z kim gadać, albo bawił albo usypiał.
Mieszkańcy tutejsi bardzo są dowcipni i biegli w kunsztach, ale tak leniwi, iż bardzo wielu ludzi młodych i zdrowych widzieliśmy, którzy się każą nosić na dwóch drągach w klatce. Drudzy mają na kołach izdebki i końmi się z domkiem swoim każą przenosić z miejsca jednego na drugie. Stroją się osobliwszym sposobem, najprzód szyję tak ściskają, iż im oczy ledwo na wierzch niewylezą, a twarz cała sinieje, wszyscy zaś rozmaicie powiązani, co zapewne musi być przyczyną chorób i kalictw nierównie częstszych niżeli u nas.
Zamiast piór które tak kształtnie i wygodnie głowy nasze zdobią, pożyczanemi włosy się najeżają,
z kim gadać, albo bawił albo usypiał.
Mieszkańcy tuteysi bardzo są dowcipni y biegli w kunsztach, ale tak leniwi, iż bardzo wielu ludzi młodych y zdrowych widzieliśmy, ktorzy się każą nosić na dwoch drągach w klatce. Drudzy maią na kołach izdebki y końmi się z domkiem swoim każą przenosić z mieysca iednego na drugie. Stroią się osobliwszym sposobem, nayprzod szyię tak ściskaią, iż im oczy ledwo na wierzch niewylezą, a twarz cała sinieie, wszyscy zaś rozmaicie powiązani, co zapewne musi bydź przyczyną chorob y kalictw nierownie częstszych niżeli u nas.
Zamiast pior ktore tak kształtnie y wygodnie głowy nasze zdobią, pożyczanemi włosy się naieżaią,
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 47
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
ten bróg wetkali przykryty. Nigdyś nie postępował po pijanu marniej, Woźniceś wygnał z stajnie, kucharki z piekarni.” „Cyt, bodaj cię zabito!” A chłopiec: „O to mniej, Ale się każdy swojej zniewagi upomni.
Rozdałeś Waszeć siła i naobiecował, Jedno z siebie pogubił, a drugie popsował.” Anuż skutek ludzkości, pożytek ochoty: Boska wprzód, nie bez wielkiej, obraza, sromoty; Hańba potem; nieprzyjaźń ludzka pogotowiu; Bez szkody niepodobna; cóż mówić o zdrowiu, Gdy utraciwszy rozum, zmysłów ludzkich skrzynię, Wino mnie nieszczęśliwe przerobiło w świnię, Niechże się albo krótka przewlecze najdłużej
ten bróg wetkali przykryty. Nigdyś nie postępował po pijanu marniej, Woźniceś wygnał z stajnie, kucharki z piekarni.” „Cyt, bodaj cię zabito!” A chłopiec: „O to mniej, Ale się każdy swojej zniewagi upomni.
Rozdałeś Waszeć siła i naobiecował, Jedno z siebie pogubił, a drugie popsował.” Anoż skutek ludzkości, pożytek ochoty: Boska wprzód, nie bez wielkiej, obraza, sromoty; Hańba potem; nieprzyjaźń ludzka pogotowiu; Bez szkody niepodobna; cóż mówić o zdrowiu, Gdy utraciwszy rozum, zmysłów ludzkich skrzynię, Wino mnie nieszczęśliwe przerobiło w świnię, Niechże się albo krótka przewlecze najdłużej
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 20
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, Więc to, co do ziemiańskich należy obiadów, Kucharz gotuje: mięsa, zwierzyny i ptaki; Panna: mleczka, papinki i insze przysmaki, Żeby i syty znalazł co jeść z apetytem; A to wszytko do sklepu wniesiono z korytem. Patrzcież, co Figiel zrobił. Zakradszy się skrycie, Jedno zepsował, drugie pojadł na korycie, Jabłka tylko zostawił same a orzechy. Co gdy powiadam gościom swym, nie bez uciechy, Aż żona moja w słusznym odpowieda gniewie: „Odfiglowano mu też, bo wisi na drzewie.” „Nie nadają się — rzekę — skwapliwe dekrety, Niechajby był przynamniej strawił nocne wety.” 63
