jeszcze nim ad hiberna pójdziemy, może Pan Bóg podać sposób zarobienia na sławę Waszej Królewskiej Mości, Pana mego miłościwego. O traktatach nic niepiszę, wiedząc, że Ich M. Panowie Komisarze, którym to interest, Waszej Królewskiej Mości dostatecznie oznajmują. To oznajmić muszę, że za resolucją Ich Mości Panów Komisarzów do płacej wojskowej naznaczonych, iż zapłacie generalnej nadzieję nieczynią, wojsko Waszej Królewskiej Mości baczyć się poczęło z takiemi deklaratiami, że żadnych sposobów bez pieniędzy do zatrzymania się w służbie Waszej Królewskiej Mości przypuścić niechcą. Co mniej jest dziwno tym, którzy wiadomi i niedostatku i tych miejsc zgłodzonych. Proszę tedy Waszej Królewskiej Mości, Pana mego
jeszcze nim ad hiberna pójdziemy, może Pan Bóg podać sposób zarobienia na sławę Waszéj Królewskiéj Mości, Pana mego miłościwego. O traktatach nic niepiszę, wiedząc, że Ich MM. Panowie Kommissarze, którym to interest, Waszej Królewskiej Mości dostatecznie oznajmują. To oznajmić muszę, że za resolutią Ich Mości Panów Kommissarzów do płacej wojskowej naznaczonych, iż zapłacie generalnej nadzieję nieczynią, wojsko Waszéj Królewskiéj Mości baczyć się poczęło z takiemi deklaratiami, że żadnych sposobów bez pieniędzy do zatrzymania się w służbie Waszéj Królewskiéj Mości przypuścić niechcą. Co mniej jest dziwno tym, którzy wiadomi i niedostatku i tych miejsc zgłodzonych. Proszę tedy Waszéj Królewskiéj Mości, Pana mego
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 144
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
M. M. Pan im objawisz: iż ustawiczny płacz, skwierk, lamenta ubogich ludzi, niebiosa krwawemi łzami przebijające, przywiodły do tego K. J. M., że w wojsku swem Ukrainnem chorągwi umniejszyć kazał, aby się głęboko na stanowiskach nieroskładały: bo tak się rozbiegły koła żołnierskie, tak wykiełznęły z karności wojskowej, że nic na bojaźń bożą, nic na sumnienie swoje, na powagę artykułów, ani na sławę dobrą nierespektując, za nieznośnemi i ciężkiemi eksaktiami, ledwie nie krew samą z ludzi ubogich toczą, i w sercach i oczach ludzkich abominabile et exosum czynią nomen militare; dla tego też po congressach publicznych fremitus i acclamatie
M. M. Pan im obiawisz: iż ustawiczny płacz, skwierk, lamenta ubogich ludzi, niebiosa krwawemi łzami przebijające, przywiodły do tego K. J. M., że w woisku swém Ukrainném chorągwi umnieyszyć kazał, aby się głęboko na stanowiskach nieroskładały: bo tak się rozbiegły koła żołnierskie, tak wykiełznęły z karności woiskowey, że nic na bojaźń bożą, nic na sumnienie swoie, na powagę artykułow, ani na sławę dobrą nierespektuiąc, za nieznośnemi y cięszkiemi exaktiami, ledwie nie krew samą z ludzi ubogich toczą, y w sercach y oczach ludzkich abominabile et exosum czynią nomen militare; dla tego tesz po congressach publicznych fremitus y acclamatie
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 283
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
, okupów żadnych albo Honoraria od nikogo cale brać nie będę, i aby ich Wojska J. K. M. i Rzpltej niewyciągały, starania o to dołożę. Na odbierania Dóbr wszelkich tak Urzędowne i Prawne za Dekretami jakichkolwiek Sądów, albo Kondemnatami alias na pojazdy, jako też za pretensjami alias na zajazdy, asystencyj Wojskowej nikomu nieprzydam, i Żołnierzów, którzyby się w to mięszali, kryminalnie karać będę; tym którzy są Prawem przekonani in Criminalib9 et Civilib9 protekcyj i as systencyj żołnierskiej, ani żadnej pomocy niedam i Żołnierzów swywolnie się w takie rzeczy bez ordynansu mego mięszających surowie karać będę. A Oficjerów Dysydentów z krzywdą Katolików nie
