a chyba się cieszyć malevoli, których grzechy, egzorbitaneje, novitatum wprowadzenia, nie będą mieli już więcej censuram tantam et censorem. Podskarbstwo oddane księciu imci Czartoryskiemu podczaszemu wielkiego księstwa litewskiego, cum conditione aby ip. Sapiezie pisarzowi polnemu wiel. księstwa lit. wyliczył 200,000.
Transfugae seu desertores, owi to przez traktat wydani królowi imci szwedzkiemu, Patkul i Pejkul, sromotnie obadwa egzekwowani; drugi ćwiertowany żywo, pierwszemu wprzód uszy i nos urżnięto, potem od nóg zacząwszy kości wszystkie kat stłukł, tandem w koło pleciony. Owóż co znaczy recalcitrare contra principom absolutom, a Augusta protekeja quantum valuit uważyć, że i sam zginął i ludzi zawiódł wielu
a chyba się cieszyć malevoli, których grzechy, exorbitaneye, novitatum wprowadzenia, nie będą mieli już więcéj censuram tantam et censorem. Podskarbstwo oddane księciu imci Czartoryskiemu podczaszemu wielkiego księstwa litewskiego, cum conditione aby jp. Sapiezie pisarzowi polnemu wiel. księstwa lit. wyliczył 200,000.
Transfugae seu desertores, owi to przez traktat wydani królowi imci szwedzkiemu, Patkul i Pejkul, sromotnie obadwa exekwowani; drugi ćwiertowany żywo, pierwszemu wprzód uszy i nos urżnięto, potém od nóg zacząwszy kości wszystkie kat stłukł, tandem w koło pleciony. Owóż co znaczy recalcitrare contra principom absolutom, a Augusta protekeya quantum valuit uważyć, że i sam zginął i ludzi zawiódł wielu
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 257
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
wienie, Co nam tak wzześne przynieść- miał zbawienie. Ciebie, z którego pierwsze łaski mamy, Żywot i zdrowie, niż jeszcze uznamy, Witam tem światłem, i w taką ponurą Dotąd twarz swoję, złotą cynosurą. Dosiągłeś nas tu aż na stronę drugą Nocnego morza ręką twoją długą: Kiedy stoimy jak na szrot wydani Sami, od wszystkich, ach! nie ratowani! Nie chciałeś z naszych piersi uroszczonych Budować mostu, aleś ukorzonych Przyjął w obronę, i dał wdzięczne domy Przez ognie widzieć i straszne swe gromy. Jużże pójdż dalej gdzie cię niebo wzywa, J skąd fortuna niesie przyjażliwa! A żadne, tuszę, nie
wienie, Co nam tak wzześne przynieść- miał zbawienie. Ciebie, z którego pierwsze łaski mamy, Żywot i zdrowie, niż jeszcze uznamy, Witam tem światłem, i w taką ponurą Dotąd twarz swoję, złotą cynosurą. Dosiągłeś nas tu aż na stronę drugą Nocnego morza ręką twoją długą: Kiedy stoimy jak na szrot wydani Sami, od wszystkich, ach! nie ratowani! Nie chciałeś z naszych piersi uroszczonych Budować mostu, aleś ukorzonych Przyjął w obronę, i dał wdzięczne domy Przez ognie widzieć i straszne swe gromy. Jużże pójdż dalej gdzie cię niebo wzywa, J zkąd fortuna niesie przyjażliwa! A żadne, tuszę, nie
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 147
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Osób rozdzielenie/ (jednę causę Bóstwa Ojca samego wiedząc/ który sine communicatione drugim Personom własność swoję w sobie ma) dwie w Bóstwo causy wnaszacie. Od którego bluźnierstwa jeśliże od tąd bez przygany mnie Matki waszej Wschodniej Cerkwie niezostaniecie/ Czyścowemu ogniu/ Diabłu i Aniołom jego zgotowanemu w przyszły wiek dla czyszczenia na wieki wydani będziecie. Takich teraźniejszego czasu potrzebuję ja Synów/ którzyby krom wszelkiego na Osoby względu/ niezbożnie na Boga bluźniących sztrofowali. I którzyby do rodzonej swej Braci poważną twarz swą obróciwszy nieporządne ich pomieszkanie śmiele karali. Nieprzysłusza wam mówiąc/ O rozumnej trzody Chrystusowej Pasterze i Uczyciele/ których czułości i wierności Syna Bożego Oblubienica
