Fugacius fluento, Velocius sagitta. Magisque inane bulla, Magisque inane fumo, Quid illud est? Voluptas .
1. Rozkosz mała i krótka.
Powiedz mi, chrześcijaninie, Co na świecie lekszego Nad płomień, który w lot ginie, Nad obłok nietrwalszego, Co prędszego nad spłynności Rzek, nad strzały lecące, Nad baniek wodnych marności, Nad dymy niszczejące, A wiesz co to takiego? Rozkosz świata marnego. 2. Komites fastidium et anksietas.
Fert ora pulchriora Nive, lacte, melle, croco. Fert, igne, sole, stellis Oculos micantiores. Sed tu labella bella Falsamque sperne frontem. Crede mihi, dulce ridet, Dulce tamen
Fugacius fluento, Velocius sagitta. Magisque inane bulla, Magisque inane fumo, Quid illud est? Voluptas .
1. Rozkosz mała i krotka.
Powiedz mi, chrześcijaninie, Co na świecie lekszego Nad płomień, ktory w lot ginie, Nad obłok nietrwalszego, Co prędszego nad spłynności Rzek, nad strzały lecące, Nad baniek wodnych marności, Nad dymy niszczejące, A wiesz co to takiego? Rozkosz świata marnego. 2. Comites fastidium et anxietas.
Fert ora pulchriora Nive, lacte, melle, croco. Fert, igne, sole, stellis Oculos micantiores. Sed tu labella bella Falsamque sperne frontem. Crede mihi, dulce ridet, Dulce tamen
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 413
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
1. Niech rodzi ziemia zioła, i pożytkujące drzewa, tak i teraz corocznie wydaje rozmaite kwiecia, zioła, drzewa, według różnice rodzaju, i nasienia pierwiastkowego. Utrzymuje wszystkie zwierząt, ptastwa, ryb, gatunki, przez naturalną ich propagacją. A że zwierzchna sferyczność ziemi, składa się nie tylko z ziemnych ale i wodnych części, dla czego niektóre kwestie ciekawsze w pospolitości o ziemi i wodach tu ułatwię.
XVII. Pierwsza kwestia. Czyli ziemia w pierwszym stworzeniu swoim doskonale sferyczna dzielnością Wszechmocności Boskiej wyrobiona? Czyli też zaraz z dolinami pagórkami i górami stanęła? Odpowiadam iż wielegor za czasem powstało. To z deszczów, nawałnic, które wyrywając doły
1. Niech rodzi ziemia ziołá, y pożytkuiące drzewa, ták y teráz corocznie wydáie rozmáite kwieciá, ziołá, drzewá, według rożnice rodzaiu, y násieniá pierwiástkowego. Utrzymuie wszystkie zwierząt, ptástwá, ryb, gátunki, przez náturálną ich propágácyą. A że zwierzchná sferyczność ziemi, skłádá się nie tylko z ziemnych ale y wodnych części, dlá czego niektore kwestye ciekáwsze w pospolitości o ziemi y wodách tu ułátwię.
XVII. Pierwszá kwestyá. Czyli ziemiá w pierwszym stworzeniu swoim doskonále sferyczna dzielnością Wszechmocności Boskiey wyrobioná? Czyli też záráz z dolinámi págorkámi y gorámi stánęłá? Odpowiádám iż wielegor za czásem powstáło. To z deszczow, náwáłnic, ktore wyrywáiąc doły
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B3
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
większy nad całą. Ramię, ani mniejsze od czwartej części Policzku, ani większe nad połowicę. Szyja nie mniejsza nad Ramię. Nauka XX. Wszelkie Okopy pomniejsze, które Szańcami abo Kasztelami zowią, zrysować bez Tablice. Okopy pomniejsze bardzo przygodne w pollu, i wobleżeniu; także do obrony Przepraw, Mostwo, Rur wodnych, etc: tak rysować możesz bez Tablice. Kwadrat zrysować. Pięciokąt zrysować. PRZESTROGA 1. Wtakowych municjach pomniejszych, przestrzegaj aby ściana OO Figury, nie była krótsza nad 60 łokci. Gdyżby była bardzo szczupła. 2. Do pomniejszych Municyj naczęściej używają kwadratu, rzadko piąciokątu: całego sześciokątu prawie nigdy. Połowica sześciokątu
większy nád cáłą. Rámię, áni mnieysze od czwartey częsći Policzku, áni większe nád połowicę. Szyiá nie mnieysza nád Rámię. NAVKA XX. Wszelkie Okopy pomnieysze, ktore Szańcámi ábo Kásztelámi zowią, zrysowáć bez Tablicé. Okopy pomnieysze bárdzo przygodne w pollu, y wobleżęniu; tákże do obrony Przepraw, Mostwo, Rur wodnych, etc: ták rysowáć możesz bez Tablicé. Kwádrat zrysowáć. Piąćiokąt zrysowáć. PRZESTROGA 1. Wtákowych municyách pomnieyszych, przestrzegay áby śćiáná OO Figury, nie byłá krotsza nád 60 łokći. Gdyżby byłá bárdzo szczupła. 2. Do pomnieyszych Municyy naczęśćiey vzywáią kwádratu, rzadko piąćiokątu: cáłego szesciokątu prawie nigdy. Połowicá sześćiokątu
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 112
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
alluit brzeg miasta.
