Podajcie dziatkom, które dał wiek stary Prawa i wiary. Kościoły, świątość, śprawiedliwość, grody, Prawda i pokój, i zgoda swobody Niech wasze zdobią, do miast ma niecnota Zawarte wrota. Każdy mur niski niecnocie, w też tropy Pomsta ją ściga, której ni okopy, Ni trój wzwód zbroni, wisi nad zbrodniami Każń z piorunami. Precz od was fałsze szczerością pokryte, Precz panowania przepych i niesyte Chciwości zysków i marny pożytek, W dostatku zbytek. Ojczyźnie samej niech służą podatki, Krwawy pot ludzki i wasze dostatki; Żelazo wojny sprzęt jest; próżna psota, Zbroja ze złota. Lubo wam wojnę, lubo pokój miły Przyjdzie obmyślać
Podajcie dziatkom, które dał wiek stary Prawa i wiary. Kościoły, świątość, śprawiedliwość, grody, Prawda i pokój, i zgoda swobody Niech wasze zdobią, do miast ma niecnota Zawarte wrota. Każdy mur niski niecnocie, w też tropy Pomsta ją ściga, której ni okopy, Ni trój wzwód zbroni, wisi nad zbrodniami Każń z piorunami. Precz od was fałsze szczerością pokryte, Precz panowania przepych i niesyte Chciwości zysków i marny pożytek, W dostatku zbytek. Ojczyznie samej niech służą podatki, Krwawy pot ludzki i wasze dostatki; Żelazo wojny sprzęt jest; próżna psota, Zbroja ze złota. Lubo wam wojnę, lubo pokój miły Przyjdzie obmyślać
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 155
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
bi/ bi/ zabi/ gwałt: na gwałt: za czym hurmem wielkim niektórzy z ich pospólstwa/ których mienić katolicy zawsze mogą/ także wołając a przynichze drudzy z Radnych/ do zakonników/ kapłanów/ i wszytkich tak stanu szlacheckiego/ jako i inszego skoczyli z puginałami/ młotami/ cegłami/ siekierami: miedzy inszymi zbrodniami tam od Heretyków gwałtem popełnionymi/ do jednego zakonnika złożono puginałem/ by był jeden katolik Franczus puginała sztucznie niezraził/ pewnieby się była niewinna krew rozlała: drugiego z zakonników kamieniem z tełu okrutnie uderzono/ drugich pogębkowano i poszjikowano/ drugich/ gwałtem i hurmem na nich nacierając/ rozproszono: kapłanom Farskim/ którzy się
bi/ bi/ zábi/ gwałt: ná gwáłt: za ćzym hurmem wielkim niektorzy z ich pospolstwá/ ktorych mienić kátolicy záwsze mogą/ tákże wołáiąc á przynichze drudzy z Rádnych/ do zakonnikow/ kápłanow/ y wszytkich ták stanu szlácheckiego/ iáko y inszego skoczyli z puginałámi/ młotámi/ cegłámi/ śiekierámi: miedzy inszymi zbrodniámi tám od Heretykow gwałtem popełnionymi/ do iednego zakonniká złozono puginałem/ by był ieden kátholik Franćzus puginałá sztućznie niezráźił/ pewnieby sie byłá niewinna krew rozlałá: drugiego z zakonnikow kámieniem z tełu okrutnie vderzono/ drugich pogębkowano y poszyikowano/ drugich/ gwałtem y hurmem ná nich náćieráiąc/ rosproszono: kápłanom Fárskim/ ktorzy się
Skrót tekstu: NowTor
Strona: A4
Tytuł:
Nowiny z Torunia
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
