szacować.
LXI.
Na wysokich frambugach, które tak się zdały, Że ich miasto podpory nieba używały, Były ogrody pyszne, o jakie w nizinie I więtsze i piękniejsze trudno na równinie. Zieleniały się między śpicami jasnemi Różne drzewa pachniące z szczepami pięknemi, Które tak czasu zimy, jako czasu lata Dawały moc owocu i wonnego kwiata.
LXII.
Takich drzew indziej niemasz, jakie się tam rodzą I jakie tam owoce i kwiecia wychodzą, Lilie, gelseminy, fiołki wonniejsze, Amaranty i róże, tam dobrze piękniejsze. Gdzie indziej równo z słońcem rodzi się i ginie, W jednej z niem martwą głowę pochyla godzinie I pręt osierociały opuszcza,
szacować.
LXI.
Na wysokich frambugach, które tak się zdały, Że ich miasto podpory nieba używały, Były ogrody pyszne, o jakie w nizinie I więtsze i piękniejsze trudno na równinie. Zieleniały się między śpicami jasnemi Różne drzewa pachniące z szczepami pięknemi, Które tak czasu zimy, jako czasu lata Dawały moc owocu i wonnego kwiata.
LXII.
Takich drzew indziej niemasz, jakie się tam rodzą I jakie tam owoce i kwiecia wychodzą, Lilie, gelseminy, fiołki wonniejsze, Amaranty i róże, tam dobrze piękniejsze. Gdzie indziej równo z słońcem rodzi się i ginie, W jednej z niem martwą głowę pochyla godzinie I pręt osierociały opuszcza,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 211
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
strojono państwo młode i Bożka wesel Himeneusza. Znaczy to ziele wesołość, ile na aktach weselnych; teraz na takich aktach rozmaryn jest in usu. Oprócz majeranu dawano na wieniec Pannom młodym olim szparagi, wierzbę, czyli koszyczko, na znak, iż w stanie małżeńskim słodycz z gorszkością miesza się. Robiono Wieńce z kwiatu bardzo wonnego Bacearis, to jest szlachtawy, oblapy wonnej; ale niemi koronowano tylko wieszczków głowy, aby od złych języków nie tykani byli. Z Lotos albo obrotnicy ziela, czyli kwiatu w wodzie się rodzącego, formowano korony dla Apollina i Muz; gdyż znaczy lotos wiełkiego umysłu przymioty i ciała piekność, z racyj iż jest kwiat osobliwym
stroiono państwo młode y Bożka wesel Himeneusza. Znacży to źiele wesołość, ile na aktach weselnych; teraz na takich aktach rozmaryn iest in usu. Oprucz maieranu dawano na wieńiec Pannom młodym olim szparagi, wierzbę, cżyli koszyczko, na znak, iż w stanie małżeńskim słodycz z gorszkością miesza się. Robiono Wieńce z kwiatu bardzo wonnego Bacearis, to iest szlachtawy, oblapy wonney; ale niemi koronowano tylko wieszczkow głowy, aby od złych ięzykow nie tykani byli. Z Lotos albo obrotnicy ziela, cżyli kwiatu w wodzie sie rodzącego, formowano korony dla Apollina y Muz; gdyż znacży lotos wiełkiego umysłu przymioty y ciała piekność, z racyi iż iest kwiat osobliwym
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 80
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
I będą umywali ręce swoje/ i nogi swoje/ aby nie pomarli: i będzie im to ustawą wieczną/ jemu i nasieniu jego/ w rodzaju ich. 22. RZekł jeszcze PAN do Mojżesza/ mówiąc: 23. Ty też weźmi sobie wonnych rzeczy przednich: Mirry co naczystszej/ pięć set łoto, a Cinamonu wonnego/ połowę tego/ to jest dwieście i pięćdziesiąt łotów i Tatarskiego ziela dwieście i pięćdziesiąt: 24. Kasiej też pięć set łotów według Sykla Świątnice/ i Oliwy z drzew Oliwnych/ Hin. 25. I uczynisz z tego Olejek pomazowania świętego/ maść najwyborniejszą/ robotą Aptekarską: Olejek to pomazywania świętego będzie. 26.
Y będą umywáli ręce swoje/ y nogi swoje/ áby nie pomárli: y będźie im to ustáwą wieczną/ jemu y náśieniu jego/ w rodzáju jich. 22. RZekł jeszcze PAN do Mojzeszá/ mowiąc: 23. Ty też weźmi sobie wonnych rzeczy przednich: Mirry co naczystszej/ pięć set łoto, á Cinámonu wonnego/ połowę tego/ to jest dwieśćie y pięćdźieśiąt łotow y Tátárskiego żiela dwieśćie y pięćdźieśiąt: 24. Kássiey też pięć set łotow według Syklá Swiątnice/ y Oliwy z drzew Oliwnych/ Hin. 25. Y uczynisz z tego Olejek pomázowánia świętego/ máść nájwyborniejszą/ robotą Aptekárską: Olejek to pomázywánia świętego będźie. 26.
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 88
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
/ a według złożenia jego/ nie uczynicie temu podobnego: bo święty jest/ i święty wam będzie. 33. Ktobykolwiek uczynił takową maść/ a namazałby nią kogo obcego/ wytracony będzie z ludu swego. 34. I rzekł PAN do Mojżesza: Weźmi sobie rzeczy wonnych/ Balsamu/ i Onnychy/ i Galbanu wonnego/ i kadzidła czystego: wszystkiego w równej wadze: 35. A uczynisz z tego kadzenia wonne/ robotą Aptekarską/ to zmieszanie czyste/ i święte będzie: 36. A utłukłszy to miałko/ kłaść będziesz z niego przed świadectwem w Namiocie zgromadzenia/ gdzie się z tobą schodzić będę: Naświętsze to będzie. 37.
/ á według złożenia jego/ nie uczynićie temu podobnego: bo święty jest/ y święty wam będźie. 33. Ktobykolwiek uczynił tákową máść/ á namázałby nią kogo obcego/ wytrácony będźie z ludu swego. 34. Y rzekł PAN do Mojzeszá: Weźmi sobie rzeczy wonnych/ Bálsámu/ y Onnychy/ y Gálbánu wonnego/ y kádźidłá czystego: wszystkiego w rowney wadze: 35. A uczynisz z tego kádzenia wonne/ robotą Aptekárską/ to zmieszánie czyste/ y święte będźie: 36. A utłukłszy to miáłko/ kłáść będźiesz z niego przed świádectwem w Námioćie zgromádzenia/ gdźie śię z tobą zchodźić będę: Naświętsze to będźie. 37.
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 88
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
ponieważ to jest rzecz u ciebie mała. Już się to Dziecię w żłobie należało, kolebeczkę swą trzeba, żeby miało. Myśl, panie, o niej, bo cóż masz inszego oddać Dziecięciu z rzemiesła twojego? Zgotujcież do niej oliwne słupeczki, brzegi buksowe, w krąg cedrowe deszczki, przodek może być z cyprysu wonnego, stroneczka tylna z fladru pozornego, więc i ławeczkę z stoliczkiem, oboje z hebanu, proszę, niech ma Dziecię moje.
Anieli do Józefa Buxum, cedrum, cupressum
Cyprysu, buku i inego drzewa według potrzeby tobie przyniesiewa, tylko zrozumiej Matczyno żądanie, a nie mieszkając miej o tym staranie.
Józef do aniołów Pueri
ponieważ to jest rzecz u ciebie mała. Już się to Dziecię w żłobie należało, kolebeczkę swą trzeba, żeby miało. Myśl, panie, o niej, bo cóż masz inszego oddać Dziecięciu z rzemiesła twojego? Zgotujcież do niej oliwne słupeczki, brzegi buksowe, w krąg cedrowe deszczki, przodek może być z cyprysu wonnego, stroneczka tylna z fladru pozornego, więc i ławeczkę z stoliczkiem, oboje z hebanu, proszę, niech ma Dziecię moje.
Anieli do Józefa Buxum, cedrum, cupressum
Cyprysu, buku i inego drzewa według potrzeby tobie przyniesiewa, tylko zrozumiej Matczyno żądanie, a nie mieszkając miej o tym staranie.
Józef do aniołów Pueri
Skrót tekstu: GrochWirydarz
Strona: 48
Tytuł:
Wirydarz abo kwiatki rymów duchownych o Dziecięciu Panu Jezusie
Autor:
Stanisław Grochowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Justyna Dąbkowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
. Ale że przysłał Marynarz jednego Bosmana do nas od szwagra swojego Prosząc na chrzciny, zaczym czas po woli Mając — czyniemy dosyć jego woli I tam przyszedszy wdzięcznych ludzi grono, Których na chrzciny one sposobiono, Obaczym w izbie pięknie malowanej, Gdzie prawie same zdały się nas ściany Prosić do siebie, które jakby w raju Wonnego w sobie dosyć miały maju. A pod tym majem siedziały Driady: Roztockie panny jak Hamadriady Włosy spuściwszy równianki trzymały W rękach i kwiatki po izbie mietały, Tak iż na stole, gdzie kto ręką ruszy, Ogrodem były posłane obrusy, Pawiment łąką zieloną z kwiatkami Stał się, gdy kto chciał postąpić nogami. Czylić
. Ale że przysłał Marynarz jednego Bosmana do nas od szwagra swojego Prosząc na chrzciny, zaczym czas po woli Mając — czyniemy dosyć jego woli I tam przyszedszy wdzięcznych ludzi grono, Których na chrzciny one sposobiono, Obaczym w izbie pięknie malowanej, Gdzie prawie same zdały się nas ściany Prosić do siebie, które jakby w raju Wonnego w sobie dosyć miały maju. A pod tym majem siedziały Dryjady: Roztockie panny jak Hamadryjady Włosy spuściwszy równianki trzymały W rękach i kwiatki po izbie mietały, Tak iż na stole, gdzie kto ręką ruszy, Ogrodem były posłane obrusy, Pawiment łąką zieloną z kwiatkami Stał się, gdy kto chciał postąpić nogami. Czylić
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 151
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
oddala/ mażąc nozdrza/ albo sarkając nosem. Szkodzi. Brzemiennym szkodliwy.
Brzemiennym panim szkodliwy/ abowiem płód z żywota wyciąga/ jakokolwiek bądź mazanim/ bądź przez usta używaniem.
SA jeszcze inne sposoby czynienia tego oleju Kosacowego/ u innych lekarzów/ jako u Eginety, który każe wziąć korzenia Kosacu tłuczonego/ Aspalatu/ Ostryżu wonnego/ każdego po piąci futów/ Opoponaku łotów sześć: Czerwonego Wołowego języka/ (Anchusam Grekowie zowią) cztery loty/ oliwy kwart trzydzieści/ wody piętnaście. Przydają drudzy kwiatu wonnego Situ łotów dwanaście/ Szpiki Celtyckiej/ albo Francuskiej tak wiele. To wszystko przetłukszy/ cały dzień moczyć w wodzie/ potym przez pięć dni w
oddala/ máżąc nozdrzá/ álbo sarkáiąc nosem. Szkodźi. Brzemiennym szkodliwy.
Brzemiennym pánim szkodliwy/ ábowiem płod z żywotá wyćiąga/ iákokolwiek bądź mázánim/ bądź przez vstá vżywániem.
SA iescze ine sposoby czynienia tego oleiu Kosacowego/ v inych lekárzow/ iáko v AEginety, ktory każe wźiąć korzenia Kosacu tłuczonego/ Aspálátu/ Ostryżu wonnego/ káżdego po piąći futów/ Opoponaku łotow sześć: Czerwonego Wołowego ięzyká/ (Anchusam Grekowie zowią) cztery loty/ oliwy kwart trzydźieśći/ wody piętnáśćie. Przydáią drudzy kwiátu wonnego Situ łotów dwánaśćie/ Szpiki Celtyckiey/ álbo Fráncuskiey ták wiele. To wszystko przetłukszy/ cáły dźień moczyć w wodźie/ potym przez pięć dni w
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 12
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
SA jeszcze inne sposoby czynienia tego oleju Kosacowego/ u innych lekarzów/ jako u Eginety, który każe wziąć korzenia Kosacu tłuczonego/ Aspalatu/ Ostryżu wonnego/ każdego po piąci futów/ Opoponaku łotów sześć: Czerwonego Wołowego języka/ (Anchusam Grekowie zowią) cztery loty/ oliwy kwart trzydzieści/ wody piętnaście. Przydają drudzy kwiatu wonnego Situ łotów dwanaście/ Szpiki Celtyckiej/ albo Francuskiej tak wiele. To wszystko przetłukszy/ cały dzień moczyć w wodzie/ potym przez pięć dni w oliwie. Nakoniec przez godzin sześć warzyć/ aż się wszystka wilgotność wodnista strawi.
Auctaurius do tego przydaje nasienia Włoskiej wierzby/ pieprzu/ Omanu/ różnej wagi/ a w
SA iescze ine sposoby czynienia tego oleiu Kosacowego/ v inych lekárzow/ iáko v AEginety, ktory każe wźiąć korzenia Kosacu tłuczonego/ Aspálátu/ Ostryżu wonnego/ káżdego po piąći futów/ Opoponaku łotow sześć: Czerwonego Wołowego ięzyká/ (Anchusam Grekowie zowią) cztery loty/ oliwy kwart trzydźieśći/ wody piętnáśćie. Przydáią drudzy kwiátu wonnego Situ łotów dwánaśćie/ Szpiki Celtyckiey/ álbo Fráncuskiey ták wiele. To wszystko przetłukszy/ cáły dźień moczyć w wodźie/ potym przez pięć dni w oliwie. Nákoniec przez godźin sześć wárzyć/ áż śie wszystká wilgotność wodnista strawi.
Auctaurius do tego przydáie naśienia Włoskiey wierzby/ pieprzu/ Omanu/ rózney wagi/ á w
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 12
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
rozpuszczające się. Miedzy któremi nasienie kłosowate/ granowite. Korzeń który pospolicie do lekarstw wchodzi/ czarnawy/ podługowaty/ na podobieństwo Gałganu/ i przeto go niektórzy polnym albo dzikim gałganem zowią. Znajduje się też korzenia okrągłego/ na podobieństwo Oliwek czarnych/ wespół się dotykających: Zapachu wdzięcznego/ i smaku gorzkiego. Rózga tego Ostryżu wonnego znajduje się nietylko trzygranista/ ale i czworogranowita. I przeto Celsus w trzecich Księgach swych/ we dwunastym Rozdzi: zowie go czworogranowitym Ostryżem/ którzy tylko z tej miary są sobie różni/ mocą i skutkami równi i podobni. Przeto Dioscorydes (który ma przed inymi w tej mierze przodek) obudwu tych Ostryżów tę różnicę
rospusczáiące sie. Miedzy ktoremi nasienie kłosowáte/ gránowite. Korzen ktory pospolićie do lekarstw wchodźi/ czárnáwy/ podługowáty/ ná podobieństwo Gáłganu/ y przeto g^o^ niektorzy polnym álbo dźikim gałgánem zowią. Znáyduie sie też korzenia okrągłe^o^/ ná podobieństwo Oliwek czarnych/ wespoł sie dotykáiących: Zapáchu wdźięcznego/ y smáku gorzkiego. Rozgá tego Ostryżu wonnego znáyduie sie nietylko trzygránista/ ále y czworogránowita. Y przeto Celsus w trzećich Księgách swych/ we dwunastym Rozdźi: zowie go czworogránowitym Ostryżem/ ktorzy tylko z tey miáry są sobie rozni/ mocą y skutkámi rowni y podobni. Przeto Dioscorides (ktory ma przed inymi w tey mierze przodek) obudwu tych Ostryżow tę roznicę
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 26
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
nawiętszy przodek mają. Te z błotnego prochu przez przetak wysiewają/ który proch do wycierania rąk użyteczny bywa. O miejscach gdzie się mnoży już się powiedziało. Księgi Pierwsze. Wybór.
NArdus Syrasteński/ ma przodek przed Indiańskim/ co naświeższy/ lekki/ gęsty/ i barzo kosmaty/ Żółty i wdzięcznie pachniący/ zapachem Ostryżu wonnego/ kłosu krótkiego/ smaku gorzkiego/ język wysuszający/ i zapach swój wdzięczny długo zachowujący. Nardus Gangitycki/ dla wilgotności miejsca/ na którym roście/ w swych skutkach jest mdlejszy/ i przeto też podlejszy.
Trzeci/ który Samforotyckim zowią/ dla przykrego zapachu swego do lekarstw nie wchodzi. Noc i Przyrodzenie z Skutkami.
nawiętszy przodek máią. Te z błotnego prochu przez przeták wyśiewáią/ ktory proch do wyćieránia rąk vżyteczny bywa. O mieyscách gdźie sie mnoży iuż sie powiedźiáło. Kśięgi Pierwsze. Wybor.
NArdus Syrásteński/ ma przodek przed Indyáńskim/ co naświeższy/ lekki/ gęsty/ y bárzo kosmáty/ Zołty y wdźięcżnie pachniący/ zapáchem Ostryżu wonnego/ kłosu krotkiego/ smáku gorzkiego/ ięzyk wysuszáiący/ y zapach swoy wdźięczny długo záchowuiący. Nárdus Gángitycki/ dla wilgotnośći mieyscá/ ná ktorym rośćie/ w swych skutkách iest mdleyszy/ y przeto też podleyszy.
Trzeći/ ktory Sámphorotyckim zowią/ dla przykrego zapachu swego do lekarstw nie wchodźi. Noc y Przyrodzenie z Skutkámi.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 31
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613