A przez śrzodek całego jako jest długie miasto, idzie potężna Tama, 91v którą okręty wchodzą do miasta. Tych, jako wielka moc, accurate niepodobna komput mieć, ponieważ jedne przybywają ustawicznie, drugie ubywają, jednak ustawicznie będących circiter trzech albo czterech znajduje się tysięcy okrętów głównych, krom drobnych różnych wodnych statków, tak iż wszytkie miasto od masztów i chorągiewek, przyjeżdżając pstre, apparet.
Dnia 30 Augusti. Chodziłem do rezydencji króla angielskiego, która jest jakoby na przedmieściu, ale po staremu miasto porządne i tamże około rezyden-
cjej. Ta, lubo nie jest barzo apparens extrinsecus, bo nic ma wyniosłości ani extranei operis
alluit brzeg miasta.
A przez śrzodek całego jako jest długie miasto, idzie potężna Tama, 91v którą okręty wchodzą do miasta. Tych, jako wielka moc, accurate niepodobna komput mieć, ponieważ jedne przybywają ustawicznie, drugie ubywają, jednak ustawicznie będących circiter trzech albo czterech znajduje się tysięcy okrętów głównych, krom drobnych różnych wodnych statków, tak iż wszytkie miasto od masztów i chorągiewek, przyjeżdżając pstre, apparet.
Dnia 30 Augusti. Chodziłem do rezydencjej króla angielskiego, która jest jakoby na przedmieściu, ale po staremu miasto porządne i tamże około rezyden-
cjej. Ta, lubo nie jest barzo apparens extrinsecus, bo nic ma wyniosłości ani extranei operis
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 299
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
tak wielkie, 92v iż komparezonu z żadnym miastem nie znajduję. Wielkością daleko Paryż przechodzi, a do tego, że niesłychanie gęsto murowane et pulcherrimo ordine, wszytkie czerwone i równiusieńkie in altitudine, jeno co wieże i kościoły eminent.
Z góry niesłychanie pulcherrimum czyni prospectum.
A przez środek miasta idzie Tama, na której statków wodnych, okrętów jako kaczek pełno i ludzi jeżdżących. Jedni dla wygody, iż by mil dwie trzeba piechota chodzić z jednego miejsca na drugie ob magnitudinem urbis, a wodą sobie wygodnie się jedzie, wysiadszy potym do brzegu blisko się dojdzie ad praedestinatum locum. Drugich zaś jeno dla rekreacji lawierujących po Tamie delicatum czynią aspicientibus prospectum.
tak wielkie, 92v iż komparezonu z żadnym miastem nie znajduję. Wielkością daleko Paryż przechodzi, a do tego, że niesłychanie gęsto murowane et pulcherrimo ordine, wszytkie czerwone i równiusieńkie in altitudine, jeno co wieże i kościoły eminent.
Z góry niesłychanie pulcherrimum czyni prospectum.
A przez środek miasta idzie Tama, na której statków wodnych, okrętów jako kaczek pełno i ludzi jeżdżących. Jedni dla wygody, iż by mil dwie trzeba piechota chodzić z jednego miejsca na drugie ob magnitudinem urbis, a wodą sobie wygodnie się jedzie, wysiadszy potym do brzegu blisko się dojdzie ad praedestinatum locum. Drugich zaś jeno dla rekreacji lawierujących po Tamie delicatum czynią aspicientibus prospectum.
