i zbawienie zawisło, bo ich na miejscu Boskim wyznawam, czczę i szanuję. Ani mówię, aby dobrych nie było, bo wiem, że Bóg nie tak się w namiesnictwie swoim ukrzywdzić i uszczuplić pozwolił, żeby nie miał pobożnych, świętych i należytych do pożytku dusz swoich kapłanów i duchownych. Latent sub modio po ubogich zakonach, po ciemnych zgromadzeniach, po szarych klasztorach, po świętych kolegiach, święte i nader świtne osoby, których że nie chciał mieć super candelabrum, któż Jego wyrozumi Ewanielią? Necesse est, ut scandala fiant. Mówię bezpiecznie do złych i słuszną z siebie na straszny sąd zaniesę pretensyją. Quoniam lux eorum defecit coram hominibus.
i zbawienie zawisło, bo ich na miejscu Boskim wyznawam, czczę i szanuję. Ani mówię, aby dobrych nie było, bo wiem, że Bóg nie tak się w namiesnictwie swoim ukrzywdzić i uszczuplić pozwolił, żeby nie miał pobożnych, świętych i należytych do pożytku dusz swoich kapłanów i duchownych. Latent sub modio po ubogich zakonach, po ciemnych zgromadzeniach, po szarych klasztorach, po świętych kolegijach, święte i nader świtne osoby, których że nie chciał mieć super candelabrum, któż Jego wyrozumi Ewanjeliją? Necesse est, ut scandala fiant. Mówię bezpiecznie do złych i słuszną z siebie na straszny sąd zaniesę pretensyją. Quoniam lux eorum defecit coram hominibus.
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 233
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
naparła się Drukarnia twoja tych dwu; którem nie barzo dawno, gdym ORACIE Kościelne składał, chwałami memi wspominał: to jest świętego HiaCINTA Odrowąża, Zakonu Kaznodziejskiego Fundatora, w tych krajach naszych Północych; i JANA KANTEGO Akademika, Teologa, wielkiego miłośnika Rzymskiego i Katolickiego Kościoła. Jako widzę serce twoje polubuje sobie we wszytkich Zakonach. Kocha się i w JAGIELOWSKIEJ Akademii, rado wszytkich chwali i pamięta, którzy w stanach tych świętych kiedy żyli. Panie Boże daj szczęście/ na takie cnoty, cny KAWALERZE; Bogdaj nasza Ojczyzna wiele takich widziała, ożyłaby pewnie prędko, i zakwitnęła nie lada jako na długie czasy. Ta Wróżka niechaj zakończy list
nápárłá się Drukárniá twoiá tych dwu; ktorem nie bárzo dawno, gdym ORACIE Kośćielne skłádał, chwałámi memi wspominał: to iest świętego HYACINTHA Odrowążá, Zakonu Káznodzieyskiego Fundatorá, w tych kráiách nászych Pułnocnych; y IANA KANTEGO Akádemiká, Theologá, wielkiego miłośniká Rzymskiego y Kátholickiego Kośćiołá. Iáko widzę serce twoie polubuie sobie we wszytkich Zakonách. Kocha się y w IAGIELOWSKIEY Akádemiey, rádo wszytkich chwali y pámięta, ktorzy w stanách tych świętych kiedy żyli. Pánie Boże day szczęśćie/ ná tákie cnoty, cny KAWALERZE; Bogday nászá Oyczyzná wiele tákich widźiáłá, ożyłaby pewnie prędko, y zákwitnęłá nie ládá iáko ná długie czásy. Tá Wrożká niechay zákończy list
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 54
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
KRAJ, INNĄ MU WŁANOSC DAJ, albo Scjencja o Własnościach różnych Krajów, a folio 995to.
TYTUŁ DWUDZIESTY TRZECI i CZWARTY
SŁOCE między UMBRAMI JASNE, albo o Wierze Z: Katolickiej między Herezjami niewzruszonej: o jej Początkach i Inkrementach REGESTR
w Świecie; o Mnóstwie Męczenników, o Patriarchach, Arcy Biskupach, Biskupich; o Zakonach. Orderach, a folio 1007.
