dni hulaszczych zażyłem. 29^go^ był na tańcu u mnie ip. wojewoda wileński, ip. kasztelan nowogrodzki Wojna, ip. marszałek nadworny w. księstwa lit., ip. starosta starodubowski Tyszkiewicz, ip. Sokołowski podkomorzy inflancki, ip. Zenowicz podkomorzy połocki, ip. Kmicic starosta krasnosielski, damy jejm. pani wojewodziny wileńskiej i t. d. Z Wilna do Usnarza wyjechałem 7ma Februarii.
Z Usnarza z jejmością jeździłem na zapusty do ip. Juszkiewiczowej chorążynej wendeńskiej, która wesele sługom swoim w Wulce sprawowała. Stamtąd drugiego dnia do Wilna biegłem spieszno, dokąd na sam ostatni karnawał przybyłem na wieczerzę trafiwszy do ip.
dni hulaszczych zażyłem. 29^go^ był na tańcu u mnie jp. wojewoda wileński, jp. kasztelan nowogrodzki Wojna, jp. marszałek nadworny w. księstwa lit., jp. starosta starodubowski Tyszkiewicz, jp. Sokołowski podkomorzy inflancki, jp. Zenowicz podkomorzy połocki, jp. Kmicic starosta krasnosielski, damy jejm. pani wojewodziny wileńskiéj i t. d. Z Wilna do Usnarza wyjechałem 7ma Februarii.
Z Usnarza z jejmością jeździłem na zapusty do jp. Juszkiewiczowéj chorążynéj wendeńskiéj, która wesele sługom swoim w Wulce sprawowała. Ztamtąd drugiego dnia do Wilna biegłem spieszno, dokąd na sam ostatni karnawał przybyłem na wieczerzę trafiwszy do jp.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 36
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Siennickiego i wina węgierskiego antałów trzy.
Z pod Olity we stu koni przebrakowanych, chodziłem za uchodzącymi, alem nie doszedł, bo nie oparli się jedni aż w Prusiech, drudzy in varias vias, nigdzie nie wypoczywając. Obiegłem kraj zapuszczański. Trafiłem pa zapust i na wesele w domu ipani Kryszpinowej wojewodziny witebskiej, sprawującej gody sługom swoim; bardzom był miły gość i dobrze traktowany przez dwa dni, odjechałem udarowany rozmaitemi podarunkami. Powracając od jejmości ku obozowi, casu napadłem na ludzi moskiewskich z wielbłądami, które zabrałem i one w Żołudku królowi imci szwedzkiemu darowałem.
Do Kowna poszły wojska na lokacją.
Siennickiego i wina węgierskiego antałów trzy.
Z pod Olity we stu koni przebrakowanych, chodziłem za uchodzącymi, alem nie doszedł, bo nie oparli się jedni aż w Prusiech, drudzy in varias vias, nigdzie nie wypoczywając. Obiegłem kraj zapuszczański. Trafiłem pa zapust i na wesele w domu jpani Kryszpinowéj wojewodziny witebskiéj, sprawującéj gody sługom swoim; bardzom był miły gość i dobrze traktowany przez dwa dni, odjechałem udarowany rozmaitemi podarunkami. Powracając od jejmości ku obozowi, casu napadłem na ludzi moskiewskich z wielbłądami, które zabrałem i one w Żołudku królowi imci szwedzkiemu darowałem.
Do Kowna poszły wojska na lokacyą.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 125
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
we wtorek wielki, stanąłem w Kownie we środę. Z Kowna w wielki czwartek do Tylży wyjechałem z ip. Massalskim starostą grodzieńskim i ip. Eperieszym, stanąłem w Tylży w wielką sobotę, znalazłem żonę moją z Królewca przybyłą. Znalazłem rezydencją iksiędza biskupa wileńskiego, iksiędza biskupa żmudzkiego, ip. wojewodziny witebskiej, ip. Grużewskiego kuchmistrza w. księstwa lit. i innych.
