okrutne rany Nielitościwą zadane mi chęcią, Jeżeli można, ulecz niepamięcią. 711. Epitalamium pewnym osobom.
Moje kochane, moje drogie siostry, O jakożeście przyszły na hak ostry! On wasz panieński piękny stan wesoły W niewieście biedy, kłopoty, fasoły Przemieniłyście; a zabawy wasze Będą niedługo dzieciom warzyć kasze. Co przedtym wonne zdobiło was ziele, Powlecze się sieć niekształtna po czele. I sameć kształtne i tak wcięte w pasy Prędko będziecie jak kapustne fasy. Rozumiem, że wam tej krasy ubędzie, Kiedy w rząd druga swój zagon osiędzie. Nie klockami to po stole przebierać, Z ostem pokrzywy z zagonów wybierać
Lubo w żarnach mleć lubo u
okrutne rany Nielitościwą zadane mi chęcią, Jeżeli można, ulecz niepamięcią. 711. Epithalamium pewnym osobom.
Moje kochane, moje drogie siostry, O jakożeście przyszły na hak ostry! On wasz panieński piękny stan wesoły W niewieście biedy, kłopoty, fasoły Przemieniłyście; a zabawy wasze Będą niedługo dzieciom warzyć kasze. Co przedtym wonne zdobiło was ziele, Powlecze się sieć niekształtna po czele. I sameć kształtne i tak wcięte w pasy Prędko będziecie jak kapustne fasy. Rozumiem, że wam tej krasy ubędzie, Kiedy w rząd druga swoj zagon osiędzie. Nie klockami to po stole przebierać, Z ostem pokrzywy z zagonow wybierać
Lubo w żarnach mleć lubo u
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 456
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
i świecznik czysty ze wszystkim naczyniem jego/ i Ołtarz do kadzenia. 9. Także Ołtarz do całopalenia ze wszystkiem naczyniem jego/ i wannę ze stolcem jej. 10. Także szaty do służby/ i szaty święte Aaronowi kapłanowi/ i szaty synom jego/ ku sprawowaniu kapłaństwa. 11. I Olejek pomazowania/ i kadzenie wonne do świątnice: według wszystkiego/ jakom ci rozkazał/ uczynią. 12. POtym rzekł PAN do Mojżesza/ mówiąc: 13. Ty też powiedz synom Izraelskim mówiąc: Przecię Sabatów moijch przestrzegać będziecie: bo ten znak jest miedzy mną i miedzy wami w narodziech waszych/ abyście wiedzieli żem JA PAN który was
y świecznik czysty ze wszystkim naczyniem jego/ y Ołtarz do kádzenia. 9. Tákże Ołtarz do cáłopaleniá ze wszystkiem naczyniem jego/ y wánnę ze stolcem jey. 10. Tákże száty do służby/ y száty święte Aáronowi kápłánowi/ y száty synom jego/ ku spráwowániu kápłáństwá. 11. Y Olejek pomázowániá/ y kádzenie wonne do świątnice: według wszystkiego/ jákom ći rozkázáł/ uczynią. 12. POtym rzekł PAN do Mojzeszá/ mowiąc: 13. Ty też powiedz synom Izráelskim mowiąc: Przećię Sábbátow moijch przestrzegáć będźiećie: bo ten znák jest miedzy mną y miedzy wámi w narodźiech wászych/ ábyśćie wiedźieli żem IA PAN ktory was
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 89
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Oponę zasłony: 35. Skrzynię świadectwa/ i drążki jej/ i Ubłagalnią/ 36. Stół/ wszystkie Naczynia jego/ i chleb pokładny. 37. Świecznik ochędożny/ lampy jego/ lampy sporządzone/ i wszystkie naczynia jego/ i Oliwę ku świeceniu: 38. Ołtarz także złoty/ i Olejek pomazywania/ i kadzidło wonne/ i zasłonę do drzwi Namiotu/ 39. Ołtarz miedziany/ i kratę jego miedzianą/ drążki jego/ i wszystkie naczynia jego/ Wannę i Stolec jej: 40. Opony do sieni/ i słupy ich / z podstawkami ich/ i zasłonę do bramy siennej/ i sznury jej/ i kołki jej/ i wszelakie
Oponę zasłony: 35. Skrzynię świádectwá/ y drążki jey/ y Ubłagalnią/ 36. Stoł/ wszystkie Naczynia jego/ y chleb pokłádny. 37. Świecznik ochędożny/ lámpy jego/ lámpy sporządzone/ y wszystkie naczynia jego/ y Oliwę ku świeceniu: 38. Ołtarz tákże złoty/ y Olejek pomázywániá/ y kádźidło wonne/ y zasłonę do drzwi Namiotu/ 39. Ołtarz miedźiány/ y krátę jego miedźiáną/ drążki jego/ y wszystkie naczynia jego/ Wánnę y Stolec jey: 40. Opony do śieni/ y słupy jich / z podstáwkámi jich/ y zasłonę do bramy śienney/ y sznury jey/ y kołki jey/ y wszelákie
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 99
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
nawyborniejsze miedzy inemi/ które w Poncie roście/ albo w Kolchis, przy Rzece Phasim rzeczonej/ na miejscach wilgotnych. Wtóre miejsce ma/ to co się w Galacjej znajduje. Trzecie co w Krecie/ w Polsce/ w Niemczech i na Podolu. Ktemu przodek ma/ gęste/ białe/ zupełne/ nie sprochniałe/ wonne/ od czerwiu nie wytoczone: Do trzech i do czterech lat w swej mocy może być chowany. Plin. Zielnik D. Symona Syreniusza/ Przyrodzenie i czas.