Osob rozdźielenie/ (iednę cáusę Bostwá Oycá sámego wiedząc/ ktory sine communicatione drugim Personom własność swoię w sobie ma) dwie w Bostwo causy wnaszaćie. Od ktorego bluźnierstwá ieśliże od tąd bez przygány mnie Mátki wászey Wschodniey Cerkwie niezostaniećie/ Cżyścowemu ogniu/ Dyabłu y Aniołom iego zgotowánemu w przyszły wiek dla cżyszcżenia ná wieki wydáni będźiećie. Tákich teráźnieyszego cżásu potrzebuię ia Synow/ ktorzyby krom wszelkiego ná Osoby względu/ niezbożnie ná Bogá bluźniących sztrofowáli. Y ktorzyby do rodzoney swej Bráći poważną twarz swą obroćiwszy nieporządne ich pomieszkánie śmiele karáli. Nieprzysłusza wam mowiąc/ O rozumney trzody Chrystusowey Pasterze y Vcżyciele/ ktorych cżułośći y wiernośći Syná Bożego Oblubienicá
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 6
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
jeżeli w cale i bez umniejszenia podane nam trzody zachowujemy? Weyźrzym przytym i na poświęcone od nas Kapłany/ weyźrzym i na powierzone im owieczki. Uczyńmy z sobą i z nimi rozmowę/ póki czas mamy/ abyśmy na potym niedbalstwa naszego sromoty od Ojca nie odnieśli/ i Korony żywota odsądzeni/ na wieczne zatracenie wydani nie byli. A ponieważ każdemu wiernemu i sprawiedliwemu miedzy Bracia Sędziemu/ z swoim się pierwej sumnieniem porachować przysłusza/ nim do drugich przystąpi: aby mu nie rzeczono/ Lekarzu ulecz siebie samego/ Mistrzu naucz się sam pierwej. Przetoż i ty synu samego siebie w początek sztrofowania przywiedź. Z samym sobą pierwej opyt uczyń
ieżeli w cále y bez vmnieyszenia podáne nam trzody záchowuiemy? Weyźrzym przytym y ná poświęcone od nas Kápłány/ weyźrzym y ná powierzone im owiecżki. Vcżyńmy z sobą y z nimi rozmowę/ poki cżás mamy/ ábysmy ná potym niedbálstwá naszego sromoty od Oycá nie odnieśli/ y Korony żywotá odsądzeni/ ná wiecżne zátrácenie wydáni nie byli. A ponieważ káżdemu wiernemu y spráwiedliwemu miedzy Bráćia Sędźiemu/ z swoim się pierwey sumnieniem poráchowáć przysłusza/ nim do drugich przystąpi: áby mu nie rzecżono/ Lekárzu vlecż śiebie sámego/ Mistrzu náucż się sam pierwey. Przetoż y ty synu sámego śiebie w pocżątek sztrofowánia przywiedź. Z sámym sobą pierwey opyt vcżyń
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 24
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
— a raczej do ust jej złośliwa wlana instrukcja, tym by więcej bezbożnych kłamstw swoich przyczynić i rozgłosić mogła. Oto, że nie znalazłszy w sprawiedliwym sądzie sacram civitatem refugii, każdemu credulo aut malevoloświętego prawa ochrony, każdemu łatwowiernemu lub złośliwemu do ukamienowania nas bez żadnej nusquam et uspiamnigdzie ucieczki nadziei bylibyśmy expositiwydani. I cóż by to było innego, jeżeli nie to, że jakoby rąk swoich niewinną krwią naszą, której by się Bóg na strasznym dopominał sądzie, nie chcąc zbroczyć, innym rękom nas i potomków naszych na okropne zabicie wydać, wyrzucić i jeszcze takową zdradliwą potępić decyzją. Zaiste w wielkim i w strasznym zostajemy razie
— a raczej do ust jej złośliwa wlana instrukcja, tym by więcej bezbożnych kłamstw swoich przyczynić i rozgłosić mogła. Oto, że nie znalazłszy w sprawiedliwym sądzie sacram civitatem refugii, każdemu credulo aut malevoloświętego prawa ochrony, każdemu łatwowiernemu lub złośliwemu do ukamienowania nas bez żadnej nusquam et uspiamnigdzie ucieczki nadziei bylibyśmy expositiwydani. I cóż by to było innego, jeżeli nie to, że jakoby rąk swoich niewinną krwią naszą, której by się Bóg na strasznym dopominał sądzie, nie chcąc zbroczyć, innym rękom nas i potomków naszych na okropne zabicie wydać, wyrzucić i jeszcze takową zdradliwą potępić decyzją. Zaiste w wielkim i w strasznym zostajemy razie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 588