, okupow żadnych albo Honoraria od nikogo cale brać nie będę, y aby ich Woyska J. K. M. y Rzpltey niewyćiągały, starania o to dołożę. Na odbierania Dobr wszelkich tak Urzędowne y Prawne za Dekretami iakichkolwiek Sądow, albo Kondemnatami alias na poiazdy, iako też za pretensyami alias na zaiazdy, assystencyi Woyskowey nikomu nieprzydam, y Zołnierzow, ktorzyby się w to mięszali, kryminalnie karać będę; tym którzy są Prawem przekonani in Criminalib9 et Civilib9 protekcyi y as systencyi żołnierskiey, ani żadney pomocy niedam y Zołnierzow swywolnie się w takie rzeczy bez ordynansu mego mięszaiących surowie karac będę. A Officyerow Dyssydentow z krzywdą Katolikow nie
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: I
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
Południa górami opasane. Jest to miasto trzecie w randze, z pomiędzy największych trzech miast Pruskich zaszczycających się prawem wchodzenia do Rad i Sądowej Jurysdykcyj Prowincyj Pruskiej. Znacznie ufortyfikowane, i cokolwiek do utrzymania w najlepszym porządku fortecy należy, bezustannie przestrzegające: przeto wały, mury, fosy, bramy i wszystkie do miasta przystępy sztuką architektury wojskowej ozdobione i wzmocnione, przy ustawicznej reparacyj i pilnym Magistratu oku, widok śliczny i obronę miasta sprawują. Wewnątrz ma wiele ozdobnych gmachów jako to Giełdę, Ratusz, zbrojownią arcy porządną, Kościół Farny Panny Maryj, Świętego Jana, Z. Katarzyny etc. Miasto to może się liczyć między najprzedniejszemi w Europie tak z porządku,
Południa gorami opasane. Jest to miasto trzecie w randze, z pomiędzy naywiększych trzech miast Pruskich zaszczycaiących się prawem wchodzenia do Rad y Sądowey Jurisdykcyi Prowincyi Pruskiey. Znacznie ufortyfikowane, y cokolwiek do utrzymania w naylepszym porządku fortecy należy, bezustannie przestrzegaiące: przeto wały, mury, fossy, bramy y wszystkie do miasta przystępy sztuką architektury woyskowey ozdobione y wzmocnione, przy ustawiczney reparacyi y pilnym Magistratu oku, widok śliczny y obronę miasta sprawuią. Wewnątrz ma wiele ozdobnych gmachow iako to Giełdę, Ratusz, zbroiownią arcy porządną, Kościoł Farny Panny Maryi, Swiętego Jana, S. Katarzyny etc. Miasto to może się liczyc między nayprzednieyszemi w Europie tak z porządku,
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 150
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Maryj Panny obrazem. Fortecę Częstochowską Szwedzi za Jana Kazimierza w Roku 1655. atakowali, ale z klęską odstąpić musieli. Konstytucja Sejmu Koronacyj 1764 ubezpieczyła wszystkie dobra, nadane dawnemi czasy na utrzymanie Fortecy Częstochowskiej, tudzież nakazała ażeby Komendant Fortecy, który ma być rodowity Polski Szlachcic, Katolik, od Króla uprzywilejowany, co rok Komisyj Wojskowej donosił o stanie i sytuacyj tej Fortecy, i jak dochody z dóbr na jej utrzymanie wyznaczonych, obracaja się, sprawował się. Sądecz Stary i Nowy, w Nowym Sądy Grodzkie odprawują się: Stary przyozdobiony Klasztorem i Kościołem bogatym Panien Franciszkanek , w którym Grób Z. Kunegundy znajduje się. Na pograniczu przy Węgrach jest Spisz
Maryi Panny obrazem. Fortecę Częstochowską Szwedzi za Jana Kazimierza w Roku 1655. attakowali, ale z klęską odstąpić musieli. Konstytucya Seymu Koronacyi 1764 ubespieczyła wszystkie dobra, nadane dawnemi czasy na utrzymanie Fortecy Częstochowskiey, tudzież nakazała ażeby Kommendant Fortecy, ktory ma bydź rodowity Polski Szlachcic, Katolik, od Krola uprzywileiowany, co rok Kommissyi Woyskowey donosił o stanie y sytuacyi tey Fortecy, y iak dochody z dobr na iey utrzymanie wyznaczonych, obracaia się, sprawował się. Sądecz Stary y Nowy, w Nowym Sądy Grodzkie odprawuią się: Stary przyozdobiony Klasztorem y Kościołem bogatym Panien Franciszkanek , w ktorym Grob S. Kunegundy znayduie się. Na pograniczu przy Węgrach iest Spisz
