mocą ochwiawszy na wsze strony/ wytrwał Ze grzbieta z ciężką biedą/ grot się w kościach przyrwał. Tedy jak się spiknęła świeża z zwyczajnemi Jady/ przyczyna; gardła żełami pełnemi Naszły: brzydka paszczęka białę piany roni. Ziemia głośno łuskami oczosana dzwoni: Dech zioła jadem szczoki piekielnej zabija. sam/ to w kłąb niezmierzony zatokiem się zwija: To i prościejszy drzewa najwyższego stawa: To się jak nagły potok/ okrutnie podawa/ I sobie las wadzący piersiami rozbada. Kadm na krok ustępując lwią się skorą składa/ A straszne szczoki sztychem nadstawionym zraża. I już z jadowietego posoka szczetkała Podniemiebienia/ i zioła zielone spluskała: Lecz błaha rana była/
mocą ochwiawszy ná wsze strony/ wytrwał Ze grzbietá z ćiężką biedą/ grot się w kośćiách przyrwał. Tedy iák się spiknęłá świeża z zwyczáynemi Iády/ przyczyná; gárdłá żełámi pełnemi Nászły: brzytka paszczęká białę piány roni. Ziemiá głośno łuskámi oczosána dzwoni: Dech źiołá iádem szczoki piekielney zábiia. sam/ to w kłąb niezmierzony zátokiem się zwiia: To y prośćieyszy drzewá naywyższego stawa: To się iák nagły potok/ okrutnie podawa/ Y sobie las wádzący pierśiámi rozbada. Kadm ná krok vstępuiąc lwią się skorą skłáda/ A strászne szczoki sztychem nádstáwionym zraża. Y iuz z iádowietego posoká szczetkáłá Podniemiebieniá/ y źiołá źielone spluskáłá: Lecz błáha ráná byłá/
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 56
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
jedno sierockie mieczem żałości przeniknełaś i przeraziłaś serce: nieznośnych lugubracij pełneś nasypała miejsca/ a jęczeniem i sieroctwem wszytkęś Ojczyznę otoczyła. Wszytko to tylko na to/ ta zazdrosna Atalanta (aby Jaśnie Wielm: Senatora wyścignęła) udziałała. Poryła serca Jaśnie Wielm: Senatorów/ przebrodziła nieprzebrodzone w synowskich sercach życzliwości morze; Zatokiem łez zalała Prześwietną Familią/ w których nie krótkim czasu więzieniem/ ale całymi wieki płynąć poty nie przestanie/ póki w tej żałości dziedzicząc do tegoż kresu dopłyniemy. Twoja to śmierci własność przyzwoita/ abyś dni wieku naszego na znikome cienie/ przyszłe dobrego mienia nadzieje na widome utraty/ pociechy i radości na płacz/
iedno śierockie mieczem żałośći przeniknełáś y przeráźiłáś serce: nieznośnych lugubráciy pełneś násypáłá mieyscá/ á ięczeniem y śieroctwem wszytkęś Oyczyznę otoczyłá. Wszytko to tylko ná to/ tá zazdrosna Atálántá (áby Iásnie Wielm: Senatorá wyśćignęłá) vdźiáłáłá. Poryłá sercá Iásnie Wielm: Senatorow/ przebrodźiłá nieprzebrodzone w synowskich sercách życzliwośći morze; Zatokiem łez zálałá Prześwietną Fámilią/ w ktorych nie krotkim czásu więźieniem/ ále cáłymi wieki płynąć poty nie przestánie/ poki w tey żałośći dźiedźicząc do tegoż kresu dopłyniemy. Twoiá to śmierći własność przyzwoita/ ábyś dni wieku nászego ná znikome ćienie/ przyszłe dobrego mienia nádźieie ná widome vtraty/ poćiechy y rádośći ná płácz/
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 151
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644