ścienie doskakiwał noża; Służył, krzykał, a w drodze stanął mi za stróża; Rozumiał obiecadło i pewne sylaby; Pyska na chleb za zdrowie nie otworzył baby, Ażeś mu pannę wspomniał; umiał różne szprynce;
Nie mógł zginąć, bo wszytkie pamiętał gościńce. Figiel a figiel cały, pannom chustki kradał, Ze wszytkimi sztukami, tylko że nie gadał. Trafiło się, żem w cłom swój zaprosił sąsiadów, Więc to, co do ziemiańskich należy obiadów, Kucharz gotuje: mięsa, zwierzyny i ptaki; Panna: mleczka, papinki i insze przysmaki, Żeby i syty znalazł co jeść z apetytem; A to wszytko do sklepu wniesiono
ścienie doskakiwał noża; Służył, krzykał, a w drodze stanął mi za stróża; Rozumiał obiecadło i pewne sylaby; Pyska na chleb za zdrowie nie otworzył baby, Ażeś mu pannę wspomniał; umiał różne szprynce;
Nie mógł zginąć, bo wszytkie pamiętał gościńce. Figiel a figiel cały, pannom chustki kradał, Ze wszytkimi sztukami, tylko że nie gadał. Trafiło się, żem w cłom swój zaprosił sąsiadów, Więc to, co do ziemiańskich należy obiadów, Kucharz gotuje: mięsa, zwierzyny i ptaki; Panna: mleczka, papinki i insze przysmaki, Żeby i syty znalazł co jeść z apetytem; A to wszytko do sklepu wniesiono
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 37
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, nie tylko doktorem. Szczęśliwy, bo świat widzi, kiedy jego chorzy Ozdrowieją; tych ziemia kryje, których morzy. 252 (N). PRZYKŁAD W OBIERANIU TOWARZYSZA
Pytał syn, o którą się trzech starało, czyjej, W handlu się i kupiectwie, miał jąć kompanijej. Matka, kiedy szedł w drogę ze wszytkimi trzoma,
Trzy jabłka mu w kieszenią, rzekszy, włoży doma: „Każdemu pojedynkiem, gdy pić będą chcieli, Dasz jedno, że się z tobą na poły rozdzieli.” Aleć się najpierwszemu noż uchynie w pięści, Bo jemu ledwie jednę, sobie wziął dwie części; Opak drugi: jemu dwie, sobie
, nie tylko doktorem. Szczęśliwy, bo świat widzi, kiedy jego chorzy Ozdrowieją; tych ziemia kryje, których morzy. 252 (N). PRZYKŁAD W OBIERANIU TOWARZYSZA
Pytał syn, o którą się trzech starało, czyjej, W handlu się i kupiectwie, miał jąć kompanijej. Matka, kiedy szedł w drogę ze wszytkimi trzoma,
Trzy jabłka mu w kieszenią, rzekszy, włoży doma: „Każdemu pojedynkiem, gdy pić będą chcieli, Dasz jedno, że się z tobą na poły rozdzieli.” Aleć się najpierwszemu noż uchynie w pięści, Bo jemu ledwie jednę, sobie wziął dwie części; Opak drugi: jemu dwie, sobie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 112
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wszytkie białegłowy ujdą za dewotki, Bowiem ledwie nie każda, co się za mąż godzi, W takiejże włosiennicy pod koszulą chodzi. 486 (F). STARY ŻOŁNIERZ
Ożenił się z panienką jeden żołnierz stary. Nie wyszedł rok, aż dziecię; rad mu był bez miary, I kiedy się chce z tego przed wszytkimi chwalić, Każe strzelać na krzcinach, każe działa palić. Aż młodszy: „Nie przesadzaj dla starego gdaku, Żeby wam na drugi raz stało w pulwersaku.” Na to żołnierz: „Nie frasuj, bo się już doznało, Co w olstrze wisi, będzie w pulwersaku stało.” 487. DO JEGOMOŚCI PANA
wszytkie białegłowy ujdą za dewotki, Bowiem ledwie nie każda, co się za mąż godzi, W takiejże włosiennicy pod koszulą chodzi. 486 (F). STARY ŻOŁNIERZ