, Więc to, co do ziemiańskich należy obiadów, Kucharz gotuje: mięsa, zwierzyny i ptaki; Panna: mleczka, papinki i insze przysmaki, Żeby i syty znalazł co jeść z apetytem; A to wszytko do sklepu wniesiono z korytem. Patrzcież, co Figiel zrobił. Zakradszy się skrycie, Jedno zepsował, drugie pojadł na korycie, Jabłka tylko zostawił same a orzechy. Co gdy powiadam gościom swym, nie bez uciechy, Aż żona moja w słusznym odpowieda gniewie: „Odfiglowano mu też, bo wisi na drzewie.” „Nie nadają się — rzekę — skwapliwe dekrety, Niechajby był przynamniej strawił nocne wety.” 63
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 37
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, a to takim względem: Pokój przezwiskiem, wojsko prowadzisz urzędem, Żebyś mógł ze wszytkich stron uspokoić Litwę, Tak jako Michał, patron twój, przez onę bitwę, Kiedy szatana, który troje dziwy broił, Mężną zwalczywszy ręką, niebo uspokoił. Wojna w tobie i pokój jakoby w przymierzu, Bo masz i drugie imię, wielki Kazimierzu. 105 (P). LEPSZA JEDNA ŚWIECA ZA ŻYWOTA NIŻ KOPA PO ŚMIERCI ZDROWA RADA
Próżno kupuje woski, próżno do lamp łoje, Żeby nimi wyświecił człowiek grzechy swoje; Nie wyświeci, ślubuję, oświeci je raczej, Jako złoczyńcę owi, gdy w morskiej rozpaczy Swoim się modlą bogom, nie
, a to takim względem: Pokój przezwiskiem, wojsko prowadzisz urzędem, Żebyś mógł ze wszytkich stron uspokoić Litwę, Tak jako Michał, patron twój, przez onę bitwę, Kiedy szatana, który troje dziwy broił, Mężną zwalczywszy ręką, niebo uspokoił. Wojna w tobie i pokój jakoby w przymierzu, Bo masz i drugie imię, wielki Kazimierzu. 105 (P). LEPSZA JEDNA ŚWIECA ZA ŻYWOTA NIŻ KOPA PO ŚMIERCI ZDROWA RADA
Próżno kupuje woski, próżno do lamp łoje, Żeby nimi wyświecił człowiek grzechy swoje; Nie wyświeci, ślubuję, oświeci je raczej, Jako złoczyńcę owi, gdy w morskiej rozpaczy Swoim się modlą bogom, nie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 52
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Kiedyś — rzecze — tak mądry, porachujże, błaźnie.” Zliczy ów trzy, a pani: „Jeszcze koniec nie tu, Zrób z tych trzech zaraz dziewięć.” „Takiego sekretu Nie rozumiem — odpowie — zrób go Waszeć sama.” Toż uderzywszy dłonią w one kreski dama, Pokaże mu drugie trzy i takimże razem Trzaśnie go, bez zakładu, w tłustą gębę płazem. Kazawszy dać zwierciadło: „Niechaj — prawi — patrzy Na stole i na dłoni, i swej gębie na trzy; Trzy razy trzy takowym dziewięć będzie drukiem.” Potem wódki kieliszek dała munsztułukiem. A rozprawniś nieborak, wziąwszy tak w
Kiedyś — rzecze — tak mądry, porachujże, błaźnie.” Zliczy ów trzy, a pani: „Jeszcze koniec nie tu, Zrób z tych trzech zaraz dziewięć.” „Takiego sekretu Nie rozumiem — odpowie — zrób go Waszeć sama.” Toż uderzywszy dłonią w one kreski dama, Pokaże mu drugie trzy i takimże razem Trzaśnie go, bez zakładu, w tłustą gębę płazem. Kazawszy dać zwierciadło: „Niechaj — prawi — patrzy Na stole i na dłoni, i swej gębie na trzy; Trzy razy trzy takowym dziewięć będzie drukiem.” Potem wódki kieliszek dała munsztułukiem. A rozprawniś nieborak, wziąwszy tak w
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 162
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Na karcie 40. Nie przyznawa/ aby Przaśnik nazywał się prosto chlebem. Na karcie 101. Bluźni o P. Chrystusie/ iż już nie jest dalej ni Kapłanem/ ni Pośrzednikiem: gdyż Kapłaństwo mówi Chrystusowe/ nie zostało w Chrystusie/ ale się z niego zlało na kapłany/ i na nich opoczyło. Opuszczam drugie bluźnierstwa jego porzeciwko pochodzeniu Ducha ś^o^. i przeciw Episkopa Rzymskiego i insze błędy i herezje jego. Postępuję do drugiego Teologa Krzysztofa Filaleta. Drugi Teolog Ruski Krzysztof Filalet.
