wyznaniu i owo/ że Piotr Z. był Biskupem Rzymskim. i że Rzymska Cerkiew jest Piotra Z. Apostoła Stolicą. A Biskupowie Rzymscy/ są Piotra ś^o^ Sukcesorowie. A Sukcesorowie tak w dostojeństwie Biskupim/ jak i w Pasterskim przełożeństwie. skąd Cerkiew nasza Wschodnia Rzymskiego Biskupa/ prze te jego w Cerkwi Pana Chrystusowej przełożeństwa wyniosłość/ nazywać zwykła/ Głową Prawosławnej Cerkwie Chrystusowej: Ojcem wszytkiego świata/ i tym podobnymi: przyznawając mu/ że on zdobi Boską stolicę Piotrową: i że Piotra Z. Apostoła Przodkowaniem obogacony zostawa. Uważenie
Uważenie Siódme. Praerogatiw Rzymskiej Cerkwie i jej Biskupa wyniosłość/ przez Synody Powszeche/ przez Nauczyciele święte/ przez Historyki Cerkiewne
wyznániu y owo/ że Piotr S. był Biskupem Rzymskim. y że Rzymska Cerkiew iest Piotrá S. Apostołá Stolicą. A Biskupowie Rzymscy/ są Piotrá ś^o^ Successorowie. A Successorowie ták w dostoieństwie Biskupim/ iák y w Pásterskim przełożeństwie. zkąd Cerkiew nászá Wschodna Rzymskiego Biskupá/ prze te iego w Cerkwi Páná Christusowey przełożeństwá wyniosłość/ názywáć zwykłá/ Głową Práwosławney Cerkwie Christusowey: Oycem wszytkiego świátá/ y tym podobnymi: przyznawáiąc mu/ że on zdobi Bozką stolicę Piotrową: y że Piotrá S. Apostołá Przodkowániem obogácony zostawa. Vważenie
Vważenie Siodme. Praerogátiw Rzymskiey Cerkwie y iey Biskupá wyniosłość/ przez Synody Powszeche/ przez Náuczyćiele święte/ przez Historyki Cerkiewne
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 162
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Wschodnia Rzymskiego Biskupa/ prze te jego w Cerkwi Pana Chrystusowej przełożeństwa wyniosłość/ nazywać zwykła/ Głową Prawosławnej Cerkwie Chrystusowej: Ojcem wszytkiego świata/ i tym podobnymi: przyznawając mu/ że on zdobi Boską stolicę Piotrową: i że Piotra Z. Apostoła Przodkowaniem obogacony zostawa. Uważenie
Uważenie Siódme. Praerogatiw Rzymskiej Cerkwie i jej Biskupa wyniosłość/ przez Synody Powszeche/ przez Nauczyciele święte/ przez Historyki Cerkiewne poważne oznajmiona jest być taka/ w jakiej z nią żadna Cerkiew i z Rzymskim Biskupem żaden Biskup nie porownywa. Święci Nauczyciele Cerkiewni nauczają/ iż do Rzymskiej Cerkwie/ dla potężniejszego jej Przodkowania wszytkie insze Cerkwie/ to jest/ wszyscy wszytkiego świata wierni zgromadzać się
Wschodna Rzymskiego Biskupá/ prze te iego w Cerkwi Páná Christusowey przełożeństwá wyniosłość/ názywáć zwykłá/ Głową Práwosławney Cerkwie Christusowey: Oycem wszytkiego świátá/ y tym podobnymi: przyznawáiąc mu/ że on zdobi Bozką stolicę Piotrową: y że Piotrá S. Apostołá Przodkowániem obogácony zostawa. Vważenie
Vważenie Siodme. Praerogátiw Rzymskiey Cerkwie y iey Biskupá wyniosłość/ przez Synody Powszeche/ przez Náuczyćiele święte/ przez Historyki Cerkiewne poważne oznaymiona iest bydź táka/ w iákiey z nią żadna Cerkiew y z Rzymskim Biskupem żaden Biskup nie porownywa. Swięći Náuczyćiele Cerkiewni náuczáią/ iż do Rzymskiey Cerkwie/ dla potężnieyszego iey Przodkowánia wszytkie insze Cerkwie/ to iest/ wszyscy wszytkiego świátá wierni zgromádzáć sie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 162
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
długiem przytarte pozostały znaki. Stąd pola Kampanii i Kapuą lubą, Sławną mierzy wielkiego Annibala zgubą: Gdzie szlachetne nad morzem leży Neapoli, Siarczyste gdzie Awerno, i dziwne Puzzoli. Tem mało ucieszywszy górne żądze swoje, Któremu w myśli tylko krwawy Mars a boje, Chude milsze kotary i w polu namioty, A niż rzymska wyniosłość i włoskie pieszczoty. Zostawiwszy nadzieje tak wielkie i tropy W oczach ludzkich, na wszystkim widoku Europy, Sauromatskiej ozdoby, ku pożądanemu Obrócił się szczęśliwie niebu ojczystemu. Tedy pan z Akwilonu, ciężki moskiewskiemi Powracał się zwycięstwy i łupy zdartemi, Wiodąc z sobą w triumfie, z jednej Wołgę strony, Z drugiej morze, i