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 163
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
pierwszej mojej którą mi miłość dyktowała na Sejmie 1661. deklaracjej/ róz zawsze we mnie zostawało rozumienie/ żem powinien był Rzeczypospolitej consulere, aby za żywota mojego anteverterentur te niebezpieczeństwa/ którymi niespodziane interegnum, z gruntu ją poruszyć i zamieszać miało Tegom tylko podobnego/ jako teraz jest/ oczekiwał czasu/ kiedy Rzeczpospolita od Konfederacji Wojskowej/ mieszanin domowych/ Wojny Moskiewskiej uspokojona być może/ commodè i bez rozerwania sobie consulere i wolnej vacare Elekcji. Przywodzi mię do tej Abdykacjej Cura salutis aeternae, która jako każdy contemptu terrenorum skarbić sobie powinien/ tak trudniejby mi ją daleko na Tronie parare, gdybym złożeniem rządów uniżywszy się i z wysokiej fortuny i
pierwszey moiey ktorą mi miłość dyktowáłá na Seymie 1661. dekláracyey/ roz záwsze we mnie zostawáło rozumienie/ żem powinien był Rzeczypospolitey consulere, aby zá żywotá moiego anteverterentur te niebespieczenstwá/ ktorymi niespodźiane interegnum, z gruntu ią poruszyć i zámieszać miało Tegom tylko podobnego/ iáko teraz iest/ oczekiwał czásu/ kiedy Rzeczpospolita od Konfederacyey Woyskowey/ mieszánin domowych/ Woyny Moskiewskiey uspokoiona być może/ commodè i bez rozerwánia sobie consulere i wolney vacare Elekcyey. Przywodźi mię do tey Abdykacyey Cura salutis aeternae, ktora iáko każdy contemptu terrenorum skarbić sobie powinien/ ták trudnieyby mi ią daleko na Tronie parare, gdybym złożeniem rządow uniżywszy się i z wysokiey fortuny i
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 12
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
z jaką jedną potencyją, gdy się oponuje druga, do równości podatków, do kwart w starostwach, do cła generalnego, do zregulowania i ubezpieczenia handlów, do uczynienia porządku koło skarbu, do mocnej i doskonałej, jakby cale należało, trybunałów poprawy, do obwarowania wszelkich, aby zawsze skutecznie dochodziły, elekcyj, do dyscypliny wojskowej, ile w szefach, do interesów z pruskim, petersburskim, wideńskim dworami, do zniesienia wielu zadawnionych bezprawia, ba! i nawet do mizernych pociągnienia Żydów i tysiącznych tym podobnych walniejszych i zawilszych interesów końca nigdy by nie przyszło. Takie więc i tym podobne sprawy bez liczby i wielkie materyje odłogiem by stały i jak
z jaką jedną potencyją, gdy się opponuje druga, do równości podatków, do kwart w starostwach, do cła generalnego, do zregulowania i ubezpieczenia handlów, do uczynienia porządku koło skarbu, do mocnej i doskonałej, jakby cale należało, trybunałów poprawy, do obwarowania wszelkich, aby zawsze skutecznie dochodziły, elekcyj, do dyscypliny wojskowej, ile w szefach, do interessów z pruskim, petersburskim, wideńskim dworami, do zniesienia wielu zadawnionych bezprawia, ba! i nawet do mizernych pociągnienia Żydów i tysiącznych tym podobnych walniejszych i zawilszych interessów końca nigdy by nie przyszło. Takie więc i tym podobne sprawy bez liczby i wielkie materyje odłogiem by stały i jak
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 128
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
mięszają i odrodkowie Ojczyzny; możeż kto o tym wątpić? Cóż tedy za wielka korzyść kraju, że libertacja na kamienicę, że prawo o pospolitym ruszeniu, że aprobacja funduszu jakiego, że nobilitacja lub czyj indygenat, że, dajmy, w mniejszej konsekwencji rzeczach postawają sejmowe decyzyje. Ale zregulowanie skarbu, trybunału, dyscypliny wojskowej i tym podobne prawa bez sposobu ich egzekwowania zostaną i na czym istota rzeczy, w czym największy pożytek i dobro, na czym największa trudność, to odrzucone będzie i zawsze w reces nieochybnie pójdzie.
