pierwiej oświeca rozum i wola (jako wyżej słyszałeś) niżeli pamięć, bo ta przed oświeceniem rozumu jest niczym, i cóż bowiem po tych naukach, które są bez początków rozum polorujących? Gdzie tylko biedna dziecinna pamięc zbytecznie pracować musi, rozum zakryte ma oczy, wola zaś, która w szczególnych własnego rozumu gust ma wynalazkach, żadnej nie kosztuje słodyczy, takieć to nauki wydrzuca wyżej wspomniony Sturmius: Ten (prawi) w mniejszych szkołach błąd uważam, iż na eksercytacją pamięci całe obraca się usiłowanie, a zaś na obostrzenie rozumu nic albo mało widzę starania: Rozsądek i poznanie rzeczy są zaniedbane, tak dalece: iż biedna dziecina swoje reguły dosyć
pierwiey oświeca rozum y wola (iako wyżey słyszałeś) niżeli pamięć, bo ta przed oświeceniem rozumu iest niczym, y coż bowiem po tych naukach, ktore są bez początkow rozum poloruiących? Gdzie tylko biedna dźiecinna pamięc zbytecznie pracować musi, rozum zakryte ma oczy, wola zaś, ktora w szczegulnych własnego rozumu gust ma wynalazkach, żadney nie kosztuie słodyczy, takieć to nauki wydrzuca wyżey wspomniony Sturmius: Ten (prawi) w mnieyszych szkołach błąd uważam, iż na exercytacyą pamięci całe obraca się uśiłowanie, a zaś na obostrzenie rozumu nic albo mało widzę starania: Rozsądek y poznanie rzeczy są zaniedbane, tak dalece: iż biedna dziecina swoie reguły dosyc
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 52
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761
M. pisać d. 23. Grudnia 1758. zdaje mi się żem to wszystko wypełnił, comkolwiek miał mówić o Topografij, albo opisania miejsc każdych z osobna, i o Historyj Naturalnej tego tak wielkiego i rozległego Państwa. W tym tedy niniejszym tudzież w następujących, postanowiłem oznajmić W. M. Panu o wynalazkach, którem, mógł odkryć o prawach, rządzie, religij, i obyczajach Mieszkańców, ale się tu nie dawno trafiła przygoda niemniej interesująca jak dziwna, która do rozmowy uczonym zwłaszcza ludziom, nie małą jest pobudką, wiele im do myślenia daje, a podobno i najmędrszych w Europie ludzi uwagę nie co zatrudni Jako zaś takowe
M. pisać d. 23. Grudnia 1758. zdaie mi się żem to wszystko wypełnił, comkolwiek miał mowić o Topografiy, albo opisania mieysc każdych z osobna, y o Historyi Naturalney tego tak wielkiego y rozległego Państwa. W tym tedy ninieyszym tudzież w następuiących, postanowiłem oznaymić W. M. Panu o wynalazkach, ktorem, mogł odkryć o prawach, rządzie, religiy, y obyczaiach Mieszkańcow, ale się tu nie dawno trafiła przygoda niemniey interessuiąca iak dziwna, ktora do rozmowy uczonym zwłaszcza ludziom, nie małą iest pobudką, wiele im do myślenia daie, á podobno y naymędrszych w Europie ludzi uwagę nie co zatrudni Iáko zaś takowe
Skrót tekstu: ChesMinFilozof
Strona: 5
Tytuł:
Filozof indyjski
Autor:
Philip Dormer Stanhope Chesterfield
Tłumacz:
Józef Epifani Minasowicz
Drukarnia:
Drukarnia Mitzlerowska
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1767
Data wydania (nie później niż):
1767
mu z mężnym jastrząbem przychodzi do zwady. Także i kot rączemu srogim jest szczurkowi, Sam zaś szczurkiem chyżemu bywa lampartowi.
Ale ja pamiętając na baczenie mądrych i uczonych. ludzi” których oczy przed sprawami nieobyczajnemi ubogich są zawarte, więc że podłych ludzi postępków przed się nie biorą, krótko kilka nauk o przypowieściach, o wynalazkach ludzkich, o rzeczach widzianych, o pięknych zabawach, o dobrych uczynkach przeszłych królów (na których duchy Bóg niech ma baczenie) do tych ksiąg i do tego ogroda zebrawszy, Różanym Ogrodem nazwałem. Te-ć tedy przyczyny z przejrzenia i z pomocy Bożej były złożenia abo zmyślenia tej księgi mojej Ogroda.
Z trochy ziemie,
mu z mężnym jastrząbem przychodzi do zwady. Także i kot rączemu srogim jest szczurkowi, Sam zaś szczurkiem chyżemu bywa lampartowi.
Ale ja pamiętając na baczenie mądrych i uczonych. ludzi” których oczy przed sprawami nieobyczajnemi ubogich są zawarte, więc że podłych ludzi postępków przed się nie biorą, krótko kilka nauk o przypowieściach, o wynalazkach ludzkich, o rzeczach widzianych, o pięknych zabawach, o dobrych uczynkach przeszłych królów (na których duchy Bóg niech ma baczenie) do tych ksiąg i do tego ogroda zebrawszy, Różanym Ogrodem nazwałem. Te-ć tedy przyczyny z przejrzenia i z pomocy Bożéj były złożenia abo zmyślenia téj księgi mojéj Ogroda.
Z trochy ziemie,
Skrót tekstu: SaadiOtwSGul
Strona: 13
Tytuł:
Giulistan to jest ogród różany
Autor:
Saadi
Tłumacz:
Samuel Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1610 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
I. Janicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Świdzińscy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1879