Rzeka miłości, ściśniona brzegami, Rwie tamę, która strzymać jej nie może, I nad swe dawne rozlewa się łoże; Poci się krwią mój Zbawiciel: Morze boleści, wzburzone wałami Z słusznego żalu tak, że wściekłych biegów Granica dawnych nie wstrzymuje brzegów.
Poci się krwią (o widoku!): Słoń w bitwę wprawny, w którym zajuszona Chęć do potkania, kiedy więc krew widzi, Naciera naraz, śmiele z śmierci szydzi; Pot krwawy bieży jak z stoku: Ofiara wolna i nieprzymuszona, Która, niż padnie przed ołtarzem cicha, Pierwej przebita miłością wydycha.
Potem się Pan krwawym poci: Malarz w nauce swojej doświadczony, Co krwawym
Rzeka miłości, ściśniona brzegami, Rwie tamę, która strzymać jej nie może, I nad swe dawne rozlewa się łoże; Poci się krwią mój Zbawiciel: Morze boleści, wzburzone wałami Z słusznego żalu tak, że wściekłych biegów Granica dawnych nie wstrzymuje brzegów.
Poci się krwią (o widoku!): Słoń w bitwę wprawny, w którym zajuszona Chęć do potkania, kiedy więc krew widzi, Naciera naraz, śmiele z śmierci szydzi; Pot krwawy bieży jak z stoku: Ofiara wolna i nieprzymuszona, Która, niż padnie przed ołtarzem cicha, Pierwej przebita miłością wydycha.
Potem się Pan krwawym poci: Malarz w nauce swojej doświadczony, Co krwawym
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 218
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
zasię/ zwłaszcza konia głównego/ szumnego/ śmiałego/ i daleko inakszym sposobem i z niemałą pracą a z więtszą cierpliwością przyjdzie ukrócić. bo jako różność tego który wóz ciągnie/ od tego który pana swego zdrowie nosi: tak też uważniej z tym postępować/ aby się wady szkodliwej abo uporu jakiemu nie przyłożył: gdyż wprawny z młodu i upodobany jaki upor/ strudna napotym wykorzenić. Wtóre.
Naprzód tedy już na stajni ogłaskanego nakładać trzeba do noszenia siodła/ które i słomiane bez strzemion i bez żadnych przęcek być ma/ aby go nic nie tknęło/ zrazu barzo trochę podpinając/ potym tężej/ aż tak zlekka do swej kloby
zásię/ zwłaszczá koniá głownego/ szumnego/ śmiáłego/ y dáleko inákszym sposobem y z niemáłą pracą á z więtszą ćierpliwośćią prziydźie vkroćić. bo iáko rożność tego ktory wóz ćiągnie/ od tego ktory páná swego zdrowie nośi: ták też vważniey z tym postępowáć/ áby się wády szkodliwey ábo vporu iákiemu nie przyłożył: gdyż wpráwny z młodu y vpodobány iáki vpor/ strudná nápotym wykorzenić. Wtore.
Naprzod tedy iuż ná stáyni ogłaskánego nákłádáć trzebá do noszenia śiodłá/ ktore y słomiáne bez strzemion y bez żadnych przęcek być ma/ áby go nic nie tknęło/ zrázu bárzo trochę podpináiąc/ potym tężey/ áż ták zlekká do swey kloby
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: F
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
czynić będzie.
Ogonem wierzgającemu koniowi wadę odejmować musi/ jeśli jest barzo łechcywy/ bez ostróg na nim jezdżąc/ abo go onemi nic nie dosięgając/ i palcatem nie zacinając po miejscach przykrych/ przywięzywajać rzemyszczkiem rzępie u ogona w kawalkowaniu mimo puzdro do popręgu siodłowego/ ustawnie póki się nie oduczy. Byłliby nader w to tak wprawny/ żelazko śróbowane ślosarzom umiejętnym do urobienia zwyczajne przy pochwach pod ogonem przyprawować musi/ które acz się różne znajdują/ wszakoż iż piórkiem opisane być nie mogą ku urobieniu/ w tymci abo do ujrzenia zemną odkładam/ abo do inszych jeźdźców odsyłam: tym czasem nieco przycierpieć musisz/ abo się ostatka domyślić. a wieszli też
czynić będźie.
Ogonem wierzgáiącemu koniowi wádę odeymowáć muśi/ iesli iest bárzo łechcywy/ bez ostrog ná nim iezdżąc/ ábo go onemi nic nie dośięgáiąc/ y pálcatem nie záćináiąc po mieyscách przykrych/ przywięzywáiać rzemyszczkiem rzępie v ogoná w káwálkowániu mimo puzdro do popręgu śiodłowego/ vstáwnie poki się nie oduczy. Byłliby náder w to ták wpráwny/ żelazko szrobowáne ślosárzom vmieiętnym do vrobienia zwyczáyne przy pochwách pod ogonem przypráwowáć muśi/ ktore ácz się rożne znáyduią/ wszákoż iż piorkiem opisáne być nie mogą ku vrobieniu/ w tymći ábo do vyrzenia zemną odkłádam/ ábo do inszych ieźdźcow odsyłam: tym czásem nieco przyćierpieć muśisz/ ábo się ostátká domyślić. á wieszli też
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Iijv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603