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, gdzie jedne tylko weście d Miasta. Tu się porodzili Empedocles Filozof, który się na starość czy w morzu utopił, Geografia Generalna i partykularna
czyli w Etnę wskoczył, aby miany był za porwanego do Nieba ; tu Akron Medyk Ateńskiego Miasta, przez różne perfumy od Powietrza Salvator; tu Metellus Muzykant sławny na świat wydani. Agrygentini, tojest Obywatele tego Miasta w strojach bogatych ab aevo chodzić gust mają, pyszni, lubią Pańskie aparencje, Karety, ludzi wiele i pokojów pięknie i bogato meubłowanych. Exanetas niejaki Patriota, choć partykularny, miał na 300 kolasek, białemi końmi zaprzężonych. Drugi Antistenes podobnej tamtemu kondycyj na wesele Córki swojej sporządził kolasek
, gdzie iedne tylko weście d Miasta. Tu się porodzili Empedocles Filozof, ktory się ná starosć czy w morzu utopił, Geografia Generalna y partykularna
czyli w Etnę wskoczył, aby miany był za porwanego do Nieba ; tu Akron Medyk Ateńskiego Miasta, przez rożne perfumy od Powietrza Salvator; tu Metellus Muzykant sławny na świat wydani. Agrigentini, toiest Obywatele tego Miasta w stroiách bogatych ab aevo chodzić gust maią, pyszni, lubią Pańskie apparencye, Karety, ludzi wiele y pokoiow pięknie y bogato meublowanych. Exanetas nieiaki Patriota, choć partykularny, miał ná 300 kolasek, białemi końmi zaprzężonych. Drugi Antistenes podobney tamtemu kondycyi na wesele Corki swoiey sporządził kolasek
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 231
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
nie miał: albo (jako Polacy mówią) którby był bez Ale. Toż i Horatius mówi: Serm. lib. I. Satyr. 3. Nam vitijs nemo nascitur; optimus ille est. Qui minimis vrgetur.
O tych którzy z pochlebcami nakładają/ mawiał/ że tak są opuszczeni i na mięśne jatki wydani/ nie inaczej jako gdy się owce dostaną miedzy wilki. Nie darmo mówią: Pochlebstwo jest jako trucizna. Jedno to dziwna/ że się przedsię ludzie w pochlebcach kochają/ i rychlej takowi obrywają u Panów/ niżli drudzy. Co i Terentius in Eunucho, malując je przypomina. Quicquid dicunt, laudo: Id rursum,
nie miał: álbo (iáko Polacy mowią) ktorby był bez Ale. Toż y Horatius mowi: Serm. lib. I. Satyr. 3. Nam vitijs nemo nascitur; optimus ille est. Qui minimis vrgetur.
O tych ktorzy z pochlebcámi nákładáią/ mawiał/ że ták są opuszcżeni y ná mięśne iátki wydáni/ nie inácżey iáko gdy się owce dostáną miedzy wilki. Nie dármo mowią: Pochlebstwo iest iáko trućizná. Iedno to dźiwna/ że się przedśię ludźie w pochlebcách kocháią/ y rychley tákowi obrywáią v Pánow/ niżli drudzy. Co y Terentius in Eunucho, máluiąc ie przypomina. Quicquid dicunt, laudo: Id rursum,
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 57
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
, że się nie przez zły most albo złą drogę albo złą groblą szkoda stała, jedno casu fortuito abo z przyczyny dania tego, co wiózł albo jachał.
Poddanego cudzego sługę utriusque sexus aby był powinien każdy każdemu wrócić za prośbą listowną i przez woźnego wydać szlachcicowi; także mieszczaninowi i poddanem wszystkim szlacheckim słudzy aby byli wydani za instancją panów swoich. A jeśliby nie chciał wrócić, aby peremptorie powinien go był stawić do grodu na querelam tegoż powiatu pod winą piąci set grzywien, a woźny ze dwiema szlachcicoma po proszeniu o poddanego albo sługę swego ma zarazem do akt onę prośbę z listem pańskim opowiedzieć, a od aktykowania onej opowiedzi prośby termin
, że się nie przez zły most albo złą drogę albo złą groblą szkoda stała, jedno casu fortuito abo z przyczyny dania tego, co wiózł albo jachał.
