sobie urzędy w Ministerium przyjąć zbraniają się; wszakże być może, iż ta nowina tak jest fałszywa, jak owa rozsiana pogłoska o zabójstwie Pana Wiklesa, który w zupełnym zostaje zdrowiu. Powszechnie tu mówić zaczynają o bliskiej wojnie Korony naszej z Hiszpanią, lubo wieści tej dowody być mogą omylne. Prawda, iż zakaz wszytkim okrętom wojennym przystępu do Portów broniący, Dwór nasz barzo obchodzi; to wszakże umartwienie nie jest tak wielkie, aby wojnę między temi dwóma Koronami wzniecić mogło; zwłaszcza gdy Królowi Hiszpańskiemu w swych krajach własnych rządzić się podług swego upodobania nie może być zabroniono. Niedawnemi czasy w Portsmout Krykserchtem sądzono Kapitana Wheelera, który bez ordynansu w Kadyks
sobie urzędy w Ministerium przyiąć zbraniaią się; wszakże być może, iż ta nowina tak iest fałszywa, iak owa rozsiana pogłoska o zabóystwie Pana Wiklesa, który w zupełnym zostaie zdrowiu. Powszechnie tu mówić zaczynaią o bliskiey woynie Korony naszey z Hiszpanią, lubo wieśći tey dowody być mogą omylne. Prawda, iż zakaz wszytkim okrętom woiennym przystępu do Portow broniący, Dwór nasz barzo obchodzi; to wszakże umartwienie nie iest tak wielkie, aby woynę między temi dwóma Koronami wzniecić mogło; zwłaszcza gdy Królowi Hiszpańskiemu w swych kraiach własnych rządzić się podług swego upodobania nie może być zabroniono. Niedawnemi czasy w Portsmouth Krykserchtem sądzono Kapitana Wheelera, ktory bez ordynansu w Kadix
Skrót tekstu: GazWil_1771_37
Strona: 7
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1771
Data wydania (nie później niż):
1771
/ jeszcze do tąd zabawia w Wusterhauzie/ lubo wkrótce/ ma stam tąd wolą ku Magdelenburkowi odjechac/ i być w Dessawie/ mniemają też/ ze stam tąd i Wezel nawiedził/ aby się mógł przypatrzyć nie tylko Fortificacji tamecznej/ ale oraz i nowo lanym Działom/ Moździerzom/ bombom/ i wszelakim inszym tamecznym przygotowaniom Wojennym.
Takie Gazety/ są do Nabycia/ w Drukarni Jana Dawida Cenkiera Drukarza Polskiego/ w Ulicy długiej Staromiejskiej. Anno 1718. No. 11. Poczta Królewiecka. w Królewcu/ 15. Octobra. z Wiednia/ 3. Octobra.
Listy któreśmy wtych dniach mieli ze Włoch/ te nam z sobą przyniosły
/ ieszcże do tąd zábawia w Wusterháuzie/ lubo wkrotce/ ma ztám tąd wolą ku Magdelenburkowi odiechác/ y być w Dessawie/ mniemaią tesz/ ze ztam tąd y Wezel náwiedźił/ áby śię mogł przypátrzyć nie tylko Fortificatiey támecżney/ ále oraz y nowo lanym Dźiáłom/ Mozdzerzom/ bombom/ y wszelákim inszym támecżnym przygotowáńiom Woiennym.
Tákie Gázety/ są do Nábycia/ w Drukárńi Ianá Dawidá Cenkierá Drukárzá Polskiego/ w Ulicy długiey Stáromieyskiey. Anno 1718. No. 11. Posztá Krolewiecka. w Krolewcu/ 15. Octobrá. z Wiedńiá/ 3. Octobrá.
Listy ktoresmy wtych dńiách mieli ze Włoch/ te nam z sobą przyńiosły
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 80
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
wyciąga tak statystycznej jako i Teologicznej rady i rezolucyj. Pierwsza zaś Reguła komendę mającego nad wojskiem oblegającym jaką fortecę, jest. Aby bez niebezpieczeństwa powierzonych sobie ludzi i wielkiej ich straty zaczynał obleżenie, próżekwował atak, i dobył fortecy. Gdyż na oczywistą rześ tysiącami ludzi wydawać dla niepewnej korzyści, rzecz zuchwała, raczej desperatom niż wojennym kawalerom przyzwoita. Druga reguła jest: aby zmiarkował położenie fortecy, jej fortyfikacją, amunicją, siłę i liczbę prezydyonalnego wojska, jego uprowiantowanie: i inne okoliczności. Które czyli do własnej ostróżności służyć mogą, czyli do sposobniejszego ataku.
