było. Lib. 4. Hist: tripartite, c. 9. Lib. eod. c. 19 o Przodkowaniu Bisk. Rzymskiego. Lib. 9. c. 3.
Niceforus Callistus Ksantopulus, już pod czas Schismy/ około Roku 1300. pożyły Historyk Cerkiewny/ Biskup/ mówi/ Rzymski Julius/ prze wyniosłość Stolice swej/ z starodawnego Przywileju i Pręrogatywy za pewną to rzecz mając/ że pieczołowanie i sąd o wszytkich wszędzie Biskupach jemu należał/ Atanaziuszowi Patriarsze Aleksandryjskiemu/ i Pawłowi Patriarsze Konstantynopolskiemu/ i inszym wielu Episcopom/ dawszy im listy/ Cerkwie ich przywrócił/ i na Wschód odesłał. Tenże/ Julius/ mówi/ obwinionym
było. Lib. 4. Hist: tripartite, c. 9. Lib. eod. c. 19 o Przodkowániu Bisk. Rzymskiego. Lib. 9. c. 3.
Nicephorus Callistus Xantopulus, iuż pod czás Schismy/ około Roku 1300. pożyły Historik Cerkiewny/ Biskup/ mowi/ Rzymski Iulius/ prze wyniosłość Stolice swey/ z stárodawnego Przywileiu y Pręrogátywy zá pewną to rzecż máiąc/ że piecżołowánie y sąd o wszytkich wszędźie Biskupách iemu należał/ Athánáziuszowi Pátryársze Alexándriyskiemu/ y Páwłowi Pátryársze Konstántynopolskiemu/ y inszym wielu Episcopom/ dawszy im listy/ Cerkwie ich przywrocił/ y ná Wschod odesłał. Tenże/ Iulius/ mowi/ obwinionym
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 165
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
by obfitował bardziej w cnoty niż w dostatki, i któryby większą pokładał ufność in amore Populi, niż w siłach własnych swoich, zgoła: Rex virtutum, ipse est Rex gloriae.
A poniewaź ten wybór od nas zawisł, nie sżukajmy Achaba, który niesprawiedliwie zdziera poddanych, ani Salomona niewieściucha, ani Roboama, który wyniosłość swoję według sił swoich miarkuje; ani Jeroboama, który złemi przykładami gorszi cały Naród, ani Nabuchodonozora pysźnego, który się Boźkiem czini; starajmy się raczej o takiego, któryby mógł z Jobem oświadczać się, si adversum me terra clamat, et sulci ejus deflent, vel si animam agricolarum ejus afflixi; sżukajmy takiego,
by obfitował bárdźiey w cnoty niź w dostátki, y ktoryby większą pokładał ufność in amore Populi, niź w śiłách własnych swoich, zgołá: Rex virtutum, ipse est Rex gloriae.
A poniewaź ten wybor od nas zawisł, nie sźukáymy Achába, ktory niesprawiedliwie zdźiera poddánych, ani Sálomona niewieśćiucha, ani Roboáma, ktory wyniosłość swoię według sił swoich miárkuie; ani Jeroboáma, ktory złemi przykładámi gorsźy cáły Narod, ani Nábuchodonozora pysźnego, ktory się Boźkiem cźyni; staráymy się ráczey o tákiego, ktoryby mogł z Iobem oświadczáć się, si adversum me terra clamat, et sulci ejus deflent, vel si animam agricolarum ejus afflixi; sźukáymy tákiego,
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 159
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Trójcy ś. . A bijemy się w piersi dla tego/ abyśmy pokazali pokorę naszę przed Panem Bogiem/ i żal za grzechy/ żeśmy myślami serca naszego nieczystemi majestat jego święty obrazili. Przetoż karzem tym biciem się w piersi serce nasze/ aby go Trójca Przenaświętsza/ Bóg jedyny/ nie karał za jego wyniosłość/ chciwość/ i żądzą cielesną. Gdy się zaś usty modlemy/ trzy rzeczy osobliwie/ na przejędnanie obrażonej Trójcę świętej czyniemy. żegnamy się/ na kolana uklękamy/ i głową kłaniamy się ku ziemi. Vt sincera fide, pietate, et religione, cognascatur à nobis Deus, adoretur, et colatur. Zegnamy się trzema
Troycy ś. . A biiemy się w pierśi dla tego/ ábysmy pokazáli pokorę nászę przed Pánem Bogiem/ y żal zá grzechy/ żesmy myślámi sercá nászego nieczystemi máiestat iego święty obráźili. Przetoż karzem tym bićiem się w pierśi serce násze/ áby go Troycá Przenaświętsza/ Bog iedyny/ nie karał zá iego wyniosłość/ chćiwość/ y żądzą ćielesną. Gdy się záś vsty modlemy/ trzy rzeczy osobliwie/ ná przeiędnánie obrażoney Troycę świętey czyniemy. żegnamy się/ ná koláná vklękamy/ y głową kłaniamy się ku źiemi. Vt sincera fide, pietate, et religione, cognascatur à nobis Deus, adoretur, et colatur. Zegnamy się trzemá