TYTUŁ DWUDZIESTY PIĄTY
TARAN, ale me TYRAN, albo przeciwne Wierze Katolickiej Błędy, jakoto Paganismus, Judajsmus; gdzie na Żydów Argumenta o SSS: Trójcy i Mesjaszu. Tuż test o Mahometanizmie, alias Mahometa Religii; o Herezjach co gorszych Chrześcijańskich z refutacją onych. O Schizmie Greckiej
KRAY, INNĄ MU WŁANOSC DAY, albo Scyencya o Własnościach rożnych Kraiow, á folio 995to.
TYTUŁ DWUDZIESTY TRZECI y CZWARTY
SŁOCE między UMBRAMI IASNE, albo o Wierze S: Katolickiey między Herezyami niewzruszoney: o iey Początkach y Inkrementach REGESTR
w Swiecie; o Mnostwie Męczennikow, o Patryarchach, Arcy Biskupach, Biskupich; o Zakonach. Orderach, a folio 1007.
TYTUŁ DWUDZIESTY PIĄTY
TARAN, ale me TYRAN, albo przeciwne Wierze Katolickiey Błędy, iakoto Paganismus, Iudaismus; gdzie na Zydow Argumenta o SSS: Troycy y Messiaszu. Tuż test o Machometanizmie, alias Machometa Religii; o Herezyach co gorszych Chrześcianskich z refutacyą onych. O Schizmie Greckiey
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1218
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Mądrych i wielkich Bibliotek, ich
pracą tumuere montes, regestrować i lustrować nie zmogę. Takąż deprekacją, i solenną protestację rzucam pod nogi. Wasze Prześwietne ZAKONY, Cuiuscuuque Ordinis, Instituti, Congregationis, Reformy, i wszystkie w świecie Akademie, Universitates, że tyle SS. Mądrych Subiektów, Osób, i Autorów w Zakonach waszych Celeberrimos, sublimi Scientiâ et Eruditione z pod Zakonnej umbry, jako Luminaria magna wybuchające na świat, tu nie kładę inter Astra innych Osób; bo ani umiem tyle numeros, ani mam tam robustos humeros, abym je wyliczył, i te dźwignął Tomy i Volumina; któreście luci wydali publicae Patres AEstimatissimi ; skąd
Mądrych y wielkich Bibliotek, ich
pracą tumuere montes, regestrować y lustrować nie zmogę. Takąż deprekacyą, y solenną protestacyę rzucam pod nogi. Wasze Prześwietne ZAKONY, Cuiuscuuque Ordinis, Instituti, Congregationis, Reformy, y wszystkie w świecie Akademie, Universitates, że tyle SS. Mądrych Subiektow, Osob, y Autorow w Zakonach waszych Celeberrimos, sublimi Scientiâ et Eruditione z pod Zakonney umbry, iako Luminaria magna wybuchaiące na swiat, tu nie kładę inter Astra innych Osob; bo ani umiem tyle numeros, ani mam tam robustos humeros, abym ie wyliczył, y te dzwignął Tomy y Volumina; ktoreście luci wydali publicae Patres AEstimatissimi ; zkąd
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 563.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Jana tego Dunsa na złą chorobę chorującego i za umarłego już mianego, pochowali Bracia prędko, a on jak go choroba mineła, ocucił się, a z grobu wypuszczenia nie mógł się dowołać, głowę sobie rozbił, ręce pogryzł z desperacyj, to Hadinghus i wszyscy mają za bajkę i wymysł; rację dając, iż w Zakonach tegoż dnia umarłego Brata nie chowają, ale nazajutrz przy Mszach SS. Bają, że przy ingressie Zakrystyj był pochowany, co jeśli by tak było, jak by dwieście i więcej tam Zakonników będących nie usłyszeli wołania, i tłuczenia się tak wielkiego Doktora swe- Katalog Osób, wiadomości o sobie godnych.
go, i ozdoby
Iana tego Dunsa na złą chorobę choruiącego y za umarłego iuż mianego, pochowali Bracia prętko, á on iak go choroba mineła, ocucił się, á z grobu wypuszczenia nie mogł się dowołać, głowę sobie rozbił, ręce pogryzł z desperacyi, to Hadinghus y wszyscy maią za baykę y wymysł; racyę daiąc, iż w Zakonach tegoż dnia umarłego Brata nie chowaią, ale nazaiutrz przy Mszach SS. Baią, że przy ingressie Zakrystyi był pochowany, co ieśli by tak było, iak by dwieście y więcey tam Zakonnikow będących nie usłyszeli wołania, y tłuczenia się tak wielkiego Doktora swe- Katalog Osob, wiadomości o sobie godnych.