Trzecia reguła jest: aby pierwszej zaraz nocy, jak być może najbliżej podsunął się pod fortecę
wyciąga ták statystyczney iáko y Teologiczney rady y rezolucyi. Pierwsza zaś Regułá kommendę maiącego nad woyskiem oblegáiącym iáką fortecę, iest. Aby bez niebespieczeństwa powierzonych sobie ludzi y wielkiey ich straty zaczynał obleżenie, prozekwował atták, y dobył fortecy. Gdyż ná oczywistą rześ tysiącami ludzi wydawáć dla niepewney korzyści, rzecz zuchwała, raczey desperatom niż woiennym kawalerom przyzwoita. Druga reguła iest: áby zmiárkował położenie fortecy, iey fortyfikácyą, amunicyą, siłę y liczbę prezydyonalnego woyska, iego uprowiantowanie: y inne okoliczności. Ktore czyli do własney ostrożności służyć mogą, czyli do sposobnieyszego attaku.
Trzecia reguła iest: áby pierwszey zaraz nocy, iák być może naybliżey podsunął się pod fortecę
Skrót tekstu: BystrzInfPolem
Strona: Kv
Tytuł:
Informacja polemiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
ale też i skromnym i poważnym: dla czego rozumiem/ oprócz inszych przyczyn/ była mu zlecona Impreza do Peru/ acz w leciech już był podeszły i dojźrzały. Nie umiał ani pisać/ ani czytać: ale ten niedostatek pisma/ nagradzał mu osobliwy dyskurs i rozum przyrodzony/ za którym barzo sposobny był/ i ku wojennym dziełom/ i ku sprawowaniu ludu. Barzo po prostu chadzał: która rzecz pokazuje spaniały animusz. Jeśli nie miał co inszego czynić/ zabawiał się na eksercitiach cielesnych/ abo zabawach swych własnych: nosił zawsze u szyje scierkę/ dla ocierania się z potu: a grając koło piły (to jego była pospolita recretia) nie
ále też y skromnym y poważnym: dla czego rozumiem/ oprocz inszych przyczyn/ byłá mu zlecona Impresá do Peru/ ácz w lećiech iuż był podeszły y doyźrzáły. Nie vmiał áni pisáć/ áni czytáć: ále ten niedostátek pismá/ nágradzał mu osobliwy discurs y rozum przyrodzony/ zá ktorym bárzo sposobny był/ y ku woiennym dźiełom/ y ku spráwowániu ludu. Bárzo po prostu chadzał: ktora rzecz pokázuie spániáły ánimusz. Iesli nie miał co inszego czynić/ zábáwiał się ná exercitiách ćielesnych/ ábo zabáwách swych własnych: nośił záwsze v szyie zćierkę/ dla oćieránia się z potu: á gráiąc koło piły (to ieg^o^ byłá pospolita recretia) nie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 36
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
świadczy: Vixeruntq; mirâ concordiâ, i tam dalej. A ja powtarzając życzliwe aprekacje, stawam i kończe serdecznym westchnieniem: Nubite Felices Neo-Sponsi Nubite, fato Vestro iam iuret honor, fortuna. Mowa Jaśnie Wielmożnego Jegomości Pana Krzysztofa Zawiszy Wojewody Mińskiego oddając Siostrę swoją Jegomości Panu Piotrowi Hrabi Tarnowskiemu. 1690.
Czas ten, który wojennym zabawom koniec czyni, który walecznego Marsa uwalnia ab opere bellandi, i sfatygowanego ustawicznie pracami Żołnierza miłym kontentuje odpoczynkiem, który od wszelkich niewczasów dyspensując daje plenarias do uspokojenia się i folgi indulgentias. Listopad mówię tempus quô bella quiescunt, do Wojny obiera Himeneuc, nie uważa pory, prawa niemający: verus amor nullum noscens habere modum
świadczy: Vixeruntq; mirâ concordiâ, y tam daley. A ia powtarzaiąc życzliwe apprekacye, stawam y kończe serdecznym westchnieniem: Nubite Felices Neo-Sponsi Nubite, fato Vestro iam iuret honor, fortuna. Mowa Iaśnie Wielmożnego Iegomości Pana Krzysztofa Zawiszy Woiewody Mińskiego oddaiąc Siostrę swoią Iegomości Panu Piotrowi Hrabi Tarnowskiemu. 1690.