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 22
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
mówi. Tradidit seipsum oblationem et ostiam in odorem suauitatis. Był i przystojny do uleczenia rany/ albowiem jako pierwszy człowiek zgrzeszył przez pychę/ Obzarstwo/ i nieposłuszeństwo/ jako mówi Grzegorz święty: Voluit enim Deo assimiliari per scientiae sublimitatem, gustare ligni suauitatem, et transgredi praecepti Diuini limitem, albowiem chciał być podobny Bogu przez wyniosłość mauki/ chciał zażyć z drzewa słodkości/ i przykazania Boskiego przestąpić granicę. A ponieważ uleczenie ma być przeciwnym sposobem/ przeto ta rana uleczona jest per abiectionem, humilitatem, et Diuinae voluntatis impletionem, przez pogardzenie/ pokorę i woły Boskiej wykonanie. Co się wszytko wypełniło czasu męki Chrystusowej: Humiliauit semetipsum factus obediens vsq ad
mowi. Tradidit seipsum oblationem et ostiam in odorem suauitatis. Był y przystoyny do vleczenia rány/ álbowiem iáko pierwszy człowiek zgrzeszył przez pychę/ Obzárstwo/ y nieposłuszeństwo/ iáko mowi Grzegorz święty: Voluit enim Deo assimiliari per scientiae sublimitatem, gustare ligni suauitatem, et transgredi praecepti Diuini limitem, álbowiem chćiał bydź podobny Bogu przez wyniosłość máuki/ chćiał záżyć z drzewá słodkośći/ y przykazánia Boskiego przestąpić gránicę. A poniewasz vleczenie ma być przećiwnym sposobem/ przeto tá ráná vleczona iest per abiectionem, humilitatem, et Diuinae voluntatis impletionem, przez pogárdzenie/ pokorę y woly Boskiey wykonánie. Co się wszytko wypełniło czásu męki Chrystusowey: Humiliauit semetipsum factus obediens vsq ad
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 141
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
wierzchnim zaś stylu B. C. Października C. D. Listopada/ etc. Spytasz. Jako go wyrychtowac wedle wysokości Equatora? Miej kwadransik albo cząstkę cyrkułu na 90 części podzieloną/ tę centum abo śrzodkiem swoim przystaw do końca spodniego stylu. Co jeżeli styl wzgórę idzie/ prosto wedle linii na kwadransie/ która znaczy wyniosłość Elewacyj Poli/ twego miejsca; to okrąg (na stylu prosto na krzyż osadzony) ma należy a wyniosłość Equatora. Jeżeli nie; To go tak długo przyrzynaj spodem (qaudransik co raz do niego przykładając) aż prosto pójdzie ku gorze wedle linijki Eleuationem Poli znaczącej. Może i tak/ wyrznij z karty jakiej Trianguł/
wierzchnim záś stylu B. C. Pázdźierniká C. D. Listopádá/ etc. Spytasz. Iáko go wyrychtowác wedle wysokośći AEquatora? Miey kwádránśik álbo cząstkę cyrkułu ná 90 częśći podzieloną/ tę centum ábo śrzodkiem swoim przystaw do końcá spodniego stylu. Co ieżeli styl wzgorę idźie/ prosto wedle linii ná quadranśie/ ktorá znáczy wyniosłość Elewácyi Poli/ twego mieyscá; to okrąg (ná stylu prosto ná krzyż osadzony) má náleży a wyniosłość Aequátorá. Ieżeli nie; To go ták długo przyrzynay spodem (qáudránśik co ráz do niego przykłádáiąc) áż prosto poydzie ku gorze wedle liniyki Eleuationem Poli znaczącey. Może i ták/ wyrzniy z kárty iákiey Triánguł/
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 249
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
: 28. Aby mieszkał Izrael bezpiecznie sam: źrzodło Jakobowe w ziemi zboża i wina/ którego też Niebiosa kropić będą rosą. 29. Błogosławionyś ty Izraelu/ któż podobny tobie/ ludu zachowany przez PAna: który jest tarczą ratunku twego/ a mieczem zacności twojej: Przeto obłudnieć się poddadzą nieprzyjaciele twoi/ a ty wyniosłość ich deptać będziesz. Rozd. XXXIV. V. Mojżeszowe. Rozd. XXXIV. Rozdział XXXIV. Mojżesz oglądał ziemię Obiecaną. 5. umarł. 6. grób jego utajony. 8. Żałoba ponim. 9. Namiestnik jego. 10. i Zalecenie osoby jego. 1.
