tak wielą dzieł Wojennych, nietylko w Polsce, ale u całego Świata w sławionej, abyście raczej Rycersko jako Żołnierze, i jako Ciues Synowsko z Matką obszedszy się, zasługami jakie w publicznym pod ten czas ubóstwie być mogą, cieszyli się, i potomną imienia swego gloriam zostawili, niżeli Domową (strzeż Boże) Wojną, i Ojczyznę, i zasługi, i antenatorum sławę tak wiele populorum w tej koronie, nakoniec i chwałę Bożą znieść i zgubić chcieli, To z mojej ku Wm. M. M. Panom zyczliwości, i z miłości dobra pospolitego napisawszy, pilnie usługi moje powolne Braterskiej oddaję Wm. M. M. Panom
ták wielą dźieł Woiennych, nietylko w Polszcze, ále v cáłego Swiátá w sławioney, ábyśćie ráczey Rycersko iáko Zołnierze, y iáko Ciues Synowsko z Mátką obszedszy się, zasługámi iákie w publicznym pod ten czás vbostwie bydź mogą, ćieszyli się, y potomną imienia swego gloriam zostáwili, niżeli Domową (strzeż Boże) Woyną, y Oyczyznę, y zasługi, y antenatorum sławę ták wiele populorum w tey koronie, nákoniec y chwałę Bożą znieść y zgubić chćieli, To z moiey ku Wm. M. M. Pánom zyczliwośći, y z miłośći dobrá pospolitego nápisawszy, pilnie vsługi moie powolne Bráterskiey oddáię Wm. M. M. Pánom
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 96
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
wielkiej części Chrześcijanie przez lat 500. Aż Roku Pańskiego 636. Saraceni z Egiptu wypadłszy Miasto te wzięli, będąc lat 463. Panami jego. Kozroasz Król Perski w Ziemię Świętą wpadł był, 90. tysięcy Chrześcijan w niewolą wziąwszy, żydom zaprzedał, Drzewo KRZYŻA Z. wziął do Persyj, ale Roku 628. oddał wojną przyciśniony od Herakliusza Cesarza. Tandem Godefridus Książę de Bullion z Francyj Roku 1099. dnia 6. Lipca między szóstą i dziewiątą godzinami olim śmierci CHRYSTUSOWEJ destynowanemi dostał tegoż JERUZALEM, sam mury przebył. Trupa wielkie padło mnóstwo Saraceńskiego, we krwi po kostki brodzili Victores. Wychędożone zaraz z trupów Miasto, obmyte drogi, ulice
wielkiey części Chrześcianie przez lát 500. Aż Roku Pańskiego 636. Saráceni z Egyptu wypadłszy Miasto te wźieli, będąc lat 463. Panámi iego. Kozroasz Krol Perski w Ziemię Swiętą wpadł był, 90. tysięcy Chrześcian w niewolą wźiąwszy, żydom záprzedał, Drzewo KRZYŻA S. wźiął do Persyi, ale Roku 628. oddał woyną przyciśniony od Herákliuszá Cesarzá. Tandem Godefridus Xiąże de Bullion z Fráncyi Roku 1099. dniá 6. Lipca między szostą y dźiewiątą godźinámi olim śmierci CHRYSTUSOWEY destynowánemi dostáł tegoż IERUZALEM, sam mury przebył. Trupa wielkie padło mnostwo Saráceńskiego, we krwi po kostki brodźili Victores. Wychędożone záraz z trupow Miasto, obmyte drogi, ulice
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 529
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
. Weź sobie rok Ksymeno! żebyś łzy otarła. Ty Rodryku! tym czasem na Murzyńskie garła Dobądź znajomej broni, i w domu ich zbiwszy, Pokaż, żeś na własnych ich śmieciach tym szczęśliwszy, W targnij w ziemię z wojskiem mym, za noc niespokojną Zanieś im w dom niepokój, i płać wojnę wojną; Na imię Cid upadną, jako przed taranem, I przyjmą cię za Króla nazwawszy cię Panem. Lecz w tych zabawach, Pannie twej dotrzymaj wiary Wróć się Jej, i Jej chęci godnym z kadejkażdej miary, I tak rozgłoś ręki twej niezrownane dzieła, Żeby się iść za cnego Cida nie wstydzieła. RODERYK Twa
