, na lecące bynajmniej nie lękając się pioruny. Jednym słowem, miłe nam W. K. M. P. N. M. wystawiasz czasy, kiedy w boju i pokoju, bez żadnej dnia i nocy różnice, z gwałtem niezwyciężonej bezsennemi trudami natury, warowne zwątlonej Ojczyźnie obmyślasz ratunki. Jesteś oczywistym tego Mci Panie Wojewodzicu Sendomiersski świadkiem, któremu na Ojczystym prac nigdy niezgasłych Zodiaku, okropność wieszających się nad Sarmackim Trionem zawieruch, Najjaśniejszego Majestatu splendor szczęśliwie rozpędziwszy, buduje dożywotniego z JejMPanną Łowczanką Koronną Tęczę przymierza, kiedy pod życzliwym jasnej dobroczynności znakiem, bujające rozpuszczonym lotem zwinąwszy zamysły, do pożądanego zawijają portu. Ten ci to jasny hojnego światła widok,
, ná lecące bynaymniey nie lękáiąc się pioruny. Iednym słowem, miłe nam W. K. M. P. N. M. wystáwiasz czasy, kiedy w boiu y pokoiu, bez żadney dnia y nocy rożnice, z gwałtem niezwyciężoney bezsennemi trudámi nátury, warowne zwątloney Oyczyznie obmyślasz rátunki. Iesteś oczywistym tego Mci Pánie Woiewodzicu Sendomiersski swiádkiem, ktoremu ná Oyczystym prac nigdy niezgasłych Zodyaku, okropność wieszaiących się nad Sarmackim Tryonem zawieruch, Nayiáśnieyszego Máiestatu splendor szczęśliwie rospędziwszy, buduie dożywotniego z IeyMPanną Łowczanką Koronną Tęczę przymierza, kiedy pod życzliwym iásney dobroczynności znákiem, buiaiące rospuszczonym lotem zwinąwszy zamysły, do pożądanego záwiiáią portu. Ten ci to iásny hoynego swiatła widok,
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 29
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
. A przytym nieporachowane Domu tego w Herburtach, Radzejowskich, Firlejach/ splendory; zgoła przeswietna Koligacyj tak wielkich, i nieznajomym znajoma zacność, Starożytny tak wydaje fulgor, że komputować caelo sublime genus, nic inszego nie jest, tylko rozłożone po Niebie rachować ognie, których numero copia maior. Odbierajże tedy Mci Panie Wojewodzicu Sandomierski taedis feltcibus auctam tych Dziedziczkę splenorów, których ani mgły zadrości nigdy nie zaćmią ponure, ani obłoki posępne w trwającej do wieku późnego niezatłumią pamięci. Odbieraj cnot, które fert praeter dotale genus Lavinia secum, nieganny przykład. Bierz z rąk, Najjaśniejszej a oraz tak wielką łaskę Pańską dalekim opowiadaj Wnukom. Odbieraj mówię
. A przytym nieporáchowane Domu tego w Herburtach, Rádzeiowskich, Firleiach/ splendory; zgołá przeswietna Kolligacyi ták wielkich, y nieznáiomym znaioma zacność, Stárożytny ták wydaie fulgor, że komputowáć caelo sublime genus, nic inszego nie iest, tylko rozłożone po Niebie ráchować ognie, ktorych numero copia maior. Odbierayże tedy Mci Pánie Woiewodzicu Sendomirski taedis feltcibus auctam tych Dziedziczkę splenorow, ktorych áni mgły zadrości nigdy nie zacmią ponure, áni obłoki posępne w trwaiącey do wieku poźnego niezátłumią pámięci. Odbieray cnot, ktore fert praeter dotale genus Lavinia secum, nieganny przykład. Bierz z rąk, Nayiasnieyszey á oraz ták wielką łáskę Pańską dálekim opowiadáy Wnukom. Odbieray mowię
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 30
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
chce kalamitę położy, ona się przecie do swego obróci polum, przyuczona do łask, przyzwyczajona do Dobrodziestw próżnować nigdy nieumie ręka. Nieżałuje, ktokolwiek w morzu się unurzywszy, z perłą na wierzch wychodzi, ktokolwiek się na morze nieprzeżeglowanej nigdy twojej protekcyj puścił, nigdy nie stracił jawny tego w Osobie Twojej Mci Panie Wojewodzicu Bełzki dokument, kiedy dziś benefico é sinu ta cię potyka szczęśliwość, bez której żadna na świecie fortuna kawalerska tak szczęśliwą nie jest, żeby często i głęboko westchąc nie miała; A jest dożywotni przyjaciel, bez którego, zwłaszcza co tego Imienia godzien wszystko za nic, i nektary żołcią. A zatym kto tego osobliwie per
