ARCHANIOŁ GABRYJEL
Czyli ty, niebo ktojego się lęka, Przed którym tysiąc kolan zawsze klęka, Któremu „ŚWIĘTY” bez końca wołają, Cherubinowie na twarz upadają, Z którego wszytko ma początek własny, Którym się rusza okrąg słońca jasny — Tak się zniżyć masz jednej pannie gwoli, A jako potomek — być po jej wolej?! By Cię ogarnąć miały jej wnętrzności, Którego ziemskie nie ogarną włości?! BÓG
Cóż niepodobna mojej wszechmocności? Cóż tak trudnego mej umiejętności? Izaliś dawno miał poselstwo nowe, Gdyś żonę starą Zachariaszowę Cieszył potomkiem z nieba obiecanym, Wielkim prorokiem u ludzi nazwanym? GABRYJEL
Świadkiem Rebeka, świadkiem Anna, Sara
ARCHANIOŁ GABRYJEL
Czyli ty, niebo ktoiego się lęka, Przed ktorym tysiąc kolan zawsze klęka, Któremu „ŚWIĘTY” bez końca wołają, Cherubinowie na twarz upadają, Z którego wszytko ma początek własny, Ktorym się rusza okrąg słońca jasny — Tak się zniżyć masz jednej pannie gwoli, A jako potomek — być po jej wolej?! By Cię ogarnąć miały jej wnętrzności, Którego ziemskie nie ogarną włości?! BÓG
Coż niepodobna mojej wszechmocności? Coż tak trudnego mej umiejętności? Izaliś dawno miał poselstwo nowe, Gdyś żonę starą Zacharyjaszowę Cieszył potomkiem z nieba obiecanym, Wielkim prorokiem u ludzi nazwanym? GABRYJEL
Świadkiem Rebeka, świadkiem Anna, Sara
Skrót tekstu: DachDialOkoń
Strona: 49
Tytuł:
Dyjalog o cudownym Narodzeniu...
Autor:
Jan Dachnowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi, jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
fine? A na rokosz zaś deputaty posyłać co za proporcja, gdzie drudzy wszyscy się stawili i gdzie jako najwiętszej kupy szlacheckiej dla dopięcia rzeczy i wytargowania potrzeba, gdzie wszyscy na stężyckiem, lubelskiem i rokoszowem zjeździech podpisali się, stawić się też do kontynuowania i skończenia rokoszu powinni będąc, to pewnemi osobami, jakoby to po wolej się działo, odprawować—jakieś to na zimne barzo obmyśliwanie tak wielkich spraw Rzpltej i lekkie uważenie powinności swojej i w niej się poczuwanie. Ale łacno zgadnąć, co ludzie retundat: jedni, że zależeli wczas, pokój i gospodarstwo umiełowali, bo i owych spraw odwykli, a drudzy nie przywykli, a drudzy, patrząc
fine? A na rokosz zaś deputaty posyłać co za proporcya, gdzie drudzy wszyscy się stawili i gdzie jako najwiętszej kupy szlacheckiej dla dopięcia rzeczy i wytargowania potrzeba, gdzie wszyscy na stężyckiem, lubelskiem i rokoszowem zjeździech podpisali się, stawić się też do kontynuowania i skończenia rokoszu powinni będąc, to pewnemi osobami, jakoby to po wolej się działo, odprawować—jakieś to na zimne barzo obmyślawanie tak wielkich spraw Rzpltej i lekkie uważenie powinności swojej i w niej się poczuwanie. Ale łacno zgadnąć, co ludzie retundat: jedni, że zależeli wczas, pokój i gospodarstwo umiełowali, bo i owych spraw odwykli, a drudzy nie przywykli, a drudzy, patrząc
Skrót tekstu: PękosSkryptCz_III
Strona: 293
Tytuł:
Skrypt na tych, którzy rokoszu nie pragną a sejmu się napierają.
