bywa, lecz kładę, iż najbardziej pali, Gdy swojemi promieńmi znak panieński chwali. 90. TEŻ WSZYSTKIE
Panna z Wagą jest w niebie sprawiedliwość święta, Surowość z miłosierdziem tamże jej Bliźnięta. Byk, Kozieł, Skop, Lew w niebie jak wytrwa do wczasu Bez pasz, obory, chlewa, owczarnie i lasu? Wodnik tam, gdzie i woda, tamże Rak i Ryby, A Niedźwiadek po brzegach łazi bez pochyby. Ale Strzelec co robi tam? Chyba bez puku (Jako mówiem) nad wiodą bąki strzela z łuku. 91. CO OKO WIDZI, TO PRAWDA
... 92. NAGROBEK PIWOTOCKIEMU
Piwotocki grobsztynem pod tym odpoczywa.
bywa, lecz kładę, iż najbardziej pali, Gdy swojemi promieńmi znak panieński chwali. 90. TEŻ WSZYSTKIE
Panna z Wagą jest w niebie sprawiedliwość święta, Surowość z miłosierdziem tamże jej Bliźnięta. Byk, Kozieł, Skop, Lew w niebie jak wytrwa do wczasu Bez pasz, obory, chlewa, owczarnie i lasu? Wodnik tam, gdzie i woda, tamże Rak i Ryby, A Niedźwiadek po brzegach łazi bez pochyby. Ale Strzelec co robi tam? Chyba bez puku (Jako mówiem) nad wiodą bąki strzela z łuku. 91. CO OKO WIDZI, TO PRAWDA
... 92. NAGROBEK PIWOTOCKIEMU
Piwotocki grobsztynem pod tym odpoczywa.
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 29
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
Bułgaria/ Mazosze/ Litwa/ Saska ziemia/ Hassja/ Styria/ Turyngia/ Augszpurg/ Brandenburg/ Wilno/ etc. Eksplikacja Figury następującej.
NAprzód na tej niżej Figurze/ położona jest część Nieba/ na której pokazował się Kometa. Część Cyrkułu/ na którym znaki Niebieskie/ które przechodził Kometa/ (to jest/ Wodnik/ Ryby/ Baran/ i Byk/) wyrażone są/ zowie się Ekliptyką abo drogą Słońca. Druga część Cyrkułu/ która przecina pierwszą zowie się AEquator, abo Równik/ który równa dzień z nocą/ gdy wchodzą w pierwszy Stopień Barana i Wagi Słońce/ co się trafia w Marcu i w Wrześniu. Orzeł/
Bulgárya/ Mázosze/ Litwá/ Saska źiemiá/ Hássya/ Styria/ Thuringia/ Augszpurg/ Brándeburg/ Wilno/ etc. Explikácya Figury nástępuiącey.
NAprzod ná tey niżey Figurze/ połozona iest część Niebá/ ná ktorey pokázował się Kometá. Część Cyrkułu/ ná ktorym znáki Niebieskie/ ktore przechodźił Kometá/ (to iest/ Wodnik/ Ryby/ Barąn/ y Byk/) wyráżone są/ zowie się Ekliptyką ábo drogą Słońcá. Druga część Cyrkułu/ ktora przećina pierwszą zowie się AEquator, ábo Rownik/ ktory rowna dźień z nocą/ gdy wchodzą w pierwszy Stopień Báráná y Wagi Słonce/ co się trafia w Márcu y w Wrześniu. Orzeł/
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: Cv
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Nimf urodziła się, które Nereidami zową. H Sześć znaków na prawe drzwi. Czyni tu Poeta wzmiankę Zodiaku, koła zwierzęcego, które na sobie nosi dwojenaście zwierząt z gwiazd wykształtowanych, a imiona ich te są: Skop, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Niedźwiadek, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, Ryby. I Gdzie skoro syn Klimeny. to jest, Faeton. K Do Ojca wątpliwego. Bo jeszcze pewnie niewiedział Faeton, byłli Foebus ojcem jego. L W szarłatnej szacie siedział sam Febus na tronie/ Lskniącymi szmaragdami świetnym po wszej stronie. Opisawszy pierwej Poeta pałac Słońca, świetny złotem i sztukami karbun
Nymph vrodźiłá się, ktore Nereidámi zową. H Sześć znákow ná práwe drzwi. Czyni tu Poetá wzmiánkę Zodyáku, koła źwierzęcego, ktore ná sobie nośi dwoienaśćie źwierząt z gwiazd wykształtowánych, á imioná ich te są: Skop, Byk, Bliźniętá, Rák, Lew, Pánná, Wagá, Niedźwiádek, Strzelec, Koźiorożec, Wodnik, Ryby. I Gdźie skoro syn Klimeny. to iest, Phaeton. K Do Oycá wątpliwego. Bo ieszcze pewnie niewiedźiał Pháeton, byłli Phoebus oycem iego. L W szárłatney szácie siedział sam Phebus ná tronie/ Lskniącymi szmárágami świetnym po wszey stronie. Opisawszy pierwey Poetá páłac Słońcá, świetny złotem y sztukámi kárbun