Tatarskie Ziele jest ciepłego przyrodzenia i suchego/ w trzecim stopniu/ jako Dioscorides, Galenus, Plinius, i inni piszą/ rozrzedza/ rozprawuje/ otwiera/
nawybornieysze miedzy inemi/ ktore w Ponćie rośćie/ álbo w Kolchis, przy Rzece Phasim rzeczoney/ ná mieyscách wilgotnych. Wtore mieysce ma/ to co śie w Gálácyey znáyduie. Trzećie co w Krećie/ w Polscze/ w Niemcech y ná Podolu. Ktemu przodek ma/ gęste/ białe/ zupełne/ nie sprochniáłe/ wonne/ od czerwiu nie wytoczone: Do trzech y do czterech lat w swey mocy może bydź chowány. Plin. Zielnik D. Symoná Syreniuszá/ Przyrodzenie i czás.
Tátárskie Ziele iest ćiepłego przyrodzenia y suchego/ w trzećim stopniu/ iáko Dioscorides, Galenus, Plinius, y ini piszą/ rozrzedza/ rozpráwuie/ otwiera/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 19
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
korzeniem/ jako Samca Jelenim/ korzenia jest długiego miąższego zwierzchu czarnego/ we wnątrz żółtawego/ smaku korzennego usta rozpalającego z małą gorzkością i zapachem. Na wierzchu korzenia ma włoszenko Szczeciaste długie/ gęstę/ ku gorze wznie[...] jako szczesiny jakie. Okołek na wierzchu kłącza/ jako u Pasternaku/ biały w nim nasienie szerokie i wonne/ Pręt na pułtora łokcia wzwyż/ obły i cienki/ liścia rozdzielonego/ i rozdartego Kwiat. Nasienie. Kłącze. Liście. Zielnik D. Symona Syrenniusa/ Miejsce.
ROście na wysokich górach skalistych/ i na Puszczach. Peucodanum alterum seu Faemina. Ein ander saw Fenchel. Harn strang weyble. Schwefelwurtz weyble. Przyrodzenie
korzeniem/ iáko Sámcá Ielenim/ korzeniá iest długiego miąższego zwierzchu czarnego/ we wnątrz żołtáwego/ smáku korzennego vstá rospaláiącego z máłą gorzkośćią y zapáchem. Ná wierzchu korzeniá ma włoszenko Sczećiáste długie/ gęstę/ ku gorze wznie[...] iáko szcześiny iákie. Okołek ná wierzchu kłącza/ iáko v Pásternaku/ biáły w nim naśienie szerokie y wonne/ Pręt ná pułtorá łokćia wzwysz/ obły y ćienki/ liśćia rozdźielonego/ y rozdártego Kwiát. Nasienie. Kłącze. Liśćie. Zielnik D. Symoná Syrenniusá/ Mieysce.
ROśćie ná wysokich gorách skálistych/ y ná Pusczách. Peucodanum alterum seu Faemina. Ein ander saw Fenchel. Harn strang weyble. Schwefelwurtz weyble. Przyrodzenie
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 100
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
uspokojony, Ujrzy, aliści gwałtem, jakby kreatury Inszej, bo strasznej męże biorą go statury, I wiodą go przez kraje nigdy niewidziane, Których były gościńce smaragiem wysłane. W tym przywiodą go w pole szerokie, i wielkie, Gdzie, jako pod czas maju rozkwitłego wszelkie Drzewa kwitną, i ziołka, i kcie wonne kwiecie: A inne frukt wywodzą, jak przy żyznym lecie. Tu Roża, tu Lilia, rozwija swe liście; Tam Narcys, tu Jacynt kwitną oczywiście. Tam Fiołki barwiste, owdzie Tulipany Pieszczone; tam bronatne Modrki na przemiany Z Sosenkami. Z tąd rzuca Rozmaryn z oczony Swą z Bożemdrzewkiem wonią, a z owąd
vspokoiony, Vyrzy, áliśći gwałtem, iákby kreátury Inszey, bo strászney męże biorą go státury, Y wiodą go przez kráie nigdy niewidźiáne, Ktorych były gośćińce smárágiem wysłáne. W tym przywiodą go w pole szerokie, y wielkie, Gdźie, iáko pod czás máiu rozkwitłego wszelkie Drzewá kwitną, y źiołká, y kćie wonne kwiećie: A inne frukt wywodzą, iák przy żyznym lećie. Tu Roża, tu Lilia, rozwiia swe liśćie; Tám Nárcys, tu Iácynth kwitną oczywiśćie. Tám Fiiołki bárwiste, owdźie Tulipany Pieszczone; tám bronatne Modrki ná przemiány Z Sosenkámi. Z tąd rzuca Rozmáryn z oczony Swą z Bożemdrzewkiem wonią, á z owąd
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 231
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
łagodnemi dźwięki, oddawa i z Dzieciątkiem troje Matce dzięki, zbierając po prorokach ich boskie przymioty i co znaki znaczyły w Piśmie Pannie o tej, i jako im ustało berło na Syjonie, aż Syn wieczny od Ojca przyszedł w ciele po nie. VI. WIERSZE NA BOŻE NARODZENIE 1. Hasło chrześcijańskie
Dzieciątko wonne w bydlęcym żłobie, przed Tobą padszy kolana obie i płócząc łzami pieluszki Twoje, śpiewamyć, w Tobie znając to dwoje, że z Najwyższego zstąpiwszy łona, Nieobjętego objęła Ona (o dziwie!), Panna i Matka Twoja. Niechże to zawżdy brzmi warga moja, niech serce wierzy i z tym umiera, bo
łagodnemi dźwięki, oddawa i z Dzieciątkiem troje Matce dzięki, zbierając po prorokach ich boskie przymioty i co znaki znaczyły w Piśmie Pannie o téj, i jako im ustało berło na Syjonie, aż Syn wieczny od Ojca przyszedł w ciele po nie. VI. WIERSZE NA BOŻE NARODZENIE 1. Hasło chrześcijańskie
Dzieciątko wonne w bydlęcym żłobie, przed Tobą padszy kolana obie i płócząc łzami pieluszki Twoje, śpiewamyć, w Tobie znając to dwoje, że z Najwyższego zstąpiwszy łona, Nieobjętego objęła Ona (o dziwie!), Panna i Matka Twoja. Niechże to zawżdy brzmi warga moja, niech serce wierzy i z tym umiera, bo
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 63
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
Słońca. A gdy wesołe czoło swe podniesie/ Wszystka niebieska rzesza zdumieje się. Pokorze końca niemasz/ ani miary/ Pełna jest łaski z niebieskiemi dary. Panna przed płodem/ Panna przy rodzeniu/ Panna najczystsza i po porodzeniu.
Tać to jest roża polna naśliczniejsza/ Oblubienica sercu nawdzięczniejsza. Synogarlica głosu przyjemnego/ Kadzidło wonne z kraju dalekiego: Ogród zawarty: Rózga Aarona/ Studnia wód żywych/ Runo Gedeona. Wywysszyłeś ją Chryste Jezu Panie/ Wyższej Cedrowym drzewom na Libanie. Piąta Strzała.
A jeśliże jest niebieską Królową/ Jeśli ją Matką najwyższego zową: Od pierworódnej jeśli wolna zmazy/ Kiedy na ciele nie ma żadnej skazy. Rządzczyną
Słońca. A gdy wesołe czoło swe podnieśie/ Wszystká niebieska rzesza zdumieie sie. Pokorze końcá niemász/ áni miáry/ Pełna iest łáski z niebieskiemi dary. Pánná przed płodem/ Pánná przy rodzeniu/ Pánná nayczystsza y po porodzeniu.