i darów złupiona/Leży niestetyż śmiercią okrutną zmorzona. Zapłaczcie rozumnego człowieka niebiosa/Niech z was plinie na żywot duszom martwym rosaWytryskajcie łzy żyźne z serdecznej fontany/Zatopcie złości/ które w duszach czynią rany. O niewdzięczni grzesznicy! gdy grzech popełniacie/Znowu na krzyż Chrystusa ile z was wbijacie. Przecz nad tymi zbrodniami duszo nie bolejesz! Czemu na żal i łzy się wszytka nie wylejeszOjca grzechy krzyżują/ Matka z żalu mdleje/Niewdzięczny syn złość pełni/ i w grzechu szalejePotrzeba nad zmarlimi abyśmy płakali/By od śmierci grzechowej w której są powstali. Przybądźże mi na pomoc o matko litości/Bym tych zmarłych/ oddać
y dárow złupiona/Leży niestetysz śmierćią okrutną zmorzona. Zápłáczćie rozumnego człowieká niebiosá/Niech z was plynie ná żywot duszom martwym rosáWytryskayćie łzy żyźne z serdeczney fontány/Zátopćie złośći/ ktore w duszách czynią rány. O niewdźięczni grzesznicy! gdy grzech popełniáćie/Znowu ná krzyż Chrystusá ile z was wbiiáćie. Przecz nád tymi zbrodniámi duszo nie boleiesz! Czemu ná żal y łzy śię wszytká nie wyleieszOycá grzechy krzyżuią/ Mátká z żálu mdleie/Niewdźięczny syn złość pełni/ y w grzechu szaleiePotrzebá nád zmárlymi ábysmy płákáli/By od śmierći grzechowey w ktorey są powstali. Przybądźże mi na pomoc o mátko litośći/Bym tych zmárłych/ oddáć
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 267
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Pogany/ i Żydy: więc i Żydowskich; Ormiańskich; Szkockych; Cygańskych/ Tatarskych dzieci/ chocia w Polsce urodzonych niezowiemy być Polakami. Tak też słuszna rzec/ abyśmy tych tytułatów mieli pro Alienigenis: quia illius Reipublicae Maiestatem repraesentatnt, cuius Dignitates, et Magistratus captant. XLIV.
Miedzy innemi Grzechami/ i zbrodniami za które Pan Bóg/ przez one Antiochy/ Demetriusze/ Tryfony/ etc. karał Żydostwo/ był też jeden/ (jako secundus Machabeum liber, quarto et sexto cap. pisze/) taki/ ze/ Nemo se simpliciter Judaeum esse confitebatur, Ale Patrios Honores, nihili habentes, Graecas glorias, optimas arbitrabantur,
Pogany/ y Zydy: więc y Zydowskich; Ormianskich; Szkockych; Cyganskych/ Tátarskych dźieći/ choćia w Polszcze urodzonych niezowiemy bydz Polákámi. Ták tesz słuszna rzec/ ábysmy tych tytułatow mieli pro Alienigenis: quia illius Reipublicae Maiestatem repraesentatnt, cuius Dignitates, et Magistratus captant. XLIV.
Miedzy innemi Grzechámi/ y zbrodniami zá ktore Pan Bog/ przez one Antiochy/ Demetriusze/ Tryphony/ etc. kárał Zydostwo/ był tesz ieden/ (iako secundus Machabeum liber, quarto et sexto cap. pisze/) táki/ ze/ Nemo se simpliciter Judaeum esse confitebatur, Ale Patrios Honores, nihili habentes, Graecas glorias, optimas arbitrabantur,
Skrót tekstu: GrodzPrzes
Strona: Dv
Tytuł:
Przestroga o tytułach i dygnitarstwach
Autor:
Adam Grodziecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
nie zaciągał nasie i nadziatki swoje/ wolając z onemi żydami Crucifige, ukrzyżuj/ spal/ Sanguis eius super nos, et super filios nostros. Mam tego przykład w Księstwie Cieszyńskiemi w Mieście Cieszynie: w tym Mieście byli dwaj przedni urzędowi/ jako u nas Burmistrz z Wojtem/ Ci zheretyczawszy za Koniwentia Książęcia miedzy innemi zbrodniami sekty swej należytych/ rzucili się też na ubogi Klasztor Franciszka Z. i z despektem wyświeciwszy zakonniki jako złodzieje z miasta/ nie mając dosyć na tym/ z Kościoła obalonego cegły/ zmurowali szubienicę miejską. Uszło im to u Książęcia/ mając wielki Kredyt/ ale nie Boga. Mieli też dziatki/ które w wolności nowej
