śmierci warsztaty. Często po osiecku za szewca obwieszą kołodzieja, za ślusarza gancarza, za winowajcę stracą niewinnego. Forma sądów ucieszna, inkwizycja plotki, Sakson na pozór rozłożony zadrze nogi do góry, sentencja racji, dekret żadnego mieć nie będzie fundamentu. Za trzepaczkę na gardło, za wołu na grzywny i gorzałkę, za zabójstwo na misterne pod pręgą plagi, albo z miasta wywołanie i wyświecenie skażą, osądzą i egzekwują. Ale przebóg, inaczej mieć chce prawo i wrodzony rozsądek! Prawda, ale któż prawo przeczyta, kiedy pan wójt jak Świnia głupi, pan burmistrz litery nie zna, pan pisarz, co czyta, nie rozumie, panowie ławnicy
śmierci warsztaty. Często po osiecku za szewca obwieszą kołodzieja, za ślusarza gancarza, za winowajcę stracą niewinnego. Forma sądów ucieszna, inkwizycyja plotki, Sakson na pozór rozłożony zadrze nogi do góry, sentencyja racyi, dekret żadnego mieć nie będzie fundamentu. Za trzepaczkę na gardło, za wołu na grzywny i gorzałkę, za zabójstwo na misterne pod pręgą plagi, albo z miasta wywołanie i wyświecenie skażą, osądzą i egzekwują. Ale przebóg, inaczej mieć chce prawo i wrodzony rozsądek! Prawda, ale któż prawo przeczyta, kiedy pan wójt jak Świnia głupi, pan burmistrz litery nie zna, pan pisarz, co czyta, nie rozumie, panowie ławnicy
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 201
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
swoich nałogów powracamy ochotnie i łatwo, jakby to nie przestać grzyszyć, ale grzychom dla grzychów ustępować należało.
Mikołaj: Prawda, prawda, mój bracie, przypomniałeś mi grzych, którego się spowiadać należy. Nasze przy konfesyjonałach żale i popraw obietnice są to jedne szalbirstwa i Panem Bogiem łudzenia, na okrutniejsze duszy i sumnienia zabójstwo. Jedni bowiem pozorowi dogadzamy i spowiadamy się, aby nas nabożnymi widziano i taksowano; drudzy, bojąc się klątew i publikacji z ambony, raz przynajmniej w rok na Wielkanoc to z wielką biedą czyniemy. Insi z nabożeństwa i dla pozyskania łaski Boskiej w potrzebach swoich, wszyscy jednak bez nabożeństwa, bez ferworu, bez serca
swoich nałogów powracamy ochotnie i łatwo, jakby to nie przestać grzyszyć, ale grzychom dla grzychów ustępować należało.
Mikołaj: Prawda, prawda, mój bracie, przypomniałeś mi grzych, którego się spowiadać należy. Nasze przy konfesyjonałach żale i popraw obietnice są to jedne szalbirstwa i Panem Bogiem łudzenia, na okrutniejsze duszy i sumnienia zabójstwo. Jedni bowiem pozorowi dogadzamy i spowiadamy się, aby nas nabożnymi widziano i taksowano; drudzy, bojąc się klątew i publikacyi z ambony, raz przynajmniej w rok na Wielkanoc to z wielką biedą czyniemy. Insi z nabożeństwa i dla pozyskania łaski Boskiej w potrzebach swoich, wszyscy jednak bez nabożeństwa, bez ferworu, bez serca
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 242
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, dostawszy się w małżeństwo Synatowi z dwóch książąt Galaatskich, a konkurentów swoich, jednemu, którą on zaraz dla osobliwszej piękności i urody Diannie bogini, aby sławy jej a jego bezpieczeństwa warowała, poświęcił, gdy po zamęściu swoim natrętnym inklinacyjom i upominkom Synoryksa, drugiego, powolną być nie chciała, przez zelozyją jego, zabójstwo i opiniją, że jej tak miał łatwiej dostąpić, utraciwszy małżonka, a i w ten sposób być jego nie chcąc, długim namowom krewnych i przyjaciół swoich poddać się w małżeństwo musiała. Takowy zemsty za zabójstwo fortel przedsięwziąwszy, prawem i zwyczajem nowożeństwa zasiadszy z Synoryksem u stołu, a kubek z napojem przez siebie trucizną przyprawnym