TEn Filalet wydał naukę swoję z druku. AñoAnno 1597. , nazwaną. Który pagina 66. zmyśla i potwarza Greków jakoby oni na Cõcilium florenckim Transsubstancji
. Ná kárćie 40. Nie przyznawa/ áby Przásnik názywał sie prosto chlebem. Ná kárćie 101. Bluźni o P. Christusie/ iż iuż nie iest dáley ni Kápłanem/ ni Pośrzednikiem: gdyż Kápłáństwo mowi Christusowe/ nie zostáło w Christuśie/ ále sie z niego zlało ná kápłany/ y ná nich opoczyło. Opuszcżam drugie bluźnierstwá iego porzećiwko pochodzeniu Duchá ś^o^. y przećiw Episkopá Rzymskiego y insze błędy y hęrezye iego. Postępuię do drugiego Theologá Krzysztophá Philaletá. Drugi Theolog Ruski Krzysztoph Philálet.
TEn Philálet wydał náukę swoię z druku. AñoAnno 1597. , názwáną. Ktory pagina 66. zmyśla y potwarza Grękow iákoby oni ná Cõcilium florenckim Tránssubstántiey
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 21
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
otym: że Duch Z. Trzeci w porządku Boskich osób/ ile do bytności ich początkowej/ i nazywa się/ i jest. Omyliło Ortologa snadź owo/ Ze Doktorowie święci Heretykom owym/ którzy w jednej istności Boskiej Porządek niezbożnie stanowiąc/ jednę istność Boską na troje dzielili: i w jednej istności Boskiej jedno/ drugie/ trzecie stanowili/ usta zatykając/ znać w jednym Bóstwie/ pierwsze/ drugie/ trzecie/ bluźnierstwo być to mianowali. Lecz ile do porządku Boskich osób przyrodzonego/ znać miedzy niemi pierwszego/ wtórego/ i trzeciego/ żaden z SS. Doktorów Cerkiewnych nie negował/ i nie neguje. i owszem Basilius wiel: i
otym: że Duch S. Trzeći w porządku Boskich osob/ ile do bytnośći ich poczatkowey/ y názywa sie/ y iest. Omyliło Ortologá snadź owo/ Ze Doctorowie święći Hęretykom owym/ ktorzy w iedney istnośći Boskiey Porządek niezbożnie stanowiąc/ iednę istność Boską ná troie dźielili: y w iedney istnośći Boskiey iedno/ drugie/ trzećie stánowili/ vstá zátykáiąc/ znáć w iednym Bostwie/ pierwsze/ drugie/ trzećie/ bluźnierstwo bydź to miánowáli. Lecż ile do porządku Boskich osob przyrodzonego/ znáć miedzy niemi pierwszego/ wtorego/ y trzećiego/ żaden z SS. Doctorow Cerkiewnych nie negował/ y nie neguie. y owszem Básilius wiel: y
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 74
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
powróciwszy z Litwy, zastał wiadmość, że Władysław Opolski zastawił Krzyżakom Ziemię Dobrzyńską za 40000. Złotych, i zaraz przeciw niemu poszedłszy w 7. dniach odebrał mu Wieluńską Ziemię, Olsztyn, Krzepice, Bobolice, Brzeźnice, Ostrzeszów, i Grabów, Bolesławiec zaś aż potym w 7. lat odebrany Eufemii Księżnie Opolskiej, a drugie wojsko w Kujawy wyprawił, pod komendą Ostroskiego Kasztelana Sandomierskiego przeciw Krzyżakom, ale Królowa wdała się w zgodę w Wrocławku według Miechów: której że nie mogła dokonać, po śmierci jej wojna z Krzyżakami wynikła, tym czasem Jadwiga powiła Córkę, ale po chrzcie zaraz umarła, po której trzeciego dnia i Matka z przykładną dyspozycją umarła
powróćiwszy z Litwy, zastał wiadmość, że Władysław Opolski zastawił Krzyżakom Ziemię Dobrzyńską za 40000. Złotych, i zaraz przećiw niemu poszedłszy w 7. dniach odebrał mu Wieluńską Ziemię, Olsztyn, Krzepice, Bobolice, Brzeźnice, Ostrzeszow, i Grabow, Bolesławiec zaś aż potym w 7. lat odebrany Eufemii Xiężnie Opolskiey, á drugie woysko w Kujawy wyprawił, pod kommendą Ostroskiego Kasztelana Sendomirskiego przećiw Krzyżakom, ale Królowa wdała śię w zgodę w Wrocławku według Miechow: którey że nie mogła dokonać, po śmierći jey woyna z Krzyżakami wynikła, tym czasem Jadwiga powiła Córkę, ale po chrzćie zaraz umarła, po którey trzećiego dnia i Matka z przykładną dyspozycyą umarła
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 50
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
mieli mieć miejsce w Senacie po Biskupie Inflanckim, na ten czas kiedy Wojewodowie Wołoscy hołdowali Królom Polskim. Teraz to Biskupstwo jęczy pod jarzmem Tureckim.
