zabiera TQ, na karcie.) (7. Przestaw Tablicę na Q: i toż czyniąc coś uczynił na D, i naT; będziesz miał ścianę czwartą QR. Także i insze, aż do ostatniej NM. PRZESTROGA. Pierwszą stacją D, obieraj na takowym miejscu, zktórego ściana DM, zostatnią NM, będzie wolniejsza od oka, abyś nie musiał powtarzać duktu ścian, jeżeli się ostatnia ściana, nie doskonale zejdzie spierwszą na M, dla niedoskonaego wymierzania na ziemi. Figu: 8. na Karcie 127. Figu:[...] . na Karcie[...] . Zabawy X. Część II. Rozdział V. Figu: 9. na Karcie 127 Figu
zábiera TQ, ná kárćie.) (7. Przestaw Táblicę ná Q: y toż czyniąc coś vczynił ná D, y náT; będźiesz miał śćiánę czwartą QR. Tákże y insze, áż do ostátniey NM. PRZESTROGA. Pierwszą stácyą D, obieray ná tákowym mieyscu, zktorego śćiáná DM, zostátnią NM, będźie wolnieysza od oká, ábyś nie muśiał powtarzáć duktu śćian, ieżeli się ostatnia śćianá, nie doskonale zeydźie zpierwszą ná M, dla niedoskonáego wymierzánia ná źiemi. Figu: 8. ná Kárćie 127. Figu:[...] . ná Kárćie[...] . Zábáwy X. Część II. Rozdźiał V. Figu: 9. ná Kárćie 127 Figu
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 126
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
czartu ożóg/ że/ pod pokrywką pobożności/ twej lubieżności szukasz; a (jak więc mówią) jednym charte dwóch zajęcy gonisz; jako marnego/ niestatecznego/ zaciętego smarkacza poczyna nie lubić/ i mizernie opuszczać. I ten ci to jest ów stan duszy opłakany/ podobny hektyce/ albo ukrytej gorączce/ która im jest wolniejsza/ i lżej trawiąca; tym pewniej u Medyków zwątpioną jest i nie uleczoną. Indust: Aug: c. 4. Art: 3. fol: 41. Miseria statûs huius, quomodo quasi hecticâ febri laboret, quâ cùm quotidie magis tabescat et conficiatur, quo plùs eâ laborabit, minùs illam sentiet. Bo jako
czartu ożog/ że/ pod pokrywką pobożnośći/ twey lubieżnośći szukasz; a (iák więc mowią) iednym charté dwoch zaięcy gonisz; iáko marnego/ niestatecznego/ zaćiętego smarkaczá poczyna nie lubić/ y mizernie opuszczać. I ten ći to iest ow stan duszy opłakány/ podobny hektyce/ albo ukrytey gorączce/ ktora im iest wolnieysza/ y lżey tráwiąca; tym pewniey v Medykow zwątpioną iest y nie uleczoną. Indust: Aug: c. 4. Art: 3. fol: 41. Miseria statûs huius, quomodo quasi hecticâ febri laboret, quâ cùm quotidie magis tabescat et conficiatur, quo plùs eâ laborabit, minùs illam sentiet. Bo iáko
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 71
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
w prawym z kłociem, z parciem, gorączka wielka ustawiczna, oddech ciężki, puls twardy, i gęsty, kaszel uprzykrzony, przez który pod czas krew odchodzi. Nieprawdziwa Pleura, tym się różni od prawdziwej, że gdy się chory położy na bok przeciwny, w ten czas ból się większy wydaje, przytym gorączka wolniejsza, parcie i ból w boku ani tak dokuczający oddech wolniejszy, kaszel suchy, przez który mało odchodzi materii. Jeżeli Pleura pochodzi z przyczyny krwie, plwociny bywają krwawe, żył pełność, osobliwie na skroniach, i na czele, twarzy zapalenie, puls pełny, uryna czerwona, i gruba. Jeżeli ze krwie cholerycznej;
