mnie dział dla cła rychtują w Fordanie, Bug daleki, zła droga wozić na Dunajec; Tą wodą, co przez gębę, kęs wyżej Podhajec, Prądem bieży za węgieł, moje chodzi żniwo: Po trzy grosze gorzałka, po dwa grosza piwo. Nie przeszkodzą mi sucha, nie przeszkodzą mrozy,
Zawsze bezpieczne, zawsze wolne mam przewozy. Wiatr w dudach, kiedy przy nich rznie gądek wesoły, Pełna go będzie karczma z bździnami na poły. 377 (D). WIELKANOC
Słusznie się wielką nocą śmierć nasza zwać może, Bo kogo ta porzuci na grobowe łoże, Wielką mu noc spać trzeba, tak się barzo strudzi, Że go nikt
mnie dział dla cła rychtują w Fordanie, Bug daleki, zła droga wozić na Dunajec; Tą wodą, co przez gębę, kęs wyżej Podhajec, Prądem bieży za węgieł, moje chodzi żniwo: Po trzy grosze gorzałka, po dwa grosza piwo. Nie przeszkodzą mi sucha, nie przeszkodzą mrozy,
Zawsze bezpieczne, zawsze wolne mam przewozy. Wiatr w dudach, kiedy przy nich rznie gądek wesoły, Pełna go będzie karczma z bździnami na poły. 377 (D). WIELKANOC
Słusznie się wielką nocą śmierć nasza zwać może, Bo kogo ta porzuci na grobowe łoże, Wielką mu noc spać trzeba, tak się barzo strudzi, Że go nikt
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 161
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wszytkich kupców biczem; Kto gardzi Pańską karą, szlacheckim honorem — Do jatek, dom tu Boży, do flaków z ozorem. 449. NA TOŻ
Siła rzeczy za wojną w Polsce szło na nice. Kto by rzekł, że Jarosław będą Proszowice, Gdzie nie konie, nie woły, nie safijan kozi, Ale wolne na przedaż szlachta głosy wozi. Ten, żeby milczał, ów mu, żeby gadał, płaci; Diabłaż tak nie mają być kramarze bogaci. We dwoje zarabiając, biorą drudzy fryzy; Czemuż by, pytam, płacić nie mieli akcyzy? Aleć by ich najlepiej taką skarać cięgą, Żeby im kat ozory
wszytkich kupców biczem; Kto gardzi Pańską karą, szlacheckim honorem — Do jatek, dom tu Boży, do flaków z ozorem. 449. NA TOŻ
Siła rzeczy za wojną w Polszczę szło na nice. Kto by rzekł, że Jarosław będą Proszowice, Gdzie nie konie, nie woły, nie safijan kozi, Ale wolne na przedaż szlachta głosy wozi. Ten, żeby milczał, ów mu, żeby gadał, płaci; Diabłaż tak nie mają być kramarze bogaci. We dwoje zarabiając, biorą drudzy fryzy; Czemuż by, pytam, płacić nie mieli akcyzy? Aleć by ich najlepiej taką skarać cięgą, Żeby im kat ozory
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 200
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
tedy sposobem/ i z jakiej słuszności święty Chalcedoński Synod winujecie/ ponieważ on świętych Ojców słów zażył. i jakoby nowe wiary ograniczenie przywniósł/ Sam i tam przez pismo i przez mowę potwarzacie? Nie sądźcie według widzenia mówi Pan/ że w jednej i tejże Materii Ojcy Synodu Chalcedońskiego winujecie/ a dalsze od tej winy wolne czynicie? Bo jeśli wolno winować Ojcy Synodu Chalcedońskiego/ jak insze wiary ograniczenie przywnoszące/ z tej przyczyny/ że słów zażyli tych/ których niemasz w ograniczeniu Ojców Niceńskich. Idzie za tym z potrzeby/ że i tejże samej przyczyny/ może się to mówić i naprzeciwo Cyrylusowi/ i przeciw stu i piąciudziesiąt Ojcom
tedy sposobem/ y z iákiey słusznośći święty Chálcedoński Synod winuiećie/ ponieważ on świętych Oycow słow záżył. y iákoby nowe wiáry ográniczenie przywniosł/ Sam y tám przez pismo y przez mowę potwarzaćie? Nie sądźćie według widzenia mowi Pan/ że w iedney y teyże Máteriey Oycy Synodu Chálcedońskiego winuiećie/ á dalsze od tey winy wolne cżynićie? Bo ieśli wolno winowáć Oycy Synodu Chálcedońskiego/ iák insze wiáry ogránicżenie przywnoszące/ z tey przycżyny/ że słow záżyli tych/ ktorych nimász w ogránicżeniu Oycow Niceńskich. Idźie zá tym z potrzeby/ że y teyże sámey przyczyny/ może sie to mowić y náprzećiwo Cyryllusowi/ y przećiw stu y piąćiudźieśiąt Oycom
