Braci i Panom swoim wysoce uczczonym/ i wielce miłym/ łaski/ pokoju i miłości od Boga Ojca i Pana naszego JEZUSA ChrystUSA, w Duchu Z. uprzeimie modli życzy i winszuje. Daje się przyczyna pielgrzymowania na wschodne strony od Autora.
IVż to rok idzie trzeci Przezacny narodzie Ruski/ jakom się z przedwziętej do wschodnich krajów/ i uciesznie nie bez dusznego i cielesnego pożytku mego za łaską Bożą przez dwa roki obchodzonej peregrynacji/ do Ojczyzny zaś wrócił: miawszy to w umyśle mojem dobrą pamięcią objęte/ abym w tak dalekie/ niebezpieczne/ a na moje podeszłe lata i płoche zdrowie trudne kraje zapuściwszy się nie powietrze tylo odmienić szukał/
Bráći y Pánom swoim wysoce vczczonym/ y wielce miłym/ łáski/ pokoiu y miłośći od Bogá Oycá y Páná nászego IEZVSA CHRISTVSA, w Duchu S. vprzeimie modli życzy y winszuie. Dáie sie przyczyná pielgrzymowánia ná wschodne strony od Authorá.
IVż to rok idźie trzeći Przezacny narodźie Ruski/ iákom się z przedwźiętey do wschodnich kráiow/ y vćiesznie nie bez dusznego y ćielesnego pożytku mego zá łáską Bożą przez dwá roki obchodzoney peregrinatiey/ do Oyczyzny záś wroćił: miawszy to w vmyśle moiem dobrą pámięćią obięte/ ábym w ták dálekie/ niebeśpiecżne/ á ná moie podeszłe látá y płoche zdrowie trudne kráie zápuśćiwszy sie nie powietrze tylo odmienić szukał/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 1
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
sprawach zbawiennych/ ku temu końcowi sporządzone to wszytko mają/ aby wszytko bluźnierstwu ich/ które przez błędy i Herezje stanowią/ służyło/ a nie Bożej prawdzie. Do Narodu Ruskiego. TE BLEDY PRZYMUSILY Mnie NA WSCHÓD PIELGRZYMOWAC. I TĘ APOLOGIA WRÓCIWSZY Się Pisać. Apologia
TOtedy mnie za duszę moję było wzięło/ i do Wschodnich krajów było zastało: abym tam/ temu duszę moję osiadłemu złemu ulżenia szukał/ skąd nas za przeszłych wieków wszytko dobro Chrześcijańskie było zaszło. Aby stąd i naprawa zepsowanemu od nas temu dobremu stała się/ skąd ono do nas całe święte i niepokalane było zawitało. Bo przez lat niemal ośm całe z samym sobą/
spráwách zbáwiennych/ ku te^v^ końcowi sporządzone to wszytko máią/ áby wszytko bluźnierstwu ich/ ktore przez błędy y Hęrezye stánowią/ służyło/ á nie Bożey prawdźie. Do Narodu Ruskiego. TE BLEDY PRZYMUSILY MIE NA WSCHOD PIELGRZYMOWAC. Y TĘ APOLOGIA WROCIWSZY SIE PISAC. Apologia
TOtedy mnie zá duszę moię było wźięło/ y do Wschodnich kráiow było zástáło: ábym tám/ temu duszę moię ośiádłemu złemu vlżenia szukał/ zkąd nas zá przeszłych wiekow wszytko dobro Chrześćiáńskie było zászło. Aby stąd y napráwá zepsowánemu od nas temu dobremu stáłá sie/ zkąd ono do nas cáłe święte y niepokaláne było záwitáło. Bo przez lat niemal ośm cáłe z sámym sobą/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 89
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
w Chrystusie Bracia/ żeby Pan Bóg dziwnymi sądami swymi na tym stopniu dostojeństwa Episkopskiego w Cerkwi naszej Ruskiej dla tego tylko nas posadzić raczył/ abyśmy tylko w niej Presbytery poświęcali/ a na co inszego w Cerkwi jego mały pozór mieli: gdyż dosyć i bez nas Cerkiew nasza Ruska miała na poświęcanie Presbyterów inszych przybyłych z Wschodnich krajów Episkopów/ i jeszcze nam nigdziej nie zbywało na Świeszczennikach/ chociaż to poświęcenia nie brali od Episkopów tych/ którzy jedność z Kościołem Rzymskim oświęcili/ gdyżeśmy się już z tym przed wszytkimi ludźmi byli ogłosili/ żeśmy Unitów Episkopów za swoje Episkopy mieć niechcieli. Ale nas dla tego snadź Bóg wszechmogący z narodu