Poddanego cudzego sługę utriusque sexus aby był powinien każdy każdemu wrócić za prośbą listowną i przez woźnego wydać ślachcicowi; także mieszczaninowi i poddanem wszystkim ślacheckim słudzy aby byli wydani za instancyą panów swoich. A jeśliby nie chciał wrócić, aby peremptorie powinien go był stawić do grodu na querelam tegoż powiatu pod winą piąci set grzywien, a woźny ze dwiema ślachcicoma po proszeniu o poddanego albo sługę swego ma zarazem do akt onę prośbę z listem pańskim opowiedzieć, a od aktykowania onej opowiedzi prośby termin
Skrót tekstu: SposPodCz_II
Strona: 399
Tytuł:
Sposób podania drogi do ś. sprawiedliwości i pokoju pospolitego w Koronie polskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
szyi, z pierścionkami diamentowymi na palcach, w kamizelce burkatelowej, z kilkunastą w kieszeni talerów bitych. Zabójstwo pokazało się na Antoniego winiarza, Włocha, z którym z żoną jego prawowała się de concubinatu z mężem swoim. Ten zabójca z żoną uszedł był do Ś. Jana kościoła; ponieważ ecclesia voluntarios homicidas non protehit, wydani i do więzienia osadzeni. Już fassi sunt, że ją po uczynionej immediate w pomienionej sprawie komplanacyjej zaprosili obiter idącą mimo kamienice ich, tam obiad jadła i winem podpojona prosiła, aby się mogła u nich przespać. Semisomnem tedy wziąwszy, ściągnęli na dół do sklepu i tam sama Włoszka szpadą, sam zaś siekierą onę rąbiąc
szyi, z pierścionkami diamentowymi na palcach, w kamizelce burkatelowej, z kilkunastą w kieszeni talerów bitych. Zabójstwo pokazało się na Antoniego winiarza, Włocha, z którym z żoną jego prawowała się de concubinatu z mężem swoim. Ten zabójca z żoną uszedł był do Ś. Jana kościoła; ponieważ ecclesia voluntarios homicidas non protehit, wydani i do więzienia osadzeni. Już fassi sunt, że ją po uczynionej immediate w pomienionej sprawie komplanacyjej zaprosili obiter idącą mimo kamienice ich, tam obiad jadła i winem podpojona prosiła, aby się mogła u nich przespać. Semisomnem tedy wziąwszy, ściągnęli na dół do sklepu i tam sama Włoszka szpadą, sam zaś siekierą onę rąbiąc
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 307
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
ma in Commissis Cara JoMŚCi wysłuchał. Ale że mię dopiero wiadomość zaszła o Posłanniku i o więzniach oswobodzonych których przyprowadził Wielce WMM Pana upraszam aby w tym żadnej od WMM Pana nie uznawał praepedycji ponieważ się ze mną widzieć chcę i sam sobie tego wielce życzy. Bo nie kto inszy w tym oswobodzeniu wiezniów którzy są na zamian wydani pracował. Tylko przy osobliwej Dyrekcyjej Boskiej moja Wigilantia że tedy mój wtym i Wojska całego interes zachodzi iteratis WMM Pana upraszam abyś temu Posłannikowi Liberum do mnie pozwolił aditum do Wołkowiska w czym uprosiłem Towarzysza wojskowego JoMŚCi Pana Żydowicza Który go do mnie do Wołkowiska doprowadzić ma zatym zostaję WMM Pana
Zyczliwy Brat i sługa Powolny kazimirz
ma in Commissis Cara IoMSCi wysłuchał. Ale że mię dopiero wiadomość zaszła o Posłanniku y o więzniach oswobodzonych ktorych przyprowadził Wielce WMM Pana upraszam aby w tym zadney od WMM Pana nie uznawał praepedytiey poniewaz się zę mną widzieć chcę y sąm sobie tego wielce zyczy. Bo nie kto inszy w tym oswobodzeniu wiezniow ktorzy są na zamian wydani pracował. Tylko przy osobliwey Dyrekcyiey Boskiey moia Wigilantia że tedy moy wtym y Woyska całego interes zachodzi iteratis WMM Pana upraszam abys temu Posłannikowi Liberum do mnie pozwolił aditum do Wołkowiska w czym uprosiłęm Towarzysza woyskowego IoMSCi Pana Zydowicza Ktory go do mnie do Wołkowiska doprowadzić ma zatym zostaię WMM Pana
Zyczliwy Brat y sługa Powolny kazimirz
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 171
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688