Autor:
Prokop Pękosławski
Miejsce wydania:
Jędrzejów
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
szkło żeby było piękne/ przyłóz je na papier/ potym ręką lewą przyciskaj szkło/ a prawą powoli kartę z pod niego z blaszki ściągaj/ gdy cale sciągniesz/ przyciśnij skło ciężarem jakim/ po chwilce podnieś troszkę szkło z blaszką jednym krajem/ aby żywe srebro ściekało/ potym wyżej podnieś/ a tak przyschnie po wolej blaszka do szkła. Jeżeli chcesz aby prędko wyschło/ i zaraz było do używania/ tak uczyń/ weś ołowiu i cyny równe części/ marchezyty jak to dwoje/ tę rozpuść/ wlej do niej cynę i ołów/ zmieszaj/ wylij w wodę zimną/ wygnieć i wyjmi/ ta materia miasto samego tylko żwyego srebra
śkło żeby było piękne/ przyłoz ie ná pápier/ potym ręką lewą przyćiskáy śkło/ á práwą powoli kártę z pod niego z blászki śćiągay/ gdy cále zćiągniesz/ przyćiśniy skło ćięzárem iákim/ po chwilce podnieś troszkę śkło z blászką iednym kráiem/ áby zywe srebro śćiekało/ potym wyżey podnieś/ á ták przyschnie po woley blaszká do skłá. Ieżeli chcesz áby prętko wyschło/ i záraz było do używánia/ ták uczyń/ weś ołowiu i cyny rowne częśći/ márchezyty iák to dwoie/ tę rozpuść/ wley do niey cynę i ołow/ zmieszáy/ wyliy w wodę źimną/ wygnieć i wyimi/ tá máterya miasto samego tylko żwyego srebra
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 297
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
przeciw wodzie, Nawet wzgórę płynące konie ciągną łodzie”. Odpowiedział im na to: „Dobrzem ja naturę
Swojej żony zrozumiał, a prawie przez skórę. Że ona za żywota opak czynić zwykła, Otóż wiem, że po śmierci tego nie odwykła, Bo się tak za żywota była zwyczaiła, Iż wszystko po swej wolej a opak czyniła, Nad zwyczaj prawie ludzki: więcem pewien tego, Że śmiercią nie zmieniła zwyczaju dawnego, Ale iż dogadzając przyrodzeniu złemu, Wzgórę płynie przeciwko prądowi bystremu”. Tak też kto za żywota ma złe obyczaje, By przy śmierci zmienić miał, nikt wiary nie daje; Gdyż jakiej się tłustości garniec więc
przeciw wodzie, Nawet wzgórę płynące konie ciągną łodzie”. Odpowiedział im na to: „Dobrzem ja naturę
Swojej żony zrozumiał, a prawie przez skórę. Że ona za żywota opak czynić zwykła, Otóż wiem, że po śmierci tego nie odwykła, Bo się tak za żywota była zwyczaiła, Iż wszystko po swej wolej a opak czyniła, Nad zwyczaj prawie ludzki: więcem pewien tego, Że śmiercią nie zmieniła zwyczaju dawnego, Ale iż dogadzając przyrodzeniu złemu, Wzgórę płynie przeciwko prądowi bystremu”. Tak też kto za żywota ma złe obyczaje, By przy śmierci zmienić miał, nikt wiary nie daje; Gdyż jakiej się tłustości garniec więc
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 52
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
„I za chęć i za cześć dziękuję, Lecz drożej niż potrawy wolność swą szacuję. Przetoż ja na swych polnych potrawach przestawam, Tobie wszystkie rozkoszy tuteczne oddawam”.
Tak baczni chociaj widzą u dworu zabawy Różne, dworską polewkę, rozkoszne potrawy, Wolą jednak swą wolność, gdyż lepszy chleb z solą W dobrej wolej, aniźli pasztety z niewolą. LVII. Co musi, to rad czyni. CHŁOP I ŻOŁNIERZ.
Zabił wieśniak zająca, a dnia targowego Niósł do miasta, - w tym trafił żołnierza jednego. Żołnierz skoro go ujźrzał, zająca targuje, Rzkomo się, wieleby zań chciał wziąć, dowiaduje.
A wziąwszy go
„I za chęć i za cześć dziękuję, Lecz drożej niż potrawy wolność swą szacuję. Przetoż ja na swych polnych potrawach przestawam, Tobie wszystkie rozkoszy tuteczne oddawam”.
Tak baczni chociaj widzą u dworu zabawy Różne, dworską polewkę, rozkoszne potrawy, Wolą jednak swą wolność, gdyż lepszy chleb z solą W dobrej wolej, aniźli pasztety z niewolą. LVII. Co musi, to rad czyni. CHŁOP I ŻOŁNIERZ.
Zabił wieśniak zająca, a dnia targowego Niósł do miasta, - w tym trafił żołnierza jednego. Żołnierz skoro go ujźrzał, zająca targuje, Rzkomo się, wieleby zań chciał wziąć, dowiaduje.
A wziąwszy go
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 55
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
i wiznanie slysącz Andrzej Wilczek od Jurka Szająna to, co prawu należy, groszem szwoim dał zapisacz, która zagroda lezi z jedne miedzi Matisza Baczara a z drugą wdowi Cobierskiej.