Ożenił się z panienką jeden żołnierz stary. Nie wyszedł rok, aż dziecię; rad mu był bez miary, I kiedy się chce z tego przed wszytkimi chwalić, Każe strzelać na krzcinach, każe działa palić. Aż młodszy: „Nie przesadzaj dla starego gdaku, Żeby wam na drugi raz stało w pulwersaku.” Na to żołnierz: „Nie frasuj, bo się już doznało, Co w olstrze wisi, będzie w pulwersaku stało.” 487. DO JEGOMOŚCI PANA
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 216
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
tym dać sobie niemogąc. Niemogąc chytrej tej przewotności szatańskiej wyrozumieć/ a obaczyć/ że to jemu o ostatnie w narodzie naszym poszło/ dla czego on wszytko piekło naprzeciw dziejącemu się/ za przemysłem Boskim dobremu poruszyć/ piętę podnieść/ i rogi nastawić musiał. Wszakże by dobrze wszytkie swoje piekielne mocarstwa i władzy ze wszytkimi ich chytrościami dźwignął/ nie nie uśpieje. Durum enim est contra stimulum calcitrare, nie śpieszno szatanowi z Panem Bogiem iść wzapasy. Co abowiem pod niebem tak mocne jest/ jak jest mocna prawda? kamień to jest na niego taki/ o który gdy się on otrąci/ roztrąci się/ a jeśli ten na niego
tym dáć sobie niemogąc. Niemogąc chytrey tey przewotnośći szatáńskiey wyrozumieć/ á obacżyć/ że to iemu o ostátnie w narodźie nászym poszło/ dla cżego on wszytko piekło náprzećiw dźieiącemu sie/ zá przemysłem Boskim dobremu poruszyć/ piętę podnieść/ y rogi nástáwić muśiał. Wszákże by dobrze wszytkie swoie piekielne mocárstwá y władzy ze wszytkimi ich chytrośćiámi dźwignął/ nie nie vśpieie. Durum enim est contra stimulum calcitrare, nie śpieszno szátánowi z Pánem Bogiem iść wzapásy. Co ábowiem pod niebem ták mocne iest/ iák iest mocna prawdá? kámień to iest ná niego táki/ o ktory gdy sie on otrąći/ rostrąći sie/ á ieśli ten ná niego
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 10
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
z łaski Bożej ile do wiary u nas cało: i ile do wyznania jej wszytko doma zupełno. uczyniłeś to bez żadnej słusznej ile do Ruskiej Cerkwie przyczyny. Na swoje szkodę/ lub pożytek uczyniłeś to: a my bez tej tak trudnej i pracowitej peregrynacji twojej obejść się mogli. Co tego na to przed wszytkimi wami przezacny narodzie Ruski odpowiem nie bez wszelkigo u ciebie podziwienia być to musi/ i nim się tej rzeczy/ i sprawie dobrze przypatrzysz/ i uważysz/ barziej niepodobna to rzecz zdać ci się będzie/ niż podobna: i nie bez słuszności. Bo morze póki jest morzem/ i źrzodło póki jest źrzodłem/ nie jest
z łáski Bożey ile do wiáry v nas cáło: y ile do wyznánia iey wszytko domá zupełno. vcżyniłeś to bez żadney słuszney ile do Ruskiey Cerkwie przycżyny. Ná swoie szkodę/ lub pożytek vczyniłeś to: á my bez tey ták trudney y prácowitey peregrinátiey twoiey obeyść sie mogli. Co te^o^ ná to przed wszytkimi wámi przezacny narodźie Ruski odpowiem nie bez wszelkigo v ćiebie podźiwienia być to muśi/ y nim sie tey rzeczy/ y spráwie dobrze przypátrzysz/ y uważysz/ bárźiey niepodobna to rzecz zdáć ci sie będźie/ niż podobna: y nie bez słusznośći. Bo morze poki iest morzem/ y źrzodło poki iest źrzodłem/ nie iest
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 10
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Synodu/ nie należał właśnie nigdy/ i niemógł należeć ni Król który/ ni Cesarz: ponieważ rozkazować i nieposłusznych karać w cudzym Państwie niemógł/ i władze danej sobie od Boga niemiał: jaka dana jest zwierchnemu Cerkiewnemu przez owe słowa/ Pasce oues meas, Paś owce moje. Moje/ rzekszy/ nad wszytkimi wszędzie/ tak pod Katolickimi jak pod Heretyckimi i Pogańskimi Panami/ gdzie się jeno kolwiek owce jego najdują/ władzę rozpościeraną być/ dał/ nakazał/ i rozkazał. Can. Apll. 37. 4 Syn. Can. 19 1. Syn. Can. 5. 7. Syn. Can. 6. Socrat
