jest Akwisgranie dane od Karola IV. które on miał od Nicefora Cesarza Greckiego, teste Lanckoroński. Grecy trojakie znalezienie obchodzą Głowy Z. Jana, oczym tu z ich Ksiąg będzie niżej, zaraz. Usvardus w Martyrologium wspomina 29. Sierpnia powtórne już znalezienie Głowy tej Świętej w Emezie vulgo Hemz w Syryj, i tamże złożenie w Kościele. Krew zebrana od wiernych podczas ściecia jego, dostała się Kościołowi Donna Romita w Neapolu mieście (są tam Zakonnice przed tym Bazylianki teraz Benedyktynki) która (innych czasów skrzepła) podczas Ewangelii o ścieciu Z. O SS. Relikwiach.
Jana czytanej, rozpływa się. Znowu podobno już trzeci raz też Głowę Świetą
iest Akwisgranie dane od Karola IV. ktore on miał od Nicefora Cesarza Greckiego, teste Lanckoroński. Grecy troiakie znalezienie obchodzą Głowy S. Iana, ocżym tu z ich Ksiąg będzie niżey, zaraz. Usvardus w Martyrologium wspomina 29. Sierpnia powtorne iuż znalezienie Głowy tey Swiętey w Emezie vulgo Hemz w Syrii, y tamże złożenie w Kościele. Krew zebrana od wiernych podcżas sciecia iego, dostała sie Kościołowi Donna Romita w Neapolu mieście (są tam Zakonnice przed tym Bazylianki teraz Benedyktynki) ktora (innych cżasow skrzepła) podcżas Ewangelii o scieciu S. O SS. Relikwiach.
Iana cżytaney, rozpływa sie. Znowu podobno iuż trzeci raz też Głowe Swietą
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 148
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
regat servetq; Pálatiá Christus. Prudentius.
Przychodząc do tego Dormitarza, przy Introicie na tabulacie jednej inskrypcja taka.
Indicá mihi ubi cubes? Cantic: 1mo. Haec requies mea. Psal 131. Dedit ei Deus locum paenirentiae Iob 24 Inskrypcje Firlejowskię
Na drugiej tabulacie toż wierszem wyraża się Pokaż, gdzie na sen twoje jest złożenie? Oto te miejsce na moje spocznienie. Tu czynić za grzech, BÓG każe pokutę, Aby wniść w Niebo, minąć Piekła hutę.
Lat temu kilka, gdym ja Autor do Lwowa z Domu odjachał, przybył w Dom mój jadąc z Ostroga I.O. Książę Imc: Jan Jabłonowski Starosta Czeheryński Grandis Hispaniae
regat servetq; Pálatiá Christus. Prudentius.
Przychodząc do tego Dormitarza, przy Introicie na tabulacie iedney inskrypcya taka.
Indicá mihi ubi cubes? Cantic: 1mo. Haec requies mea. Psal 131. Dedit ei Deus locum paenirentiae Iob 24 Inskrypcye Firleiowskię
Na drugiey tabulacie toż wierszem wyraża się Pokaż, gdzie na sen twoie iest złożenie? Oto te mieysce na moie spocznienie. Tu czynić za grzech, BOG káże pokutę, Aby wniść w Niebo, minąć Piekła hutę.
Lat temu kilka, gdym ia Autor do Lwowa z Domu odiachał, przybył w Dom moy iadąc z Ostroga I.O. Xiąże Imc: Ian Iabłonowski Starosta Czeheryński Grandis Hispaniae
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 556
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
nie przejdzie, Aże wszystek czas nocy zupełnie wynidzie.
JÓZEF ad Mariam
Już ci widzę, Maryja, co nas to potyka, Jako wielka złość ludzka przeciw nam wynika, Ze nas panowie ci nigdzie nie chcą przenocować — Biedy nom pewnie ciężki ty przejdzie skostować. Ale oto jest sopa, więc do ni złożenie, Przydzie mieć nocleg, zatym i uspokojenie.
Już tedy pod tą sopą spoczywać musemy: Cemna nas już noc zaszła, dalej nie podzemy!
Pastores exibunt cant ant es et paululum stantes dormient. Tum demum lux magna apparabit etunus ad alterum dicet
KUBA Ej, bracia, toć mi się czoś
nie przejdzie, Aże wszystek czas nocy zupełnie wynidzie.