396. Kupno Wojciecha mlynarza z Matyssem Ossukałą. - Do ktorego prawa Matisz Oszukała nieprzipedzoni any przimuszoni ale dobrowolnye zeznal, iż przedał mlin na Wolej Cąborskiej Woycziechowy lacubczikowy za złotych dziesięcz moneti i liczby Polskiej, którą sumę wziął Matisz Oszukała od Wojciecha lacubczika nic sobie niezostawującz na przerzeczonem mlinie ani potomkom szwoim, ale wlal to prawo, to jest tę sumę przerzeczoną na Wojciecha lacubczika i na potomky jego, qwytujacz go i wolnem cziniącz na młinie przerzeczonim, ktore wyznanie slisącz
i wiznanie slÿsącz Andrzei Wilczek od Iurka Szaiąna to, czo prawu nalezi, groszem szwoim dał zapisacz, ktora zagroda lezi z iedne miedzi Matisza Baczara a z drugą wdowi Cobierskiej.
396. Kupno Woycziecha mlynarza z Matyssem Ossukałą. - Do kthorego prawa Matisz Oszukała nyeprzipedzoni any przimuszoni ale dobrowolnye zeznal, ysz przedał mlin na Wolej Cąborskiej Woÿcziechowy lacubczikowy za złotich dziesięcz moneti y liczby Polskiej, ktorą sumę wziął Matisz Oszukała od Woicziecha lacubczika nicz szobie niezostawuiącz na przerzeczonem mlinie ani potomkom szwoim, ale wlal tho prawo, tho iesth tę summę przerzeczoną na Woicziecha lacubczika i na potomky iego, qwÿtuiacz go ÿ wolnem cziniącz na młinie przerzeczonim, kthore wyznanie slisącz
Skrót tekstu: KsKomUl
Strona: 44
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Komborska Wola
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Komborska Wola
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1604 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1604
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
własnem niczego się nie vpominac ztego imienia, tylko jeśli by kiedy było przedajne to imienie, tedy by blissy bili bracia, niż kto inszy kupie. (p. 373) (p. 374)
Anno domini 1640, die vero 22 Martii.
489. Gdyż wedle prawa rugowego, jako jest zwycay na Wolej Komborskiej w majętności jego Mości naszego Wielmożnego M. Pana, jego Mości Pana Piotra Firleja wojewodzicza Lubelskiego, z rozkazania lej Mości Paniej Sebastianowej Wierzbiętowej, naten czasz dzierżawczynej, a przy obecności jego Mości pana Remiąna Wierzbięty z ramienia lej Mości. Prawo rugowe jest opisane tak ymionami, jako przezwiskami, mianowiczie Mikołaj Długosz wójt stary
własnem niczego sie nie vpominac stego imienia, tilko iesli by kiedy było przedaine to imienie, tedy by blissy bili bracia, niz kto inszy kupie. (p. 373) (p. 374)
Anno domini 1640, die vero 22 Martii.
489. Gdysz wedle prawa rugowego, iako iest zwycay na Woley Komborskiey w maiętnosci iego Mosci naszego Wielmoznego M. Pana, iego Mosci Pana Piotra Firleia woiewodzicza Lubelskiego, z rozkazania ley Mosci Paniey Sebastianowey Wierzbiętowey, naten czasz dzierzawczyney, a przy obecnosci iego Mosci pana Remiąna Wierzbięty z ramienia ley Mosci. Prawo rugowe iest opisane tak ymionami, iako przezwiskami, mianowiczie Mikołay Długosz woyt stary
Skrót tekstu: KsKomUl
Strona: 59
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Komborska Wola
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Komborska Wola
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1604 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1604
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
czaszy. — Remigian Vierzbieta imieniem pani bratovi svy. (p. 378)
Anno domini 1645, die vero 15 Maji. — 494. Prawo zupełne zasiadło z pozwoleniem jego Mości Pana Mikołaja Janiszowskiego, dzierżawcze Kambornie i Wolej Kamborskiej, przy obecności Panu Walantem Raychlem z Korczyny. Przeto tak ymionami i przezwiskami Prawo na Wolej Kamborskiej jest opiszane: naprzod lan Janus Wójt przysięgły, przy niem siedm prawnych ławicznych: Jan Krausz, Tomas Wojnar, Stanisław Rzecnik, Wojciech Bocar, Folta Rut, Urban Gierloch, Matiasz Długosz. (p. 379)
495. Stanąwszy przed prawo nasze zupełne Jan Krausz zeznał dobrowolnie i niesprzymuszeniem przed prawem z
