małych, i Stawach będących Młynów, po taleru bitym jednym, tak z Dóbr Naszych Królewskich, Duchownych, jako
Rzeczyposp: inkludowany, Ręą Nayprzewielebnieyszego w BOGU Jego Mośći Xiędza Arcy- Biskupa Gnieźnieńskiego y Urodzonego Xiążęćia Marszałka Koła Rycerskiego podpisany, Authoritate praesentis Conventus ápprobuiemy. Exliberatio Zastawy Elbląskiey.
7. NA Summę Elbląską dwoch częśći na Koronę Naszę przypadaiących, dwoch kroć statyśięcy talerow, pozwalamy zgodnie, na teraźnieyszym Seymie, na Roku od koła Młyńskiego wodnego, przy Miastach głownych, y Przedmieśćiach, na Rzekach Wielkich po talerow bitych dwa, similiter od koł w Rudach, Foluszach, Papierniach, Tartakach, od koł zaś wietrznych, Wołowych, Konnych, na rzekach małych, y Stawach będących Młynow, po taleru bitym iednym, tak z Dobr Nászych Krolewskich, Duchownych, iako
Skrót tekstu: KonstLub
Strona: 99
Tytuł:
Konstytucje Sejmu Walnego dwuniedzielnego lubelskiego
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia J.K. M. i Rzeczypospolitej Collegium Warszawskie Scholarum Piiarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1739
Data wydania (nie wcześniej niż):
1739
Data wydania (nie później niż):
1739