ipanny starościankami goszczyńskiemi, ip. Branickiego wojewodzica podlaskiego, ip. Przezdzieckiego chorążego mozyrskiego. Cały dzień u mnie bawili się, obiad jedli, tańcowali, śpiewania francuskiego słuchali, bo była francuska muzyka i dwóch śpiewaków: M^r^ Renau et M^r^ Borgarde. Jedli u mnie i kolacją.
Anno 1704. Za przybyciem na radę wolną do Warszawy ipp. konfederatów, dni wesołe mieliśmy. Często bywałem u różnych ichmościów na ucztach i bankietach, ale i u mnie bywali często, zwłaszcza na trzeci dzień zapustny był na bankiecie u mnie: ip. wojewoda poznański, ip. podczaszy koronny, ip. podskarbina w. księstwa lit. z ipanny
jpanny starościankami goszczyńskiemi, jp. Branickiego wojewodzica podlaskiego, jp. Przezdzieckiego chorążego mozyrskiego. Cały dzień u mnie bawili się, obiad jedli, tańcowali, śpiewania francuzkiego słuchali, bo była francuzka muzyka i dwóch śpiewaków: M^r^ Renau et M^r^ Borgarde. Jedli u mnie i kolacyą.
Anno 1704. Za przybyciem na radę wolną do Warszawy jpp. konfederatów, dni wesołe mieliśmy. Często bywałem u różnych ichmościów na ucztach i bankietach, ale i u mnie bywali często, zwłaszcza na trzeci dzień zapustny był na bankiecie u mnie: jp. wojewoda poznański, jp. podczaszy koronny, jp. podskarbina w. księstwa lit. z jpanny
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 117
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, po nim Córka Jadwiga z woli Rzeczpospolitej była obrana, i tej przybrany Jagiełło za Męża i Króla, z której lubo nie miał Sukcesora, z Linii jednak jego byli od Stanów aż do Zygmunta Augusta. Po Zygmuncie Auguście najdoskonalej się Stany opisały, i sprzysięgły, że więcej Sukcesorom dziedziczyć nie miały pozwolić, tylko przez wolną każdego Szlachcica Elekcją, o czym Herburt. Jakoż odtąd każdy Król obrany inwadyować musiał przysięgą sumnienie swoje podczas Sejmów, jako za życia swego nie miał promowować na Tron Sukcesora, o czym wiele Konstytucyj. ELEKCJA KrólÓW przez Pospolite ruszenie Województw wszystkich odprawiona być powinna. W dzień pierwszej Elekcyj Prymas z Stanem Senatorskim i Rycerskim jedzie najpierwej
, po nim Córka Jadwiga z woli Rzeczpospolitey była obrana, i tey przybrany Jagiełło za Męża i Króla, z którey lubo nie miał Sukcessora, z Linii jednak jego byli od Stanów aż do Zygmunta Augusta. Po Zygmunćie Auguśćie naydoskonaley śię Stany opisały, i sprzyśięgły, że więcey Sukcessorom dźiedźiczyć nie miały pozwolić, tylko przez wolną każdego Szlachćica Elekcyą, o czym Herburt. Jakoż odtąd każdy Król obrany inwadyować muśiał przyśięgą sumnienie swoje podczas Seymów, jako za żyćia swego nie miał promowować na Tron Sukcessora, o czym wiele Konstytucyi. ELEKCYA KROLOW przez Pospolite ruszenie Województw wszystkich odprawiona byc powinna. W dźień pierwszey Elekcyi Prymas z Stanem Senatorskim i Rycerskim jedźie naypierwey
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 138
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
esto: Pobożny, i sprawiedliwy, o czym Konst: wiele 1369. 1496. 1669-etc. Król rozdaje wakanse Świeckie, i Biskupstwa w Polsce, ale według Praw rozdawać powinien Wakanse Świeckie Ziemianom i Posessyonatom swego Województwa, osobliwie Senatorskie Urzędy, Starostwa Grodowe, Ziemskie Urzędy, prócz Królewszczyzny, i nie Grodowych Starostw, których wolną ma dystrybucję nie Posessyonatom, ale żałużonym. I te wakanse w 6. Niedziel powinien rozdać, jak poczęły wakować, abo zaraz na początku Sejmu, zasłużonym i prawdziwej Szlachcie Polskiej, a nie Cudzoziemcom, w Prusach zaś prawdziwym Prusakom, o czym wiele Konstytucyj. Królowie przedtym Mennice w swojej dyspozycyj mieli, jakoż Zygmunt