Czas ten, ktory woiennym zabawom koniec czyni, ktory walecznego Marsa uwalnia ab opere bellandi, y zfatygowanego ustawicznie pracami Zołnierza miłym kontentuie odpoczynkiem, ktory od wszelkich niewczasow dyspensuiąc daie plenarias do uspokoienia się y folgi indulgentias. Listopad mowię tempus quô bella quiescunt, do Woyny obiera Himeneutz, nie uważa pory, prawa niemaiący: verus amor nullum noscens habere modum
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 11
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
będę z Sybillami memi Chociaż po czasie, co się z wami stało, Zacni młodzieńcy! A naprzód z niemieckiej Ziemie wróciwszy Samuel Gołecki Do Europy kraju ojczystego — Odnowił w sobie Marsa wrodzonego, Gdyż na usługę Polsce podburzony Mężem się czując — został poślubiony Samej Bellonie, tak iż wszytkie swoje Siły i krwawe ofiarował znoje Czasom wojennym, w których jak był stały Albo co umiał, niechaj jego chwały Bellona świadkiem będzie czasu swego I męża powie ludziom serdecznego. Dosyć mnie na tym, że to rokowała Strzelającemu pod Roztokiem strzała. Krotoszyński zaś, powodem Fortuny Swojej przybywszy do dom z obcej strony, Wstąpił na stopień już nie świecki, ale Gdzie świeci
będę z Sybillami memi Chociaż po czasie, co się z wami stało, Zacni młodzieńcy! A naprzód z niemieckiej Ziemie wróciwszy Samuel Gołecki Do Europy kraju ojczystego — Odnowił w sobie Marsa wrodzonego, Gdyż na usługę Polsce podburzony Mężem się czując — został poślubiony Samej Bellonie, tak iż wszytkie swoje Siły i krwawe ofiarował znoje Czasom wojennym, w których jak był stały Albo co umiał, niechaj jego chwały Bellona świadkiem będzie czasu swego I męża powie ludziom serdecznego. Dosyć mnie na tym, że to rokowała Strzelającemu pod Roztokiem strzała. Krotoszyński zaś, powodem Fortuny Swojej przybywszy do dom z obcej strony, Wstąpił na stopień już nie świecki, ale Gdzie świeci
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 162
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
n. m., za takie mciwe obmyśliwanie uniżenie dziękując i za fortunne J. K. M. panowanie Pana Boga prosząc, nie chcąc deesse Reipublice, unanimi omnium consensu, nemine contradicente, pozwoliliśmy i pozwalamy pobór podług uniwersału na sejmie przeszłym koronnym: uchwalony, który do skarbu koronnego dla prędszego ratunku potrzebom wojennym, aby się w tym omieszkanie żadne nie działo, oddany być ma; wszakże cum ista cautela, aby szafunek tego poboru tylko na służebne do ty iflanckiej potrzeby obrócony beł. Z tym jednak obwarowaniem, żeby im. p. podskarbi koronny na sejmie walnym blisko przyszłym, zaraz po zaczęciu sejmu, przed pany posły naszemi
n. m., za takie mciwe obmyślawanie uniżenie dziękując i za fortunne J. K. M. panowanie Pana Boga prosząc, nie chcąc deesse Reipublicae, unanimi omnium consensu, nemine contradicente, pozwoliliśmy i pozwalamy pobór podług uniwersału na sejmie przeszłym koronnym: uchwalony, który do skarbu koronnego dla prętszego ratunku potrzebom wojennym, aby się w tym omieszkanie żadne nie działo, oddany być ma; wszakże cum ista cautela, aby szafunek tego poboru telko na służebne do ty iflanckiej potrzeby obrócony beł. Z tym jednak obwarowaniem, żeby jm. p. podskarbi koronny na sejmie walnym blisko przyszłym, zaraz po zaczęciu sejmu, przed pany posły naszemi
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 238
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
z przyrodzenia opowiada rzeczy, Tebańczykowie kurzy głos mieli na pieczy, Stąd o szczęściu i przyszłej sławie wróżkę brali, Kiedy się z Spartanami pod Leuktrą ścierali. W Rzymie wieszczek kiedy swe wróżki odprawował, Źołć samę nadewszytko w kurze upatrował. Tamże kur cesarzowi wrożył o stolicy, Gdy ziarna zobiąc imię zbierał po tablicy. Wojennym swoim bogom, gdy bitwę wygrali, Lakonowie w ofiarę kura oddawali. Nie wspominam pilności, z jaką więc kur chodzi, Gdy po matce żałosny sam sieroty wodzi. Sam jajca odbieżane od matek wylęga, W czym pobożnym afektem człowieka dosięga. Kur z nami wespół oko podnosi do nieba, Słońce w ciemnym obłoku upatrzy jak
z przyrodzenia opowiada rzeczy, Tebańczykowie kurzy głos mieli na pieczy, Ztąd o szczęściu i przyszłej sławie wrożkę brali, Kiedy się z Spartanami pod Leuktrą ścierali. W Rzymie wieszczek kiedy swe wrożki odprawował, Źołć samę nadewszytko w kurze upatrował. Tamże kur cesarzowi wrożył o stolicy, Gdy ziarna zobiąc imię zbierał po tablicy. Wojennym swoim bogom, gdy bitwę wygrali, Lakonowie w ofiarę kura oddawali. Nie wspominam pilności, z jaką więc kur chodzi, Gdy po matce żałosny sam sieroty wodzi. Sam jajca odbieźane od matek wylęga, W czym pobożnym afektem człowieka dosięga. Kur z nami wespoł oko podnosi do nieba, Słońce w ciemnym obłoku upatrzy jak
Skrót tekstu: NaborWierWir_I
Strona: 299
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Daniel Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
, czego potem w Warszawie dochodzić poczęto, a w Sandomierzu skończono.
