/ potwierdził/ i ostatnią wolą swoją/ odchodząc z tego świata/ zapieczętował. Nie mniej też i Cesarz Palaeolog/ acz był udarowany wielkimi podarkami/ i zniewolony jeszcze więtszymi obietnicami/ trwożył się na myśli/ i niemógł wolnego i bezpiecznego sumnienia mieć. A z niepociesznych nowin/ które do niego przychodziły/ o gwałtownych wtarczkach w Państwa Gręckie Turków/ poznał swój występek/ którym Boga obraził/ przedawszy za złoto sumnienie swoje. Tamże w Syllibriej wpadszy wrospacz/ nagle zdechł. Apologia Sap. c. 1. Do Narodu Ruskiego. Sam diabeł Apologia z piekła powstawszy nie mógłby więcej kłamać o Soborze Flornencskim nad tego Kleryka. Patrz czytelniku jakie
/ potwierdźił/ y ostátnią wolą swoią/ odchodząc z tego świátá/ zápiecżętował. Nie mniey też y Cesarz Pálaeolog/ ácz był vdárowány wielkimi podárkámi/ y zniewolony ieszcze więtszymi obietnicámi/ trwożył sie ná myśli/ y niemogł wolnego y bespiecżnego sumnienia mieć. A z niepoćiesznych nowin/ ktore do niego przychodziły/ o gwałtownych wtarczkách w Páństwá Gręckie Turkow/ poznał swoy występek/ ktorym Bogá obráźił/ przedawszy zá złoto sumnienie swoie. Támże w Syllibriey wpadszy wrospácż/ nagle zdechł. Apologia Sap. c. 1. Do Narodu Ruskiego. Sam dyabeł Apologia z piekłá powstawszy nie mogłby więcey kłámáć o Soborze Flornencskim nád tego Kleriká. Pátrz czytelniku iákie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 79
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
strażej/ i prowincje pozbyłyby potęgi swej: miasta nie miałyby urzędników/ i pola rolników. Skąd jasna rzecz jest/ iż ten Pan/ którego prowincja może wystawić pułtorasta tysięcy konnych/ dosyć uczyni/ gdy zaraz zbierze ich do kupy trzecią część na walną jaką wojnę: mówię o wojnach/ nie o jezdach abo wtarczkach. Piszą niektórzy pomierniejszy w prawdzie/ iż Moskiewski może wyprawić zaraz 150000. koni na potrzebę ku obronie: i że też Iwan trzeci/ prowadził do Astrachanu na wojnę 120000 koni/ i 20000 piechoty. Tenże najachał był Liuonią/ za czasu Króla Aleksandra ze trzema wojskami wielkimi/ a zostawił był jeszcze jedno na granicach
strażey/ y prouinciae pozbyłyby potęgi swey: miástá nie miáłyby vrzędnikow/ y polá rolnikow. Skąd iásna rzecz iest/ iż ten Pan/ ktorego prouincia może wystáwić pułtorástá tyśięcy konnych/ dosyć vczyni/ gdy záraz zbierze ich do kupy trzećią część ná wálną iáką woynę: mowię o woynách/ nie o iezdách ábo wtarczkách. Piszą niektorzy pomiernieyszy w prawdźie/ iż Moskiewski może wypráwić záraz 150000. koni ná potrzebę ku obronie: y że też Iwan trzeći/ prowádźił do Astráchánu ná woynę 120000 koni/ y 20000 piechoty. Tenże náiáchał był Liuonią/ zá czásu Krolá Alexándrá ze trzemá woyskámi wielkimi/ á zostáwił był iescze iedno ná gránicách
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 62
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609