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 55
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
siły słabe posilały; ani łez hojnych potok smutnej Magdaleny, który był u nóg Pańskich barzo wielkiej ceny; ani by ta fontana łzy moje otarła, co-ć, Pietrze, pod oczyma dwie brózdy podarła. Twej bym chciała, Nilusie, siedmiorakiej wody, którą pola napełniasz i egipckie brody, albo jako gdy Wodnik mając sejm z gwiazdami, swym aspektem rok cały zalewa wodami; lub też jako deszcz straszył miasta w owe czasy, gdy Jowisz katafraktom otworzył tarasy: wierzchy dachów, wież gałki i kończyste skały morzem samym szerokim wszytkim się być zdały. Rada bym przemieniła w deszcz gwałtem płynący oczy moje i głowę w ocean szumiący;
siły słabe posilały; ani łez hojnych potok smutnej Magdaleny, który był u nóg Pańskich barzo wielkiej ceny; ani by ta fontana łzy moje otarła, co-ć, Pietrze, pod oczyma dwie brózdy podarła. Twej bym chciała, Nilusie, siedmiorakiej wody, którą pola napełniasz i egipckie brody, albo jako gdy Wodnik mając sejm z gwiazdami, swym aspektem rok cały zalewa wodami; lub też jako deszcz straszył miasta w owe czasy, gdy Jowisz katafraktom otworzył tarasy: wierzchy dachów, wież gałki i kończyste skały morzem samym szerokim wszytkim się być zdały. Rada bym przemieniła w deszcz gwałtem płynący oczy moje i głowę w ocean szumiący;
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 49
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
się Signifer znaki te są
Sunt Aries, Taurus, Gemini, Cancer, Leo, Virgo, Libraque, Scorpius, Arcitenens, Caper, Amphora, Pisces.
Te Signa Polskim tak wykładam Rytmem.
Znaki: Skop, Byk, Bliźnięta, Lew, Panna, w tez tryby Waga, Niedzwiadek, Strzelecz, Kozieł, Wodnik, Ryby. O ASTRONOMII
Te Znaki Julius Schillerus Augustyanin Obojga Prawa Doktor, Pogańskie zarzucając denominacje, nowemi Imionami 12, Apostołów ponazywał Wiersze skoncypowawszy 12. Apostołów wyrażające metonymice, to jest ich Insignia i instrumenta Męki kładąc za Imiona Apostołskie, aliàs te same w. Wierszuby się były nie mogli pomieścić, i wierszeby
się Signifer znaki te są
Sunt Aries, Taurus, Gemini, Cancer, Leo, Virgo, Libraque, Scorpius, Arcitenens, Caper, Amphora, Pisces.
Te Signa Polskim tak wykładam Rytmem.
Znaki: Skop, Byk, Bliźnięta, Lew, Panna, w tez tryby Waga, Niedzwiadek, Strzelecz, Kozieł, Wodnik, Ryby. O ASTRONOMII
Te Znaki Iulius Schillerus Augustyanin Oboyga Prawa Doktor, Pogańskie zarzucaiąc denominacye, nowemi Imionami 12, Apostołow ponazywał Wiersze skoncypowawszy 12. Apostołow wyrażaiące metonymice, to iest ich Insignia y instrumenta Męki kładąc za Imiona Apostolskie, aliàs te same w. Wierszuby się były nie mogli pomieścić, y wierszeby
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 166
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, iż ten Z. Biskup i Apostoł Francuski, wiele czartów z Francyj wypędził, którzy zaklęci pokazali mu się w postaci Murzynów kosmaci, ogień siarczysty z gęby, i nosa wypuszczający: spytani jak się który zowie; jeden odpowiedział, iż mu imię Milleartifeks, Tysiąc sztuk umiejący wyrabiać: drugi, iż się zowie Neptunus wodnik, iż dusze topi w piekle; trzeci iż mu było imię Rozoaldus, zwadca, zwady rozsiewający. Tylkowski pisze in sacro Tribunali iż Czarownice całą litanią mają imion i tytułów czartowskich. Dalsze Czartowskie Sprawy.