esto: Pobożny, i sprawiedliwy, o czym Konst: wiele 1369. 1496. 1669-etc. Król rozdaje wakanse Swieckie, i Biskupstwa w Polszcze, ale według Praw rozdawać powinien Wakanse Swieckie Ziemianom i Possessyonatom swego Województwa, osobliwie Senatorskie Urzędy, Starostwa Grodowe, Ziemskie Urzędy, prócz Królewszczyzny, i nie Grodowych Starostw, których wolną ma dystrybucyę nie Possessyonatom, ale załużonym. I te wakanse w 6. Niedźiel powinien rozdać, jak poczeły wakować, abo zaraz na początku Seymu, zasłużonym i prawdźiwey Szlachćie Polskiey, á nie Cudzoźiemcom, w Prusach zaś prawdźiwym Prusakom, o czym wiele Konstytucyi. Królowie przedtym Mennice w swojey dyspozycyi mieli, jakoż Zygmunt
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 145
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
w Litwie Mikołajowi Radziwiłłowi, Starów: Lib: 8. Inst: Roku 1669. tentowano żeby 3. letni byli Hetmani, ale bez skutku, tylko postanowiono, żeby odtąd Hetmani nie mogli być Ministrami Koronnemi tylko Wojewodami lub Kasztelanami, Roku zaś 1736. odmieniona jest dawna dyspozycja, tylko podczas Sejmów rozdawania buław, w wolną dyspozycją Królewską choć nie podczas Sejmu. Lub zaś zwyczajny stopień Hetmana Polnego na buławę wielką, dependuje to jednak od woli Króla. RZĄD POLSKI.
Hetmanów obligacje są: mieć generalną Komendę po Królu, wojsko szykować, miejsce naznaczać do okazji i potkania się, do Marszu ordynanie wydawać, mieć ostróżność od zdrady nieprzyjacielskiej, siły
w Litwie Mikołajowi Radźiwiłłowi, Starow: Lib: 8. Inst: Roku 1669. tentowano żeby 3. letni byli Hetmani, ale bez skutku, tylko postanowiono, żeby odtąd Hetmani nie mogli byc Ministrami Koronnemi tylko Wojewodami lub Kasztelanami, Roku zaś 1736. odmieniona jest dawna dyspozycya, tylko podczas Seymów rozdawania buław, w wolną dyspozycyą Królewską choć nie podczas Seymu. Lub zaś zwyczayny stopień Hetmana Polnego na buławę wielką, dependuje to jednak od woli Króla. RZĄD POLSKI.
Hetmanów obligacye są: mieć generalną Kommendę po Królu, woysko szykować, mieysce naznaczać do okazyi i potkania śię, do Marszu ordynanie wydawać, mieć ostróżność od zdrady nieprzyjaćielskiey, śiły
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 210
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
bez tchu i bez życia znaku, Zemdlonej dźwiga i podnosi głowy I usty swymi całuje bez braku W usta i w oczy i wdzięcznymi słowy Dodaje słodkim pieszczotom przysmaku: „Jeśliże — mówi — śmierć twoja prawdziwa, Czemuś ty umarł, czemużem ja żywa?”
I już poczęła myślić, jaką raną Dać wolną drogę pięknej duszy z ciała,
Kiedy się śmierć jej ruszyła stroskaną Gładkością i mnie żyć znowu kazała; A ona z twarzą łzami sfarbowaną: „Żyj śmiele — rzekła — abym zawsze miała Zwycięstwa mego ten znak niewątpliwy, Że kto tak kona, dłużej będzie żywy.” DO CHŁOPCA
Nalej mi, chłopcze! Kiedy
bez tchu i bez życia znaku, Zemdlonej dźwiga i podnosi głowy I usty swymi całuje bez braku W usta i w oczy i wdzięcznymi słowy Dodaje słodkim pieszczotom przysmaku: „Jeśliże — mówi — śmierć twoja prawdziwa, Czemuś ty umarł, czemużem ja żywa?”