, dostawszy się w małżeństwo Synatowi z dwóch książąt Galaatskich, a konkurentów swoich, jednemu, którą on zaraz dla osobliwszej piękności i urody Dyjannie bogini, aby sławy jej a jego bezpieczeństwa warowała, poświęcił, gdy po zamęściu swoim natrętnym inklinacyjom i upominkom Synoryksa, drugiego, powolną bydź nie chciała, przez zelozyją jego, zabójstwo i opiniją, że jej tak miał łatwiej dostąpić, utraciwszy małżonka, a i w ten sposób bydź jego nie chcąc, długim namowom krewnych i przyjaciół swoich poddać się w małżeństwo musiała. Takowy zemsty za zabójstwo fortel przedsięwziąwszy, prawem i zwyczajem nowożeństwa zasiadszy z Synoryksem u stołu, a kubek z napojem przez siebie trucizną przyprawnym
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 264
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
po zamęściu swoim natrętnym inklinacyjom i upominkom Synoryksa, drugiego, powolną być nie chciała, przez zelozyją jego, zabójstwo i opiniją, że jej tak miał łatwiej dostąpić, utraciwszy małżonka, a i w ten sposób być jego nie chcąc, długim namowom krewnych i przyjaciół swoich poddać się w małżeństwo musiała. Takowy zemsty za zabójstwo fortel przedsięwziąwszy, prawem i zwyczajem nowożeństwa zasiadszy z Synoryksem u stołu, a kubek z napojem przez siebie trucizną przyprawnym, z którego małżeństwu pić należało w jednę, w drugą zaś rękę lutnią porwawszy i wiersz niżej położony na niej przegrawszy, do miary wypiła, ostatek oblubieńcowi swojemu w kolej, pierwszy przed swoją śmiercią, bo
po zamęściu swoim natrętnym inklinacyjom i upominkom Synoryksa, drugiego, powolną bydź nie chciała, przez zelozyją jego, zabójstwo i opiniją, że jej tak miał łatwiej dostąpić, utraciwszy małżonka, a i w ten sposób bydź jego nie chcąc, długim namowom krewnych i przyjaciół swoich poddać się w małżeństwo musiała. Takowy zemsty za zabójstwo fortel przedsięwziąwszy, prawem i zwyczajem nowożeństwa zasiadszy z Synoryksem u stołu, a kubek z napojem przez siebie trucizną przyprawnym, z którego małżeństwu pić należało w jednę, w drugą zaś rękę lutnią porwawszy i wiersz niżej położony na niej przegrawszy, do miary wypiła, ostatek oblubieńcowi swojemu w kolej, pierwszy przed swoją śmiercią, bo
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 264
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
O, jak się za nim w grób przez siłę darłam, Pierś, szyję nie raz na zgubę otwarłam, Lecz chciwą śmierci rękę zemsty kształtem Miłość od śmierci odrywała gwałtem. Mogąc się bowiem zemścić na tyranie, A nie chcąc, ciężej szkodziłabym ranie Przez ból martwego w mężu moim serca Niż przez zabójstwo, okrutny morderca. Tedy, bogini z wielkim bogiem w parze, Weź dziś ofiarę moję na ołtarze. Z całego Greczek wyboru i braku Jednę mnie sobie mąż obrał do smaku I kochał jednę, kwiat swój na urodzie I wszytko z życiem sposobiąc wygodzie. Za to mu więcej powinnam, niż mogę, Lecz i
O, jak się za nim w grób przez siłę darłam, Pierś, szyję nie raz na zgubę otwarłam, Lecz chciwą śmierci rękę zemsty kształtem Miłość od śmierci odrywała gwałtem. Mogąc się bowiem zemścić na tyranie, A nie chcąc, ciężej szkodziłabym ranie Przez bol martwego w mężu moim serca Niż przez zabójstwo, okrutny morderca. Tedy, bogini z wielkim bogiem w parze, Weź dziś ofiarę moję na ołtarze. Z całego Greczek wyboru i braku Jednę mnie sobie mąż obrał do smaku I kochał jednę, kwiat swój na urodzie I wszytko z życiem sposobiąc wygodzie. Za to mu więcej powinnam, niż mogę, Lecz i
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 265
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
że ta Henocbia była pod górą Kaukazem, gdyż i Obywatelów Caucasios wspomina Stefanus Autor, którzy przedtym Henochii zwani, a Kraina ich Henochia.