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 302
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
Sylle, który był w ten czas naprzedniejszy w Rzymie, był do lasów zaprowadzony. Owych tedy dziwaków leśnych, Pogaństwo grube rozumiało być pół Bogami, i wzywało ich modlitwami na pomoc. Bo wiemy, że i Virgilius wzywał ich in Georgicis. B Nimfy. Nimfas Poetowie, i inszy ludzie, mniemali być osoby Bogiń wodnych, abo ziemskich. C I tobie Auguście nie była mniej wdzięczna. To przystosowanie przydał Poeta dla uciechy Augusta Cesarza; jakoby rzekł: Jako wszytek naród ludzki, niegodnym mordem Juliusza Cesarza wzruszony był, którym w Senacie od niewdzięcznych poddanych był zabity: tak też Niebianie usłyszawszy o zdradzie Likaona, którą chciał podejść Jowisza, rozgniewali
Sylle, ktory był w ten czás naprzednieyszy w Rzymie, był do lasow záprowádzony. Owych tedy dźiwakow leśnych, Pogáństwo grube rozumiáło bydź puł Bogámi, y wzywáło ich modlitwámi na pomoc. Bo wiemy, że y Virgilius wzywał ich in Georgicis. B Nimphy. Nimphas Poetowie, y inszy ludźie, mniemali bydź osoby Bogiń wodnych, abo źiemskich. C Y tobie Auguśćie nie byłá mniey wdźięczna. To przystosowanie przydał Poetá dla vćiechy Augustá Cesárzá; iakoby rzekł: Iako wszytek narod ludzki, niegodnym mordem Iuliuszá Cesárzá wzruszony był, ktorym w Senaćie od niewdźięcznych poddánych był zábity: ták też Niebiánie vsłyszawszy o zdrádźie Lykáoná, ktorą chćiał podeyść Iowiszá, rozgniewáli
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 15
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Rzeka, jest w Elidzie, wedle Pisy Miasta płynąca. Z Sperchiowe. Sperchius rzeka w Tessaliej. T Tagowe. Tagus rzeka w Hiszpaniej, złote piaski mająca. V Meon. Rzeka w Lidyej: stąd Meoński, adiectiuum. X Kaister. Rżeka przez Azją bieżąca, na której leże się wiele łabęci, i innych wodnych ptaków. I Nilus. Rzeka w Egipcie. Z Toż i Ismaryjskich rzek. To jest Trackich: bo Ismarus jest góra w Tracjej, z której niektóre rzeki początek mają. Aa Strymon i Hebrus. Rzeki Trackie: osobliwie Herbus sławny jest niesieniem odciętej głowy Orfeusowej. Bb Renus. Rzeka, dzieląca Francuską Ziemię z
Rzeká, iest w Elidźie, wedle Pisy Miástá płynąca. S Sperchiowe. Sperchius rzeká w Thessáliey. T Tagowe. Tagus rzeká w Hiszpániey, złote piaski máiąca. V Meon. Rzeká w Lidyey: ztąd Meoński, adiectiuum. X Káister. Rżeká przez Azyą bieżąca, ná ktorey leże się wiele łábęći, y innych wodnych ptakow. Y Nilus. Rzeká w AEgiptćie. Z Toż y Ismáriyskich rzek. To iest Tráckich: bo Ismarus iest gorá w Thrácyey, z ktorey niektore rzeki początek máią. Aa Strymon y Hebrus. Rzeki Tráckie: osobliwie Herbus sławny iest nieśieniem odćiętey głowy Orpheusowey. Bb Rhenus. Rzeká, dźieląca Fráncuską Ziemię z
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 65
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
znacznych Książąt/ i inszych Panów im równych było i bywa. Tamże przejdziesz na lewą stronę/ do jedni Grota nazwany Sybilla, gdzie siła od Alabastru i marmuru/ kosztownych Statuj/ bokami od białych i czerwonych przybrane korali/ jednak niewiele obaczysz/ puki się wprzód dobrze nie zmoczysz/ albowiem pełno wszedzie skrytych/ i potajemnych wodnych kunsztów. Na prawy Ręce jest Laźnia Książęcia/ w który jest wanna że ślicznego gładkiego Alabastru. Tuż zaraz jest drugi Sklep/ do chłodzenia się lecie/ dla wielkiego gorąca/ w którym jest stół marmurowy/ o czterech wycioszanych rogach/ pełnych świeży studzienny wody/ dla chłodżenia napoju. Na przeciwko pomienionemu Pałacu/ jest jeden