TEdy wstąpił Mojżesz z onych równin
: 28. Aby mieszkał Izráel bespiecznie sam: źrzodło Iákobowe w źiemi zbożá y winá/ ktorego też Niebiosá kropić będą rosą. 29. Błogosłáwionyś ty Izráelu/ ktoż podobny tobie/ ludu záchowány przez PAná: ktory jest tarczą rátunku twego/ á miecżem zacnośći twojey: Przeto obłudnieć śię poddádzą nieprzyjaćiele twoji/ á ty wyniosłość jich deptáć będźiesz. Rozd. XXXIV. V. Mojzeszowe. Rozd. XXXIV. ROZDZIAL XXXIV. Mojzesz oglądał źiemię Objecáną. 5. umárł. 6. grob jego utajony. 8. Załobá ponim. 9. Namiestnik jego. 10. y Zálecenie osoby jego. 1.
TEdy wstąpił Mojzesz z onych rownin
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 223
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
wiedz że estymuję nieskończenie X. Kserksesa, tylko jednej pasyj ku mnie nie mogę w nim aprobować, bo jużem powiedziała raz że król nie może cierpieć w sercu W. X. M. i Książęcia Kserksesa tylko miłość sławy, ale jeszcze jedna przyczyna sekretna od tego mię odwodzi, bo Królowa mając w sercu swoim wyniosłość córki Cyrusa, nie cierpiałaby nigdy żeby Książę jej Syn wziął za żonę córkę swego Kapitana i choćbym miała tyle skłonności cierpieć pasją Książęcia, wiele mam oddalenia, i odejmowała bym się przez racją, i przez cnotę dla siebie samej, i przez wdzięczność Książęciu bratu twe- mu: upraszam cię, jeżeli mię chcesz
wiedz że estymuię nieskończenie X. Xerxesa, tylko iedney passyi ku mnie nie mogę w nim ápprobowáć, bo iużem powiedźiáłá ráz że krol nie może ćierpieć w sercu W. X. M. y Xiążęćia Xerxesa tylko miłość słáwy, ále ieszcze iedna przyczyná sekretná od tego mię odwodźi, bo Krolowa maiąc w sercu swoim wyniosłość corki Cyrusa, nie ćierpiałáby nigdy żeby Xiąże iey Syn wziął zá żonę corkę swego Cápitáná y choćbym miała tyle skłonnośći ćierpieć passyą Xiążęćia, wiele mám oddálenia, y odeymowáłá bym się przez rácyą, y przez cnotę dlá śiebie samey, y przez wdźięczność Xiążęćiu brátu twe- mu: uprászám ćię, ieżeli mię chcesz
Skrót tekstu: ScudZawiszHist
Strona: E4v
Tytuł:
Historia książęcia Ariamena królewica perskiego
Autor:
Madeleine de Scudéry
Tłumacz:
Maria Beata Zawiszanka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
opierały się siły i potężność Katolików. Piątej części, Księgi trzecie.
Nawrócenie nowego świata poczęło się przez zwycięstwa i przez wojny: brało postępek przez kazanie: ma się kontinuować z przydaniem do kazania władzej urzędów i sprawców. Apostołowie nabyli u ludzi kredytu żeby wierzyli Ewangeliej/ przez cuda wielkie/ którymi pohańbili hardość Żydowską/ i wyniosłość Pogańską: abowiem Żydowie przyzwyczaili się byli patrzyć na dziwy i na sprawy przechodzące pospolity bieg niebieski/ i siły przyrodzone: przetoż Z. Paweł mówi/ Iudaei signa quaerunt: i oniż sami: Magister volumus à te signumvidere. Grecy zaś wynosili się z dzielności swej/ którą mieli za własną nauką i mądrością
opieráły się śiły y potężność Kátholikow. Piątey częśći, Kśięgi trzećie.