nie zaćiągał násie y nádziatki swoie/ wolaiąc z onemi żydámi Crucifige, vkrzyżuy/ spal/ Sanguis eius super nos, et super filios nostros. Mam tego przykład w Kśięstwie Cieszynskiemi w Mieśćie Cieszynie: w tym Mieśćie byli dway przedni vrzędowi/ iako v nas Burmistrz z Woytem/ Ci zheretyczáwszy zá Conniwentia Kśiążęćiá miedzy innemi zbrodniami sekty swey należytych/ rzućili się też na vbogi Klasztor Franciszká S. y z despektem wyświećiwszy zakonniki iáko złodzieie z miasta/ nie máiąc dosić ná tym/ z Kośćiołá obálonego cegły/ zmurowali szubienicę mieyską. Vszło im to v Książęćia/ maiąc wielki Credit/ ále nie Bogá. Mieli też dziatki/ ktore w wolnośći nowey
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 58
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
niewinnie pomówili. To Konstytutia Kostitutia Karła Cesarza jaśnie pokazuje art. 31. Et colligitur ex supra. cit. par. in fidei fauorem. Siódma Kondycja, Aby złoczynca co drugiego powoływa/ niemiał inszych przywar/ oproc tej o którą osądzony. Bo mączci nieprzyjmują zbrodnika świadectwa/ zwłaszcza jeśli się już przedtym zbrodniami swemi ostawii; abo jeśli osoba podła kostera/ pijanica/ małocnotcki. Tak uczy z drugiemi. Farinac. q. 43. Mascard. conc. 1311. num. 41. Czarownica Powołana. Czarownica Powołana. Czarownica Powołana. PYTANIE IX. Jeśliże sędzia może kogo imać, więzić, męczyć, z prostego samego
niewinnie pomowili. To Konstitutia Kostitutia Karłá Cesarzá iaśnie pokazuie art. 31. Et colligitur ex supra. cit. par. in fidei fauorem. Siodma Kondytia, Aby złoczyncá co drugiego powoływa/ niemiał inszych przywar/ oproc tey o ktorą osądzony. Bo mączći nieprzyimuią zbrodnika świádectwá/ zwłasczá ieśli się iuż przedtym zbrodniami swemi ostawii; ábo ieśli osobá podła kosterá/ piiánicá/ małocnotcki. Ták vczy z drugiemi. Farinac. q. 43. Mascard. conc. 1311. num. 41. Czárownicá Powołána. Czárownicá Powołána. Czárownicá Powołána. PYTANIE IX. Ieśliże sędzia może kogo imáć, więźić, męczyć, z prostego sámego
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 83
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
Uznany za fałszerza obieszony.
Na Heretyki i ich obrońce i pomocniki/ Fryderyk Cesarz prawa wydał niektóre. A że między nimi byli Patareni/ abo Pseudo-Martyres fałszywi męczennicy/ którzy w Boga i w Syna Bożego nie wierzyli/ a sami się na męki szalenie podawali; na tych postanowił/ żeby ich Herejza między publicznemi zbrodniami była poczytana/ i zawiększy kryminał/ niżli Iaesae Caesareae Majestatis, bo przeciw Boskiemu Majestatowi; zatym jako gwałtownikom Najwyższego Majestatu/ żywot i dobra odejmować kazał/ i wieczną banicją na nich ustanowił: na przyjmujące ich abo im sprzyjające/ wygnanie i dóbr utratę/ a na Syny ich wieczną infamią/ i żeby żadnej godności mieć
Uznány zá fałszerzá obieszony.
