Bo komusz/ by był z stali serca się niechwyci? Gdy przysięgłe rozerwą stadło/ trzecie Wici. Jakoż tam serce wytrwa na cię wspominając? Zono cię przed oczyma ustawicznie mając. Bojąc się by takiego co się nie przydało; Coby cię (odwróć Boże) zafrasować miało. W niebezpiecznym Ulisses/ wód morskich zatopie/ Nieprzestawał o swojej myślić Penelopie. Jako bojaźny Jeleń gdy list zdrzewa spadnie/ Zlęknie się i ucieka: rozumiejąc snadnie/ Ze Myśliwiec zdradliwe nań zastawił Wniki: Prędkim biegiem rozpuszcza nóg swych zawodniki. Tak przed oczy stawiając stroskaną Niebogę/ Myśl Zone: w sercu męskim czyni wielką trwogę. Acz twej
Bo komusz/ by był z stali sercá się niechwyći? Gdy przyśięgłe rozerwą stadło/ trzecie Wići. Iákosz tám serce wytrwa ná ćię wspomináiąc? Zono ćię przed oczymá vstáwicznie máiąc. Boiąc się by tákiego co się nie przydáło; Coby ćię (odwroć Boże) záfrasowáć miáło. W niebeśpiecznym Vlisses/ wod morskich zátopie/ Nieprzestawał o swoiey myślić Penelopie. Iáko boiáźny Ieleń gdy list zdrzewá spádnie/ Zlęknie się y vćieka: rozumieiąc snádnie/ Ze Myśliwiec zdrádliwe nąń zástáwił Wniki: Prędkim biegiem rozpuszcza nog swych záwodniki. Tak przed oczy stáwiáiąc stroskáną Niebogę/ Myśl Zone: w sercu męzkim czyni wielką trwogę. Acz twey
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 181
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
licet pacem nec faedera in armis. Vna salus lex est violentia, iudice ferro. Lis agitur, pietas illis in cognita, membris Consona, mens oculis animo cruda omnia versa TERMINATA Rzeczy Wojennych z Turkiem.
NA on czas kiedy Pan Bóg Kataklizmem świat był zatopił. A Noach miedzy Obrzymy najsprawiedliwszy mąż/ cały rok po zatopie pływając tęskno go było/ że nie mógł nic wiedzieć co się na świecie dzieje. Wypuścił jednak Kruka/ aby się dowiedział jeśli już ziemia oschła/ ale kruk na ścierwie padszy podobno/ tak po wierzchu wody pływając pasł się/ i nie wrócił do Korabia z nowiną. Wypuścił znown Gołębia/ jako mansuetum et consortia,
licet pacem nec faedera in armis. Vna salus lex est violentia, iudice ferro. Lis agitur, pietas illis in cognita, membris Consona, mens oculis animo cruda omnia versa TERMINATA Rzeczy Woiennych z Turkiem.
NA on czáś kiedy Pan Bog Kátáklizmem świát był zátopił. A Noách miedzy Obrzymy nayspráwiedliwszy mąż/ cáły rok po zátopie pływáiąc tęskno go było/ że nie mogł nic wiedźieć co sie ná świećie dźieie. Wypuśćił iednák Kruká/ áby sie dowiedźiał iesli iuż żiemiá oschłá/ ále kruk ná śćierwie padszy podobno/ ták po wierzchu wody pływáiąc pasł się/ y nie wroćił do Korabiá z nowiną. Wypuśćił znown Gołębiá/ iáko mansuetum et consortia,
Skrót tekstu: ZbigAdw
Strona: A2
Tytuł:
Adwersaria, albo terminata sprawy wojennej
Autor:
Prokop Zbigniewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
. Jakoż go i przytaczać; musiałbym tu bowiem i Boskim i politycznym praeceptom nieco abdankowac. Na polityckie się jednak zdanie udawszy/ przyznać musimy że Mors mala non est ale iter ad mortem miserum. Pospolicie ludzie żeglujący falą i tej i owej niepogody już na te/ już na owe stronę powienieni w wielkim się zatopie i ciężkim niebezpieczęństwie gdy ważą/ jeśli o co nabarziej/ jako aby zdrowo wypłyneli żądają. Tako my którzy przez te drogę wędrujemy/ czekamy rychłoli nas po tej drodze na odpoczynek/ abo (jako Arystoteles trzyma) na bankiet lepszy. Diogenes Cinicus. POLITYCZNY. Wszyscy do śmierci bieżym choć poniewoli, boby nas
. Iákoż go y przytaczáć; muśiáłbym tu bowiẽ y Boskim y politycznym praeceptom nieco ábdankowác. Ná polityckie się iednák zdanie vdawszy/ przyznác muśimy że Mors mala non est ále iter ad mortem miserum. Pospolićie ludźie żegluiący falą y tey y owey niepogody iuż ná te/ iuż ná owe strone powienieni w wielkim się zatopie y ćięszkim niebespieczęństwie gdy ważą/ ieśli o co nábarźiey/ iáko áby zdrowo wypłyneli żądaią. Táko my ktorzy przez te drogę wędruiemy/ czekámy rychłoli nas po tey drodze ná odpoczynek/ abo (iáko Aristoteles trzyma) ná bankiet lepszy. Diogenes Cinicus. POLITYCZNY. Wszyscy do śmierći bieżym choć poniewoli, boby nas
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 362
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644