, iż Japonia częstym ziemi trzęsieniom podlega. Około zaś wyspów Karaibes często nowe wyspy ze dna na wierzch wychodzą. Jako tedy trzęsienia ziemi, i oderwanie się wyspy odedna pochodzi od ogniów podziemnych, tak też wnosić możemy, iż wiatry, i kurzawy z pod morza wypadające tęż samę mają przyczynę. Dno albowiem przyległe tym wyspom musi być tejże samej natury. A jeżeli ognie podziemne, całe obłoki, i wyspy mogą wynieść w górę, daleko łacniej ryby na ziemię wyrzucić zdolne będą.
Deszcz wełny. Wiatry burzliwe odzierając drzewa niektóre z materyj do wełny podobnych, albo wełne niektórych zwierząt, lub owiec trzodami na polu od zarazy, lub powodzi
, iż Japonia częstym ziemi trzęsieniom podlega. Około zaś wyspow Karaibes często nowe wyspy ze dna na wierzch wychodzą. Jako tedy trzęsienia ziemi, y oderwanie się wyspy odedna pochodzi od ogniow podziemnych, tak też wnosić możemy, iż wiatry, y kurzawy z pod morza wypadaiące tęż samę maią przyczynę. Dno albowiem przyległe tym wyspom musi być teyże samey natury. A ieżeli ognie podziemne, całe obłoki, y wyspy mogą wynieść w gorę, daleko łacniey ryby na ziemię wyrzucić zdolne będą.
Deszcz wełny. Wiatry burzliwe odzieraiąc drzewa niektore z materyi do wełny podobnych, albo wełne niektorych zwierząt, lub owiec trzodami na polu od zarazy, lub powodzi
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 256
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
zdrowie z nimi/ na wojnie sprawiedliwej/ przeciw rozbójnikom Morskim/ i heretykom z Olandyej i z Zelandyej/ którzy przyjezdżali do Filipin w Październiku/ Roku 1600. żeby zbijali na morzu Norte nazwanym/ jako uczynili jednemu Portugalskiemu okrętowi; i na morzu Sur rzeczonym/ przybywszy ciasne miejsca Magaglianes drugiemu Peruańskiemu; i szkodzić tym tam Wyspom/ jeszcze daleko więcej grozili. Bo gdy się zatrzymał okręt ich przedniejszy i Admirańtów/ na jednym miejscu sześć mil Włoskich od Manyle/ którędy rady nierady przebyć musiały okręty z Hiszpaniej do Chyny i do Japonu/ i miały być w regestr wpisowane wszytkie statki i okręty które z miasta płynęły; wyjechały z Manyli przeciwko tym dwiema
zdrowie z nimi/ ná woynie spráwiedliwey/ przećiw rozboynikom Morskim/ y heretykom z Olándyey y z Zelándyey/ ktorzy przyiezdżáli do Philippin w Pázdźierniku/ Roku 1600. żeby zbijáli ná morzu Norte názwánym/ iáko uczynili iednemu Portugálskiemu okrętowi; y ná morzu Sur rzeczonym/ przybywszy ćiásne mieyscá Mágágliánes drugiemu Peruáńskiemu; y szkodźić tym tám Wyspom/ ieszcze dáleko więcey groźili. Bo gdy się zátrzymał okręt ich przednieyszy y Admiráńtow/ ná iednym mieyscu sześć mil Włoskich od Mányle/ ktorędy rády nierády przebyć muśiáły okręty z Hiszpániey do Chyny y do Iáponu/ y miáły być w regestr wpisowáne wszytkie státki y okręty ktore z miástá płynęły; wyiecháły z Mányli przećiwko tym dwiemá
Skrót tekstu: WaezList
Strona: 44.