CZart odważył się samego Chrystusa Pana kusić na puszczy, u Mateusza Z. w Rozdziale 4 kamienie mu prezentując, aby
, iż ten S. Biskup y Apostoł Francuski, wiele czártow z Francyi wypędził, ktorzy záklęci pokazali mu się w postaci Murzynow kosmáci, ogień siárczysty z gęby, y nosa wypuszczaiący: spytani iák się ktory zowie; ieden odpowiedział, iż mu imię Milleartifex, Tysiąc sztuk umieiący wyrabiać: drugi, iż się zowie Neptunus wodnik, iż dusze topi w piekle; trzeci iż mu było imie Rozoaldus, zwadca, zwady rozsiewaiący. Tylkowski pisze in sacro Tribunali iż Czarownice całą litanią máią imion y tytułow czartowskich. Dalsze Czartowskie Sprawy.
CZart odważył się samego Chrystusa Pana kusić ná puszczy, u Mateusza S. w Rozdziale 4 kámienie mu prezentuiąc, áby
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 210
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
nienaganione one Boskie słowa:
„Rozrastajcie się, ludzkie rozmnażajcie plemię” - Mieszkańcami żywymi napełniły ziemię. Cokolwiek świat okrągły swym kołem zamyka I kędy słońce gaśnie, i kędy wynika, Wszytkim obywatelom daję pomnożenia. I tu do was przybyłem nago, bez odzienia, Nie bojąc się sytońskich śniegów ani osi Arktowej, którą Wodnik iliacki rosi. Ogień mię przyrodzony i zewnątrz zagrzewa, I z wierzchu swym płomieniem ciało mi odziewa. Jeśli mię też spytacie, na co łuk napięty Z sercowładnymi noszę w mym kołczanie pręty, Czemu mi w ręku ogniem pała lana świeca, Temu: skoro krnąbrnego napadnę panicza, A on wysoko buja nad ziemskimi stany,
nienaganione one Boskie słowa:
„Rozrastajcie się, ludzkie rozmnażajcie plemię” - Mieszkańcami żywymi napełniły ziemię. Cokolwiek świat okrągły swym kołem zamyka I kędy słońce gaśnie, i kędy wynika, Wszytkim obywatelom daję pomnożenia. I tu do was przybyłem nago, bez odzienia, Nie bojąc się sytońskich śniegów ani osi Arktowej, którą Wodnik ilijacki rosi. Ogień mię przyrodzony i zewnątrz zagrzewa, I z wierzchu swym płomieniem ciało mi odziewa. Jeśli mię też spytacie, na co łuk napięty Z sercowładnymi noszę w mym kołczanie pręty, Czemu mi w ręku ogniem pała lana świéca, Temu: skoro krnąbrnego napadnę panicza, A on wysoko buja nad ziemskimi stany,
Skrót tekstu: ZimSRoks
Strona: 8
Tytuł:
Roksolanki
Autor:
Szymon Zimorowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwika Ślękowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
/ a nadłuzszą noc czyny. Wlaśnie wszytkie podziemia znajduje planety/ osobliwie Saturnusa/ Jowisza/ Słońce i Merkuriusza/ te cztery w 5. Domie niebieskim/ wenerę w 4/ Księżyc w 3/ Marsa w 2/ a znamie ¤/ kwa Dodecatemor od wschodu wychodzi/ ziemski Byt tuła się wzgóre na niebie/ Wodnik na Zachodzie. Gdy tedy naprzedniejsza resolutialna figura/ jako Prae et Postventionale Thema, z każdym miesiącznym/ pilnie uważam/ upatrując przytym wchodzące zyzygie/ pospołu ze wschodzeniem zachodzeniem/ i z kulminatiami Planetów i gwiazd utwierdzonych/ widzę i baczę/ że mało znamion/ na tęgi i trwający mróz/ ale barzej na wilgoć/