go, y ozdoby
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 626
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Za tym pryncypałem wiele poszło Sekwi tuw, wiele errorum do schizmy przydali. Za to wszyscy wygnani z Moskwy, ale mała to kara dla godnych ognia i tortur Będąc wygnani, najpierwej osiedli w Rzeczyckim Powiecie przy Chalcu za Homlem i pod Łojowem, stamtąd w Polskie Ukraińskie zbliżyli się kraje. Strzygą się jak Laicy w Zakonach, nigdy nie golą, na plecach do koszuli mają łatę przyszytą nakształt kaptura, pod szyją koszulę rozerzniętą, w białych siermięgach chodzą. W Cerkwiach Schizmatyckich i Uniackich nie bywają: krzyża ni wody święconej nietykają. Język mają Rusko Moskiewski i ritus niby Graecos. Z Dziewkami zmarłemi, by w panieństwie na świat tamten
. Za tym pryncypałem wiele poszło Sekwi tuw, wiele errorum do schizmy przydali. Za to wszyscy wygnani z Moskwy, ale mała to kara dla godnych ognia y tortur Będąc wygnani, naypierwey osiedli w Rzeczyckim Powiecie przy Chalcu za Homlem y pod Łoiowem, ztamtąd w Polskie Ukrainskie zbliżyli się kraie. Strzygą się iak Laicy w Zakonach, nigdy nie golą, na plecach do koszuli maią łatę przyszytą nakształt kaptura, pod szyią koszulę rozerzniętą, w białych siermięgach chodzą. W Cerkwiach Schizmatyckich y Uniackich nie bywaią: krzyża ni wody swięconey nietykaią. Ięzyk maią Rusko Moskiewski y ritus niby Graecos. Z Dziewkami zmarłemi, by w panieństwie na swiat tamten
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 632
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
ani złote żniwo bez dziesiątego potu, triumf bez potyczki, być nie może zapłata bez pracy, jako bez ciernia roża. A osobliwie, że każdemu rzeczono: tolle crucem tuam, stanu niemasz bez krzyża. I owszem wierz W. Pan względem światowego, Zakonny jest jugum svave et onus leve. Jeżeli które w Zakonach są ciężary, i jaka w nich ręka caedit flagellis, to Ojcowska; ale świat okrutniejszy Roboam, aggravat jugum i caedit scorpionibus. Zaczym i siły moje luboby były słabe, inter duo mala powinny obierać minus. Żebym się dalej przypatrywał światu? niemasz komu, jużem dosyć do niego upatrzył, jako
áni złote żniwo bez dźieśiątego potu, tryumf bez potyczki, być nie może zápłáta bez prácy, jáko bez ćiernia rożá. A osobliwie, że káżdemu rzeczono: tolle crucem tuam, stánu niemász bez krzyżá. Y owszem wierz W. Pan względem świátowego, Zakonny jest jugum svave et onus leve. Jeżeli ktore w Zakonách są ćiężary, y jáka w nich ręká caedit flagellis, to Oycowska; ále świát okrutnieyszy Roboám, aggravat jugum y caedit scorpionibus. Záczym y śiły moje luboby były słábe, inter duo mala powinny obieráć minus. Zebym śię dáley przypátrywał świátu? niemász komu, jużem dosyć do niego upátrzył, jáko
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: E5v
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
niżeli imieniem i ubiorem doktorami byli; w drugich jednak te rzeczy chwalą/ poważają/ i szanują jako przystoi. Żeby to ich powołanie nie było/ mówić się nie może bo osobliwie też dla ćwiczenia młodzi/ Zakon ten Z. IGNACI założył/ a Kościół Boży miedzy inszymi przyczynami dla tej też/ po tak wielu dawnych Zakonach on aprobował/ co wszytko Chrześcijaństwo świadczy. Jeśli o dozwolenie idzie o zwierzchności do której szkoły w Chrześcijaństwie zawżdy przynależały i przynależą/ to wyraźnie/ i dostatecznie Jezuici mają od Papieżów Pio 4. Pio 5. Gregor. 13. Syxto 5. Gregor. 14. Clemente 8. Paulo 5. Gregor. 15.