długiem przytarte pozostały znaki. Ztąd pola Kampanii i Kapuą lubą, Sławną mierzy wielkiego Annibala zgubą: Gdzie szlachetne nad morzem leży Neapoli, Siarczyste gdzie Awerno, i dziwne Puzzoli. Tem mało ucieszywszy górne żądze swoje, Któremu w myśli tylko krwawy Mars a boje, Chude milsze kotary i w polu namioty, A niż rzymska wyniosłość i włoskie pieszczoty. Zostawiwszy nadzieje tak wielkie i tropy W oczach ludzkich, na wszystkim widoku Europy, Sauromatskiej ozdoby, ku pożądanemu Obrócił się szczęśliwie niebu ojczystemu. Tedy pan z Akwilonu, ciężki moskiewskiemi Powracał się zwycięstwy i łupy zdartemi, Wiodąc z sobą w tryumfie, z jednej Wołgę strony, Z drugiej morze, i
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 44
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
. Pańska gęba, żebracza kaleta. Zła tam rada, gdzie animusz pański, a błazeńska intrata.
Na tym świecie, złe się zdobrym plecie. Dobre rzadko bez złego. Na jednej ziemi kąkol i przenica roście.
Więcej pan Bóg ma, niż rozdał.
Przed upadkiem przychodzi pycha, A przed zgnieniem, wyniosłość Ducha.
Fortel na hardego, nie dbać nic o niego.
Jakby mu o żelażnym wilku bajał. Jakby groch na ścianę rzucał.
Każdemu się swoje podoba.
Podleź gdzie przeskoczyć nie możesz. Pokornej głowy miecz nie siecze. Pokora wszędy podlezie.
Takim bądź, za jakiego chcesz być miany.
Wszak i to nie łakomego
. Pańska gęba, żebracza kaleta. Zła tam rada, gdzie animusz pański, a błazenska intrata.
Na tym świecie, złe śię zdobrym plećie. Dobre rzadko bez złego. Na jedney ziemi kąkol y przenica rośćie.
Więcey pan Bog ma, niż rozdał.
Przed upadkiem przychodźi pycha, A przed zgnieniem, wyniosłość Ducha.
Fortel na hardego, nie dbać nic o niego.
Jakby mu o żelażnym wilku bajał. Jakby groch na śćianę rzucał.
Każdemu śię swoie podoba.
Podleź gdzie przeskoczyć nie możesz. Pokorney głowy miecz nie śiecze. Pokora wszędy podleźie.
Takim bądź, za jakiego chcesz być miany.
Wszak y to nie łakomego
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 172
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
rozkazuję/ gromy? Toli cię Synu w niewolą do tego dworu zaciągnęło? i nie dziw/ Abowiem ci którzy się podług świata tego Elementów sprawują świecki rozum mają. A którzy podług Ducha się rządzą/ na oko widzą i wiedzą/ że wszystko to/ nic inszego/ jedno marność jest nad marnościami/ w których wyniosłość i ty synu wnętrznemi oczyma wejrzawszy/ wszystkie ze czczym Orzechem porównasz. Mają oni język w chłube swej nadętej wielkości/ niech i tobie rozum będzie/ w rozsądku przykazanej skromności. Niemasz im wstydu i bojaźni bożej w wystawieniu swej hardej władzej/ nie miej i ty pochlebcy serca w podporę i pochwałę tej ich nie wsty-
roskázuię/ gromy? Toli ćię Synu w niewolą do tego dworu záćiągnęło? y nie dźiw/ Abowiem ći ktorzy się podług świátá tego Elementow spráwuią świecki rozum máią. A ktorzy podług Duchá się rządzą/ ná oko widzą y wiedzą/ że wszystko to/ nic inszego/ iedno márność iest nad márnośćiámi/ w ktorych wyniosłość y ty synu wnętrznemi ocżymá weyrzawszy/ wszystkie ze cżcżym Orzechem porownasz. Máią oni ięzyk w chłube swey nádętey wielkośći/ niech y tobie rozum będźie/ w rozsądku przykazáney skromnośći. Niemász im wstydu y boiáźni bożey w wystáwieniu swey hárdey władzey/ nie miey y ty pochlebcy sercá w podporę y pochwałę tey ich nie wsty-
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 32