/ á nadłuzszą noc czyny. Wlaśnie wszytkie podźiemia znáyduie planety/ osobliwie Sáturnusá/ Iowiszá/ Słonce y Mercuriusza/ te cztery w 5. Domie niebieskim/ wenerę w 4/ Kśiężyc w 3/ Mársá w 2/ á známie ¤/ quá Dodecatemor od wschodu wychodźi/ źiemski Byt tułá śię wzgore ná niebie/ Wodnik ná Zachodźie. Gdy tedy naprzednieysza resolutiálna figurá/ iáko Prae et Postventionale Thema, z káżdym mieśiącznym/ pilnie uważam/ upátruiąc przytym wchodzące zyzygie/ pospołu ze wschodzeniem záchodzeniem/ y z kulminátiami Plánetow y gwiazd utwierdzonych/ widzę y baczę/ że máło známion/ ná tęgi y trwáiący mroz/ ále bárzey ná wilgoć/
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: E2
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
poczyna 28. (18) dnia około 8. pr. p. w 2. stop. ziemnego Koziorożca/ mógłby się nieco lżejszym pokazać/ jednak początek jego chłodny i niewdzięczny jest/ a ledwo beż śniegu i trzaskającego dżdżu konieć uczyni. Wiele się ich raduje/ lecz rðość ich wnet smętkiem napełniona będzie! Wodnik pełen starania! Powieść coby się przy takowym Nieba ułożeniu na powietrzu i na Ziemi, względem pogody, podług woli Bożej, przytrafić mogło, w Lutym.
WIele borgować ma macochę/ którą zowią: Przedaj! Jej Córkę/ naziwają: Daj tanio! A Córka ma brata/ któremu imię jest: z Masta precz
poczyna 28. (18) dniá około 8. pr. p. w 2. stop. źiemnego Koźiorożcá/ mogłby śię nieco lżeyszym pokazáć/ iednák początek iego chłodny y niewdźięczny iest/ á ledwo beż śniegu y trzáskáiącego dżdżu konieć uczyni. Wiele śię ich ráduie/ lecz rðość ich wnet smętkiem nápełniona będźie! Wodnik pełen stáránia! Powieść coby śię przy tákowym Niebá ułożeniu ná powietrzu y ná Ziemi, względem pogody, podług woli Bożey, przytráfić mogło, w Lutym.
WIele borgowáć ma mácochę/ ktorą zowią: Przeday! Iey Corkę/ náźywáią: Day tánio! A Corká ma brátá/ ktoremu imię iest: z Mástá precz
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: E4
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
pol/ obficie i przedziwnie użycza. Poczyna się teraz wedłe porachowania Astronomickiego 20 (10) Czerwca/ o dziewiątej godzinie 35. min. 55//: 52///: na Wieczor/ gdy słońce w pierwszy punkt Flegmatycznego Raka w chodzić będzie/ a niebo w takowym postanowieniu się prezentuje: wschód osiada krwawy Wodnik/ a zachód choleryczny Lew; Południową lią trzyma ognisty Strzelec/ imum Coeli wietrzne Bliźnięta/ i tak dalej. Słońce opanuje Raka w 5. Domus/ obtoczone swojemi dwiema ustawicznemi Drabantami/ zwłaszcza Wenera/która by jutrzenka przed nim bieży/ a Merkuriuszem/ który za nim obdal w nadalszej dystancjej idzie/ wszyscy pod
pol/ obfićie y przedźiwnie użycza. Poczyna śię teraz wedłe poráchowániá Astronomickiego 20 (10) Czerwcá/ o dźiewiątey godźinie 35. min. 55//: 52///: ná Wieczor/ gdy słonce w pierwszy punkt Phlegmatycznego Ráká w chodźić bedźie/ á niebo w tákowym postánowieniu śię prezentuie: wschod ośiáda krwáwy Wodnik/ á zachod choleryczny Lew; Południową lią trzyma ognisty Strzelec/ imum Coeli wietrzne Bliźniętá/ y ták dáley. Słonce opánuie Ráká w 5. Domus/ obtoczone swoiemi dwiema ustáwicznemi Drábántámi/ zwłaszczá Wenera/ktora by iutrzenká przed nim bieży/ á Mercuriuszem/ ktory zá nim obdal w nádálszey distancyey idźie/ wszystcy pod
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: F3v
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664