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 143
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
. Fryderyk Kardynał umarł, a Aleksander uczyniwszy na 6. lat Pokój z iwanem Sejm w Lublinie złożył, na Aukcją Wojsk i podatków przeciw Stefanowi Wołoskiemu najeżdżającemu Pokucie, ale te Wojska miasto Nieprzyjaciela Dobra Duchowne w Krakowskim łupili. Król powróciwszy z Prus Sejm w Radomiu złożył, na którym najwięcej wolności nadał Szlachcie Polskiej, wprowadziwszy wolne nie POZWALAM każdemu Posłowi w Izbie Poselskiej. Po Sejmie przyjął w Krakowie Posłów od Bogdana Wojewody Wołoskiego proszących o Elżbietę Siostrę Aleksandra za Zonę, ale Król żałobą po Matce nie dawno umarłej ekskuzował się. Roku 1506. Król złożył Sejm w Lublinie, na którym uspokojona kłótnia miedzy Duchownemi i Świeckiemi Stanami o miejsce, przez naznaczoną
. Fryderyk Kardynał umarł, á Alexander uczyniwszy na 6. lat Pokóy z iwanem Seym w Lublinie złożył, na Aukcyą Woysk i podatków przećiw Stefanowi Wołoskiemu nájeżdżającemu Pokucie, ale te Woyska miasto Nieprzyjaćiela Dobra Duchowne w Krakowskim łupili. Król powróćiwszy z Prus Seym w Radomiu złożył, na którym naywięcey wolnośći nadał Szlachćie Polskiey, wprowadźiwszy wolne nie POZWALAM każdemu Posłowi w Izbie Poselskiey. Po Seymie przyjął w Krakowie Posłów od Bogdana Wojewody Wołoskiego proszących o Elżbietę Siostrę Alexandra za Zonę, ale Król żałobą po Matce nie dawno umarłey exkuzował śię. Roku 1506. Król złożył Seym w Lublinie, na którym uspokojona kłótnia miedzy Duchownemi i Swieckiemi Stanami o mieysce, przez naznaczoną
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 61
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
wzieła swój początek Roku 980. że zaś wiele ich było Schizmatyków, dla tego przyszywali się zawsze do Dysydentów dla utrzymania punktów wolności, i pokoju im poprzysiężonego przez Królów, a do tego że wielu ich i często przywracają się do Unii z Kościołem Rzymskim, dla tego pozwoliła im Rzeczpospolita świeckich honorów w ich Województwach, i wolne mają Cerkwie. ŻydOWSKI Naród najwięcej praw ma od Bolesława Książęcia Wielkopolskiego w Kaliszu Roku 1264. i od Kazimierza Roku 1343. stwierdzone, potym Konstytucją za Aleksandra Króla, o czym Herburt sub nomine Judaeus. Tatarów Polskich cierpi dla szybkości ich w czynach wojennych, ale są dobrze opisani Konstytucjami osobliwie Roku 1616. CYGANÓW Konstytucje cierpieć
wźieła swôy początek Roku 980. że zas wiele ich było Schizmatyków, dla tego przyszywali śię zawsze do Dyssydentów dla utrzymania punktów wolnośći, i pokoju im poprzyśiężonego przez Królów, á do tego że wielu ich i często przywracają śię do Unii z Kośćiołem Rzymskim, dla tego pozwoliła im Rzeczpospolita świeckich honorów w ich Województwach, i wolne mają Cerkwie. ZYDOWSKI Narod naywięcey praw ma od Bolesława Xiążęćia Wielkopolskiego w Kaliszu Roku 1264. i od Kaźimierza Roku 1343. stwierdzone, potym Konstytucyą za Alexandra Króla, o czym Herburt sub nomine Judaeus. Tatarów Polskich ćierpi dla szybkośći ich w czynach wojennych, ale są dobrze opisani Konstytucyami osobliwie Roku 1616. CYGANÓW Konstytucye ćierpieć
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 134
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Orderów, o czym wyżej pod Biskupami.