I już poczęła myślić, jaką raną Dać wolną drogę pięknej duszy z ciała,
Kiedy się śmierć jej ruszyła stroskaną Gładkością i mnie żyć znowu kazała; A ona z twarzą łzami sfarbowaną: „Żyj śmiele — rzekła — abym zawsze miała Zwycięstwa mego ten znak niewątpliwy, Że kto tak kona, dłużej będzie żywy.” DO CHŁOPCA
Nalej mi, chłopcze! Kiedy
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 33
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
albo tu dwóch księży?” „Nie, lecz dla tych, którzy W drodze są, rad ksiądz pleban dobrą rzecz powtórzy.” 292. CZEMU WDOWY ZA MĄŻ IDĄ
Inszej przyczyny wdowa zamęścia nie szuka, Tylko ją na woźnicę składa i hajduka, Że jej obadwa słuchać nie chcieli, i kłama, I bywszy wolną, pana z nimi bierze sama. 293 (P). POETOM I MALARZOM WOLNO WSZYTKO
Chłop poetę przy żenie, malarza przy skrzyni Zastawszy, z cudzołóstwa i z kradzieży wini. Owi w skok do reguły apelują starej, Że im wszytko powinno uchodzić bez kary. „Do wierszów to poetom, nie do żon należy
albo tu dwóch księży?” „Nie, lecz dla tych, którzy W drodze są, rad ksiądz pleban dobrą rzecz powtórzy.” 292. CZEMU WDOWY ZA MĄŻ IDĄ
Inszej przyczyny wdowa zamęścia nie szuka, Tylko ją na woźnicę składa i hajduka, Że jej obadwa słuchać nie chcieli, i kłama, I bywszy wolną, pana z nimi bierze sama. 293 (P). POETOM I MALARZOM WOLNO WSZYTKO
Chłop poetę przy żenie, malarza przy skrzyni Zastawszy, z cudzołóstwa i z kradzieży wini. Owi w skok do reguły apelują starej, Że im wszytko powinno uchodzić bez kary. „Do wierszów to poetom, nie do żon należy
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 315
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
mu tam nie wiązano rąk, bo to nie dziecię, nie ściskano mu główki, ani kładziono mu kapturka, nie chowano go w-pieluszkach, ani go krępowano, ale postępował sobie jako chciał, bo się już do korony rodził, quod regno nasceretur. W-czym samym wyraża się, zwyczaj Koron, przez wolną Elekcyją przychodzących: że nie berło w-pieluszki zawijano. Już w-latach niech będzie, kto tron osiada. 8. ITERUM VENIO AD VOS. ZNOWU PrzyIDĘ DO WAS, I BĘDŹIEĆIE ŚIĘ WESELILI, A WESELA WASZEGO, NIKT WAM NIE ODEJMIE. W-czym samym wyraża się szczęście Chrystusowe, do Uczniów swoich
mu tám nie wiązano rąk, bo to nie dźiećię, nie śćiskano mu głowki, áni kłádźiono mu kápturká, nie chowano go w-pieluszkách, áni go krępowano, ále postępował sobie iako chćiał, bo się iuż do korony rodźił, quod regno nasceretur. W-czym sámym wyraża się, zwyczay Koron, przez wolną Elekcyią przychodzących: że nie berło w-pieluszki záwiiano. Iuż w-latách niech będźie, kto tron ośiada. 8. ITERUM VENIO AD VOS. ZNOWU PRZYIDĘ DO WAS, I BĘDŹIEĆIE ŚIĘ WESELILI, A WESELA WASZEGO, NIKT WAM NIE ODEYMIE. W-czym samym wyraża się szczęśćie Chrystusowe, do Uczniow swoich
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 92
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Hiszpanii. 13. Minorka, należy do Anglii. 14. Iwika należy do Hiszpanii. 15. Korsyka miała niegdyś tytuł Królestwa, należała do Rzeczypospolitej Genueńskiej, ale obywatele wyspu tego Malkontenci z rządów Genueńskich, wszelkiemi siłami od niej oderwać się, od kilkudziesiąt lat, za powodem Paoli swego Generała usiłowali, aby się na wolną i udzielną Rzeczpospolitę wybić mogli, ale zaprzedani od tychże swoich niedawnemi czasy Pryncypałów Koronie Francuskiej, oprzeć się jej znacznemu wojsku, które na podbicie tego wyspu wysłała, nie mogli, i tak w ręku Francuzów zostali. 16. Sardynia ma tytuł Królestwa. 17. Królestwo Sycylijskie. 18. Malta należąca do Kawalerów Maltańskich
