cię badać/ Przed czasem wziąwszy kilka ziarn/ możesz postradać.
O ciężkości słuchu skąd przypada. Kto pija o obiedzie/ śpi/ często się wrzuszy/ Na wątli sobie słuch i u nad psuje uszy.
O Brzmieniu wuszach. Głód przydłuższy i ciała mocne poruszenie/ Pijaństwo zimno w uszach/ czynią częste brzmienie Niemniej womit i spadek/ i tłuczone razy Przynoszą/ uszu brzmienie ba i insze skazy.
O rzeczach które szkodzą oczom. Laźnia i wino mocne/ wiatr/ pierz/ i gorczyca/ Czosnek/ Cybula/ Boby/ Luczek/ Szocewica. Dym/ płacz/ ogień i częsta sprawa zbiałągłową. Praca/ i czym przytwardszem
ćię bádáć/ Przed czásem wźiąwszy kilká ziarn/ możesz postrádáć.
O ćięszkości słuchu skąd przypada. Kto pija o obiedźie/ spi/ często się wrzuszy/ Ná wątli sobie słuch y u nád psuie vszy.
O Brzmieniu wvszách. Głod przydłuższy y ćiáłá mocne poruszenie/ Pijáństwo źimno w vszách/ czynią częste brzmienie Niemniey womit y spadek/ y tłuczone rázy Przynoszą/ vszu brzmienie bá y insze skázy.
O rzeczách ktore szkodzą oczom. Láźnia y wino mocne/ wiatr/ pierz/ y gorczycá/ Czosnek/ Cybulá/ Boby/ Luczek/ Szocewicá. Dym/ płácz/ ogien y częsta spráwá zbiałągłową. Praca/ y czym przytwárdszem
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: D3
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
oprócz laksatyw od Aptekarza prze- pisanych, i przygotowanych) jakich używał lekarstw, nie wiem. Co wszystko gdym rozważył, dorozumiewałem się że to był skutek złej żółci, i materyj klejowatej; żebym więc uprzątnął zawady z pierwszych dróg, i poruszył humory spakowane w jelitach niższej żołądka części: przepisałem ażeby na womit wziął naczczo ex Hypecaquana et sale Policreste tudzież Ftyzantę ex radicibus Cycorrei et graminis do picia, ostrzegłszy według potrzeby jakich ma pokarmów używać.
II. Noc następująca oczekiwana była wolna od febry; niespodziewanie po krótkim ziębieniu nastąpiła bardzo wielka febra, która z ciężkiemi, i zwyczajnemi symptomatami trwała więcej dwudziestu czterech godzin; dla tego na
oprocz laxatyw od Aptekarza prze- pisanych, y przygotowanych) iakich używał lekarstw, nie wiem. Co wszystko gdym rozważył, dorozumiewałem się że to był skutek złey żołci, y materyi kleiowatey; żebym więc uprzątnął zawady z pierwszych drog, y poruszył humory spakowane w ielitach niższey żołądka części: przepisałem ażeby na womit wziął naczczo ex Hypecaquana et sale Policreste tudzież Ftyzantę ex radicibus Cycorrei et graminis do picia, ostrzegłszy według potrzeby iakich ma pokarmow używać.
II. Noc następuiąca oczekiwana była wolna od febry; niespodziewanie po krotkim ziębieniu nastąpiła bardzo wielka febra, ktora z ciężkiemi, y zwyczaynemi symptomatami trwała więcey dwudziestu czterech godzin; dla tego na
Skrót tekstu: ListDokt
Strona: 2
Tytuł:
List doktorski i anatomiczny o chorobie od lat czternastu do doskonałych medycyny nauczycielów
Autor:
Stefan Bisio
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
wziął naczczo ex Hypecaquana et sale Policreste tudzież Ftyzantę ex radicibus Cycorrei et graminis do picia, ostrzegłszy według potrzeby jakich ma pokarmów używać.
II. Noc następująca oczekiwana była wolna od febry; niespodziewanie po krótkim ziębieniu nastąpiła bardzo wielka febra, która z ciężkiemi, i zwyczajnemi symptomatami trwała więcej dwudziestu czterech godzin; dla tego na womit nie wziął, ani można było pozwolić brać potym, dla nowych zawsze choroby paroksyzmów. Ale na wypędzenie ze wnątrz ostrej materyj, i wewnętrznej gorączki poskromienie, tudzież utemperowanie gorąca uryny, zamieniłem je na trunek: ex foliis sennae, cassia recent, extracta, et sale polichreste; po którym lekarstwie lubo ośm miał operacyj
wziął naczczo ex Hypecaquana et sale Policreste tudzież Ftyzantę ex radicibus Cycorrei et graminis do picia, ostrzegłszy według potrzeby iakich ma pokarmow używać.