Tytuł:
List roczny z wysep Philippin
Autor:
Francisco Vaez
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
iż zabawiwszy ludzie tameczne taką robotą/ w niweczby się obrócił ich ten ostatek/ co ich jeszcze zostaje. Murzynowie z Chineej i z Angole/ zaledwie mogą dosyć uczynić kruszcom złota i srebra. Przydam do tego/ iż taki kanał takby pomógł do nawigaciej ku Peru/ ku nowej Hiszpaniej/ ku Molluchom wyspom/ ku Filipinom/ ku Chinie/ i ku wszystkiemu temu Arcypelagowi; iżby prędko opuszczono kłopotliwą nawigacią/ którą Portugalczycy odprawują przy brzegach jeżdżąc Afryckich/ mijając aże Caput Bone spei: i gdyby każdy wolał jachać ku zachodowi/ jużby południowe kraje były opuszczone/ i podaneby były na łup rozbójnikom Angielskim/ Francuskim/ i inszym
iż zábáwiwszy ludźie támeczne táką robotą/ w niweczby się obroćił ich ten ostátek/ co ich iescze zostáie. Murzynowie z Chineey y z Angole/ záledwie mogą dosyć vczynić kruszcom złotá y srebrá. Przydam do tego/ iż táki kánał tákby pomogł do náuigáciey ku Peru/ ku nowey Hiszpániey/ ku Molluchom wyspom/ ku Philippinom/ ku Chinie/ y ku wszystkiemu temu Arcipelagowi; iżby prędko opusczono kłopotliwą náuigácią/ ktorą Portogálczycy odpráwuią przy brzegách ieżdżąc Afryckich/ miiáiąc áże Caput Bonae spei: y gdyby káżdy wolał iácháć ku zachodowi/ iużby południowe kráie były opusczone/ y podáneby były ná łup rozboynikom Angielskim/ Fráncuskim/ y inszym
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 292
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
, rak żółwiem, Pleady Plewaczkami, Ryby piskorzami lub kiełbiami. Jakom powiedział w informacyj Astrologicznej, iż temi czasy widzieć Astrolabia, sfery Niebieskie, których Zodiak wyfigurowany dwunastą Apostołami, i wszystkie konstelacje innym Świętym rzecom akomodowane. Ani to jest przez to ujma honoru Świętym Pańskim. Jako że dzwonom, armatom, portom, wyspom, okrętom, Miastom, nadane są też Świętych imiona. Jeżeli według upodobania teraźniejszych Astrologów Cesarze, Królowie, Książęta, Państwa, Prowincje, Miasta, różne stany ludzi, mogą się figurować i nazywać, to Orłem, to Niedźwiedziem, to Lwem, to Jeleniem, to Gryfem, to wieżą, to bramą, to
, rak żołwiem, Pleady Plewaczkámi, Ryby piskorzami lub kiełbiámi. Jákom powiedział w informácyi Astrologiczney, iż temi czasy widziec Astrolabia, sfery Niebieskie, ktorych Zodyak wyfigurowany dwunastą Apostołámi, y wszystkie konstellacye innym Swiętym rzecom akkommodowáne. Ani to iest przez to uyma honoru Swiętym Pańskim. Jáko że dzwonom, armatom, portom, wyspom, okrętom, Miastom, nadane są też Swiętych imiona. Jeżeli według upodobánia teraźnieyszych Astrologow Cesarze, Krolowie, Xiążęta, Państwa, Prowincye, Miasta, rożne stany ludzi, mogą się figurowáć y názywáć, to Orłem, to Niedźwiedziem, to Lwem, to Jeleniem, to Gryfem, to wieżą, to bramą, to
Skrót tekstu: BystrzInfZup
Strona: 11
Tytuł:
Informacja zupełniejsza
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
paraliżów, febrów i gorączek gwałtownych, herezyj nie jakiej czyli nowej sekty, sedycyj, przepowiedaczów i wiele językiem władnących Perswazorów. 3. Situacja respektem Nieba i Ziemi, Asteryzmów i konfiguracyj, powieda, iż podobnym kreaturom szkodzi: jako to bydłu drobnemu respektem Barana, potym Damom respektem Andromedy, dalej Rybom, stawom, Wyspom, Okrętom, młynom etc. respektem Wodnego Znaku Zodiacznych Ryb.
Item bydłu większemu, osobliwie Koniom, respektem Pegaza et Eqvilei; dalej Mężczyznom i Powietrzu, respektem Wodnika przez którego głowę przechodzić będzie. Na ostatek znowu dzikim Zwierzętom, respektem Kozła, którego rogi sobą zaćmi. Według zaś situacyj Ziemskiej, prawi tenże Autor
páráliżow, febrow y gorączek gwałtownych, herezyi nie iákiey czyli nowey sekty, sedycyi, przepowiedáczow y wiele ięzykiem władnących Perswázorow. 3. Situácya respektem Niebá y Ziemi, Asterizmow y konfigurácyi, powieda, iż podobnym kreáturom szkodźi: iáko to bydłu drobnemu respektem Báráná, potym Dámom respektem Andromedy, dáley Rybom, stawom, Wyspom, Okrętom, młynom etc. respektem Wodnego Znáku Zodiácznych Ryb.