Dzień pierwszy wielkanocny odprawiliśmy u iksiędza biskupa wileńskiego, drugiego dnia byli u mnie, trzeciego wszyscy byli u ip. wojewodzinej. Tylżańska rezydencją nasza była w ustawicznem częstowaniu się, konwersacji i przechadzkach. Przyjechała do kompanii ip. stolnikowa w. księstwa
we wtorek wielki, stanąłem w Kownie we środę. Z Kowna w wielki czwartek do Tylży wyjechałem z jp. Massalskim starostą grodzieńskim i jp. Eperyeszym, stanąłem w Tylży w wielką sobotę, znalazłem żonę moją z Królewca przybyłą. Znalazłem rezydencyą jksiędza biskupa wileńskiego, jksiędza biskupa żmudzkiego, jp. wojewodziny witebskiéj, jp. Grużewskiego kuchmistrza w. księstwa lit. i innych.
Dzień pierwszy wielkanocny odprawiliśmy u jksiędza biskupa wileńskiego, drugiego dnia byli u mnie, trzeciego wszyscy byli u jp. wojewodzinéj. Tylżańska rezydencyą nasza była w ustawicznem częstowaniu się, konwersacyi i przechadzkach. Przyjechała do kompanii jp. stolnikowa w. księstwa
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 126
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
podkomendą pana obeszterlejtnanta Platera będącym wyszedłem; stanąłem w Rosieniach w obozie die 3 Octobris. Polowałem koło Rosien, potem koło Ejragoły przez niedziel dwie.
Wojsko do Kiejdan pomknęło się, jam znowu wybiegł do Tylży, do żony, dnia 17 października. Po drodze byłem w Rawdani u ip. wojewodziny witebskiej. Stanąłem in loco 21^go^. Nie zabawiłem się w Tylży nad dni kilka, pospieszałem za obozem, po drodze wstępowałem do Poniemunia ipp. Eperieszych i do Rawdani, skąd goniąc wojsko, ażem je dogonił w samem Wilnie, w niebezpieczeństwie continuo, bo książę Wiśniowiecki nie tylko podjazdy po mnie
podkomendą pana obeszterlejtnanta Platera będącym wyszedłem; stanąłem w Rosieniach w obozie die 3 Octobris. Polowałem koło Rosien, potém koło Ejragoły przez niedziel dwie.
Wojsko do Kiejdan pomknęło się, jam znowu wybiegł do Tylży, do żony, dnia 17 października. Po drodze byłem w Rawdani u jp. wojewodziny witebskiej. Stanąłem in loco 21^go^. Nie zabawiłem się w Tylży nad dni kilka, pospieszałem za obozem, po drodze wstępowałem do Poniemunia jpp. Eperyeszych i do Rawdani, zkąd goniąc wojsko, ażem je dogonił w samem Wilnie, w niebezpieczeństwie continuo, bo książe Wiśniowiecki nie tylko podjazdy po mnie
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 128
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
do swego Sztakelbergiem w Oszmianie stojącego. Tamem dwie tylko niedziele zabawiwszy się, skąd dwa podjazdy moje ordynowane w Miński kraj dobrze gościły, poszedłem do Wilna. Częstowałem damy, jako to: ipanią sędzinę żmudźka, ip. Ważyńską i z klasztoru ipanny Zemlanki podkomorzanki oszmiańskie, ipannę Pomorską, także damy ip. wojewodziny witebskiej; tańcowaliśmy do późna w noc.
Za wszystkiemi wojskami ruszyliśmy się z Wilna 5 Decembris; przy wyjściu napadła dywizja Wiśniowieckiego księcia, pod komendą p. Kryszpina starosty płungiańskiego, na Wilno i na odwód, który ja trzymałem: we stu koni szwedów i z kilkądziesiąt ochotnika polskiego, wprzódy nas wsparto,
do swego Sztakelbergiem w Oszmianie stojącego. Tamem dwie tylko niedziele zabawiwszy się, zkąd dwa podjazdy moje ordynowane w Miński kraj dobrze gościły, poszedłem do Wilna. Częstowałem damy, jako to: jpanią sędzinę żmujdzka, jp. Ważyńską i z klasztoru jpanny Zemlanki podkomorzanki oszmiańskie, jpannę Pomorską, także damy jp. wojewodziny witebskiej; tańcowaliśmy do późna w noc.