II. Noc następuiąca oczekiwana była wolna od febry; niespodziewanie po krotkim ziębieniu nastąpiła bardzo wielka febra, ktora z ciężkiemi, y zwyczaynemi symptomatami trwała więcey dwudziestu czterech godzin; dla tego na womit nie wziął, ani można było pozwolić brać potym, dla nowych zawsze choroby paroxyzmow. Ale na wypędzenie ze wnątrz ostrey materyi, y wewnętrzney gorączki poskromienie, tudzież utemperowanie gorąca uryny, zamieniłem ie na trunek: ex foliis sennae, cassia recent, extracta, et sale polichreste; po ktorym lekarstwie lubo ośm miał operacyi
Skrót tekstu: ListDokt
Strona: 2
Tytuł:
List doktorski i anatomiczny o chorobie od lat czternastu do doskonałych medycyny nauczycielów
Autor:
Stefan Bisio
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
przyznając więcej wagi do ozdoby rządu, panowania i powagi, kiedy cnót wielkość ma się z nim do proporcji. Ale pytam się, co mi po twojej szopie cielska, zawalidrogo, kiedy w nim i na ździebło serca żadna nie użyje okazja, co po twojej kibici, Sardanapalu, kiedy kozłem wszeteczeństwa trącisz i narodu swojego womit przeciw sobie obracasz. Co po urodzie twojej, Absalonie, kiedy przy włosie, w którym się nad zamiar kochasz, jako mol lubieżnie wisisz. Co po minie tego i owego dobrej, kiedy lada jakie postępki odrażają od siebie. Co po posłuszeństwie, kiedy go tyraństwo, wartogłowia, fantazyja, potęga i uciemiężenie pod rząd
przyznając więcej wagi do ozdoby rządu, panowania i powagi, kiedy cnót wielkość ma się z nim do proporcyi. Ale pytam się, co mi po twojej szopie cielska, zawalidrogo, kiedy w nim i na ździebło serca żadna nie użyje okazyja, co po twojej kibici, Sardanapalu, kiedy kozłem wszeteczeństwa trącisz i narodu swojego womit przeciw sobie obracasz. Co po urodzie twojej, Absalonie, kiedy przy włosie, w którym się nad zamiar kochasz, jako mol lubieżnie wisisz. Co po minie tego i owego dobrej, kiedy lada jakie postępki odrażają od siebie. Co po posłuszeństwie, kiedy go tyraństwo, wartogłowia, fantazyja, potęga i uciemiężenie pod rząd
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 269
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
erygowane, i zebrane ex raritatibus Świata na różne siedm Cameras podzielone, w każdej co innego inkludując W Piątej z tych Kamer Specula intytułowanej, wisi na złotym Łancuchu Róg Jednorożca prawdziwy, stotysięcy Koronatów taksowany, doświadczonej na Człeku, wktórym Jaszcurka ustami wlazłszy rozmnożyła się: ten w trunku trochę uskrobanego tegoż rogu zażywszy, przez womit zbył się wewnętrznego importuna zdrowym zostawfzy. Psów umyślnie truto, i znowu rogiem tym zleczono uskrobanym. Blisko rego jest tam i drugi róg Morski długi na cztery łokcie. W Skarbcu u Z. Marka Ewangelisty w Wenecyj, znadują się dwa rogi Jednorożcowe, duże, trzeci mniejszy, o czym Descriptio Italiae universalis et particularis.
erygowane, y zebrane ex raritatibus Swiata na rożne siedm Cameras podzielone, w każdey co innego inkluduiąc W Piątey z tych Kamer Specula intytułowaney, wisi na złotym Łancuchu Rog Iednorożca prawdziwy, stotysięcy Koronatow taxowany, doświádczoney na Człeku, wktorym Iaszcurka ustami wlazłszy rozmnożyła się: ten w trunku trochę uskrobánego tegoż rogu zażywszy, przez womit zbył się wewnętrznego importuna zdrowym zostawfzy. Psow umyślnie truto, y znowu rogiem tym zleczono uskrobanym. Blisko rego iest tam y drugi rog Morski długi na cztery łokcie. W Skarbcu u S. Marka Ewangelisty w Wenecyi, znaduią się dwa rogi Iednorożcowe, duże, trzeci mnieyszy, o czym Descriptio Italiae universalis et particularis.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 128
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jeżeli przodem płynie, dalszą znamienuje drogę, jeżeli z zadu za Okrętem, myślić każe o regressie, albo rzucić kotwicę.