Na Heretyki i ich obrońce i pomocniki/ Fryderyk Cesarz práwá wydał niektore. A że między nimi byli Pátáreni/ ábo Pseudo-Martyres fałszywi męczennicy/ ktorzy w Bogá i w Syná Bożego nie wierzyli/ á sami się ná męki szalenie podawali; ná tych postánowił/ żeby ich Hereyzá między publicznemi zbrodniámi byłá poczytána/ i záwiększy kryminał/ niżli Iaesae Caesareae Majestatis, bo przećiw Boskiemu Máiestatowi; zatym iako gwáłtownikom Naywyższego Máiestátu/ żywot i dobrá odeymować kazał/ i wieczną banicyą na nich ustánowił: ná przyimuiące ich ábo im sprzyiáiące/ wygnánie i dobr utrátę/ á ná Syny ich wieczną infámią/ i żeby żadney godnośći mieć
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 55
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
/ i potrzebnym się stawszy/ udał się na wydzierstwa/ i na ciężkie podatków wyciągania. Bo to pewna/ iż za marnotrawstwem pospolicie/ dziedzicznym jakoby prawem idzie okrucieństwo. A jako Tacitus i po nim Machiauellus w swej Politice pisze: AErarium libidinibus exhaustum scelere explendum est: Skarb/ prawi/ na rozkoszne życie rozproszony/ zbrodniami i okrucieństwy musi być znowu napełniony. Czego się i w naszej Polsce często doznawa/ gdy widzimy/ że czasem drugi swoje utraciwszy cudzego i rozbojem szuka. Aleć otym dosyć. Gdyż moje przedsięwzięcie jest traktować tylko o pieniędzach/ aby takksą ich Dobru pospolitemu nie szkodliwa/ ale raczej pożyteczna była. Gdy się czego
/ y potrzebnym się sstawszy/ vdáł się ná wydźierstwá/ y ná ćięszkie podátkow wyćiągánia. Bo to pewna/ iż zá márnotráwstwem pospolićie/ dźiedźicznym iákoby práwem idźie okrućieństwo. A iáko Tacitus y po nim Machiauellus w swey Politice pisze: AErarium libidinibus exhaustum scelere explendum est: Skarb/ práwi/ ná roskoszne żyćie rosproszony/ zbrodniámi y okrućieństwy muśi bydź znowu nápełniony. Czego się y w nászey Polszcze często doznawa/ gdy widźimy/ że czasem drugi swoie vtráćiwszy cudzego y rozboiem szuka. Aleć otym dosyć. Gdyż moie przedśięwźięćie iest tráktowáć tylko o pieniędzách/ áby tákxą ich Dobru pospolitemu nie szkodliwa/ ále ráczey pożyteczna byłá. Gdy się czego
Skrót tekstu: GrodDysk
Strona: G
Tytuł:
Dyskurs o cenie pieniędzy teraźniejszej
Autor:
Jan Grodwagner
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
/ karaniem nie tylko czesnym/ ale i wiecznym grozicie: o zmartwych wstaniu/ o sądnym dniu/ jako i o ogniu piekielnym często każecie: wszakoż Kazania wasze serca mego zgoła przerazić nie mogą. Aczkolwiek widzę/ że inni ludzie płaczą/ i grzechy swoje gorącymi łzami polewają/ i wielce stąd się smucą/ że zbrodniami swymi sprosnymi Boga wielce w niebie obrazili/ i nimi karanie wieczne zasłużyli: przecię jednak serce me tak jest krzemieniste/ że się zgoła poruszyć i zmiękczyć dać nie chce; Przeto radzciesz mi X. Ojcze/ jako sobie w tej mierze począć mam: Spowiednik jako Mąż mądry i w piśmie Z. biegły/ chcąc go
/ karániem nie tylko czesnym/ ále y wiecznym groźićie: o zmartwych wstániu/ o sądnym dniu/ jáko y o ogniu piekielnym często każećie: wszákoż Kazánia wásze sercá mego zgołá przeráźić nie mogą. Aczkolwiek widzę/ że inni ludźie płáczą/ y grzechy swoje gorącymi łzámi polewáją/ y wielce ztąd śię smucą/ że zbrodniámi swymi sprosnymi Bogá wielce w niebie obráźili/ y nimi karánie wieczne zásłużyli: przećię jednák serce me ták jest krzemieniste/ że śię zgołá poruszyć y zmiękczyć dáć nie chce; Przeto radzćiesz mi X. Oycze/ jáko sobie w tey mierze począć mam: Spowiednik jáko Mąż mądry y w piśmie S. biegły/ chcąc go
Skrót tekstu: GdacPrzyd
Strona: 56.
Tytuł:
Appendiks t.j. przydatek do dyszkursu o pańskim i szlacheckim albo rycerskim stanie
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680