znácznych Xiążąt/ y inszych Pánow im rownych było y bywa. Támże przeydźiesz ná lewą stronę/ do iedny Grota názwány Sybilla, gdźie śiłá od Alábástru y mármuru/ kosztownych Státuy/ bokámi od białych y czerwonych przybráne korali/ iednák niewiele obaczysz/ puki się wprzod dobrze nie zmoczysz/ álbowiem pełno wszedźie skrytych/ y potáiemnych wodnych kunsztow. Ná práwy Ręce iest Láźniá Xiążęćia/ w ktory iest wánná że ślicznego głátkiego Alábástru. Tuż záraz iest drugi Sklep/ do chłodzenia się lećie/ dla wielkiego gorącá/ w ktorym iest stoł mármurowy/ o czterech wyćioszánych rogách/ pełnych świeży studźienny wody/ dlá chłodźenia nápoiu. Ná przećiwko pomienionemu Páłácu/ iest ieden
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 64
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
/ który 6000. kosztował szkudów: stąd łatwo obiadu samego koszt szacować możesz. Ogroda wielkość i szerokość/ dwie mile przechodzi włoskie. Idź potym za Bramę Porta del populo/ nazwaną/ pół milę od Rzymu/ tam Pałac/ i Ogród Ojca ś. Papieża Juliusza III. obaczysz/ od kosztownych i dziwnych kunsztów wodnych/ od wyśmienitych statuj i drogo przybranych Pokojów. ROMA. Delicje Ziemie Włoskiej ROMA. Delicje Ziemie Włoskiej Pałac dy Leouelli.
TEn Pałac/ względem ślicznego budynku swego/ od zacnych Pokojów/ i Gmachów/ kobiercy/ i skormi obitych złocistemi/ ma wielkie zalecenie. Tam jest pewna Sala/ na której stół okrągły stoi
/ ktory 6000. kosztował szkudow: ztąd łátwo obiádu sámego koszt szácowáć możesz. Ogrodá wielkość y szerokość/ dwie mile przechodźi włoskie. Idź potym zá Bramę Porta del populo/ názwáną/ puł milę od Rzymu/ tám Páłác/ y Ogrod Oycá ś. Papieżá Iuliuszá III. obaczysz/ od kosztownych y dźiwnych kunsztow wodnych/ od wyśmienitych státuy y drogo przybránych Pokoiow. ROMA. Delicye Ziemie Włoskiey ROMA. Delicye Ziemie Włoskiey Páłac di Leouelli.
TEn Páłac/ względem ślicznego budynku swego/ od zacnych Pokoiow/ y Gmáchow/ kobiercy/ y skormi obitych złoćistemi/ má wielkie zálecenie. Tám iest pewna Sálá/ ná ktorey stoł okrągły stoi
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 160
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
przeciwko zaś Castel albo Fortecę/ nazwiskiem Ouo, a jednej założony skale/ gdzie także drugi Pałac/ jednak opodal/ jakoby od Fortece oddzielony stoi/ że Morze nakoło otacza fortecę/ tak dalece/ że w Morzu leżąc/ jednej nakształt wydaje się Insuły. Proś iż cię zaprowadzą/ do Pozzo Real, albo wodnych kunsztów/ gdzie jeden wesoły i przestrony Ogród/ stąd wszytkie studnie/ i Fontanny/ co tylko się ich w mieście znajduje/ wód biorą początki/ i pochodzą. Tuż zaraz jest jedna Jaskinia/ w której miasto stajnie/ pod 2000. Francuzowie swoich trzymali koni. Idąc nazad ku Bramie/ Porta Capuana nazwanej/ obaczysz
przećiwko záś Cástel álbo Fortecę/ názwiskiem Ouo, á iedney záłożony skále/ gdźie tákże drugi Páłac/ iednák opodal/ iákoby od Fortece oddźielony stoi/ że Morze nákoło otacza fortecę/ ták dálece/ że w Morzu leżąc/ iedney nákształt wydáie się Insuły. Proś iż ćię záprowádzą/ do Pozzo Real, álbo wodnych kunsztow/ gdźie ieden wesoły y przestrony Ogrod/ stąd wszytkie studnie/ y Fontány/ co tylko się ich w mieśćie znáyduie/ wod biorą początki/ y pochodzą. Tuż záraz iest iedná Iáskinia/ w ktorey miásto stáynie/ pod 2000. Fráncuzowie swoich trzymáli koni. Idąc názad ku Bramie/ Porta Capuana názwáney/ obaczysz
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 202
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665