w Christuśie Bráćia/ żeby Pan Bog dźiwnymi sądámi swymi ná tym stopniu dostoieństwá Episkopskiego w Cerkwi nászey Ruskiey dla tego tylko nas posádźić raczył/ ábysmy tylko w niey Presbytery poświącáli/ á ná co inszego w Cerkwi iego máły pozor mieli: gdyż dosyć y bez nas Cerkiew nászá Ruská miáłá ná poświącánie Presbyterow inszych przybyłych z Wschodnich kráiow Episkopow/ y iescze nam nigdźiey nie zbywáło ná Swieszczennikách/ choćiaż to poświęcenia nie bráli od Episkopow tych/ ktorzy iedność z Kośćiołem Rzymskim oświęćili/ gdyżesmy sie iuż z tym przed wszytkimi ludźmi byli ogłośili/ żesmy Vnitow Episkopow zá swoie Episkopy mieć niechćieli. Ale nas dla tego snadź Bog wszechmogący z narodu
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 108
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Przezacny wyborniejszy Narodu Ruskiego Stanie/ Książęta i Panowie/ Szlachta i Rycerstwo/ obywatele Koronni/ i Wielk. X. Lit: którym natura sama wświebodzie i wolnościach uroczona i ukochana/ widzieć z przyrodzenia dała/ co jest poczciwego: i rozeznawać miedzy tym i pożytecznym. Którzy w przodkach swoich zacnych wiarę świętą Chrześcijańską/ ze Wschodnich krajów od Cerkwie i Stolice Konstantynopolskiej przyjąwszy/ na tości szlachetnej Chrześcijańskiej krwie waszej roźlaniem słyżyli/ i służycie/ abyście z każdym w tych Koronnych i Wielk: X. Litewsk: Państwach obywatelem urodzeniem i za działami porownywając/ nie tylko w Ziemskich urzędach i Gródskch przełożeństwach miejsce Króla Jego Mci Pana swego Mciwego zasiadali/ ale
Przezacny wybornieyszy Narodu Ruskiego Stanie/ Xiążętá y Pánowie/ Szláchtá y Rycerstwo/ obywátele Koronni/ y Wielk. X. Lit: ktorym náturá sámá wświebodźie y wolnośćiách vroczona y vkochána/ widźieć z przyrodzenia dáłá/ co iest poczćiwego: y rozeznáwáć miedzy tym y pożytecżnym. Ktorzy w przodkách swoich zacnych wiárę świętą Chrześćiáńską/ ze Wschodnich kráiow od Cerkwie y Stolice Konstántynopolskiey przyiąwszy/ ná tośći szláchetney Chrześćiáńskiey krwie wászey roźlaniem słyżyli/ y służyćie/ ábyśćie z káżdym w tych Koronnych y Wielk: X. Litewsk: Páństwách obywátelem vrodzeniem y zá dźiałámi porownywáiąc/ nie tylko w Ziemskich vrzędách y Grodskch przełożeństwách mieysce Krolá Ie^o^ Mći Páná swego Mćiwe^o^ záśiadali/ ále
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 123
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
wyznaniu jej jednak temu nie sprzeciwił się ni szósty powszechny Synod/ ni siódmy. i owszem Synod powszechny siódmy wyraźnymi słowy to wyznał/ że Duch Z. pochodzi od Ojca przez Syna. Czego przedtym żaden inszy Synod nie uczynił. Epist. ad Marinum Cypri: Pręsbyterum.
Uważenie Siódme. Zaden z śś. Doktorów Wschodnich/ pod ten czas pożyłych/ gdy się już to i od Syna wyznanie Wzachodnej Cerkwi było rozgłosiło/ Herezją go abo błędem nie nazwał. Czego zaiste żywiący w nich Duch Z. nie cierpiałby był/ jeśliby wyznanie to bluźnierstwem na majestat swój Boski być/ sądził był. Dotyka się wyznania tego Z. Damascen
wyznániu iey iednák temu nie sprzećiwił sie ni szosty powszechny Synod/ ni śiodmy. y owszem Synod powszechny siodmy wyráźnymi słowy to wyznał/ że Duch S. pochodźi od Oycá przez Syná. Czego przedtym żaden inszy Synod nie vczynił. Epist. ad Marinum Cypri: Pręsbyterum.