Za wszystkiemi wojskami ruszyliśmy się z Wilna 5 Decembris; przy wyjściu napadła dywizya Wiśniowieckiego księcia, pod komendą p. Kryszpina starosty płungiańskiego, na Wilno i na odwód, który ja trzymałem: we stu koni szwedów i z kilkądziesiąt ochotnika polskiego, wprzódy nas wsparto,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 129
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
jej mością, ip. Grotus kasztelan żmudzki, ip. Grotus wojewoda inflancki, ip. Potocka podstolina w. księstwa lit., ip. Kryszpinowa starościna orszańska, ipanny Kryszpinówne kasztelanki trockie, ipan Tyzenhauz pisarz w. księstwa lit. i wiele innych ichmościów, z którymi do późna deboszowałem.
Do ip. Sapieżynej wojewodziny trockiej, z całą familią do Wenciszek w Prusiech, od Tylży mil dwie, folwarku arendowanego jeździłem, i tamem się przez dwa dni bawiąc nazad wróciłem się 25 Octobris nie w zupełnem zdrowiu.
Na kilka dni wyjechałem z Tylży die 27 Octobris na kwaterę swoją do Wojnuty; tamem polował, naszczwałem
jéj mością, jp. Grotus kasztelan żmudzki, jp. Grotus wojewoda inflancki, jp. Potocka podstolina w. księstwa lit., jp. Kryszpinowa starościna orszańska, jpanny Kryszpinówne kasztelanki trockie, jpan Tyzenhauz pisarz w. księstwa lit. i wiele innych ichmościów, z którymi do późna deboszowałem.
Do jp. Sapieżynéj wojewodziny trockiéj, z całą familią do Wenciszek w Prusiech, od Tylży mil dwie, folwarku arendowanego jeździłem, i tamem się przez dwa dni bawiąc nazad wróciłem się 25 Octobris nie w zupełnem zdrowiu.
Na kilka dni wyjechałem z Tylży die 27 Octobris na kwaterę swoją do Wojnuty; tamem polował, naszczwałem
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 133
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
4 Decembris na imieniny Basi naszej zaproszeni ipp. Sapiehowie młodzi, obiad jedli, tańcowali i podpijali.
12 Decembris z Tylży wyjechałem do Torunia do królów ichmość polskiego i szwedzkiego. Jechałem na Królewiec, gdzie kilka dni w dobrej haniebnie kompanii zabawiłem się; tamże na wschodach szwank miałem podpiwszy u ip. wojewodziny trockiej miodeczkiem. W tych kompaniach dodawał nam wesołości monsieur Kont francuz, arte muzyk, który miał syna i córkę śliczną, dobrze śpiewających i na wszystkich instrumentach grających, perfectissime, równo z panem ojcem także i dobrze bardzo grającym i śpiewającym; bywała także i ip. Ważyńska francuska, rodem Madame de Neuvil, która dopomagała
4 Decembris na imieniny Basi naszéj zaproszeni jpp. Sapiehowie młodzi, objad jedli, tańcowali i podpijali.
12 Decembris z Tylży wyjechałem do Torunia do królów ichmość polskiego i szwedzkiego. Jechałem na Królewiec, gdzie kilka dni w dobréj haniebnie kompanii zabawiłem się; tamże na wschodach szwank miałem podpiwszy u jp. wojewodziny trockiéj miodeczkiem. W tych kompaniach dodawał nam wesołości monsieur Kont francuz, arte muzyk, który miał syna i córkę śliczną, dobrze śpiewających i na wszystkich instrumentach grających, perfectissime, równo z panem ojcem także i dobrze bardzo grającym i śpiewającym; bywała także i jp. Ważyńska francuzka, rodem Madame de Neuvil, która dopomagała
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 133
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Nie utrzymał jej ksiądz Mostowski, wuj, prezydent trybunału. Uznano, że ponieważ pretensja między dobrami w Litwie będącymi, eoque intuitu evocasse extra provinciam deducitur, za czym uznano remisę do trybunału litewskiego, gdzie przy potencji Sapieżyńskiej i że generał artylerii miał za sobą księżniczkę Radziwiłłównę, kanclerzankę lit., siostrę, księżny Wiśniowieckiej, wojewodziny wileńskiej, hetmanowej wielkiej lit., pewnych pen za ewokacją, za weksę zadaną o subordynacją rabunków moskiewskich spodziewać się potrzeba było. Jakoż in ordine tych win i kary wygrania, wydał generał artylerii rodzicom moim pozew na trybunał do Wilna.