Król zaś we Lwowie zabawiwszy, uniwersały do senatorów rozesłał, na konwokacyją zaciągając ich, na której sejm w lutym miesiącu w Warszawie naznaczo- Rok 1676
no, a to dlatego, aby jeśli się zda, aby się na niebezpieczniejszą jeszcze przygotować wojnę i ludziom wojennym zapłatę obmyślić. Sejmiki przytym po województwach około Bożego Narodzenia odprawiono, na których posłów na przyszły sejm obrano. Król zaś rozłożywszy wojsko po konsystencjach po wszystkiej Polsce i Rusi, w Żółkwi przemieszkał, zdrowia ratując, którego był w tak wielkich pracach nadwerężył.
Powietrze morowe poniekąd w Brodach, na ostatek i w Jaworowie gdzie
, czego potem w Warszawie dochodzić poczęto, a w Sendomirzu skończono.
Król zaś we Lwowie zabawiwszy, uniwersały do senatorów rozesłał, na konwokacyją zaciągając ich, na której sejm w lutym miesiącu w Warszawie naznaczo- Rok 1676
no, a to dlatego, aby jeśli się zda, aby się na niebezpieczniejszą jescze przygotować wojnę i ludziom wojennym zapłatę obmyślić. Sejmiki przytym po województwach około Bożego Narodzenia odprawiono, na których posłów na przyszły sejm obrano. Król zaś rozłożywszy wojsko po konsystencyjach po wszystkiej Polscze i Rusi, w Żółkwi przemieszkał, zdrowia ratując, którego był w tak wielkich pracach nadwerężył.
Powietrze morowe poniekąd w Brodach, na ostatek i w Jaworowie gdzie
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 466
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
bym mógł zostać Posessorem Scycji com uczynił. T. To pewnie tyr jaki stuczny, przeciwko Arystocracji która się rządzi prawem i przeciwko prawdziwemu Królestwu, to jest tyr przeciwko sluszności i uczciwym. B. Czekałem czas niemały, chcąc wyrozumieć, na którą stronę skłania sięzwycięstwo, a niemogąc w sercu mym ku wojennym sprawom wznieconej zatrzymać dłużej żartkości, wpadszy miedzy zajątrzone z obu stron Nieprzyjacielskie pułki, chlusnąwszy raz i drugi odlew pałaszem, to i owo w pół rościąłem Wojsko, posiadłe Scycją, zabrałem złoto, i swej darowałem Metressie. T. To jako baczę zdradę, kradzierz, łakomstwo, wydzierstwo okryłeś Wmć płaszczem pożornej
bym mogł zostáć Possessorem Scythiey com vczynił. T. To pewnie tyr iáki stuczny, przećiwko Arystocrátiey ktora się rządźi práwem y przeciwko prawdźiwemu Krolestwu, to iest tyr przećiwko slusznośći y uczćiwym. B. Czekałem czás niemáły, chcąc wyrozumieć, ná ktorą stronę skłánia sięzwyćięstwo, á niemogąc w sercu mym ku woiennym spráwom wznieconey zátrzymáć dłużey zartkośći, wpadszy miedzy záiątrzone z obu stron Nieprzyiáćielskie pułki, chlusnąwszy raz y drugi odlew páłászem, to y owo w puł rośćiąłem Woysko, pośiadłe Scythią, zábrałem złoto, y swey dárowałem Metresśie. T. To iáko baczę zdrádę, kradźierz, łákomstwo, wydźierstwo okryłeś Wmć płaszczem pożorney
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 98
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695