Hiszpanii. 13. Minorka, należy do Anglii. 14. Iwika należy do Hiszpanii. 15. Korsyka miała niegdyś tytuł Krolestwa, należała do Rzeczypospolitey Genueńskiey, ale obywatele wyspu tego Malkontenci z rządow Genueńskich, wszelkiemi siłami od niey oderwać się, od kilkudziesiąt lat, za powodem Paoli swego Generała usiłowali, aby się na wolną y udzielną Rzeczpospolitę wybić mogli, ale zaprzedani od tychże swoich niedawnemi czasy Pryncypałow Koronie Francuskiey, oprzeć się iey znacznemu woysku, ktore na podbicie tego wyspu wysłała, nie mogli, y tak w ręku Francuzow zostali. 16. Sardynia ma tytuł Krolestwa. 17. Krolestwo Sycyliyskie. 18. Malta należąca do Kawalerow Maltańskich
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 24
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
, Zaraz mię chęć do twoich usług zniewolona W ten humor wprowadziła, że i rymy składam, I do Febowej lutnie z lekka się przysiadam. Ty tylko bądź łaskawa, wnet mię wyjmiesz z ceny Tych, którzy poniewolne mordują Kameny. Tobie ja hołd serdeczny samej ofiaruję, Tobie, której już równej zgoła nie najduję. Wolną szyję swą niosę pod twe jarzmo złote, A ty łaskawie przyjąć racz szczyrą ochotę.
Jeszcze taka w mych oczu żadna nie postała, Któraby się urodą z tobą równać śmiała. Bo gdy cię tylko w myślach swych konterfetuję, Wszytko to bez pochlebstwa w tobie upatruję, Co hożej służy damie. Wzrostuś jest pięknego
, Zaraz mię chęć do twoich usług zniewolona W ten humor wprowadziła, że i rymy składam, I do Febowej lutnie z lekka się przysiadam. Ty tylko bądź łaskawa, wnet mię wyjmiesz z ceny Tych, ktorzy poniewolne mordują Kameny. Tobie ja hołd serdeczny samej ofiaruję, Tobie, ktorej już rownej zgoła nie najduję. Wolną szyję swą niosę pod twe jarzmo złote, A ty łaskawie przyjąć racz szczyrą ochotę.
Jeszcze taka w mych oczu żadna nie postała, Ktoraby się urodą z tobą rownać śmiała. Bo gdy cię tylko w myślach swych konterfetuję, Wszytko to bez pochlebstwa w tobie upatruję, Co hożej służy damie. Wzrostuś jest pięknego
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 235
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
I chciały mu dać zastaje. Ow z kwaśną postawą Rzecze: Płaćcie, der deüwel i z waszą zastawą. Kto ją wam będzie chował? Lecz kiedy prosiły Pokornie, na koniec wżdy onego zmiękczyły. Rzecze im tedy: Spytam każdej z was z osobna O jednę rzecz, a której odpowiedź podobna Pokaże się, tę wolną uczynię w tej sprawie; Która zaś źle odpowie, płać lub o zastawie Pomyśl, bo nie inaczej. Zaczym kondicją Gdy przyjęły, ow mając gotową kwestią Weźmie Anken ku oknu, gdzie łokciem się wsparszy Pyta: Powiedz mi, proszę, ktoli z was jest starszy? Czy ty, czyli też ow grześ.
I chciały mu dać zastaje. Ow z kwaśną postawą Rzecze: Płaćcie, der deüwel i z waszą zastawą. Kto ją wam będzie chował? Lecz kiedy prosiły Pokornie, na koniec wżdy onego zmiękczyły. Rzecze im tedy: Spytam każdej z was z osobna O jednę rzecz, a ktorej odpowiedź podobna Pokaże się, tę wolną uczynię w tej sprawie; Ktora zaś źle odpowie, płać lub o zastawie Pomyśl, bo nie inaczej. Zaczym kondicyą Gdy przyjęły, ow mając gotową kwestyą Weźmie Anken ku oknu, gdzie łokciem się wsparszy Pyta: Powiedz mi, proszę, ktoli z was jest starszy? Czy ty, czyli też ow grześ.
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 301
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911