W tymże czasie wyniknęła dla nas sprawa dosyć szpetna, a niewinną rodziców moich oczerniająca
Nie utrzymał jej ksiądz Mostowski, wuj, prezydent trybunału. Uznano, że ponieważ pretensja między dobrami w Litwie będącymi, eoque intuitu evocasse extra provinciam deducitur, za czym uznano remisę do trybunału litewskiego, gdzie przy potencji Sapieżyńskiej i że generał artylerii miał za sobą księżniczkę Radziwiłłównę, kanclerzankę lit., siostrę, księżny Wiśniowieckiej, wojewodziny wileńskiej, hetmanowej wielkiej lit., pewnych pen za ewokacją, za weksę zadaną o subordynacją rabunków moskiewskich spodziewać się potrzeba było. Jakoż in ordine tych win i kary wygrania, wydał generał artylerii rodzicom moim pozew na trybunał do Wilna.
W tymże czasie wyniknęła dla nas sprawa dosyć szpetna, a niewinną rodziców moich oczerniająca
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 116
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, za przeszłego pisarza grodzkiego Zborowskiego wiceregent będący, trudnił mi oddanie aktów grodzkich u niego będących, za czym go za zakazem zapozwałem na
też roczki. Musiał tedy akta komportować, ale przysięgać nie chciał. Był to człowiek o fabrykacje notowany, przeszłego pisarza o toż notowanego, który tylko co garła ad instantiam teraźniejszej księżny wojewodziny ruskiej nie dał, dobry uczeń. Miał protegującego siebie Grabowskiego, sędziego grodzkiego, mego kolegę, poszedł za jego perswazją i Chrzanowski podstarości. Na resztę powiedział Dowmant, że wielu godnych ludzi powoła. Nie uznali mu kolegowie przysięgi na tym, jako rzetelne i bez żadnej noty akta oddaje. Przysiągł tedy tylko pro forma,
, za przeszłego pisarza grodzkiego Zborowskiego wiceregent będący, trudnił mi oddanie aktów grodzkich u niego będących, za czym go za zakazem zapozwałem na
też roczki. Musiał tedy akta komportować, ale przysięgać nie chciał. Był to człowiek o fabrykacje notowany, przeszłego pisarza o toż notowanego, który tylko co garła ad instantiam teraźniejszej księżny wojewodziny ruskiej nie dał, dobry uczeń. Miał protegującego siebie Grabowskiego, sędziego grodzkiego, mego kolegę, poszedł za jego perswazją i Chrzanowski podstarości. Na resztę powiedział Dowmant, że wielu godnych ludzi powoła. Nie uznali mu kolegowie przysięgi na tym, jako rzetelne i bez żadnej noty akta oddaje. Przysiągł tedy tylko pro forma,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 147
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, której gdy się kłaniałem, znalazłem łaskę i kazała mi do Opola w piński powiat przyjeżdżać, chcąc mię mężowi swemu rekomendować. Po roczkach tedy odprawiałem kilka egzekucji za dekretami i gdy byłem w Jahołkach, nocując u ubogiej, ale z serca radej mi szlachty, przybiegł umyślny bojarzyn od księżny Radziwiłłowej, wojewodziny nowogródzkiej, z domu Zawiszanki, dając mi znać o protestacji przeciwko mnie za instynktem Sapieżynej, generałowej artylerii lit., wdowy naszego opresora, w grodzie trockim zaniesionej, abym o uspokojenie tej protestacji przez Sapiehę, kanclerza lit., starał się. Potem pojechałem do Opola według rozkazu księżny hetmanowej i tam darowałem
, której gdy się kłaniałem, znalazłem łaskę i kazała mi do Opola w piński powiat przyjeżdżać, chcąc mię mężowi swemu rekomendować. Po roczkach tedy odprawiałem kilka egzekucji za dekretami i gdy byłem w Jahołkach, nocując u ubogiej, ale z serca radej mi szlachty, przybiegł umyślny bojarzyn od księżny Radziwiłłowej, wojewodziny nowogródzkiej, z domu Zawiszanki, dając mi znać o protestacji przeciwko mnie za instynktem Sapieżynej, generałowej artylerii lit., wdowy naszego opresora, w grodzie trockim zaniesionej, abym o uspokojenie tej protestacji przez Sapiehę, kanclerza lit., starał się. Potem pojechałem do Opola według rozkazu księżny hetmanowej i tam darowałem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 158
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986