PURPURA, albo Mureks jest Ryba z rodzaju Konkhliorum, albo Ostrearum, Pławów, Ostrygów, w orientalnych krajach wielkości osobliwej, w Ejropejskich subtelnej. Tę Rybę Rybacy kamykiem uderzają, w tym ona przez womit sok z siebie wypuszcza Ostrum nazwany, którym sukna farbują, Purpurą odtąd nazwane, na ustrojenie Monarszyńskich, Książęcych, Senatorskich Osób. Przedtym sami tylko Królowie na Paludamenta zażywali Purpury, i Konsules Rzymscy, jako Królów Następcy, Królewską Majestatem mający. Stąd mówi Wirgiliusz: Purpura Regum, i Papinius: Cultusq Insignia Regum Purpureos.
ieżeli przodem płynie, dalszą znamienuie drogę, ieżeli z zadu za Okrętem, myślić każe o regressie, albo rzucić kotwicę.
PURPURA, albo Murex iest Ryba z rodzaiu Conchliorum, albo Ostrearum, Pławow, Ostrygow, w oryentalnych kraiach wielkości osobliwey, w Eyropeyskich subtelney. Tę Rybę Rybacy kamykiem uderzaią, w tym ona przez womit sok z siebie wypuszcza Ostrum nazwany, ktorym sukna farbuią, Purpurą odtąd nazwane, na ustroienie Monarszyńskich, Xiążęcych, Senatorskich Osob. Przedtym sami tylko Krolowie na Paludamenta zażywali Purpury, y Consules Rzymscy, iako Krolow Następcy, Krolewską Maiestatem maiący. Ztąd mowi Wirgiliusz: Purpura Regum, y Papinius: Cultusq Insignia Regum Purpureos.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 631
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
pragnienie uśmierza. Hiszpańskie wiśnie od naszych większe, ale do smażenia nie są zgodne ani do suszenia, co zwyczajne wiśnie ususzy wszy dla chorych są pomocą. Drzewa Kasztany leśne i ogrodowe, owoc wydają ciepły w pierwszym stopniu, suchy w wtórym. Łatwe są ku strawieniu, mięczą ciało i męcherz, pieczone lub gotowane, womit utrzymują: według Galena sławnego starego medyka, nad wszystkie owoce tuczą. Frukt mniej w Polsce uważany Pigwy; które jeśli są wielkie, wielki też wydają owoc, małe mniejszy. Zbierane być mają w Październiku; dojrzałości z farby doszedłszy. Alesadzię je rzadko należy, bo krople rosy deszczu zjednych spadające innym szkodzą. Sadzą
pragnienie usmierza. Hiszpańskie wisnie od naszych większe, ale do smażenia nie są zgodne ani do suszenia, co zwyczayne wisnie ususzy wszy dla chorych są pomocą. Drzewa Kasztany leśne y ogrodowe, owoc wydaią ciepły w pierwszym stopniu, suchy w wtorym. Łatwe są ku strawieniu, mięczą ciało y męcherz, pieczone lub gotowane, womit utrzymuią: według Galena sławnego starego medyka, nad wszystkie owoce tuczą. Frukt mniey w Polszcze uważany Pigwy; ktore iezli są wielkie, wielki też wydaią owoc, małe mnieyszy. Zbierane bydź maią w Pazdzierniku; doyrzałości z farby doszedłszy. Alesadzię ie rzadko należy, bo krople rosy deszczu ziednych spadaiące innym szkodzą. Sadzą
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 387
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
sobie godnych.
zum podpada, że to jest takie, albo tylkie, ale że to takie i tylkie jest jakie i kilkie zmyśly uznają. Itak o słońcu trzymał, iż rano większe, w południe jest mniejsze, iż się tak w oczach ludzkich widzi. Timokrates u Laercjusza świadczy, iż Epicurus dwakroć nadzień miewał womit z racyj pijaństwa wielkiego: dlatego przez lat wiele łóżkiem się bawił. Ucznie (eiusdem farinae) tak go estymowali, iż Portret jego w sygnetach nosili. Takiego życia i sentymentów, jak on był, ludzie, alias takiej Sekty, zowią się Epicuraei albo z szkoły Epikura. Icastidae niejacy Filozofowie, dzień każdy 20 ku
sobie godnych.