Niewielka tedy konsolacja i tylko prawdziwie złe
wewnętrzne pokrywające lekarstwo, z którym w esencjalnych rzeczach nigdy sejmy nie będą dochodzić. Sprawiedliwość
mięszają i odrodkowie Ojczyzny; możeż kto o tym wątpić? Cóż tedy za wielka korzyść kraju, że libertacyja na kamienicę, że prawo o pospolitym ruszeniu, że approbacyja funduszu jakiego, że nobilitacyja lub czyj indygenat, że, dajmy, w mniejszej konsekwencyi rzeczach postawają sejmowe decyzyje. Ale zregulowanie skarbu, trybunału, dyscypliny wojskowej i tym podobne prawa bez sposobu ich egzekwowania zostaną i na czym istota rzeczy, w czym największy pożytek i dobro, na czym największa trudność, to odrzucone będzie i zawsze w reces nieochybnie pójdzie.
Niewielka tedy konsolacyja i tylko prawdziwie złe
wewnętrzne pokrywające lekarstwo, z którym w essencyjalnych rzeczach nigdy sejmy nie będą dochodzić. Sprawiedliwość
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 128
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Cudzoziemców umnie. Przodkował do tych buntów, Regiment Księdza Mikołaja Prażmowskiego, Kanclerza Koronnego. Punkt Manifestu Rajtarskie buntowały Regimenty, spytać Oficjerów wszak pierwszy bunt z Regimentu Księdza Prażmowskiego Kanclerza. Pod Szczerzec słał Pan Marszałek ale już zabiegając aby Wojsko go nie ruinowało
Pod Szczerzec słałem, i pisałem, ale kiedy już ogień ten Wojskowej zawziętości na mię wypadać począł, kiedy od obcych i Przyjaciół byłem przestrzeżony, że to na mię gas, że to moje w niebezpieczeństwie Majętności, a dla Boga, czy miałemże ręce opuścić, i własnej nie zabieżeć ruinie Żebym miał pieniędzmi dźwigać Konfederacją, to całe fałsz. Niech list mój producuje Świderski,
Cudzoźiemcow vmnie. Przodkował do tych buntow, Regiment Kśiędzá Mikołáiá Práżmowskiego, Kánclerzá Koronnego. Punct Mánifestu Ráytárskie buntowáły Regimenty, spytáć Officierow wszák pierwszy bunt z Regimentu Kśiędzá Práżmowskiego Kánclerzá. Pod Szczerzec słał Pan Márszałek ále iuż zábiegáiąc áby Woysko go nie ruinowáło
Pod Szczerzec słałem, y pisałem, ále kiedy iuż ogień ten Woyskowey záwźiętośći ná mię wypadáć począł, kiedy od obcych y Przyiaćioł byłem przestrzeżony, że to ná mię gás, że to moie w niebespieczeństwie Máiętnosći, á dla Bogá, czy miałemże ręce opusćić, y własney nie zábieżeć ruinie Zebym miał pieniądzmi dźwigác Confoederácyą, to cáłe fałsz. Niech list moy producuie Swiderski,
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 60
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
piękne, słupy w nich z jednego marmuru na mosiądzowych spodkach i wierzchach, pokojów gwałt barzo przestronnych i specjalnych; jednym słowem było na co patrzać. Tam też magistrat witał i przymował księcia IM. 12
Byliśmy potym w cekauzie, który i sam barzo strukturą piękną. Ma pięcioro piątr, które wszytkie pełne wojskowej armaty. Dolne piątro zagęszczone wszytko jednemi działami. Drugie piątro ręczną strzelbą i kirysjami napełnione. Trzecie piątro halabardami, bardyszami, mieczami, multanami, półkirysjami i innym ręcznym orężem. Czwarte także półkirysjami i ręczną strzelbą różną. Piąte pieszego żołnierza blachami przedniemi i zadniemi, czapkami żelaznemi i pikami. Której zbroi powiadano, że dosyć
piękne, słupy w nich z jednego marmuru na mosiądzowych spodkach i wierzchach, pokojów gwałt barzo przestronnych i specjalnych; jednym słowem było na co patrzać. Tam też magistrat witał i przymował księcia JM. 12
Byliśmy potym w cekauzie, który i sam barzo strukturą piękną. Ma pięcioro piątr, które wszytkie pełne wojskowej armaty. Dolne piątro zagęszczone wszytko jednemi działami. Drugie piątro ręczną strzelbą i kirysjami napełnione. Trzecie piątro halabardami, bardyszami, mieczami, multanami, półkirysjami i innym ręcznym orężem. Czwarte także półkirysjami i ręczną strzelbą różną. Piąte pieszego żołnierza blachami przedniemi i zadniemi, czapkami żelaznemi i pikami. Której zbroi powiadano, że dosyć
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 132
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004