Item bydłu większemu, osobliwie Koniom, respektem Pegazá et Eqvilei; dáley Męszczyznom y Powietrzu, respektem Wodniká przez ktorego głowę przechodźić będźie. Ná ostátek znowu dźikim Zwierzętom, respektem Kozłá, ktorego rogi sobą záćmi. Według záś situácyi Ziemskiey, práwi tęnże Author
Skrót tekstu: DuńCiek
Strona: C
Tytuł:
Ciekawość o komecie
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademii Zamojskiej
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1744
Data wydania (nie wcześniej niż):
1744
Data wydania (nie później niż):
1744
Raka/ idzie tam deszcz prawie ustawicznie. Ku zachodowi od Z. Jakuba leżą wyspy/ Ignis, i Brawa małej ceny/ (acz tamta ma potrosze mieszkania) a ku pułnocy jest wyspa Maid/ kędy jest jedna dolina wszerz i wdłuż na dwie leuki/ mając wszędzie pełno soli/ co jest pospolita i inszym tamtym wyspom: ale osobliwie nad insze ma to jedna z nich/ która pełno ma takich solnych miejsc; którą przeto zowią wyspą solną: ale też nic inszego nie rodzi/ oprócz sarn. Bona vista, ma imię przeciwne swym przymiotom; bo nie jest ucieszna ani pożyteczna. O inszych nie mam nic godnego pisać. Ku zachodowi
Ráká/ idźie tám descz práwie vstáwicznie. Ku zachodowi od S. Iákubá leżą wyspy/ Ignis, y Bráwá máłey ceny/ (ácz támtá ma potrosze mieszkánia) á ku pułnocy iest wyspá Maid/ kędy iest iedná doliná wszerz y wdłuż ná dwie leuki/ máiąc wszędźie pełno soli/ co iest pospolita y inszym támtym wyspom: ále osobliwie nád insze ma to iedná z nich/ ktora pełno ma tákich solnych mieysc; ktorą przeto zowią wyspą solną: ále też nic inszego nie rodźi/ oprocz sarn. Bona vista, ma imię przećiwne swym przymiotom; bo nie iest vćieszna áni pożyteczna. O inszych nie mam nic godnego pisáć. Ku zachodowi
Skrót tekstu: BotŁęczRel_II
Strona: 58
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. II
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
trochę bliżej ku ladowi wyspa dy Mezo/ abo śrzednia/ tak rzeczona/ bo leży miedzy drugimi dwiema mniejszemi: ma do 700 domów. Ostatnia jest Saseno/ leżąc jakby na zachód od Wallony/ ale nic grzeczy w sobie nie ma. Części wtórej, Księgi piąte. Wyspy morza Jońskiego.
TEraz wracając się nazad ku wyspom morza Jońskiego/ powiemy wprzód/ iż tym nazwiskiem opisuje się owa część morza Medyterrańskiego/ które się szerzy miedzy Sicilią i Candią/ zostawując po lewej ręce/ wedle Ptolemeusza/ miasto Durazzo: a wedle inszych góry Cimerskie. Plinius je dzieli na morze Sicilijskie/ i na morze Kretskie. Pierwsze tedy/ które się nadają jadącym
trochę bliżey ku ladowi wyspá di Mezo/ ábo śrzednia/ ták rzeczona/ bo leży miedzy drugimi dwiemá mnieyszemi: ma do 700 domow. Ostátnia iest Sáseno/ leżąc iákby ná zachod od Wállony/ ále nic grzeczy w sobie nie ma. Częśći wtorey, Kśięgi piąte. Wyspy morzá Iońskiego.
TEraz wrácáiąc się názad ku wyspom morzá Iońskiego/ powiemy wprzod/ iż tym nazwiskiem opisuie się owá część morzá Mediterráńskiego/ ktore się szerzy miedzy Sicilią y Cándią/ zostáwuiąc po lewey ręce/ wedle Ptolomeusá/ miásto Durázzo: á wedle inszych gory Cimerskie. Plinius ie dźieli ná morze Siciliyskie/ y ná morze Kretskie. Pierwsze tedy/ ktore się nádáią iádącym
Skrót tekstu: BotŁęczRel_II
Strona: 105
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. II
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609