miętką starła. Dała zatym Minerwy czystej dwubarwiane Oliwki/ więc jesienne w lagrze przetrzymane Tarnki/ wysoki nadro mlecz z nawrotem polnym/ Więc wycisk/ więc w popiele jajca spiekłe wolnym; Wszytko w naczyniu zgliny. dalej wyrobiony Z tegoż srebrarostruchan na stole stawiony. Kufle przy tym bukowe/ pięknie zmistrowane/ I żółteni woskami/ we wnątrz oblewane. Wprętce potrawy ciepłe/ od ognia zniesione: Wino k temu żadnemu laty nie zmorzone. Tych umknąwszy/ wetom plac/ tu orzech laskowy/ Tu owoc/ z suszonemi figami palmowy: Nuż śliwy/ nuż nadobne w koszu jabłka dane/ I grona na macicach szkarłatnych rzezane. Srzodkiem plastr miodu piękny
miętką stárłá. Dáła zátym Minerwy czystey dwubárwiáne Oliwki/ więc ieśienne w lagrze przetrzymáne Tarnki/ wysoki nadro mlecz z nawrotem polnym/ Więc wyćisk/ więc w popiele iáycá spiekłe wolnym; Wszytko w naczyniu zgliny. dáley wyrobiony Z tegoż srebrárostruchan na stole stáwiony. Kufle przy tym bukowe/ pięknie zmistrowáne/ Y żołteni woskámi/ we wnątrz oblewáne. Wprętce potrawy ćiepłe/ od ogniá znieśione: Wino k temu żadnemu láty nie zmorzone. Tych vmknąwszy/ wetom plác/ tu orzech láskowy/ Tu owoc/ z suszonemi figámi palmowy: Nuż śliwy/ nuż nadobne w koszu iábłká dáne/ Y groná ná máćicách szkárłatnych rzezáne. Srzodkiem plastr miodu piękny
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 209
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
na chłopy u pługa: drugich około kupiectwa: u których To nawiętsze misterstwo, kto do Brzegu z woły, A do Gdańska wie drogę z Zbożem, i z popioły. jako Satyr Kochanowskiego śpiewa: jęła się Szlachta kupczyć wołmy/ końmi/ winem/ gorzałkami/ pieprzem/ etc. śledziami/ rybami/ skorami/ woskami/ łojami/ zbożem wszelakim/ kurami/ gęsiami/ etc. rozdając je w miasteczkach/ i na wsiach/ swym poddanym/ więc piwa/ i gorzałki na wyszynk dając/ tak iż się ubogi człowiek w mieściech i po wsiach nie może przed nimi pożywić. Co rozumiej nie o tych/ którzy na swoją potrzebę domową
ná chłopy v pługá: drugich około kupiectwá: v ktorych To nawiętsze misterstwo, kto do Brzegu z woły, A do Gdańská wie drogę z Zbożem, y z popioły. iáko Sátyr Kochánowskiego śpiewa: ięłá się Szláchtá kupczyć wołmy/ końmi/ winem/ gorzałkámi/ pieprzem/ etc. śledźiámi/ rybámi/ skorámi/ woskámi/ łoiámi/ zbożem wszelákim/ kurámi/ gęśiámi/ etc. rozdáiąc ie w miásteczkách/ y ná wśiách/ swym poddánym/ więc piwá/ y gorzałki ná wyszynk dáiąc/ ták iż się vbogi człowiek w mieśćiech y po wśiách nie może przed nimi pożywić. Co rozumiey nie o tych/ ktorzy ná swoią potrzebę domową
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 135
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625