Vważenie Siodme. Zaden z śś. Doktorow Wschodnich/ pod ten czás pożyłych/ gdy sie iuż to y od Syná wyznánie Wzachodney Cerkwi było rozgłośiło/ Haerezyą go ábo błędem nie názwał. Czego záiste żywiący w nich Duch S. nie ćierpiáłby był/ ieśliby wyznánie to bluźnierstwem ná máyestat swoy Boski bydź/ sądźił był. Dotyka sie wyznánia tego S. Dámáscen
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 134
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
, Helicon, Hymett. Morcą przedtym nazwaną Peloponosus. W tej Prowincyj sławne były miasta Coryntus, Olipmia, Sparta, Epidaurus 10. Tracją teraz Romania nazwana. Stołeczne jej miasto oraz Sułtana Tureckiego jest Konstantynopol, przedtym Bizantium rzeczone, albo nowy Rzym, z kąd i Romania imię wzięła. Teraz u Turków Stambuł. Przedtym Wschodnich Cesarzów Chrześcijańskich stolica, od Konstantyna Cesarza zaczęta, i długim czasem kontynuowana. Aż w roku 1453. Od Mahometa II. podbita, do tych czas i z całą Grecją w pogańskiej potencyj zostaje. Oprócz tego liczy inne pryncypalniejsze miasta Adrianopol, Filipopol, Trajanopol, Gallipol, etc. Należą do Turcyj oprócz wyrażonych tu Prowincyj
, Helicon, Hymett. Morcą przedtym názwaną Peloponosus. W tey Prowincyi słáwne były miasta Corinthus, Olipmia, Sparta, Epidaurus 10. Thracyą teraz Romania nazwana. Stołeczne iey miasto oraz Sułtana Tureckiego iest Konstantynopol, przedtym Bizantium rzeczone, álbo nowy Rzym, z kąd y Romania imię wzięła. Teraz u Turkow Stambuł. Przedtym Wschodnich Cesarzow Chrześciańskich stolica, od Konstantyna Cesarza zaczęta, y długim czasem kontynuowana. Aż w roku 1453. Od Máchometa II. podbita, do tych czas y z całą Grecyą w pogańskiey potencyi zostaie. Oprocz tego liczy inne pryncypalnieysze miásta Adryánopol, Filippopol, Tráianopol, Gállipol, etc. Należą do Turcyi oprocz wyráżonych tu Prowincyi
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: G3v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
tyranem Tedy Wasilewiczem dokazował wiele; Skąd przepadłszy piorunem, na drugiem tu czele Otwartej Ukrainy pogaństwu wszystkiemu, Jakim Tatarzynowi był grasującemu Wstrętem jej i obroną, jeszcze Roś to baczy, I tyle pod Humaniem mogił krwawych świadczy. A nie tylko że z ojca księżna zacna była, Ale z serbskich despotów babę wywodziła, I ze wschodnich cesarzów, (o! do jakich progów Swojej przyszła ozdoby) aż Paleologów. Tym trybem nieprzerwanym, po Eojskie morze Długo wschód i poranne kłaniały się zorze, Toż swych się Radzimińskich piękną pisze zgrają, Którzy (skąd mazowieccy książęta nastają) W tamtej ziemi wielkiemi zawsze u nich byli, I urzędy najwyższe na sobie
tyranem Tedy Wasilewiczem dokazował wiele; Zkąd przepadłszy piorunem, na drugiem tu czele Otwartej Ukrainy pogaństwu wszystkiemu, Jakim Tatarzynowi był grasującemu Wstrętem jej i obroną, jeszcze Roś to baczy, I tyle pod Humaniem mogił krwawych świadczy. A nie tylko że z ojca księżna zacna była, Ale z serbskich despotów babę wywodziła, I ze wschodnich cesarzów, (o! do jakich progów Swojej przyszła ozdoby) aż Paleologów. Tym trybem nieprzerwanym, po Eojskie morze Długo wschód i poranne kłaniały się zorze, Toż swych się Radzimińskich piękną pisze zgrają, Którzy (zkąd mazowieccy książęta nastają) W tamtej ziemi wielkiemi zawsze u nich byli, I urzędy najwyższe na sobie
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 122
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
, Zdjąwszy z palca, w różane wargi sobie kładła I zginąwszy jem z oczu, nagle się ukryła I tak je, jako błazny jakie, zostawiła.
XXXV.
I co wziąć z sobą w drogę przedtem pewnie chciała Grabię lub Sakrypanta, w którą jechać miała, Aby przez nich do państwa beła Galafrona, Do ostatecznych wschodnich granic przewiedziona, To teraz harda dziewka obiema wzgardziła I w oka mgnieniu pierwszą żądzą odmieniła, Nie chcąc być nic powinna grabi i królowi, A dufając samemu swemu pierścieniowi.
XXXVI.