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Pytam się, jeżeli nie na takich trzech regułach wszystek rząd, i szczęście zawisło każdego królestwa! Jeżeli o tym nikt nie wątpi, niech że się reflektuje, co się u nas è converso dzieje; jako excessus wolności nie zna żadnej subordynacyj, jako emulacja, a raczej zazdrość sprawuje nienawiść przeciwko równym sobie; i jako wyniosłość albo raczej ambicja lekce wazi wszystkich od nas podlejszych; a zatym mógłby i do nas Prorok Izajasz mówić; Opus Dei non respicitis, nec opera manuum ejus confideratis, jeżeli nie stosując się do nauki Ewangelicznej, zechcemy zić w wolności bez żadnej należitej dependencyj; jeżeli honor zakładać będziemy w wynoszeniu się niegodziwym nad równych naszych
Pytam się, ieźeli nie na takich trzech regułach wszystek rząd, y szczęśćie zawisło kaźdego krolestwa! Ieźeli o tym nikt nie wątpi, niech źe się reflektuie, co się u nas è converso dzieie; iako excessus wolnośći nie zna źádney subordynacyi, iako emulácya, á raczey zazdrość sprawuie nienawiść przećiwko rownym sobie; y iako wyńiosłość albo ráczey ambicya lekce waźy wszystkich od nas podleyszych; á zátym mogłby y do nas Prorok Izaiasz mowić; Opus Dei non respicitis, nec opera manuum ejus confideratis, ieźeli nie stosuiąc się do nauki Ewangeliczney, zechcemy źyć w wolnośći bez źadney naleźytey dependencyi; ieźeli honor zakłádać będźiemy w wynoszeniu się niegodźiwym nad rownych naszych
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 14
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
aby królowi jako głowie Rzeczypospolitej, częstokroć zle o niej zamyslającej rąk do egzekucyj nie dostawało, gdyż Ministrowie statûs, pospolicie zowią się Brachia Regalia. Na powadze ich jak na szali Rzeczpospolita żałoziła salutare aequilibrium między Majestatem i wolnością, żeby jedna drugą nie przeważała; i ta jest ich prawdziwa funkcja, żeby miarkować, tak, wyniosłość Panujących, jako i rozwiozłość wolności. Zowią się przytym custodes legum; ale ci praw naszych strożowie, są jak żołnierz stojący na warcie w oczach niepriaciela bez broni, nie mogąc przy naszym nieporządku żadnego usum salutarem uczynić powierzonej sobie jurysdykcyj; są to piękne idola, którym się wszyscy kłaniają, lubo są nieme, tam
aby krolowi iako głowie Rzeczypospolitey, częstokroć zle o niey zamyslaiącey rąk do exekucyi nie dostawało, gdyź Ministrowie statûs, pospolićie zowią się Brachia Regalia. Na powadze ich iak na szali Rzeczpospolita załoźyła salutare aequilibrium między Majestatem y wolnośćią, źeby iedna drugą nie przewaźała; i ta iest ich prawdźiwa funkcya, źeby miarkować, tak, wyniosłość Panuiących, iako y rozwiozłość wolnośći. Zowią się przytym custodes legum; ale ći praw naszych stroźowie, są iak źołnierz stoiący na warćie w oczach niepryiaćiela bez brońi, nie mogąc przy naszym nieporządku źadnego usum salutarem uczynić powierzoney sobie jurysdykcyi; są to piękne idola, ktorym się wszyscy kłaniaią, lubo są nieme, tam
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 38
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
się z sobą żarli i w gniwie pomarli, A ugody zyskiem trzeci brał garczykiem. Więc z daleka, tuszę, lepiej rzec za duszę: Panie, po tym boju, domieść ich pokoju. OBYCZAJ RZĄDU I POWAGI
Chłopcze, podaj mi zwierciadło!
Ej, przecieć dobrze reprezentuję powagę miny i wspaniałości mojej. Czoła wyniosłość podała się właśnie pod koronę, oka rzyźwość i surowość wychodzi na postrach i posłuszeństwo, twarz i usta same kajdany i niewolą miotają, ręka do berła, laski i buławy, pierś do orderu, wszytka fizys, postać, ułożenie i statura do prymu, do rządu, do surowości i rozkazywania podała się ogromnie.