niżeli imieniem y vbiorem doktorámi byli; w drugich iednák te rzecży chwalą/ poważáią/ y szánuią iáko przystoi. Zeby to ich powołánie nie było/ mowić się nie może bo osobliwie tesz dla ćwiczenia młodźi/ Zakon ten S. IGNACI záłożył/ á Kośćioł Boży miedzy inszymi przycżynámi dla tey tesz/ po ták wielu dawnych Zakonách on ápprobował/ co wszytko Chrześćiáństwo swiadcży. Jeśli o dozwolenie idźie o zwierzchnośći do ktorey szkoły w Chrześćiáństwie záwżdy przynależały y przynależą/ to wyráźnie/ y dostátecznie Jezuići máią od Papieżow Pio 4. Pio 5. Gregor. 13. Syxto 5. Gregor. 14. Clemente 8. Paulo 5. Gregor. 15.
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 2
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
posług duchownych sługi takie/ jakihch czasów tych widział być Kościołowi Katolickiemu najpotrzebniejszych. Do tego ślubu czwartego nie wszyscy przypuszczani bywają/ gdyż on potrzebuje ludzi/ tak w nauce jako w zakonnym żywocie długo ćwiczonych; lecz ci tylo/ których po wielkim doświadceniu cnto ich sposobnymi/ starszy do tego być rożumieją. I acz w innych zakonach profesami zowią te wszytkie/ którzy trzy śluby zakonom wszytkim zwykłe/ nowicjat swój odprawiwszy/ uczynili; wzakonie jednak tym Societatis tego tytułu nie dają jedno tym samym/ którzy ten czwarty ślub mają/ dla jego zacności; a nie dla tego żeby inni/ co go nie czynią/ prawdziwie zakonnikaai nie byli/ jako i
posług duchownych sługi tákie/ iákihch czásow tych widział bydź Kośćiołowi Kátolickiemu naypotrzebnieyszych. Do tego slubu czwartego nie wszyscy przypuszcżani bywáią/ gdysz on potrzebuie ludźi/ ták w náuce iáko w zakonnym żywoćie długo ćwicżonych; lecz ći tylo/ ktorych po wielkim doswiadcęniu cnto ich sposobnymi/ stárszy do tego bydź rożumieią. I ácż w innych zakonách professámi zowią te wszytkie/ ktorzy trzy sluby zákonom wszytkim zwykłe/ nowicyat swoy odpráwiwszy/ vczynili; wzakonie iednák tym Societatis tego tytułu nie dáią iedno tym sámym/ ktorzy ten czwarty slub máią/ dla ie^o^ zacnośći; á nie dla tego żeby inni/ co go nie czynią/ práwdźiwie zakonnikaái nie byli/ iáko y
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 36
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
zpilnością doglądają co rok na wisytacjach ich Prowincjałowie. Przetoż wespół zdrugimi/ i u jednegoż stołu jadają; jednesz zdrugimi/ i zjednychże garnców potrawy/ chyba żeby zdrowie niesposobne inaczej wyciągało. Atosz widzicie/ że przy intratach może być zachowane doskonałe ubóstwo u Jezuitów/ tak jako się zachowuje i wdrugich zakonach/ które na wyżywienie dochody mają: a i ako innym zakonnikom nie zawadza do doskonałości ślubu tego/ żyć cały żywot zdochodów/ tak Jezuitom nie przeszkadza nauczyć się ubóstwa/ żyjąc z dochodów; póki ich w Nowicjatach probują; abo w Kolegiach uczą. Na pytanie zasie P. Plebana/ jako to być może/
zpilnośćią doglądáią co rok ná wisytácyách ich Prowincyałowie. Przetosz wespoł zdrugimi/ y v iednegoż stołu iadáią; iednesz zdrugimi/ y ziednychże gárncow potráwy/ chybá żeby zdrowie niesposobne inácżey wyćiągáło. Atosz widźićie/ że przy intratách może bydź záchowáne doskonáłe vbostwo v Iezuitow/ ták iáko sie záchowuie y wdrugich zakonách/ ktore ńá wyżywienie dochody máią: á i áko innym zakonnikom nie záwadza do doskonáłośći slubu tego/ żyć cáły żywot zdochodow/ ták Iezuitom nie przeszkadza náucżyc sie vbostwá/ żyiąc z dochodow; poki ich w Nowicyatách probuią; ábo w Kollegiách vcżą. Ná pytánie záśie P. Plebaná/ iáko to bydź może/
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 39
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627