RELIGIA GRECKA na Rusi najpierwszy swój początek wzieła od Włodzimierza Książęcia Ruskiego Roku 1000. w Kijowie, który tam Metropolią założył, Biskupstwa zaś Greckie zwane Władykowstwa założył w Włodzimierzu, a drugie w Łucku, Arcybiskupstwo także Greckie w Połocku, a potym Metropolitowie Ruscy erygowali Władykowstwa we Lwowie Roku 1540. w Przemyślu Roku 1271. Smoleńskie Arcybiskupstwo Greckie już było Roku 1146. Chełmskie Władykowstwo jeszcze od Włodzimierza fundowane, Pińskie także Roku 1146. już było poznane. Roku 1720. Lew Kiszka Metropolita Kijowski z temi wszystkiemi na
mieli mieć mieysce w Senaćie po Biskupie Inflantskim, na ten czas kiedy Wojewodowie Wołoscy hołdowali Królom Polskim. Teraz to Biskupstwo jęczy pod jarzmem Tureckim.
RELIGIA GRECKA na Ruśi naypierwszy swóy początek wźieła od Włodźimierza Xiążęćia Ruskiego Roku 1000. w Kijowie, który tam Metropolią założył, Biskupstwa zaś Greckie zwane Władykowstwa założył w Włodźimierzu, á drugie w Łucku, Arcybiskupstwo także Greckie w Połocku, á potym Metropolitowie Ruscy erygowali Władykowstwa we Lwowie Roku 1540. w Przemyślu Roku 1271. Smoleńskie Arcybiskupstwo Greckie już było Roku 1146. Chełmskie Władykowstwo jeszcze od Włodźimierza fundowane, Pińskie także Roku 1146. juz było poznane. Roku 1720. Lew Kiszka Metropolita Kijowski z temi wszystkiemi na
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 186
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
tym punkcie ciekawym to się odpowiedzieć powinno, co Bóg rzekł do Joba cap. 38. A gdzieś był, gdym zakładał fundamenta ziemi? Kto jej dał wymiar? Na jakim calcu fundamenta jej osadzone? odpowiedz; jeżeli masz w tym wiadomość. A lubo to być może: iż jedno pułsferze ziemi cięższe nad drugie Bóg stworzył. Być może: iż jedna część ziemi bardziej mineralna, więcej kruszców mająca, bardziej jest opoczysta, skalista, niż druga I owszem, choćby Bóg przy pierwszym stworzeniu tak wszechmocnością swoją ulibrował ziemię, aby jednakowa proporcjonalnych części ziemi była waga. Przecięż być musi że za czasem jedna nad drugą bardziej uciąża.
tym punkcie ciekawym to się odpowiedzieć powinno, co Bog rzekł do Joba cap. 38. A gdzieś był, gdym zakładał fundamenta ziemi? Kto iey dał wymiar? Na iakim calcu fundamenta iey osadzone? odpowiedz; iezeli masz w tym wiadomość. A lubo to być może: iż iedno pułsferze ziemi cięższe nad drugie Bog stworzył. Być może: iż iedna część ziemi bardziey mineralna, więcey kruszcow maiąca, bardziey iest opoczysta, skalista, niż drugá Y owszem, choćby Bog przy pierwszym stworzeniu tak wszechmocnością swoią ulibrował ziemię, aby iednakowa proporcyonalnych części ziemi była waga. Przecięż być musi że za czasem iedna nad drugą bardziey uciąża.
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: Av
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743