. Weź sobie rok Xymeno! żebyś łzy otárła. Ty Rodryku! tym czasem ná Murzyńskie gárłá Dobądź znáiomey broni, y w domu ich zbiwszy, Pokáż, żeś ná włásnych ich smieciách tym szczęsliwszy, W tárgnij w ziemię z woyskiem mym, zá noc niespokoyną Zánieś im w dom niepokoy, y płáć woynę woyną; Ná imię Cid upádną, iáko przed táránem, Y przyimą cię zá Krolá názwáwszy cię Pánem. Lecz w tych zábáwách, Pánnie twey dotrzymay wiary Wroć się Iey, y Iey chęći godnym z kádeykáżdey miáry, Y ták rozgłoś ręki twey niezrownáne dzieła, Zeby się iść zá cnego Cidá nie wstydzieła. RODERIK Twa
Skrót tekstu: CorMorszACyd
Strona: 195
Tytuł:
Cyd
Autor:
Pierre Corneille
Tłumacz:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
Supraśl
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
żeby było in illo interstitio przerobić subjecta poselskiej izby, porozumiawszy ich na incepcje sejmu, i wyrobić swoje dawne in tentum w Sukcesji tronu na syna swego: gdyż król nie tylko o awersji wojny w Polsce nie myślał, ale i owszem chciał ostrością dekretu toruńskiego pobudzić heretyckie potencje cudze donapaści na królestwo i zamięszać nową wojną rzeczy, żeby uchwycić pozorną okazją do wprowadzenia znowuż do Polski saskich wojsk, niby na obronę rzeczypospolitej, a w owym momencie deprymować prawa i wolności polskie. tak sub ino specioso praetextu transakcji toruńskiej limitowany był sejm, jakoby to nie było inszego sposobu do obrad publicznych contra frementem haeresim; jeżeliby quid malignum z koroną
żeby było in illo interstitio przerobić subjecta poselskiéj izby, porozumiawszy ich na incepcye sejmu, i wyrobić swoje dawne in tentum w sukcessyi tronu na syna swego: gdyż król nie tylko o awersyi wojny w Polsce nie myślał, ale i owszem chciał ostrością dekretu toruńskiego pobudzić heretyckie potencye cudze donapaści na królestwo i zamięszać nową wojną rzeczy, żeby uchwycić pozorną okazyą do wprowadzenia znowuż do Polski saskich wójsk, niby na obronę rzeczypospolitéj, a w owym momencie deprymować prawa i wolności polskie. tak sub ino specioso praetextu tranzakcyi toruńskiéj limitowany był sejm, jakoby to nie było inszego sposobu do obrad publicznych contra frementem haeresim; jeżeliby quid malignum z koroną
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 342
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
mądra rada) Statecznąć przyjaźń od niego niesiemy/ Milszy mu z tobą pokoj niżli zwada. A iż usłyszał jako to widziemy/ Ze wygnać z państwa chcesz tego sąsiada: Chciał/ abyć się to od niego odniosło Pierwej/ niżby co złego stąd urosło. 65. Jeśli chcesz na tem coś dotąd wziął wojną Przestać/ i rzeczy mieć uspokojone: I Palestynę zachować spokojną/ I kraje które wziął pod swą obronę. Chce ubezpieczyć swoją ręką zbrojną Państwo/ do końca niepostanowione. I kiedy się dwaj tak wielcy Panowie Złączycie/ siedli Turcy i Persowie. Jerozolimy wyzwolonej
66. Wieleś uczynił za tak małe czasy/ Czego nie zniosą
mądra rádá) Státecznąć przyiaźń od niego nieśiemy/ Milszy mu z tobą pokoy niżli zwádá. A iż vsłyszał iáko to widźiemy/ Ze wygnáć z páństwá chcesz tego sąśiádá: Chćiał/ ábyć się to od niego odniosło Pierwey/ niżby co złego ztąd vrosło. 65. Iesli chcesz ná tem coś dotąd wźiął woyną Przestáć/ y rzeczy mieć vspokoione: Y Pálestynę záchowáć spokoyną/ Y kráie ktore wźiął pod swą obronę. Chce vbespieczyć swoią ręką zbroyną Páństwo/ do końcá niepostánowione. Y kiedy się dwáy ták wielcy Pánowie Złączyćie/ śiedli Turcy y Persowie. Ierozolimy wyzwoloney
66. Wieleś vczynił zá ták máłe czásy/ Czego nie zniosą
Skrót tekstu: TasKochGoff
Strona: 45
Tytuł:
Goffred abo Jeruzalem wyzwolona
Autor:
Torquato Tasso
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618