czaszy. — Remigian Vierzbieta imieniem pani bratovi svy. (p. 378)
Anno domini 1645, die vero 15 Maii. — 494. Prawo zupełne zasiadło z pozwoleniem iego Mosci Pana Mikołaia Ianiszowskiego, dzierzawcze Kambornie y Woley Kamborskiey, przy obecznosci Panu Walantem Raychlem z Korczyny. Przeto tak ymionami y przezwiskami Prawo na Woley Kamborskiey iest opiszane: naprzod ląn Ianus Woyth przysięgły, przy niem siedm prawnych ławicznych: Iąn Krausz, Tomas Woynar, Stanisław Rzecnik, Woyciech Bocar, Folta Ruth, Vrbąn Gierloch, Matthiasz Długosz. (p. 379)
495. Stanąwszy przed prawo nasze zupełne Iąn Krausz zeznał dobrowolnie y niesprzymuszeniem przed prawem z
Skrót tekstu: KsKomUl
Strona: 60
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Komborska Wola
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Komborska Wola
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1604 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1604
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
zupełnem obłozyli. — Anno et die ut supra. (p. 357)
Anno domini 1662, die vero 17 Martii. (p. 398)
516. Prawo zupełne zasiadło z pozwoleniem jego M. Pana Jędrzeja Rapa, dzierżawce Kałmbornie i Wolej Kamborskiej, a mianowicie opisując ymionami tak tez i przezwiskami prawo na Wolej Kamborskiej opisane jest: naprzod wójt Gerzy Boczar przy niem siedzący przysiężnicy: lan Janusz, Stanisław Rzecznik, Tomas Wojnar, Jerzy Surmacz, Matusz Długosz, Wojciech Kasprzyk, Stanisław Chorab.
517. Stanąwszy przed prawo zupełne Stanisław Rzecznik zeznał dobrowolnie i niesprzymuszęniem i brat jego Wojciech przed prawem w zwysz opisanym, ze przedał swoją
zupelnem obłozyli. — Anno et die ut supra. (p. 357)
Anno domini 1662, die vero 17 Martii. (p. 398)
516. Prawo zupełne zasiadło z pozwoleniem iego M. Pana Iędrzeia Rapa, dzierzawce Kałmbornie y Woley Kamborskiey, a mianowicie opisuiąc ymionami tak tez y przezwiskami prawo na Woley Kamborskiey opisane iest: naprzod woyt Gerzy Boczar przy niem siedzący przisięznicy: ląn Ianusz, Stanisław Rzecznik, Thomas Woynar, Ierzy Surmacz, Matusz Długosz, Woyciech Kasprzyk, Stanisław Chorab.
517. Stanąwszy przed prawo zupełne Stanisław Rzecznik zeznał dobrowolnie y niesprzymuszęniem y brat iego Woyciech przed prawem w zwysz opisanym, ze przedał swoię
Skrót tekstu: KsKomUl
Strona: 64
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Komborska Wola
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Komborska Wola
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1604 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1604
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
kadzielnicy śmiertelnie grzeszącego nabożeństwo postawi. Eph. 5. Omnis fornicator, aut immundus, aut avarus, quod est idolarum servitus. Mówi Apostoł i Przed nim Prorok. 1. Reg. 1. 5. Quasi peccatum ariolandi est repugnare. Bogu się przeciwić/ wróżka et quasi scelus idolatriae nolle acquiscere. Na jego świętej wolej/ przestawać nie chcieć/ coś jest Bałwochwalskiego. 3. Bóg mówi/ jam jest Bóg twój/ Twórca i P. twój/ daj mi tę część/ w ty mię uczci/ w ty mię znaj za Boga twego/ w tym pokaż że mię czcisz/ i wielbisz/ że mię masz za Boga/
kadźielnicy śmiertelnie grzeszącego nábożeństwo postáwi. Eph. 5. Omnis fornicator, aut immundus, aut avarus, quod est idolarum servitus. Mowi Apostoł y Przed nim Prorok. 1. Reg. 1. 5. Quasi peccatum ariolandi est repugnare. Bogu się przećiwić/ wrożka et quasi scelus idolatriae nolle acquiscere. Ná iego świętey woley/ przestáwać nie chćieć/ coś iest Báłwochwálskiego. 3. Bog mowi/ iam iest Bog twoy/ Tworca y P. twoy/ day mi tę część/ w tý mię uczći/ w tý mię znay za Bogá twe^o^/ w tym pokaż że mię czćisz/ y wielbisz/ że mię masz zá Bogá/
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 30
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688