Synodu/ nie nalezał właśnie nigdy/ y niemogł náleżeć ni Krol ktory/ ni Cesarz: poniewasz roskázowáć y nieposłusznych káráć w cudzym Páństwie niemogł/ y władze dáney sobie od Bogá niemiał: iáka dána iest zwierchnemu Cerkiewnemu przez owe słowá/ Pasce oues meas, Páś owce moie. Moie/ rzekszy/ nád wszytkimi wszędźie/ tak pod Kátholickimi iák pod Haeretyckimi y Pogáńskimi Pánámi/ gdźie śię ieno kolwiek owce iego náyduią/ władzę rospościeraną bydź/ dał/ nákazał/ y roskazał. Can. Apll. 37. 4 Syn. Can. 19 1. Syn. Can. 5. 7. Syn. Can. 6. Socrat
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 58
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
w ciemnicach zamknąwszy/ rozmaite im męki zadawano. Jednych głodem piętnaście dni morzono: inszych ogniem pieczono: Drugich duszono i dawniono: Ciała ich potajemnie nocą chowano: a ręce ich do tej swej Uniej po śmierci ich podpisowano. Patriarchę też Józefa/ który okrutne tyraństwo nad swymi widząc/ żałował tego niepomału: i jawnie przed wszytkimi począł się był tego kajać/ i uznawać/ a od tej Uniej odstępował/ i ręki do niej niepodpisował/ naprawiwszy mówi/ trzech swych Mnichów/ którzy wrzkomo w poselstwie od Papieża do niego w nocy przyszedszy/ i zamknąwszy się na rozmowie udusili do śmierci. A odchodząc od niego/ Testament w ręce mu włożyli
w ćiemnicách zámknąwszy/ rozmáite im męki zádawano. Jednych głodem piętnaśćie dni morzono: inszych ogniem pieczono: Drugich duszono y dawniono: Ciáłá ich potáiemnie nocą chowano: á ręce ich do tey swey Vniey po śmierći ich podpisowano. Pátryarchę też Iozephá/ ktory okrutne tyraństwo nád swymi widząc/ żałował tego niepomáłu: y iáwnie przed wszytkimi pocżął sie był tego káiáć/ y vznáwáć/ á od tey Vniey odstępował/ y ręki do niey niepodpisował/ nápráwiwszy mowi/ trzech swych Mnichow/ ktorzy wrzkomo w poselstwie od Papieżá do niego w nocy przyszedszy/ y zámknąwszy sie ná rozmowie vduśili do śmierći. A odchodząc od niego/ Testáment w ręce mu włożyli
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 79
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
w te swoje nam podane błędy i Herezje wpadł/ i nas o Heretyczył. Co zacz i Kleryk? podobny Zyzaniemu Dydaskał/ do którego się przyłożył i przemierzły Ponurzeński Dydaskał/ którego przeklety Ariański duch znaczny jest w syllogismach na przeciw pochodzeniu Ducha ś. i od Syna/ u tego Kleryka położonych. Z którymi jednak wszytkimi tak się obchodzę/ jak amicus personae, a inimicus causae: sobie i im wszytką duszą moją modląc/ zwłaszcza jedyno Cerkiewnym/ miłosiernym za to okazać się ku nam Panu Bogu w dzień sądny. Kto był Krzysztof Filalet co Apocrisis pisał. Zyzani kto był. Na Arkuszu: 10. IZ MY UCHODZAC ZRZYMIANY JEDNOŚCI
w te swoie nam podáne błędy y Hęrezye wpadł/ y nas o Hęretyczył. Co zacż y Klerik? podobny Zyzániemu Dydaskał/ do ktorego sie przyłożył y przemierzły Ponurzeński Dydaskał/ ktorego przeklety Ariáński duch znácżny iest w syllogismách ná przećiw pochodzeniu Duchá ś. y od Syná/ v tego Kleriká położonych. Z ktorymi iednák wszytkimi ták sie obchodzę/ iák amicus personae, á inimicus causae: sobie y im wszytką duszą moią modląc/ zwłaszczá iedyno Cerkiewnym/ miłośiernym zá to okázáć sie ku nam Pánu Bogu w dźień sądny. Kto był Krzysztoph Philálet co Apocrisis pisał. Zyzani kto był. Ná Arkuszu: 10. IZ MY VCHODZAC ZRZYMIANY IEDNOSCI