MIASTA przedtym niektóre były Ucieczkami Winowajcom, i miały Jus Asyli. Było takich Miast 6. Numerorum 35 Sex erunt infugitivorum Auxilia seperata, a to dla tych jedynie, którzyby Zabójstwo niechcący kazualne popełnili. Qui percuserit proximum suum nesciens, naprzykład spadnieniem z drzewa siekiery na drugiego, Deutoronomii 19. Imiona Miast tych Jozue wylicza Iosùé cap. 20 te: CEDES albo CADES, vulgo SISIS, SICHEM CARYATHARBE, albo HEBRON, BEZOR, RAMOTH, GAULON. Inni jednak voluntarii transgresores, tam nie mieli
że ta Henocbia była pod gorą Kaukazem, gdyż y Obywatelow Caucasios wspomina Stephanus Author, ktorzy przedtym Henochii zwani, a Kraina ich Henochia.
MIASTA przedtym niektore były Uciecżkami Winowaycom, y miały Ius Asyli. Było takich Miast 6. Numerorum 35 Sex erunt infugitivorum Auxilia seperata, a to dla tych iedynie, ktorzyby Zaboystwo niechcący kazualne popełnili. Qui percuserit proximum suum nesciens, naprzykład spadnieniem z drzewa siekiery na drugiego, Deutoronomii 19. Imiona Miast tych Iozùé wylicza Iosùé cap. 20 te: CEDES albo CADES, vulgo SISIS, SICHEM CARYATHARBE, albo HEBRON, BEZOR, RAMOTH, GAULON. Inni iednak voluntarii transgresores, tam nie mieli
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 406
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Z zabiła wymurowali. Niżeli Ludzie mieszkać poczęli w Sylwanii straszny się tam wywiódł był Smok, nie daleko Wsi Wejla, tak na ludzi i bydło okrutny, i żarłoczny, że Obywatele stamtąd wynieść się musieli; wieś od odeścia swego Odewejlą, tojest Pusta Wsią nazwawszy. Był natenczas w więzieniu znaczny Kawaler Winkelried, obwiniony za Zabójstwo, śmierci godzien; ten pod kondycją darowania sobie życia, odważył się uchodzić przed bestią; więc z konsensem Jurysdykcyj, snopek ciernia zrobiwszy, i na miecza koniec wsadziwszy, gdy bestia paszczę otworzyła żarłoczną, on snopek w nią, wrzucił, i bawiącą się tym kąskiem niestrawnym, w słabym miejscu ugodził, zabił. Gdy
S zabiła wymurowali. Niżeli Ludzie mieszkać poczęli w Sylwanii straszny się tam wywiodł był Smok, nie daleko Wsi Weyla, tak na ludzi y bydło okrutny, y żarłoczny, że Obywatele ztamtąd wynieść się musieli; wieś od odeścia swego Odeweylą, toiest Pusta Wsią nazwawszy. Był natenczas w więzieniu znaczny Kawaler Winkelried, obwiniony za Zaboystwo, śmierci godzien; ten pod kondycyą darowania sobie życia, odważył się uchodzić przed bestyą; więc z konsensem Iurisdykcyi, snopek ciernia zrobiwszy, y na miecza koniec wsadziwszy, gdy bestya paszczę otworzyła żarłoczną, on snopek w nią, wrzucił, y bawiącą się tym kąskiem niestrawnym, w słabym mieyscu ugodził, zabił. Gdy
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 598
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Chleba się najadłszy zdycha, dlatego dał mu Engelgrave Kaznodzieja inskrypcją: Huic panis solet esevenenum. Serca innych Ptaków nie jada, według Pliniusza i Arystotelesa. Stąd Fytagóras alludendo do tej Ptaka natury,powiedział: Cor ne edito Pliniusz Jastrzębiów wylicza species 16.
JASKUŁKA, Hirundo, a według Poetów Progne, jakoby Pragne Białogłowa za zabójstwo Syna, na pokutę od Bożków skazana, aby w Jaskułkę się zamieniwszy, najczęściej po pod dymnemi dachami sobie gniazda wijąc, luat delictum. Wylatują na Wiosnę około AEquinoctium Wiosnowego, a zaś około Ekwinoctium Jesiennego poczepiawszy się za nóżki i skrzydełka, w kłębek się zwinąwszy, w wodzie zanurzają, i tam zamierają; do ciepła
Chleba się naiadłszy zdycha, dlatego dał mu Engelgrave Kaznodzieia inskrypcyą: Huic panis solet esevenenum. Serca innych Ptakow nie iada, według Pliniusza y Aristotelesa. Ztąd Phytagoras alludendo do tey Ptaka natury,powiedział: Cor ne edito Pliniusz Iastrzębiow wylicza species 16.
