, Chodkiewicz Hetman Litt: i Wódz najpierwszy umarł 60. lat mający 24. Września. Po nim Stanisław Lubomirski komendę objął i z triumfem pokój zakończył. Król Zygmunt zbliżył się był do Lwowa z pospolitym ruszeniem, ale posłyszawszy o Pokoju, wrócił Województwa do domów. Pod czas tej ekspedycyj Gustaw intruz Król Szwedzki, widząc zabawną Polskę najechał znowu Inflanty i one sobie przywłaszczył Rygę odebrawszy bez żadnej wypowiedzenia wojny Polsce. Tegoż Roku na Sejmie przed ekspedycją Turecką Zygmunt Jerzego Gwilelma Elektora Brandenburskiego inwestyował na Księstwo Pruskie po Ojcu. Roku 1622. wysłany Poseł od Polski do Porty Książę Zbaraski, ale po zamordowanym od Janaczarów Osmanie zastał inszego Cesarza Tureckiego Mustafę Stryja
, Chodkiewicz Hetman Litt: i Wodz naypierwszy umarł 60. lat mający 24. Września. Po nim Stanisław Lubomirski kommendę objął i z tryumfem pokóy zakończył. Król Zygmunt zbliżył śię był do Lwowa z pospolitym ruszeniem, ale posłyszawszy o Pokoju, wróćił Województwa do domów. Pod czas tey expedycyi Gustaw intruz Król Szwedzki, widząc zabawną Polskę najechał znowu Inflanty i one sobie przywłaszczył Rygę odebrawszy bez żadney wypowiedzenia woyny Polszcze. Tegoż Roku na Seymie przed expedycyą Turecką Zygmunt Jerzego Gwilelma Elektora Brandeburskiego inwestyował na Xięstwo Pruskie po Oycu. Roku 1622. wysłany Poseł od Polski do Porty Xiąże Zbaraski, ale po zamordowanym od Janaczarów Osmanie zastał inszego Cesarza Tureckiego Mustafę Stryja
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 81
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
zupełnie wszystko wojsko ulekował: toż dopiero skoro już wojsko przyzwoliło na uszcie Taborem
29. O Nieszpornej godzinie/ sprawiwszy Tabor w siedm rzędów/ wywiódł nas z Czeczory. Tu zaraz obstąpili nas Poganie/ i ustawicznym najeżdżaniem na koło/ prowadzili całą noc. O pół nocy Delidolinę przechodząc/ mieliśmy przez rzekę trudną i zabawną przeprawę/ na której mordował nas Poganin barzo/ i siła wozów/ koni/ i ludzi uroniło się.
30. Równo z słońcem przyszliśmy do Prutu/ dwie mili Wołoskie polmi uszedszy: a Poganie też zaraz nas obstąpili na koło/ chcąc nas znieść. Okrutna nam to była ta pierwsza w tej małej garstce potrzeba
zupełnie wszystko woysko vlekował: toż dopiero skoro iuż woysko prźyzwoliło ná vszćie Taborem
29. O Nieszporney godzinie/ spráwiwszy Tabor w śiedm rzędow/ wywiodł nas z Czeczory. Tu záraz obstąpili nas Pogánie/ y vstáwicznym náieżdżániem ná koło/ prowádzili cáłą noc. O puł nocy Delidolinę przechodząc/ mielismy przez rzekę trudną y zabáwną przepráwę/ ná ktorey mordował nas Pogánin bárzo/ y śiłá wozow/ koni/ y ludzi vroniło się.
30. Rowno z słońcem przyszlismy do Prutu/ dwie mili Wołoskie polmi vszedszy: á Pogánie też záraz nas obstąpili ná koło/ chcąc nas znieść. Okrutna nam to byłá tá pierwsza w tey máłey garstce potrzebá
Skrót tekstu: SzembRelWej
Strona: B2
Tytuł:
Relacja prawdziwa o weszciu wojska polskiego do Wołoch
Autor:
Teofil Szemberg
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
mi! Damon
Powiem z tą wymową, Aby żart spólny nie był uraźliwą mową. 1
Czoło, twarz, by nie przyszło w swe napastowanie, Miąższy ten nos twój mięsny za beloard stanie. 2
Nos twój kształtu i tego jest wyobrażenia, Może stanąć za hewar do wina ciągnienia. 3
Jeżeli swą będziesz miał czym zabawną rękę, Nos twój, co nim przyciągniesz, stanie za osękę. 4
W kuchni wachlarz, motyka i rydel w ogrodzie, Kotew i węda z niego może być na wodzie. 5
Na żniwie sierp, w myślistwie za trąbę wystarczy, W bitwie za kilof stanie, stanie miasto tarczy. 6
Co kominy są w
mi! Damon
Powiem z tą wymową, Aby żart spólny nie był uraźliwą mową. 1
Czoło, twarz, by nie przyszło w swe napastowanie, Miąższy ten nos twój mięsny za beloard stanie. 2
Nos twój kształtu i tego jest wyobrażenia, Może stanąć za hewar do wina ciągnienia. 3
Jeżeli swą będziesz miał czym zabawną rękę, Nos twój, co nim przyciągniesz, stanie za osękę. 4
W kuchni wachlarz, motyka i rydel w ogrodzie, Kotew i węda z niego może być na wodzie. 5
Na żniwie sierp, w myślistwie za trąbę wystarczy, W bitwie za kilof stanie, stanie miasto tarczy. 6
Co kominy są w
Skrót tekstu: GawBukBar_II
Strona: 132
Tytuł:
Bukolika albo sielanki nowe
Autor:
Jan Gawiński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1668
Data wydania (nie wcześniej niż):
1668
Data wydania (nie później niż):
1668
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965