JÓZEF ad Mariam
Już ci widzę, Maryja, co nas to potyka, Jako wielka złość ludzka przeciw nam wynika, Ze nas panowie ci nigdzie ne chcą przenocować — Biedy nom pewnie ciężki ty przejdzie skostować. Ale oto jest sopa, więc do ni złożenie, Przydzie mieć nocleg, zatym i uspokojenie.
Już tedy pod tą sopą spoczywać musemy: Cemna nas już noc zaszła, dalej nie podzemy!
Pastores exibunt cant ant es et paululum stantes dormient. Tum demum lux magna apparabit etunus ad alterum dicet
KUBA Ej, bracia, toć mi się czoś
Skrót tekstu: DialNarOkoń
Strona: 276
Tytuł:
Dialog o Bożym Narodzeniu
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
. drzewo wdzięcznie pachnące. Amnistia. zapomnienie, darowanie krzywdy, albo urazy. Anatomizować. jedno co rozbierać. Andzar. noż spory, które Turcy za broń noszą, i nimi się często zabijają. Apollo. Bożek Poetów. Aprak. Tutuń przedni. Arkan. Więzy, postronek. Arsenał. Miejsce, albo złożenie amunicyj. Aspra. drobna Turków moneta, na kształt moskiewskiej kopijki, waży jak pułtora grosza naszego. Aseki. Sekretarz, albo poufalszy Cesarza Dworzanin. Atalanta z Hyppomenem biegiem certująca sławna w historiach Atesz. ogień, abo górę Atlas. siłą do dźwigania ciężarów sławny u starożytności. Atleci. Zapaśnicy. August II.
. drzewo wdźięcznie pachnące. Amnistia. zapomnienie, dárowánie krzywdy, albo urázy. Anatomizowáć. iedno co rozbieráć. Andzar. noż spory, ktore Turcy za broń noszą, y nimi się często zabiiaią. Apollo. Bożek Poétow. Aprak. Tutuń przedni. Arkan. Więzy, postronek. Arsenał. Mieysce, albo złożenie amunicyi. Aspra. drobna Turkow moneta, na kształt moskiewskiey kopiyki, wáży iak pułtora grosza naszego. Asseki. Sekretarz, albo poufalszy Cesarza Dworzanin. Atalanta z Hyppomenem biegiem certuiąca sławna w historiach Atesz. ogień, abo gorę Atlas. siłą do dźwigánia ciężarow sławny u starożytności. Atleci. Zapaśnicy. August II.
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 348
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
. Buńczuk. kita włosiana na drzeewcu, miasto Chorągwi, albo znaczku żołnierskiego. Burdy. kłotnie, zamięszanie. Burdżyuk. wór skórzany na wodę. Burzany. to jest chwasty.
C. Cals, vel calec to jest grunt. od calsu rzecz ruszyć jedno co od fundamentu. Car. Monarcha Moskwy. Cekauz. Złożenie amunicyj, i armat. Cekin. Czerwony złoty u Turków najważniejszy. Chamaleon. ptak wiatrem żyjący. Chan. gościniec, podróżnych gospoda. Charakter bierze się za moc, władzą, urząd. Charyty albo Gracje, przyjemności, i wdzięcznego udania Boginie. Czambuł. Wybiegi Tatarskie, i tym podobne. Czata. swywolna czeladzi
. Buńczuk. kita włosiana ná drzeewcu, miásto Chorągwi, albo znáczku żołnierskiego. Burdy. kłotnie, zamięszanie. Burdżiuk. wor skorzány ná wodę. Burzany. to iest chwasty.
