ciąsz. Naprzód stępią/ by się miotać nie jął/ a potym lekkiem kłosem/ i tam i sam przejezdzając go: jakiej przejazdzki/ z tym miechem/ na każdy dzień poranku/ do dwu Niedziel czynić potrzeba. A potym/ na drugie dwie Niedzieli/ Kańtar/ i Kawecan/włożyć/ i podle konia za wodzę u Kawecana ująwszy/ a kogo nań wsadziwszy/ aby Kawecan ujął/ i tak w pole na każdy dzień godzinę wyjeżdzał podle konia wodząc/ i w ciąsz od miejsca do miejsca/ na kilka staj i wielkim kołem na czas pierwej stępią/ a potym kłosem. A gdy już tak na powodzie/ pod jeźdzcem ukrócony
ćiąsz. Naprzod stępią/ by sie miotáć nie iął/ á potym lekkiem kłosem/ y tám y sám przeiezdzáiąc go: iákiey przeiazdzki/ z tym miechem/ ná káżdy dźień poránku/ do dwu Niedźiel czynić potrzebá. A potym/ ná drugie dwie Niedźieli/ Káńtar/ y Káwecan/włożyć/ y podle koniá zá wodzę v Káwecáná viąwszy/ á kogo nań wsádźiwszy/ áby Káwecan viął/ y ták w pole ná káżdy dźień godźinę wyieżdzał podle koniá wodząc/ y w ćiąsz od mieyscá do mieyscá/ ná kilká stay y wielkim kołem ná czás pierwey stępią/ á potym kłosem. A gdy iuż ták ná powodźie/ pod ieźdzcem vkrocony
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 10
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
wszedł, głos z rżania w stronie wnet usłyszał częsty; I pełen dobrych otuch przybliża się, rączy, Gdzie w gęstwinie odbijał list promień gorący.
LXXXIX.
Wzrok miece w kąty różne, alić tuż pod skałą Zoczył, a koń w jaskinią wcisnąwszy się małą, Stoi, okropnem strachem niewymownie zjęty; Potem za wodzę złotą od niego ujęty, Zaledwie się wieść daje, jak nie chcąc, wychodzi, Mniema, że nań gdzie w polu zły zwierz jeszcze godzi. Gradas, choć pomniał słowo, iż się z niem miał stawić Do źrzódła, ujeżdża precz, nie myśli się bawić.
XC.
„Głupstwo - mówi sam w
wszedł, głos z rżania w stronie wnet usłyszał częsty; I pełen dobrych otuch przybliża się, rączy, Gdzie w gęstwinie odbijał list promień gorący.
LXXXIX.
Wzrok miece w kąty różne, alić tuż pod skałą Zoczył, a koń w jaskinią wcisnąwszy się małą, Stoi, okropnem strachem niewymownie zjęty; Potem za wodzę złotą od niego ujęty, Zaledwie się wieść daje, jak nie chcąc, wychodzi, Mniema, że nań gdzie w polu zły źwierz jeszcze godzi. Gradas, choć pomniał słowo, iż się z niem miał stawić Do źrzódła, ujeżdża precz, nie myśli się bawić.
XC.
„Głupstwo - mówi sam w
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 51
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
nierozumnego/ i zwierza dziwokiego/ są myśli i żądze/ i afekty i chciwości ziemskie/ bydlęce/ płoche/ dzikie/ ciałem i krwią/ próżnością i marnością/ staraniem i niepokojem się bestialsko i bezrozumnie pasące: a teć ja tobie mój JEzu/ jako Bogu mojemu wszytkie razem/ i zosobna każde na ofiarę przy wodzę/ i na Ołtarzu twym świętym kładę i gładzę/ żeby już więcej tej niestwornej/ a mnie w-służbie twojej przeszkodnej dziczyżny miejsca żadnego niebyło.
3. Są jeszcze we mnie/ i obrzydliwości Egipskie/ to jest grzechów/ i występków mnogość nieumartwionych i popędłiwych/ a na złe ślepo bieżących/ i ciągnących nałogów
nierozumnego/ i zwierzá dźiwokiego/ są myśli i żądze/ i áffekty i chćiwośći źiemskie/ bydlęce/ płoche/ dźikie/ ćiáłem i krwią/ prożnośćią i márnośćią/ stárániem i niepokoiem się bestyálsko i bezrozumnie pásące: á teć ia tobie moy IEzu/ iáko Bogu moiemu wszytkie rázem/ i zosobná káżde ná ofiárę przy wodzę/ i ná Ołtarzu twym świętym kłádę i głádzę/ żeby iuż więcey tey niestworney/ á mnie w-służbie twoiey przeszkodney dźiczyżny mieyscá żadnego niebyło.
3. Są ieszcze we mnie/ i obrzydliwośći Egyptskie/ to iest grzechow/ i występkow mnogość nieumartwionych i popędłiwych/ á ná złe ślepo bieżących/ i ćiągnących náłogow
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 264
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665