wada, którym do prac pobożnych słabość w nogi wpada. Ach, leżą afektami wszystkimi złożone, niesnadno te defekty w nich będą zleczone, bo choćby chciały małe cnót ponieść podróże, spracowany wnet umysł nóg podnieść nie może, które by wątłe były, jak twój papier, Nile, i jak trzcina, co czołem bije wodnej sile. Rzadki zapał, lecz podczas znieca ogień srogi, gdy każe piorunowym krokiem deptać drogi; ledwie co żądza zacznie, wnet ginie, tak właśnie jako ogień subtelny, gdy od wiatru gaśnie. Bym się jednak w chodzeniu ospałą nie zdała, częstym krokiem haruję ciężar swego ciała. Już teraz dróg przestrzegam, by
wada, którym do prac pobożnych słabość w nogi wpada. Ach, leżą afektami wszystkimi złożone, niesnadno te defekty w nich będą zleczone, bo choćby chciały małe cnót ponieść podróże, spracowany wnet umysł nóg podnieść nie może, które by wątłe były, jak twój papier, Nile, i jak trzcina, co czołem bije wodnej sile. Rzadki zapał, lecz podczas znieca ogień srogi, gdy każe piorunowym krokiem deptać drogi; ledwie co żądza zacznie, wnet ginie, tak właśnie jako ogień subtelny, gdy od wiatru gaśnie. Bym się jednak w chodzeniu ospałą nie zdała, częstym krokiem haruję ciężar swego ciała. Już teraz dróg przestrzegam, by
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 83
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
naszych.
TĘCZY przypisano: Ficta, non facta, służy reprehensioni Hypoktytow,y ludziom iactabundis, którzy gębą wiele, nic rękami nie robią.
WIATR potężny namalomany, dęba nie małego kruszący, z napisem dla hardych: Parcerem, si flecteretur.
BULKI na wodzie z napisem: Tumescunt, et inanescunt. Masenius zaś bulce wodnej przydał Notam: Et brevis, et levis. Tak wszystkie ostentacje świata.
RZEKĘ malowano, co raz z potoczków rosnącą: Crescit eundo Tak sława i niesława: tak zacność Domu czyjego.
RZECE Nilowej wielkiej, której originem dotychczas pewnie et infallibiliter żaden z ciekawych nie dociekł Lustratorów i Petegrynantów, przypisano Lemma: Caput non prodidit
naszych.
TĘCZY przypisano: Ficta, non facta, służy reprehensioni Hypoktytow,y ludziom iactabundis, ktorzy gębą wiele, nic rękami nie robią.
WIATR potężny namalomany, dęba nie małego kruszący, z nápisem dla hardych: Parcerem, si flecteretur.
BULKI na wodzie z napisem: Tumescunt, et inanescunt. Masenius zaś bulce wodney przydał Notam: Et brevis, et levis. Tak wszystkie ostentacye świata.
RZEKĘ málowano, co raz z potoczkow rosnącą: Crescit eundo Tak sława y niesława: tak zácność Domu czyiego.
RZECE Nilowey wielkiey, ktorey originem dotychczas pewnie et infallibiliter żaden z ciekawych nie dociekł Lustratorow y Petegrynantow, przypisano Lemma: Caput non prodidit
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1178
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
korzenia tego ziela/ z winem białym dać pić/ dobrze Jakimkolwiek sposobem korzenia tego używając/ bądź w trunku/ albo w jadle/ puchlinę wodnistą z ciała wywodzi. Księgi Pierwsze. Puchlinie Item.
Też skorki z korzenia tego Wielosiłu/ w soku Bzowym moczone przez noc/ cukru przydawszy /są użytecznym trunkiem/ przeciwko Puchlinie wodnej. Zimnicy.
Tenże trunek tak przyprawony/ zimnice leczy. Kaszlu.
Kaszel ustanawia/ warzony z miodem/ a po trunku rano/ ze cztyry godziny przez obiadem/ także na noc/ kładąc się/ ciepło pijać. Czyniąc to dzień/ cztery/ i pięć porządnie. Kolice.
Kolice i darciu w kiszkach jest
korzeniá tego źiela/ z winem białym dáć pić/ dobrze Iákimkolwiek sposobem korzeniá tego vżywáiąc/ bądź w trunku/ álbo w iádle/ puchlinę wodnistą z ćiáłá wywodźi. Kśięgi Pierwsze. Puchlinie Item.
Też skorki z korzeniá tego Wielośiłu/ w soku Bzowym moczone przez noc/ cukru przydawszy /są vżjtecznym trunkiem/ przećiwko Puchlinie wodney. Zimnicy.
Tenże trunek ták przypráwony/ źimnice leczy. Kászlu.
Kászel vstánawia/ wárzony z miodem/ á po trunku ráno/ ze cztjry godziny przez obiádem/ tákże ná noc/ kłádąc sie/ ćiepło piiáć. Czyniąc to dźień/ cztyry/ y pięć porządnie. Kolice.
Kolice y dárćiu w kiszkách iest
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 228
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Proteu morski służy tobie. Bo/ to młodziencem/ to cię widano lwem srogim/ Widano wieprzem dzikim/ Smokiem nie chędogim; Jakiego z stachemby tknąć: róg cię bykiem Zjawił: Nie raz kamieniem/ nie raz drzewemeś się stawił: Byłeś rzeką/ wód mokrych twarz uprządszy sobie. Byłeś ogniem/ co wodnej przeciwiem osobie. Nie podłejszy przywilej ma Autokikowa Zona/ a cora własna Erysychtonowa. A jak żywo nie podałna ołtarz ofiary. Ten twierdzą siekierami gaj Cerery burzył/ I dąbrowy żelazem staroletne kurzył. Stał w nich dab rozłożysty/ wielożytnym czasem Utwierdzony/ a owa sam jedyny lasem: w poły go tawt/ tabliczek/ moc
Proteu morski służy tobie. Bo/ to młodźiencem/ to ćię widano lwem srogim/ Widano wieprzem dźikim/ Smokiem nie chędogim; Iákiego z stáchemby tknąć: rog ćię bykiem ziáwił: Nie raz kámięniem/ nie raz drzewemeś się stáwił: Byłeś rzeką/ wod mokrych twarz vprządszy sobie. Byłeś ogniem/ co wodney przećiwiem osobie. Nie podłeyszy przywiley ma Awtokikowá Zoná/ á corá własna Erysychtonowá. A iák żywo nie podałná ołtarz ofiáry. Ten twierdzą śiekierámi gay Cerery burzył/ Y dąbrowy żelazem stároletne kurzył. Stał w nich dab rozłożysty/ wielożytnym czasem Vtwierdzony/ á owá sam iedyny lásem: w poły go tawt/ tabliczek/ moc
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 212
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636