C. Cals, vel cálec to iest grunt. od calsu rzecz ruszyć iedno co od fundámentu. Car. Monarcha Moskwy. Cekauz. Złożenie amunicyi, y armat. Cekin. Czerwony złoty u Turkow nayważnieyszy. Chamaleon. ptak wiátrem żyiący. Chan. gościniec, podrożnych gospoda. Chárákter bierze się zá moc, władzą, urząd. Charyty albo Gracye, przyiemności, y wdźięcznego udánia Boginie. Czambuł. Wybiegi Tátárskie, y tym podobne. Czata. swywolna czeladźi
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 350
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
też i śliczne Budowanie, kwaterę Miasta, jak ulica długą zajmujące na to z fundamentów wystawione, w którym piękne dla Akademików sprzętami potrzebnymi opatrzone Pokoje, Refektarze, Auditoria, sale do Fechtowania i tańcowania, Pokoje Biliardowe, jako i kosztowna w wiele koni Akademinych bogata Masztalnia szranki dla Biegu końskiego, niemniej i kuchnia potrzebna i złożenie dla kuchmistrza i drugich Posługaczów Akademinych oraz i z Piwnicami potrzebnymi etc. dobrze rozporządzone. Za miastem zaś ogród obszerny założony z Placami do strzelania i kręgli długimi Bukiem osadzonymi ulicami na rozmaitą Akademików Recreacją. W Akaademii wyżej opisanej miedzy drugimi z pomienionych Dochodów dwanaście osób szlacheckiego albo i wyższego stanu każda przez trzy po sobie idące lata
też y śliczne Budowánie, kwáterę Miástá, iák ulicá długą zaymuiące ná to z fundámentow wystáwione, w ktorym piękne dla Akádemikow sprzętámi potrzebnymi opátrzone Pokoie, Refektárze, Auditoria, sale do Fechtowánia y táńcowánia, Pokoie Biliárdowe, iáko y kosztowna w wiele koni Akádemiynych bogáta Masztalnia szranki dla Biegu konskiego, niemniey y kuchniá potrzebna y złożenie dla kuchmistrza y drugich Posługaczow Akádemiynych oraz y z Piwnicámi potrzebnymi etc. dobrze rozporządzone. Zá miástem záś ogrod obszerny záłożony z Plácámi do strzelánia y kręgli długimi Bukiem osadzonymi ulicámi ná rozmaitą Akádemikow Recreácyą. W Akaádemii wyżey opisaney miedzy drugimi z pomienionych Dochodow dwánaśćie osob szlácheckiego álbo y wyzszego stánu káżda przez trzy po sobie idące látá
Skrót tekstu: NotAk
Strona: 5
Tytuł:
Notifikacja o niniejszym Królewskiej Akademii Rycerskiej w Legnicy postanowieniu
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Karol Wilhelm Gras
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
Korzeń pokrajawszy w talarki/ i na nić powdziewawszy/ ma być w cieniu suszony/ gdzieby go słońce nie dochodziło. Mocy swej nie traci do dwu lat/ ale ma być chowany w miejscu ani zbytnie suchym/ ani wilgotnym/ jeno miedzy tymi w pomiernym. Przyrodzenie wszytkich Kosaców wobec.
Wszytkich wobec Kosaców przyrodzenie i złożenie z żywiołów jest ciepłe i suche/ na końcu wtórego stopnia/ albo na początku trzeciego/ oprócz Kosacu żółtego leśnego/ o którym się niżej zosobna powie. Otwierają/ rzedzą/ rozpędzają/ rozsiekują/ chędożą/ i bóle układają. Miara i waga/ pod którą korzeń Kosacowy i Fiołkowy/ także Sok i jucha z
Korzeń pokráiawszy w tálárki/ y ná nić powdźiewawszy/ ma bydź w ćieniu suszony/ gdźieby go słonce nie dochodźiło. Mocy swey nie tráci do dwu lat/ ale ma bydź chowány w mieyscu ani zbytnie suchym/ áni wilgotnym/ ieno miedzy tymi w pomiernym. Przyrodzenie wszytkich Kosacow wobec.