w práwym z kłoćiem, z párciem, gorączka wielka ustáwiczna, oddech cięszki, puls twárdy, y gęsty, kászel uprzykrzony, przez ktory pod czás krew odchodźi. Nieprawdziwa Pleurá, tym się rożni od prawdziwey, że gdy się chory położy ná bok przeciwny, w ten czás bol się większy wydáie, przytym gorączká wolnieysza, párćie y bol w boku ani ták dokuczáiący oddech wolnieyszy, kászel suchy, przez ktory máło odchodzi máteryey. Ieżeli Pleurá pochodźi z przyczyny krwie, plwociny bywáią krwáwe, żył pełność, osobliwie ná skroniách, y ná czele, twarzy zápalenie, puls pełny, uryná czerwoná, y gruba. Ieżeli ze krwie choleryczney;
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 160
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
na czele, twarzy zapalenie, puls pełny, uryna czerwona, i gruba. Jeżeli ze krwie cholerycznej; plwociny bywają żółte, gorączka większa, puls prędszy ból cięższy, niespanie, w ustach gorżkość, uryna cienka, i żółtawa. Jeżeli ze krwie flegmistej, plwociny bywają białe, gęste, pieniste, słodkawe, gorączka wolniejsza, pragnienie mniejsze, ból nie tak dokuczający puls mały, uryna blada, i g[...] ze krwie melancholicznej, plwociny[...] sine, twarde, z trudnością czerwona, mętna, kaszel suchy, język oczerniały, konstypacja. ZNAKI Peripneumonij, mało się nie zgadzają z Pleury znakiem, także gorączka wielka, kaszel pod czas suchy, a
ná czele, twarzy zápalenie, puls pełny, uryná czerwoná, y gruba. Ieżeli ze krwie choleryczney; plwoćiny bywáią żołte, gorączká większa, puls prętszy bol cięższy, niespánie, w ustách gorżkość, uryná ćienka, y żołtáwa. Ieżeli ze krwie flegmistey, plwoćiny bywáią białe, gęste, pieniste, słodkáwe, gorączká wolnieysza, prágnienie mnieysze, bol nie ták dokuczáiący puls máły, uryná bláda, y g[...] ze krwie meláncholiczney, plwociny[...] śine, twárde, z trudnośćią czerwona, mętna, kászel suchy, ięzyk oczerniáły, konstypácya. ZNAKI Peripneumonij, máło się nie zgadzáią z Pleury znákiem, tákże gorączká wielka, kászel pod czás suchy, á
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 160
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
za łyżkę Esau Soczewice/ Mało co drozy miły Wui Opatkowice. Patrzajciesz marnotrawcy/ czegoście wy godni? Acz poczęści wymówkę macie/ zejście głodni. O Pani Drygulski.
KOgut jeden pietnastom dość uczyni Kwokom/ A ta Pani przymawia/ piętnastom Otrokom/ O Rusinie od Ciemny Gwiazdy.
KTo tu lepszy/ i która wolniejsza natura? Złego/ od ciemny gwiazdy ukąsił Mazura/ Wąż w nogę: zniej łakomie gdy się krwie opije/ Wąż zdycha od posoki. Mazur przecię żyje. Księgi Pierwsze. Świat.
I to też niepoślednia/ lub powszednia Gadka/ Co jest świat? nic inszego jeno błaznów klatka. Do Gościa.
GOściu przy
za łyszkę Esau Soczewice/ Máło co drozy miły Wui Opátkowice. Pátrzayćiesz márnotrawcy/ czegośćie wy godni? Acz poczęśći wymowkę maćie/ ześćie głodni. O Páni Drygulski.
KOgut ieden pietnastom dość vczyni Kwokom/ A tá Páni przymáwia/ piętnastom Otrokom/ O Ruśinie od Ciemny Gwiazdy.
KTo tu lepszy/ y ktora wolnieysza náturá? Złego/ od ćięmny gwiazdy vkąśił Mázurá/ Wąż w nogę: zniey łákomie gdy się krwie opiie/ Wąż zdycha od posoki. Mázur przećię żyie. Kśięgi Pierẃsze. Swiát.
Y to tesz niepoślednia/ lub powszednia Gadká/ Co iest świat? nic inszego ieno błaznow klatká. Do Gośćiá.
GOśćiu przy
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 22
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
, albo partes sobie osobnych nie uczynią, albo też, któremu ex rapientibus nie przyłączą. Accessit przy tym nowy jakoby Rzeczypospolitej status. Kozacy, którym jako za panowania mego nullus ad Rempublicam amor, tak w zamieszaniu interegni wszystko by liceret et accideret.