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: N
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
z istności Ojcowskiej nie być/ onego urodzonego/ a owego pochodzącego bluźnią/ i tym podobnymi na przedzie z każdego z nich przełożonymi/ i w miejscach oznaczonymi bluźnierstwy. Co oboje/ to jest/ Rzymskie nie bluźnierstwo/ a swoje bluksnierstwa uważając/ widzieć się nam daje/ że nierównoby i zbawienniej i pożyteczniej z nami wszytkimi stało się było/ gdybyśmy pospołu z Przełożonymi Duchownymi naszymi feruatis, jako mówią/ feruãdisferuandys, zachowawszy wszytko swe Cerkiewne w cale/ do jedności byli wstąpili/ niżliby się oto tymi Bogu mierzjonymi bluźnierstwy ze wszytką oraz Cerkwią byli zarazili/ bo byśmy i nazbawiennym swoim nic byli nieszkodowali/ ani na pożytecznym
z istnośći Oycowskiey nie bydź/ onego vrodzonego/ a owego pochodzącego bluźnią/ y tym podobnymi ná przedźie z káżdego z nich przełożonymi/ y w mieyscách oznácżonymi bluźnierstwy. Co oboie/ to iest/ Rzymskie nie bluźnierstwo/ á swoie bluxnierstwá vważáiąc/ widźieć sie nam dáie/ że nierownoby y zbáwienniey y pożytecżniey z námi wszytkimi stáło sie było/ gdybysmy pospołu z Przełożonymi Duchownymi nászymi feruatis, iáko mowią/ feruãdisferuandis, záchowawszy wszytko swe Cerkiewne w cále/ do iednośći byli wstąpili/ niżliby sie oto tymi Bogu mierźionymi bluźnierstwy ze wszytką oraz Cerkwią byli záráźili/ bo bysmy y názbáwiennym swoim nic byli nieszkodowáli/ áni ná pożytecznym
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 100
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
co inszego w Cerkwi jego mały pozór mieli: gdyż dosyć i bez nas Cerkiew nasza Ruska miała na poświęcanie Presbyterów inszych przybyłych z Wschodnich krajów Episkopów/ i jeszcze nam nigdziej nie zbywało na Świeszczennikach/ chociaż to poświęcenia nie brali od Episkopów tych/ którzy jedność z Kościołem Rzymskim oświęcili/ gdyżeśmy się już z tym przed wszytkimi ludźmi byli ogłosili/ żeśmy Unitów Episkopów za swoje Episkopy mieć niechcieli. Ale nas dla tego snadź Bóg wszechmogący z narodu naszego na to dostojeństwo podnieść raczył/ abyśmy my z strony naszej te wszytkie różności Cerkiew naszę Ruską/ od Cerkwi Zachodnej dzielące/ przed się wziąwszy/ one pilno uważyli/ i jeśli są
co inszego w Cerkwi iego máły pozor mieli: gdyż dosyć y bez nas Cerkiew nászá Ruská miáłá ná poświącánie Presbyterow inszych przybyłych z Wschodnich kráiow Episkopow/ y iescze nam nigdźiey nie zbywáło ná Swieszczennikách/ choćiaż to poświęcenia nie bráli od Episkopow tych/ ktorzy iedność z Kośćiołem Rzymskim oświęćili/ gdyżesmy sie iuż z tym przed wszytkimi ludźmi byli ogłośili/ żesmy Vnitow Episkopow zá swoie Episkopy mieć niechćieli. Ale nas dla tego snadź Bog wszechmogący z narodu nászego ná to dostoieństwo podnieść racżył/ ábysmy my z strony naszey te wszytkie rożnośći Cerkiew nászę Ruską/ od Cerkwi Zachodney dźielące/ przed sie wźiąwszy/ one pilno vważyli/ y ieśli są
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 108
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628