Táć to iest roża polna naślicznieysza/ Oblubienicá sercu nawdzięcznieysza. Synogárlicá głosu przyiemnego/ Kádzidło wonne z kráiu dálekiego: Ogrod záwárty: Rozgá Aaroná/ Studniá wod żywych/ Runo Gedeoná. Wywysszyłeś ią Chryste Iezu Pánie/ Wysszey Cedrowym drzewom ná Libanie. Piątá Strzałá.
A ieśliże iest niebieską Krolową/ Ieśli ią Mátką naywyzszego zową: Od pierworodney ieśli wolna zmázy/ Kiedy ná ćiele nie ma żadney skázy. Rządzczyną
Skrót tekstu: TwarKPoch
Strona: H3v
Tytuł:
Pochodnia miłości bożej
Autor:
Kasper Twardowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
a nie góre 112. Amorgus/ Anafe/ Andre/ Arginuse/ Antycira/ Antymelo/ Astypalea wyspy 110. Anglia i jej prowincje/ obyczaje/ bogactwa etc. 81. Anglesej wyspa 86 Arabskiego brzegu wyspy 50. Arado miasto i skała na morzy sławna 117. Arane wyspy 88 Arguińskie wyspy 59. Aquila drzewo wonne gdy zapalone bywa 43 Arcypelag i jego wyspy rozmaite 109. Arcypelag ś. Lazarza/ i jego wyspy 24. Arysto nie czyni dosyć pytaniu czemu morza nie przybywa. 6. Astory abo jastrząby wodne 87. Atlańskiego Oceanu wyspy 59. B. Baama kanał barzo bystry 166. Baleny wielkie gdzie się znajdują 56
á nie gore 112. Amorgus/ Anáphe/ Andre/ Arginuse/ Antycirá/ Antimelo/ Astypálea wyspy 110. Anglia y iey prouinciae/ obyczáie/ bogáctwá etc. 81. Anglesey wyspá 86 Arábskiego brzegu wyspy 50. Arádo miásto y skáłá na morzy sławna 117. Aráne wyspy 88 Arguinskie wyspy 59. Aquilá drzewo wonne gdy zápalone bywa 43 Arcipelag y iego wyspy rozmáite 109. Arcipelag ś. Lázárzá/ y iego wyspy 24. Aristo nie czyni dosyć pytániu cze^v^ morzá nie przybywa. 6. Astory ábo iástrząby wodne 87. Atlánskiego Oceanu wyspy 59. B. Báámá kánał bárzo bystry 166. Báleny wielkie gdzie się znáyduią 56
Skrót tekstu: BotŁęczRel_II
Strona: 10 nlb
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. II
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
, Jeśli to mało pociech, powiedzcież mi więcej. EPITALAMIUM PEWNYM OSOBOM
Moje kochane, moje drogie siostry, O, jakożeście przyszły na hak ostry! On wasz panieński stan, piękny, wesoły, W niewieście biedy, kłopoty, fasoły Przemieniłyście! A zabawy wasze Będą niedługo: dzieciom warzyć kaszę! Co przedtym wonne zdobiło was ziele, Powlecze się sieć niekształtna po czele I same-ć kształtne, i tak wcięte w pasy Prędko będziecie jak kapusne fasy. Rozumiem, że wam tej krasy ubędzie, Kiedy w rząd druga swój zagon osiędzie. Nie klockami to po stole przebierać, Oset, pokrzywy z zagonów wydzierać Lubo w żarnach mleć, lubo
, Jeśli to mało pociech, powiedzcież mi więcej. EPITALAMIUM PEWNYM OSOBOM
Moje kochane, moje drogie siostry, O, jakożeście przyszły na hak ostry! On wasz panieński stan, piękny, wesoły, W niewieście biedy, kłopoty, fasoły Przemieniłyście! A zabawy wasze Będą niedługo: dzieciom warzyć kaszę! Co przedtym wonne zdobiło was ziele, Powlecze się sieć niekształtna po czele I same-ć kształtne, i tak wcięte w pasy Prędko będziecie jak kapusne fasy. Rozumiem, że wam tej krasy ubędzie, Kiedy w rząd druga swój zagon osiędzie. Nie klockami to po stole przebierać, Oset, pokrzywy z zagonów wydzierać Lubo w żarnach mleć, lubo
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 38
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975