Tak
się z sobą żarli i w gniwie pomarli, A ugody zyskiem trzeci brał garczykiem. Więc z daleka, tuszę, lepiej rzec za duszę: Panie, po tym boju, domieść ich pokoju. OBYCZAJ RZĄDU I POWAGI
Chłopcze, podaj mi zwierciadło!
Ej, przecieć dobrze reprezentuję powagę miny i wspaniałości mojej. Czoła wyniosłość podała się właśnie pod koronę, oka rzyźwość i surowość wychodzi na postrach i posłuszeństwo, twarz i usta same kajdany i niewolą miotają, ręka do berła, laski i buławy, pierś do orderu, wszytka fizys, postać, ułożenie i statura do prymu, do rządu, do surowości i rozkazywania podała się ogromnie.
Tak
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 268
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, dopiero słów dostatecznych nie wynajdzie do oświadczenia zupełnej chluby i ukontentowania, które odnosi z łaski Waszej Królewskiej Mości, widząc się w swojej doskonałej powadze wielowładną Waszej Królewskiej Mości utrzymanej ręką, w tym właśnie najuciemiężliwszym czasie, gdy mu wolność w ustanowieniu swobody, w wydaniu sprawiedliwych wyroków mocą wydrzeć chciała dufająca w siły uciemiężliwe dla niższych wyniosłość.
Widziałeś zwykłym twym, Najjaśniejszy Panie, przejrzeniem, co cierpiała i co miała ucierpieć strażnica praw i stróżów swoboda. Coś tam, Panie Miłościwy, wczesną temu wszystkiemu zabiegł opatrznością, dopiero masz w nas oczywistych różnej trybunałów fortuny i przez ustawiczną przytomność, i przez powtórzone na deputackim urzędzie dla ojczyzny usługi nieprzenajętych świadków i
, dopiero słów dostatecznych nie wynajdzie do oświadczenia zupełnej chluby i ukontentowania, które odnosi z łaski Waszej Królewskiej Mości, widząc się w swojej doskonałej powadze wielowładną Waszej Królewskiej Mości utrzymanej ręką, w tym właśnie najuciemiężliwszym czasie, gdy mu wolność w ustanowieniu swobody, w wydaniu sprawiedliwych wyroków mocą wydrzeć chciała dufająca w siły uciemiężliwe dla niższych wyniosłość.
Widziałeś zwykłym twym, Najjaśniejszy Panie, przejrzeniem, co cierpiała i co miała ucierpieć strażnica praw i stróżów swoboda. Coś tam, Panie Miłościwy, wczesną temu wszystkiemu zabiegł opatrznością, dopiero masz w nas oczywistych różnej trybunałów fortuny i przez ustawiczną przytomność, i przez powtórzone na deputackim urzędzie dla ojczyzny usługi nieprzenajętych świadków i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 743
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wyrychtowac wedle wysokości Equatora? Miej kwadransik albo cząstkę cyrkułu na 90 części podzieloną/ tę centum abo śrzodkiem swoim przystaw do końca spodniego stylu. Co jeżeli styl wzgórę idzie/ prosto wedle linii na kwadransie/ która znaczy wyniosłość Elewacyj Poli/ twego miejsca; to okrąg (na stylu prosto na krzyż osadzony) ma należy a wyniosłość Equatora. Jeżeli nie; To go tak długo przyrzynaj spodem (qaudransik co raz do niego przykładając) aż prosto pójdzie ku gorze wedle linijki Eleuationem Poli znaczącej. Może i tak/ wyrznij z karty jakiej Trianguł/ Rectanguł/ którego Anguł jeden niech ma Anguł Elewacjej Equatora. A tenże Anguł przyłóż spodem do punktu 12
wyrychtowác wedle wysokośći AEquatora? Miey kwádránśik álbo cząstkę cyrkułu ná 90 częśći podzieloną/ tę centum ábo śrzodkiem swoim przystaw do końcá spodniego stylu. Co ieżeli styl wzgorę idźie/ prosto wedle linii ná quadranśie/ ktorá znáczy wyniosłość Elewácyi Poli/ twego mieyscá; to okrąg (ná stylu prosto ná krzyż osadzony) má náleży a wyniosłość Aequátorá. Ieżeli nie; To go ták długo przyrzynay spodem (qáudránśik co ráz do niego przykłádáiąc) áż prosto poydzie ku gorze wedle liniyki Eleuationem Poli znaczącey. Może i ták/ wyrzniy z kárty iákiey Triánguł/ Rectánguł/ ktorego Anguł ieden niech má Anguł Elewácyey Aequátorá. A tenże Anguł przyłoż spodem do punktu 12
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 249
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689