Chciejcież tedy w. mść państwo uważyć, że nie może być wolniejsza elekcja tylko me vivente. Nie chciejcież się sami w. mcie oszukiwać nimio antiqui moris amorem, kiedy się wszystek świat w nowe odmienił maksymy. Akceptujcie w. mcie ten ojcowskiego mego affectu supremum conatum i sami sobie i potomstwu swemu bene consulite. Nie odwłaczajcie w. mcie tej elekcji ad feliciora tempora, bo ta
, albo partes sobie osobnych nie uczynią, albo też, któremu ex rapientibus nie przyłączą. Accessit przy tym nowy jakoby Rzeczypospolitej status. Kozacy, którym jako za panowania mego nullus ad Rempublicam amor, tak w zamieszaniu interegni wszystko by liceret et accideret.
Chciejcież tedy w. mść państwo uważyć, że nie może być wolniejsza elekcyja tylko me vivente. Nie chciejcież się sami w. mcie oszukiwać nimio antiqui moris amorem, kiedy się wszystek świat w nowe odmienił maksymy. Akceptujcie w. mcie ten ojcowskiego mego affectu supremum conatum i sami sobie i potomstwu swemu bene consulite. Nie odwłaczajcie w. mcie tej elekcyi ad feliciora tempora, bo ta
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 308
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
go/ abo komu najmę; mam gruncik/ słabo mi rodzi/ przedam go a kupię inszy; mam sługę nie ku myśli/ odprawuje tego a przyjmię inszego; mam brata/ przykro mi z nim/ oczynim dział/ to pokoj, mam siostrę/ gryzie mi łeb/ dam ją za mąż/ aż głowa wolniejsza; ale mam Zonę/ którą na dochód (jako moją) pojąłem/ jużże trzymaj coś ułapił aż do śmierci. V Poganów na Męże Zony umierały, A dziśby i na grobie jego tańcowały: Nie tylko żeby która zań zdrowie dać miała, Leccz by mu je i trzy kroć sama wziąć
go/ ábo komu naymę; mam grunćik/ słábo mi rodźi/ przedam go á kupię inszy; mam sługę nie ku myśli/ odpráwuie tego á przyimię inszego; mam bratá/ przykro mi z nim/ oczynim dźiał/ to pokoy, mam śiostrę/ gryźie mi łeb/ dam ią zá mąż/ áż głowá wolnieysza; ále mam Zonę/ ktorą ná dochod (iáko moią) poiąłem/ iużże trzymay coś ułápił áż do śmierći. V Poganow na Męże Zony vmierały, A dźiśby y ná grobie iego táńcowáły: Nie tylko żeby ktora zań zdrowie dáć miáła, Leccz by mu ie y trzy kroć samá wźiąć
Skrót tekstu: ZłoteJarzmo
Strona: 27
Tytuł:
Złote jarzmo małżeńskie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
między Aniołami świętemi kanzon radosny: a między Wyznawcami świętemi zapalonej wiary światłość Bożą Stwórcy i Oblubieńcowi swemu jedynemu/ przy niskim a czołobitnym pokłonie Zakonnym przynosiła i oddawała serca swego gotowość/ niechciała w tym być nigdy upośledzona: przeto nad siły swoje/ i Panieńskie niesposobności/ wprawując się w cnoty i zakonne ciężary (lubo to wolniejsza była nad zamknione ku ostróżniejszemu życiu/ i ostrzejszemu w Zakonie ś. dla opatrzności życia docześnego/ im już obmyślonego/ nie była tak dalece obligowana) nie dała jednak wolej swej rozwodu/ ale wtropy Dominika ś. i Katarzyny ś. która ją uprzedziła w leciech w Zakonie/ i świątobliwości ile mogła wstępowała na co
między Anyołámi świętemi kánzon rádosny: á między Wyznawcámi świętemi zápaloney wiáry świátłość Bożą Stworcy y Oblubieńcowi swemu iedynemu/ przy niskim á czołobitnym pokłonie Zakonnym przynośiłá y oddawáłá sercá swego gotowość/ niechćiałá w tym bydź nigdy vposledzona: przeto nád śiły swoie/ y Pánieńskie niesposobnośći/ wpráwuiąc się w cnoty y zakonne ćiężary (lubo to wolnieysza byłá nád zámknione ku ostrożnieyszemu żyćiu/ y ostrzeyszemu w Zakonie ś. dla opátrznośći żyćia docześnego/ im iusz obmyslonego/ nie byłá ták dálece obligowána) nie dáłá iednák woley swey rozwodu/ ale wtropy Dominiká ś. y Káthárzyny ś. ktora ią vprzedźiła w lećiech w Zakonie/ y świątobliwośći ile mogłá wstępowáłá ná co
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 8
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644