. Już nam nie tylko zbroje, nie tylko pancerze, Lecz suknie ciężą, bośmy odpruli kołnierze, Porzuciwszy falandysz i granat natkany, Wiotche wzięli sukienka, ledwie by na ściany. Osłabiły nas marne, cudzoziemskie fozy, Że nie ptacy na drzewo pochyłe, lecz kozy (Niech bezbożni pochlebcy inaczej tłumaczą), Nie wrony i nie sroki, kozy, mówię, skaczą. Nie kozy, jeszcze by to rzecz znośniejsza niźli Lipkowie, Czeremisi, kondlowie, psi, wyżli. Szlachta w strojach, w bankietach, gdy chce równać z pany, W ustawicznych podatkach zniszczał ich poddany, Nie wiedząc, na co pierwej płonnych lat użytki: Żołnierzom
. Już nam nie tylko zbroje, nie tylko pancerze, Lecz suknie ciężą, bośmy odpruli kołnierze, Porzuciwszy falandysz i granat natkany, Wiotche wzięli sukienka, ledwie by na ściany. Osłabiły nas marne, cudzoziemskie fozy, Że nie ptacy na drzewo pochyłe, lecz kozy (Niech bezbożni pochlebcy inaczej tłumaczą), Nie wrony i nie sroki, kozy, mówię, skaczą. Nie kozy, jeszcze by to rzecz znośniejsza niźli Lipkowie, Czeremisi, kondlowie, psi, wyżli. Szlachta w strojach, w bankietach, gdy chce równać z pany, W ustawicznych podatkach zniszczał ich poddany, Nie wiedząc, na co pierwej płonnych lat użytki: Żołnierzom
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 392
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
/ tak też długiego wspominania niegodne: Przyczynę najduję/ przecz ta przypowieść o wronych się włóczy/ że ta wilgość jako medykowie kładą/ nic inszego nie jest/ jedno żółć prawie zgorzała i szczerniała/ smole będąc podobna/ która acz maść przyrodzoną odmienia/ wszakoż przedsię nie odmienia we wszytkim ani wyrzuca gorącości swej. Przeto iż wrony włos pochodzi z tej przypalonej żółci/ tedy uczestnikiem będąc gorącości przyrodzonej/ ma też w sobie zamknioną niejaką czerstwość/ z której do zbytniej dobroci gdy się uda bywa pochopny/ gdy zaś opak do złości/ nader nic dobrego. Wspomina Iouius wronego konia Hiszpańskiego Karola ósmego króla Francuskiego/ na którym siedząc w potrzebie walnej ze Włoch
/ ták też długiego wspominánia niegodne: Przyczynę náyduię/ przecz tá przypowieść o wronych się włoczy/ że tá wilgość iáko medykowie kłádą/ nic inszego nie iest/ iedno żołć práwie zgorzáła y szczerniáła/ smole będąc podobna/ ktora ácz máść przyrodzoną odmienia/ wszákoż przedsię nie odmienia we wszytkim áni wyrzuca gorącośći swey. Przeto iż wrony włos pochodźi z tey przypaloney żołći/ tedy vczestnikiem będąc gorącośći przyrodzoney/ ma też w sobie zámknioną nieiáką czerstwość/ z ktorey do zbytniey dobroći gdy się vda bywa pochopny/ gdy záś opák do złośći/ náder nic dobrego. Wspomina Iouius wronego koniá Hiszpáńskiego Károlá osmego krolá Fráncuskiego/ ná ktorym śiedząc w potrzebie wálney ze Włoch
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Bij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603