Náwrocenie nowego świátá poczęło się przez zwyćięstwá y przez woyny: bráło postępek przez kazánie: ma się continuowáć z przydániem do kazánia władzey vrzędow y sprawcow. Apostołowie nábyli v ludźi creditu żeby wierzyli Ewángeliey/ przez cudá wielkie/ ktorymi poháńbili hardość Zydowską/ y wyniosłość Pogáńską: ábowiem Zydowie przyzwyczáili się byli pátrzyć ná dźiwy y ná spráwy przechodzące pospolity bieg niebieski/ y śiły przyrodzone: przetoż S. Páweł mowi/ Iudaei signa quaerunt: y oniż sámi: Magister volumus à te signumvidere. Graecy záś wynośili się z dźielnośći swey/ ktorą mieli zá własną náuką y mądrośćią
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 59
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
i Pokojów, cały napis tej Piramidy, głosi co kosztował czosnek, pory, cybula, i insze leguminy dla robotnika wydane. Która Summa wynosiła sześćset srebrnych Talentów, to jest: więcej ośmiu milionów złotych Pol- skich, skąd dochodzić można, co inszy wynosił wydatek.
Takie to były te sławne Piramidy Egipskie, które przez wyniosłość i wielkość swoję, czas sam zwyciężały, i zażarłość grubych Narodów. Przecięż przy tych wszystkich okażałościach, wszędzie ludzka wydaje się nikczemność. W tych Piramidach były wykute groby, i w największej z tych trzech jest grób próżny z jednego wyrobiony kamienia, którego szerokość, i wysokość, na trzy prawie stopy, długość zaś
y Pokoiow, cały nápis tey Pirámidy, głośi co kosztował czosnek, pory, cybula, y insze leguminy dlá robotniká wydáne. Ktora Summa wynośiła sześćset srebrnych Talentow, to iest: więcey ośmiu millionow złotych Pol- skich, zkąd dochodzić możná, co inszy wynośił wydátek.
Tákie to były te sławne Piramidy Egipskie, ktore przez wyniosłość y wielkość swoię, czas sam zwyciężały, y záżárłość grubych Narodow. Przećięż przy tych wszystkich okażałośćiách, wszędzie ludzká wydaie się nikczemność. W tych Piramidach były wykute groby, y w naywiększey z tych trzech iest grob prożny z iednego wyrobiony kámieniá, ktorego szerokość, y wysokość, ná trzy práwie stopy, długość zaś
Skrót tekstu: RolJabłADziej
Strona: 65
Tytuł:
Dziejopis starożytny Egipcjanów, Kartainców, Assyryjczyków, Babilonców, Medów, Persów, Macedończyków i Greków
Autor:
Charles Rollin
Tłumacz:
Józef Aleksander Jabłonowski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Nikt dwóch mieć nie mógł, ani odmienić rzemiosła. Zawsze się lepiej wyrabia, na co się dłużej zapatruje, i ćwiczy od młodości, a każdy swego do dawniejszej dokładając umiejętności, łatwo mógł celować w swojej sztuce. Z drugiej strony tak zbawienny zwyczaj w Narodzie, a z osobna w Powiatach zadawniony, gasił wszystkę niegodziwą wyniosłość, każdy w swoim stanie uspokojony, nietrawił się próżności upałem. Nie wzdychał do niepozwolonych zysków, ani się lekkością do wyższego nieunosił szczebla. Z tąd nieskończone wynalazki osobliwych robot, które każdy wymyślał, aby siebie, i konszt swój wsławił, i udoskonalił, utrzymywał wygodę, i ułatwiał kupie. Miałem za
Nikt dwoch mieć nie mogł, áni odmienić rzemiosłá. Zawsze się lepiey wyrábiá, ná co się dłużey zápatruie, y cwiczy od młodośći, á każdy swego do dawnieyszey dokładaiąc umieiętnośći, łátwo mogł celować w swoiey sztuce. Z drugiey strony ták zbawienny zwyczay w Narodzie, á z osobná w Powiatach zadáwniony, gaśił wszystkę niegodziwą wyniosłość, káżdy w swoim stanie uspokoiony, nietrawił się prożnośći upałem. Nie wzdychał do niepozwolonych zyskow, áni się lekkośćią do wyższego nieunośił szczeblá. Z tąd nieskończone wynalazki osobliwych robot, ktore każdy wymyślał, áby siebie, y konszt swoy wsłáwił, y udoskonalił, utrzymywał wygodę, y ułatwiał kupie. Miáłem za
Skrót tekstu: RolJabłADziej
Strona: 140
Tytuł:
Dziejopis starożytny Egipcjanów, Kartainców, Assyryjczyków, Babilonców, Medów, Persów, Macedończyków i Greków
Autor:
Charles Rollin
Tłumacz:
Józef Aleksander Jabłonowski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743