, Wielmożne czyny wszechmocnej prawice; Rozległe ziemie nieobeszłej kraje I jej rozlicznych plonów urodzaje; Wdzięczne owoce drzew, trawy zielone, Niechybnym czasem z ziemie wywiedzione; Równie i w niebo wyniesione skały, Góry, padoły, pustynie, czym cały Okrąg ten ziemski na rożne przemiany Pięknie od stwórcę swego przeplatany. Nuż oceanu niezmierne zatoki, Popławne rzeki, jeziora i stoki Wod kryształowych; nuż powietrze czyste, To ciche, to gdy podnosi pieniste Morskie bałwany wichry szalonymi. A jako ziemia zwierzęty rożnymi, Bydłem i płazem wszytka napełniona, Także i morska otchłań niezmierzona, Pełna ryb, pełna tworów nieznajomych; Co po powietrzu lata nieścignionych Ptaków skrzydlatych?
, Wielmożne czyny wszechmocnej prawice; Rozległe ziemie nieobeszłej kraje I jej rozlicznych plonow urodzaje; Wdzięczne owoce drzew, trawy zielone, Niechybnym czasem z ziemie wywiedzione; Rownie i w niebo wyniesione skały, Gory, padoły, pustynie, czym cały Okrąg ten ziemski na rożne przemiany Pięknie od stworcę swego przeplatany. Nuż oceanu niezmierne zatoki, Popławne rzeki, jeziora i stoki Wod kryształowych; nuż powietrze czyste, To ciche, to gdy podnosi pieniste Morskie bałwany wichry szalonymi. A jako ziemia zwierzęty rożnymi, Bydłem i płazem wszytka napełniona, Także i morska otchłań niezmierzona, Pełna ryb, pełna tworow nieznajomych; Co po powietrzu lata nieścignionych Ptakow skrzydlatych?
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 399
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
broń/ za stjem swoim/ I w kwiecie wieku pierwszym/ zdrowia zbawion swego/ Od Achilesa (boskie to zdanie) bitnego. Racz proszę dać jaką cześć/ za szwank rak dostany/ Sprawco Boski najwyższy/ zgoj matczyne rany. Jej rzecz przyjął Jupiter: jak skoro wysoki Stos ogniem silnym runął/ i czarne zatoki Dymne świat zasłoniły: jak mgła co się puszcza Z wód mokrych/ a do ziemie Słońcu nie dopuszcza. Perzyna czarna lata/ i spiniona w mierze Jednej roście/ a za tym twarz/ i barwę bierze/ I nawet ducha z ognia piór lekkość dodała. Więc zrazu ptasza jakaś podoba się zdała: Wrychle ptak prawy
broń/ zá styiem swoim/ Y w kwiećie wieku pierwszym/ zdrowia zbáwion swego/ Od Achilesá (boskie to zdánie) bitnego. Rácz proszę dáć iaką cześć/ zá szwank rak dostány/ Sprawco Boski naywyższy/ zgoy mátczyne rany. Iey rzecz przyiął Iupiter: iák skoro wysoki Stos ogniem śilnym runął/ y czarne zatoki Dymne świát zasłoniły: iak mgła co się puszcza Z wod mokrych/ á do źiemie Słoncu nie dopuszcza. Perzyná czarna lata/ y spiniona w mierze Iedney rośćie/ á zá tym twarz/ y barwę bierze/ Y náwet duchá z ognia pior lekkość dodáłá. Więc zrázu ptásza iakaś podoba się zdáłá: Wrychle ptak práwy
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 334
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
, Wielmożne czyny niebieskiej prawice, Rozległe ziemie nieobeszłej kraje I jej rozlicznych plonów urodzaje: Wdzięczne owoce drzew, trawy zielone, Niechybnym czasem z ziemie wywiedzione; Równie i w niebo wyniesione skały, Góry, padoły, pustynie, czym cały Okrąg ten ziemski na rożne przemiany Pięknie od Stwórcę swego przepletany. Nuż oceanu niezmierne zatoki, Popławne rzeki, jeziora i stoki Wód kryształowych, nuż powietrze czyste, To ciche, to gdy podnosi pieniste Morskie bałwany wichry szalonymi. A jako ziemia zwierzęty rożnymi, Bydłem i płazem wszytka napełniona, Także i morska otchłań niezebrniona, Pełna ryb, pełna tworów nieznajomych, Nie mniej pod niebem lata nieścignionych Ptaków skrzydlastych!
, Wielmożne czyny niebieskiej prawice, Rozległe ziemie nieobeszłej kraje I jej rozlicznych plonów urodzaje: Wdzięczne owoce drzew, trawy zielone, Niechybnym czasem z ziemie wywiedzione; Równie i w niebo wyniesione skały, Góry, padoły, pustynie, czym cały Okrąg ten ziemski na rożne przemiany Pięknie od Stwórcę swego przepletany. Nuż oceanu niezmierne zatoki, Popławne rzeki, jeziora i stoki Wód kryształowych, nuż powietrze czyste, To ciche, to gdy podnosi pieniste Morskie bałwany wichry szalonymi. A jako ziemia źwierzęty rożnymi, Bydłem i płazem wszytka napełniona, Także i morska otchłań niezebrniona, Pełna ryb, pełna tworów nieznajomych, Nie mniej pod niebem lata nieścignionych Ptaków skrzydlastych!
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 179
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975