Kapituła każda powinna mieć na Sejm każdy wyznaczonych dwóch rezydentów Prałatów lub Kanoników[...] do Biskupa, którzy podczas zgromadzenia się Biskupów powinni także Imieniem Kapituł mieć po Biskupach miejsce i radzić około dobra Diecezyj, i Dóbr osobliwie kiedy Sejm chce uchwalić podatki na Duchowieństwo. O KORTEZANACH
ODtąd jak Królowie odebrali wolne Kapitułom Elekcje, tak zawsze nominują na Biskupstwa według woli swojeu subjekta. Prócz Biskupstw rezerwowali sobie i inne Prelatury w Kapitułach i Kanonie dla dysponowania niemi według woli swojej. Także w Starostwach wszystkich i Królewszczyznach Beneficja do Kolacyj Królewskich należą. Ze zaś trafiło się wiele razy, że te Beneficja do Królewskiej Kolacyj należące brali rezydujący Polscy
Orderów, o czym wyżey pod Biskupami.
Kapituła każda powinna mieć na Seym każdy wyznaczonych dwóch rezydentów Prałatów lub Kanoników[...] do Biskupa, którzy podczas zgromadzenia śię Biskupów powinni także Imieniem Kapituł mieć po Biskupach mieysce i radźić około dobra Dyecezyi, i Dóbr osobliwie kiedy Seym chce uchwalić podatki na Duchowieństwo. O KORTEZANACH
ODtąd jak Królowie odebrali wolne Kapitułom Elekcye, tak zawsze nominują na Biskupstwa według woli swojeu subjekta. Prócz Biskupstw rezerwowali sobie i inne Prelatury w Kapitułach i Kanonie dla dysponowania niemi według woli swojey. Także w Starostwach wszystkich i Królewszczyznach Beneficia do Kollacyi Królewskich należą. Ze zaś trafiło się wiele razy, że te Beneficia do Krôlewskiey Kollacyi należące brali rezydujący Polscy
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 189
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
aprehensyj, ale aequalitas ma swoję najwięszą godność. 4. Ze Szlachta Polska przez Posłów z miedzy siebie od Województw wysłanych przy danych im instrukcjach, Prawa stanowi, wojny wypowiada, pokój stwierdza, podatki naznacza, spo soby do bicia monety podaje, i wszelki Rząd w swojej mocy ma, jednym słowem wolny głos, i wolne nie pozwalam. 5. Ze żaden Szlachcic Polski nie może być złapany, więziony, i karany, bez zupełnej konwikcyj, chyba że złodziej przy kradzieży schwytany lub na rozboju, o czym Konstyt: 1453. 1454. 1540. 1550. i wiele innych. 6. Ze Król nie może konfiskować żadnych Dóbr Szlacheckich bez
apprehensyi, ale aequalitas ma swoję naywięszą godność. 4. Ze Szlachta Polska przez Posłów z miedzy śiebie od Województw wysłanych przy danych im instrukcyach, Prawa stanowi, woyny wypowiada, pokóy stwierdza, podatki naznacza, spo soby do bićia monety podaje, i wszelki Rząd w swojey mocy ma, jednym słowem wolny głos, i wolne nie pozwalam. 5. Ze żaden Szlachćic Polski nie może być złapany, więźiony, i karany, bez zupełney konwikcyi, chyba że złodźiey przy kradźieży schwytany lub na rozboju, o czym Konstyt: 1453. 1454. 1540. 1550. i wiele innych. 6. Ze Król nie może konfiskować żadnych Dóbr Szlacheckich bez
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 230
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Padus.
2. Prowincja jest Alsacia między Renem i Lotaryngią położona. Między innemi jest Argetina miasto sobie wolne Katedralną wieżą sławne, której wysokość na 574. Stop Geometrycznych wynosi. Alsacyj przyległe są Powiaty Brysach, i Suntgoja.
3. Jest Palatinatus Reni, którego stołeczne miasto jest Heidelberga. Zamyka w sobie Wormacją i Spirę wolne Miasta oraz Biskupstwa. Księstwo Bipontskie. Grafstwo Sarbrucheńskie. Margrabstwo Badeńskie i Durlaceńskie. Palatinus Reni jest Elektorem, i Podskarbi Imperyj.
4. Jest Arcybiskupstwo Moguntskie, którego stolica Moguncja między Renem i Maenum rzekami. Tuż jest Frankofurt, Obierania Cesarza od Elektorów, Stolica. Arcybiskup Moguntski jest Elektorem i Kanclerzem Imperyj w Niemczech.
Padus.
2. Prowincya iest Alsacia między Renem y Lotaryngią położoná. Między innemi iest Argetiná miásto sobie wolne Katedralną wieżą słáwne, ktorey wysokość ná 574. Stop Geometrycznych wynosi. Alsacyi przyległe są Powiáty Brysách, y Suntgoia.
3. Iest Palatinatus Rheni, ktorego stołeczne miásto iest Heidelbergá. Zamyká w sobie Wormácyą y Spirę wolne Miasta oraz Biskupstwa. Xięstwo Bipontskie. Graffstwo Sarbrucheńskie. Margrabstwo Badeńskie y Durlaceńskie. Palatinus Rheni iest Elektorem, y Podskárbi Imperii.
4. Iest Arcybiskupstwo Moguntskie, ktorego stolica Moguncyá między Renem y Maenum rzekámi. Tuż iest Frankofurt, Obierania Cesarza od Elektorow, Stolica. Arcybiskup Moguntski iest Elektorem y Kánclerzem Imperii w Niemcech.
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: F4v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
schodzi,
A mąż tymczasem, nie tańcem spocony, W lemnejskiej kuźni hartuje piorony. Więc i my, widząc pogody wrócone, Grajmy z pannami w żarty i zielone,
I w kwiatki nowe uwieńczywszy skronie Oddajmy wdzięczne ofiary Dyjonie
Albo jeśli pić raczej mamy wolą, Siądźmy pod lipą albo pod topolą, A tam pod chłodem wolne wiodąc żarty, Gry wymyślajmy, nie dla zysku, w karty.
Spieszmy się, spieszmy, niż nas czas nadgoni I śmierć, której się dobra myśl nie schroni: Ta niedyskretka tejże pchnięciem nogi Otwiera chaty i królewskie progi.
Żyj w skok, bo-ć zamknął do niezmiernej wrota Nadzieje krótki kres dany żywota
schodzi,
A mąż tymczasem, nie tańcem spocony, W lemnejskiej kuźni hartuje piorony. Więc i my, widząc pogody wrócone, Grajmy z pannami w żarty i zielone,
I w kwiatki nowe uwieńczywszy skronie Oddajmy wdzięczne ofiary Dyjonie
Albo jeśli pić raczej mamy wolą, Siądźmy pod lipą albo pod topolą, A tam pod chłodem wolne wiodąc żarty, Gry wymyślajmy, nie dla zysku, w karty.
Spieszmy się, spieszmy, niż nas czas nadgoni I śmierć, której się dobra myśl nie schroni: Ta niedyskretka tejże pchnięciem nogi Otwiera chaty i królewskie progi.
Żyj w skok, bo-ć zamknął do niezmiernej wrota Nadzieje krótki kres dany żywota
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 120
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
przed czym — jadąc drogą.” 106. SKĄD TO: „DOŚĆ KOZIE OGONA PO RZYĆ ”?
Urwał kozie wilk ogon. Wrzask — że ją to szpeci; Jakby ona — choć ogon ma — zadkiem nie świeci. Gdy przybiegła do domu, jejże gospodyni: Że go dość poty — mówiąc — zwierza wolne czyni. 107. APROBATA TEGOŻ
... 108. A TO SKĄD: „DOJĄŁ MU JAK ZAJĄC KOBYLE”?
Kilka dni chodził zając, aż się ta kobyła Układła, co go była pięścią uderzyła, Aż przez miedzę przeleciał. Nuż się też odważy: Oddaje jej — za jeden — ów łapką trzy
przed czym — jadąc drogą.” 106. SKĄD TO: „DOŚĆ KOZIE OGONA PO RZYĆ ”?
Urwał kozie wilk ogon. Wrzask — że ją to szpeci; Jakby ona — choć ogon ma — zadkiem nie świeci. Gdy przybiegła do domu, jejże gospodyni: Że go dość poty — mówiąc — zwierza wolne czyni. 107. APROBATA TEGOŻ
... 108. A TO SKĄD: „DOJĄŁ MU JAK ZAJĄC KOBYLE”?
Kilka dni chodził zając, aż się ta kobyła Układła, co go była pięścią uderzyła, Aż przez miedzę przeleciał. Nuż się też odważy: Oddaje jej — za jeden — ów łapką trzy
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 33
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950