zum podpada, że to iest takie, albo tylkie, ale że to takie y tylkie iest iakie y kilkie zmysly uznaią. Itak o słońcu trzymał, iż rano większe, w południe iest mnieysze, iż się tak w oczach ludzkich widzi. Timokrates u Laercyusza swiadczy, iż Epicurus dwakroć nadzień miewał womit z racyi piiaństwa wielkiego: dlatego przez lat wiele łożkiem się bawił. Ucznie (eiusdem farinae) tak go estymowali, iż Portret iego w sygnetach nosili. Takiego życia y sentymentow, iak on był, ludzie, alias takiey Sekty, zowią się Epicuraei albo z szkoły Epikura. Icastidae nieiacy Filozofowie, dzień każdy 20 ku
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 630
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
że nabarziej żołądek: jako ten/ któryma subtelne czucie/ nagaba i on trapi. Dla tego też około dnia czterdziestego niemal od poczęcia takowy zły nieporządny apetit zwykł następować/ i aż do czwartego Księżyca mało nie trwać: który za podrośnieniem płodu/ iż ten już więcej pokarmu potrzebuje i przyciąga/ część też tego przez womit odchodzi/ część zaś do płodu wpada/ i tak już za tymi mówię takie złe przypadki ustają i opuszczają. Biała płeć która to cierpi/ ustawnie pluje/ cierpi gryzienie żołądka/ nudność/ wszytkiego ciała wycieńczenie/ womity i cknienie. Co wszytko pochodzi z ust żołądkowych źle umiarkowanych/ i za wyższymi już mianowanymi wilgotnościami/
że nabárźiey żołądek: iáko ten/ ktoryma subtelne czućie/ nágába y on trapi. Dla tego też około dniá czterdźiestego niemal od poczęćia tákowy zły nieporządny áppetit zwykł następowáć/ y áż do czwartego Kśiężycá mało nie trwáć: ktory zá podrośnieniem płodu/ iż ten iuż więcey pokármu potrzebuie y przyćiąga/ część też tego przez womit odchodźi/ część záś do płodu wpada/ y ták iuż zá tymi mowię takie złe przypadki vstáią y opuszczáią. Biała płeć ktora to ćierpi/ vstáwnie pluie/ ćierpi gryźienie żołądká/ nudność/ wszytkiego ćiáłá wyćieńczenie/ womity y cknienie. Co wszytko pochodźi z vst żołądkowych źle vmiárkowánych/ y zá wyższymi iuż miánowánymi wilgotnośćiámi/
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: A4v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
żołądek od ostrej/ kwaśnej/ abo słonej wilgotności był gryziony/ ciepłą wodą przynamniej mianowicie womit spraw/ a jeśliby trudna była białagłowa do womitów/ aboby też była wilgotność gruba/ przydać trochę miodu z octem warzonego/ abo syropu szczawiowego/ abo chrzanowego/ abo zwarzeniem z wodą kopru ogródnego prostego/ i z octem womit przywiedziesz. Przytym wiedząc że Rapociej i śpikonardy treść żołądek czyścią: strzeż jednak tego/ abyś niczego tu nie dał/ wcoby kopr włoski i piołun wchodził. Potrzecie trzeba zażyć śrzodków takich/ coby wilgotności w żołądek wpojone starły i rozbiły/ i tenże znowu miały moc stwierdzenia/ dla tego wewnątrz/ biorą
żołądek od ostrey/ kwáśney/ ábo słoney wilgotnośći był gryźiony/ ćiepłą wodą przynamniey miánowićie womit spraw/ á jeśliby trudna byłá białagłowá do womitow/ áboby też byłá wilgotność gruba/ przydáć trochę miodu z octem wárzonego/ ábo syropu szczawiowego/ ábo chrzanowego/ ábo zwárzeniem z wodą kopru ogrodnego prostego/ y z octem womit przywiedźiesz. Przytym wiedząc że Rhapociey y śpikonárdy treść żołądek czyśćią: strzeż iednák tego/ ábyś niczego tu nie dał/ wcoby kopr włoski y piołun wchodźił. Potrzećie trzebá záżyć śrzodkow tákich/ coby wilgotnośći w żołądek wpoione stárły y rozbiły/ y tenże znowu miáły moc ztwierdzenia/ dla tego wewnątrz/ biorą
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B2
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624