Oni, tak oszukani, po lesie biegają I tam i sam zdumiałe twarzy obracają, Jako ogar, któremu liszka albo zając Zginie, co
, Zdjąwszy z palca, w różane wargi sobie kładła I zginąwszy jem z oczu, nagle się ukryła I tak je, jako błazny jakie, zostawiła.
XXXV.
I co wziąć z sobą w drogę przedtem pewnie chciała Grabię lub Sakrypanta, w którą jechać miała, Aby przez nich do państwa beła Galafrona, Do ostatecznych wschodnich granic przewiedziona, To teraz harda dziewka obiema wzgardziła I w oka mgnieniu pierwszą żądzą odmieniła, Nie chcąc być nic powinna grabi i królowi, A dufając samemu swemu pierścieniowi.
XXXVI.
Oni, tak oszukani, po lesie biegają I tam i sam zdumiałe twarzy obracają, Jako ogar, któremu liszka albo zając Zginie, co
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 257
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
mil wzdłuż, a w szerz więcej jeszcze. 6 Listopada o 6 god: W Kalabryj: w Grudniu na wyspach Bouro: Amboine, i na wielu miejscach na wschód leżących. Okręty przy brzegach wiele poniosły szkody.
16, 17, 18 Maja, burza o 7 gradusów od Ekwatora ku południowi na drodze do Indyj wschodnich. 20, i 21, o 12 i 13 gradusów, 27 w wieczor o 22 gradusy, ta była najstraszliwsza: 14 Czerwca o 34 gradusów i 30 minut: 17 Czerwca o 35 gradusów.
Za uderzeniem piorunu bez najmniejszej chmury ziemia znacznie osiadła w Parasij Bickly w Anglij.
Powietrze w Księstwie Brunświckim: trochę przed
mil wzdłuż, á w szerz więcey ieszcze. 6 Listopada o 6 god: W Kalabryi: w Grudniu na wyspach Bouro: Amboine, y na wielu mieyscach na wschod leżących. Okręty przy brzegach wiele poniosły szkody.
16, 17, 18 Maia, burza o 7 gradusow od Ekwatora ku południowi na drodze do Indyi wschodnich. 20, y 21, o 12 y 13 gradusow, 27 w wieczor o 22 gradusy, ta była naystraszliwsza: 14 Czerwca o 34 gradusow y 30 minut: 17 Czerwca o 35 gradusow.
Za uderzeniem piorunu bez naymnieyszey chmury ziemia znacznie osiadła w Parasiy Bickly w Angliy.
Powietrze w Xięstwie Brunświckim: trochę przed
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 116
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
przyzna/ abowiem i ów przed Aleksandyryskim pierwsze miejsce ma/ tymże sposobem i Aleksandryjski niech we władzy swej ma Antiochiejskiego/ a ów niech Hierozolimskiemu rozkazuje: A jakoż nie jawne to jest szaleństwo? Jeszcze nad to Konstantynopolski Cesarejskiego/ i tych co pod nim poświęca. A Rzymski ani Konstantynopolskiego/ ani inszego którego ze Wschodnich Kapłanów. Jakoż się tedy to z prawdą zgodzi co mówią: tak jest Rzymski pierwszym przeciwko Konstantynopolskiemu/ jako on przeciwko powierzonym jemu Arcykapłanom. Czytaj Kanon szósty świętego pierwszego powszechnego Zboru/ a obaczysz/ ano część świata Aleksandryjskiemu/ część Rzymskiemu/ a część Antiocheńskiemu/ w porządne sprawowanie z tym warunkiem jest podana/ aby jeden
przyzna/ ábowiem y ow przed Alexándiryskim pierwsze mieysce ma/ tymże sposobem y Alexándriyski niech we władzy swey ma Antiochieyskiego/ á ow niech Hierozolimskiemu roskázuie: A iákoż nie iáwne to iest szaleństwo? Ieszcze nád to Konstántinopolski Cesáreyskiego/ y tych co pod nim poświąca. A Rzymski áni Konstántinopolskiego/ áni inszego ktorego ze Wschodnich Kápłanow. Iakoż się tedy to z prawdą zgodźi co mowią: ták iest Rzymski pierwszym przećiwko Konstántinopolskiemu/ iáko on przećiwko powierzonym iemu Arcykápłanom. Cżytay Canon szosty świętego pierwszego powszechnego Zboru/ á obacżysz/ áno cżęść świátá Alexándryiskiemu/ cżęść Rzymskiemu/ á cżęść Antiocheńskiemu/ w porządne spráwowánie z tym wárunkiem iest podána/ áby ieden
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 41
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610