IASKUŁKA, Hirundo, á według Poetow Progne, iakoby Pragne Białogłowa za zaboystwo Syna, na pokutę od Bożkow skazana, aby w Iaskułkę się zamieniwszy, nayczęściey po pod dymnemi dachami sobie gniazda wiiąc, luat delictum. Wylatuią na Wiosnę około AEquinoctium Wiosnowego, a zaś około AEquinoctium Iesiennego pocżepiawszy się za nożki y skrzydełka, w kłębek się zwinąwszy, w wodzie zanurzaią, y tam zamieraią; do ciepła
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 609
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, które naturalnemi stać się nigdy nie mogą siłami, które Starożytność Pogańska miała za rzecz nigdy niepodobną, aby się kiedy stały jako u Filozofów są: Ese et non ese eodem instanti. Tetedy są takie.
1 Danaidum albo Belidum urnas implere. Danaides bowiem Danaa Córki (50 ich było) a Bela wnuki, za zabójstwo ciężkie Mężów, do piekła skazane, beczkę dziurawą nalewają i nigdy nalać niemogą.
2 Herculi Clavam extorquere, to drugie niepodobieństwo, naprzód, że Herkules był silny; druga, że jego Buława była ostrosękata, niedotkliwa, ostro nabita.
3 Sysiphi saxum sistere toiest: ten
Kamień, który on na górę jeno wyniesie
, ktore naturalnemi stać się nigdy nie mogą siłami, ktore Starożytność Pogańska miała za rzecz nigdy niepodobną, aby się kiedy stały iako u Filozofow są: Ese et non ese eodem instanti. Tetedy są takie.
1 Danaidum albo Belidum urnas implere. Danaides bowiem Danaa Corki (50 ich było) a Bela wnuki, za zaboystwo cięszkie Mężow, do piekła skazane, beczkę dziurawą nalewaią y nigdy nalać niemogą.
2 Herculi Clavam extorquere, to drugie niepodobieństwo, naprzod, że Herkules był silny; druga, że iego Buława była ostrosękata, niedotkliwa, ostro nabita.
3 Sysiphi saxum sistere toiest: ten
Kamień, ktory on na gorę ieno wyniesie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 679
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, z nim by jednym uczyniono — ale nad swoje mniemanie był dobrze od Fleminga przyjęty i łagodnie z nim Fleming rozmawiał.
O czym wszystkim powróciwszy Bohusz od Fleminga powiedział mi. Mówiłem mu, aby Panu Bogu dziękował, a takich wystrzegał się azardów. Raczej jest Panu Bogu w największym polecać się niebezpieczeństwie aniżeli się na zabójstwo rezolwować. Pan Bóg łatwo może z najgorszego razu wyrwać, widząc ludzkie proste i pokorne serce.
Tymczasem Sapieha, podkanclerzy lit., czynił tylko dla oka razem z Flemingiem, marszałkiem trybunalskim, niby usilne i wielkie staranie, aby deputaci trybunalscy pozwolili na skasowanie dekretu swego wileńskiego abiudicationis Abramowicza od pisarstwa ziemskiego wileńskiego, a nowy
, z nim by jednym uczyniono — ale nad swoje mniemanie był dobrze od Fleminga przyjęty i łagodnie z nim Fleming rozmawiał.
O czym wszystkim powróciwszy Bohusz od Fleminga powiedział mi. Mówiłem mu, aby Panu Bogu dziękował, a takich wystrzegał się azardów. Raczej jest Panu Bogu w największym polecać się niebezpieczeństwie aniżeli się na zabójstwo rezolwować. Pan Bóg łatwo może z najgorszego razu wyrwać, widząc ludzkie proste i pokorne serce.
Tymczasem Sapieha, podkanclerzy lit., czynił tylko dla oka razem z Flemingiem, marszałkiem trybunalskim, niby usilne i wielkie staranie, aby deputaci trybunalscy pozwolili na skasowanie dekretu swego wileńskiego abiudicationis Abramowicza od pisarstwa ziemskiego wileńskiego, a nowy
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 758
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986