Wszytkich wobec Kosacow przyrodzenie y złożenie z żywiołów iest ćiepłe y suche/ ná końcu wtórego stopniá/ álbo ná początku trzećiego/ opróćz Kosacu żółtego leśnego/ o ktorym śie niżey zosobná powie. Otwieráią/ rzedzą/ rozpądzaią/ rozśiekuią/ chędożą/ y bóle vkłádáią. Miárá y wagá/ pod ktorą korzeń Kosacowy y Fiołkowy/ tákże Sok y iuchá z
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 5
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
wątpliwość, ale i ku zatłumianiu a wywracaniu fundamentalnych praw i wolności naszych jawnie się ściągali, acz nawet snadź i do tego przyszło, że mimo spólne zezwolenie i zgodną a porządną konkluzyją, po sejmie uniwersały jakieś poborowe umysłem puszczenia ich w druk spisowano i choć mało było województw koronnych, które by na pobór pozwalały, jednak złożenie sejmików jako indzie, tak i tu u nas najwięcej dla poborów otrzymania przed się wzięto. Co wszystko, iż nie tylko się nam nie podobać, ale i żałość wielką w nas pobudzać musi, gdyż na oko to już prawie widziemy, że żadne zwyczajne środki, żadne postulata sejmikowe, żadne sejmowe starania nasze z stronej
wątpliwość, ale i ku zatłumianiu a wywracaniu fundamentalnych praw i wolności naszych jawnie się ściągali, acz nawet snadź i do tego przyszło, że mimo spólne zezwolenie i zgodną a porządną konkluzyją, po sejmie uniwersały jakieś poborowe umysłem puszczenia ich w druk spisowano i choć mało było województw koronnych, które by na pobór pozwalały, jednak złożenie sejmików jako indzie, tak i tu u nas najwięcej dla poborów otrzymania przed się wzięto. Co wszystko, iż nie telko się nam nie podobać, ale i żałość wielką w nas pobudzać musi, gdyż na oko to już prawie widziemy, że żadne zwyczajne środki, żadne postulata sejmikowe, żadne sejmowe starania nasze z stronej
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 282
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
że Alkoran od Mahometa dany/ jest tylko Kopia tego/ co Bóg napisał swoją własną ręką/ i chowa go w niebie. Gdy tedy Prorok mówi/ że Alkoran nie jest stworzony/ rozumie o Oryginale/ a nie o Kopiej/ która jest wzięta z prawdziwego i nie omylnego egzemplarza. Ci też nieprzyznawają/ aby złożenie Alkoranu było nieporownane i niedościgłe/ jako wszyscy Turcy wierzą. i twierdzą/ że gdyby wolno było/ mogłoby się snadno naleźć siła Autorów Arabskich/ którzy go daleko przechodzą w dowodach i w wymowie. Jest to moim zdaniem czynić straszną zniewagę Prorokowi/ który się szczyci tak doskonałym rozporządzeniem/ i tak jasnym wyrażeniem słów tej
że Alkoran od Máhometá dany/ iest tylko Kopia tego/ co Bog napisał swoią własną ręką/ y chowá go w niebie. Gdy tedy Prorok mowi/ że Alkoran nie iest stworzony/ rozumie o Originale/ á nie o Kopiey/ ktora iest wźięta z prawdźiwego y nie omylnego exemplárza. Ci też nieprzyznawáią/ áby złożenie Alkoranu było nieporownáne y niedośćigłe/ iáko wszyscy Turcy wierzą. y twierdzą/ że gdyby wolno było/ mogłoby się snádno náleść śiłá Authorow Arábskich/ ktorzy go dáleko przechodzą w dowodách y w wymowie. Iest to moim zdániem czynić strászną zniewagę Prorokowi/ ktory się szczyći ták doskonałym rosporządzeniem/ y ták iásnym wyrażeniem słow tey
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 154
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
Sektach wyżej opisanych. Drudzy są Ruś/ Czerkasowie/ Moskwa/ z których też każdy cokolwiek swojego przydał. i tak za czasem śmieszna ta matanina urosła/ i coraz się krzewi bez końca. Rozdział XIII. ROZDZIAŁ XIII. O Dervisach.
NIemasz człowieka/ coby nie wiedział/ że Religia Turecka/ jest jedno złożenie cudowne z Chrześcijańskiej i Żydowskiej; i nie trzeba wątpić/ iż kształtem pierwszej uknowali swoje Zakony i Klasztory. Ci tedy Zakonnicy przykładem Chrześcijan przed Tysiącem lat żyjących/ czynią Profesją życia ścisłego/ i osobnego/ pogardzając wszytkie honory i rozkoszy na świecie/ a cale się na służbę Bożą udając. Ale się słusznie może powiedzieć/
Sektách wyżey opisánych. Drudzy są Ruś/ Czerkássowie/ Moskwá/ z ktorych też kożdy cokolwiek swoie^o^ przydał. y ták zá czásem smieszna tá matániná vrosłá/ y coraz się krzewi bez końcá. Rozdźiał XIII. ROZDZIAŁ XIII. O Dervisach.
NIemász człowieká/ coby nie wiedźiał/ że Religia Turecka/ iest iedno złożenie cudowne z Chrześćiáńskiey y Zydowskiey; y nie trzebá wątpić/ iż kształtem pierwszey vknowáli swoie Zakony y Klasztory. Ci tedy Zakonnicy przykłádem Chrześćian przed Tyśiącem lat żyiących/ czynią Professią żyćia śćisłego/ y osobnego/ pogardzáiąc wszytkie honory y roskoszy ná świećie/ á cále się ná służbę Bożą vdáiąc. Ale się słusznie może powiedźieć/
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 169
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678