chce kálámitę położy, ona się przecie do swego obroci polum, przyuczona do łásk, przyzwyczaiona do Dobrodziestw prożnowáć nigdy nieumie ręka. Nieżałuie, ktokolwiek w morzu się unurzywszy, z perłą ná wierzch wychodzi, ktokolwiek się ná morze nieprzeżeglowaney nigdy twoiey protekcyi puścił, nigdy nie strácił iawny tego w Osobie Twoiey Mci Pánie Woiewodzicu Bełzki dokument, kiedy dziś benefico é sinu ta cię potyka szczęśliwość, bez ktorey żadna na świecie fortuna káwalerska ták szczęśliwą nie iest, żeby często y głęboko westchąc nie miáłá; A iest dożywotni przyiaciel, bez ktorego, zwłaszcza co tego Imienia godzien wszystko zá nic, y nektary żołcią. A zátym kto tego osobliwie per
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 42
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
wielkiemi Domami ma swoje bliskie spokrewnienia, osobliwie jednak z Firlejami, Lanckorońskiemi, Łużeckiemi, Hodorowskiemi, Wasiecińskiemi, Fredrami, Drojewskiemi, Zurawińskiemi, Regowskiemi, Leśniowolskiemi, Wapowskiemi, Stadnickiemi, Dziduszyckiemi, Duninami, Kuropatnickiemi, Cetnerami, Konarskiemi, Humnickiemi, Suligostowskiemi, Mleczkami, Korzeniowskiemi, Moskorzeskiemi, które z prezacnym Twoim Mci Panie Wojewodzicu Bełzki łący się dziś Domem, bierzesz é costa viri mężnego Ojca córkę, który nieraz nieprzyjacielskie szable własnemi tępił piersiami. Niebędę przy uszach wiadomych wspominał, actas Iego sub pellibus hyemes, aestates inter bella sudatos , niebędę rachował, jak wiele razy za ordynansami Pańskiemi, i Turków i ich prodromos sequi vel fugere pari
wielkiemi Domami ma swoie bliskie spokrewnienia, osobliwie iednak z Firleiami, Lanckorońskiemi, Łużeckiemi, Hodorowskiemi, Wasiecińskiemi, Fredrámi, Droiewskiemi, Zurawińskiemi, Regowskiemi, Leśniowolskiemi, Wapowskiemi, Stadnickiemi, Dziduszyckiemi, Duninami, Kuropatnickiemi, Cetnerami, Konarskiemi, Humnickiemi, Suligostowskiemi, Mleczkámi, Korzeniowskiemi, Moskorzeskiemi, ktore z prezacnym Twoim Mci Pánie Woiewodzicu Bełzki łączy się dziś Domem, bierzesz é costa viri mężnego Oyca corkę, ktory nieraz nieprzyiacielskie szable własnemi tępił piersiami. Niebędę przy uszach wiádomych wspominał, actas Iego sub pellibus hyemes, aestates inter bella sudatos , niebędę ráchował, iák wiele razy zá ordynansami Páńskiemi, y Turkow y ich prodromos sequi vel fugere pari
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 43
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
Panny Podskarbianki oko rzuciemy, oprócz tego, że dobry Ojciec na wzór Ewangelicznego często do nich mówi, Filii mei omnia mea vestra sunt, tak piękne wnich praeclarae Indolis widziemy specimina, że wątpić nietrzeba, że lubo Są praecocia, przecie maturescent. Ozdobiona temi Domowemi decoribus Imć Panna Podskarbianka iuri tuo cedit Mości Panie Wojewodzicu Bełzki, oddając ją Najjaśniejsze Majestaty, upewnieni że wrodzona heroico pectori cnota twoja, godne wielkich przodków brać przed się będzie czyny, i na Imię nieśmiertelne pracować; bo carô constat praeclarum nomen, i wszystkie na to wazić będziesz siły. A zatym jako nienowina aby wyrwane Orłom znowu odrastały pióra, tak wielkiego Domu twego,
Panny Podskarbianki oko rzuciemy, oprocz tego, że dobry Oyciec ná wzor Ewangelicznego często do nich mowi, Filii mei omnia mea vestra sunt, ták piękne wnich praeclarae Indolis widziemy specimina, że wątpić nietrzeba, że lubo Są praecocia, przecie maturescent. Ozdobiona temi Domowemi decoribus Imć Panna Podskárbianka iuri tuo cedit Mości Pánie Woiewodzicu Bełzki, oddáiąc ią Nayiaśnieysze Maiestaty, upewnieni że wrodzona heroico pectori cnota twoia, godne wielkich przodkow bráć przed się będzie czyny, y ná Imię niesmiertelne prácować; bo carô constat praeclarum nomen, y wszystkie ná to waźyć będziesz siły. A zátym iáko nienowina áby wyrwane Orłom znowu odrastały piora, ták wielkiego Domu twego,
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 43
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745