o protekcją, o czym ni śni się stronie przeciwnej. Uwierza pan młody, ba i stary, gdy w takowych nie był jeszcze obrotach. Bierze za punkt honoru tę kanalią, mieniąc być poczciwą, daje im protekcją, świadczy na złość tym, których i nie było. Pląta się w interesach swoich, wchodzi w zatarczki z tymi pany, z którymi żyć zawsze dobrze trzeba. Postrzega się dopiro, gdy już po czasie, a często też wtedy, gdy te poucieka szelmostwo. Lepiej bowiem życzę takowych nie przymować, gdy się zaś znienacka wkręci do usług takowy, ociąć go u czterech pałacu rogów kazać i wypędzić. A uznacie, że
o protekcją, o czym ni śni się stronie przeciwnej. Uwierza pan młody, ba i stary, gdy w takowych nie był jeszcze obrotach. Bierze za punkt honoru tę kanalią, mieniąc być poczciwą, daje im protekcją, świadczy na złość tym, których i nie było. Pląta się w interesach swoich, wchodzi w zatarczki z tymi pany, z którymi żyć zawsze dobrze trzeba. Postrzega się dopiro, gdy już po czasie, a często też wtedy, gdy te poucieka szelmostwo. Lepiej bowiem życzę takowych nie przymować, gdy się zaś znienacka wkręci do usług takowy, ociąć go u cztyrech pałacu rogów kazać i wypędzić. A uznacie, że
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 195
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
utracasz honor, z nabyciem złej sławy. Z drugich zaś taki profit, gdy ich chęci w czym nie dogodzisz, nosi cię diabelsko po kolędzie, najczęściej publicznie. Któremu chcąc zgonić, równej w drugim tu opisanym punkcie nabyłbyś sławy, z przydatkiem: z jakim przestajesz, takim się stajesz. 63. W zatarczki z tymi trzema rodzajami ludzi: to jest z księdzem, z Żydem i z niewiastą, nie życzę wchodzić. Z racji, że broni nie noszą, toć niewielka rzecz zwojować, zasłużywszy na sprośne lemna sive vinco, sive vincor, semper maculor. Dać się tyż wodzić i przewodzić któremu z tych trzech narodów,
utracasz honor, z nabyciem złej sławy. Z drugich zaś taki profit, gdy ich chęci w czym nie dogodzisz, nosi cię diabelsko po kolędzie, najczęściej publicznie. Któremu chcąc zgonić, równej w drugim tu opisanym punkcie nabyłbyś sławy, z przydatkiem: z jakim przestajesz, takim się stajesz. 63. W zatarczki z tymi trzema rodzajami ludzi: to jest z księdzem, z Żydem i z niewiastą, nie życzę wchodzić. Z racji, że broni nie noszą, toć niewielka rzecz zwojować, zasłużywszy na sprośne lemna sive vinco, sive vincor, semper maculor. Dać się tyż wodzić i przewodzić któremu z tych trzech narodów,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 199
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak