sądzą w Kiszporku. Niegrodowe Starostwa są te: Sztumskie, Toltmickie, etc.
4to. Sejmikuje w Sztumie, wysyła na Sejm Posłów 8, z każdego Powiatu po 2; Deputatów zaś 2 na Trybunał.
5to. Herb tego Województwa jest Orzeł czerwony , w złotym polu, na szyj mający Koronę, obok skrzydła jest zbrojna ręka, trzymająca miecz wymierzony na cięcie. Senatorów większych ma 3, Biskupa Warmińlkiego, Wojewodę Malborskiego, i Kasztelana Elblągskiego. Oprócz Stołecznego miasta Malborka znaczniejsze są te: pod numer. 4 Elbląg, po Niemiecku Elbing po łacinie Elbinga. Z trzech największych miast Pruskich drugie w porządku: ma prawo wysyłać delegowanych na Generał Pruski
sądzą w Kiszporku. Niegrodowe Starostwa są te: Sztumskie, Toltmickie, etc.
4to. Seymikuie w Sztumie, wysyła na Seym Posłow 8, z każdego Powiatu po 2; Deputatow zaś 2 na Trybunał.
5to. Herb tego Woiewodztwa iest Orzeł czerwony , w złotym polu, na szyi maiący Koronę, obok skrzydła iest zbroyna ręka, trzymaiąca miecz wymierzony na cięcie. Senatorow większych ma 3, Biskupa Warmińlkiego, Woiewodę Malborskiego, y Kasztelana Elblągskiego. Oprocz Stołecznego miasta Malborga znacznieysze są te: pod numer. 4 Elbląg, po Niemiecku Elbing po łacinie Elbinga. Z trzech naywiększych miast Pruskich drugie w porządku: ma prawo wysyłać delegowanych na Generał Pruski
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 148
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
w skarbie leżały, Gdy ją wziął, z inszą były zdobyczą dostały.
XCIX.
Gdy tak w sercach skruszeni, w pokucie, w pokorze Przez spowiedź w pewnem grzechy złożyli klasztorze, Rozmyślali zbawiennej męki tajemnice, Jerozolimskie wszytkie obchodząc świątnice, Które dziś z wielką hańbą wszego chrześcijaństwa U niezbożnego w ręku widziemy pogaństwa. Europa zbrojna wszędzie i gdzie ich nie trzeba, Wojny wiedzie, a tam nie, gdzieby jej potrzeba.
C.
Kiedy tak nabożeństwo swe odprawowali, Aby sobie odpusty święte pozyskali, Jeden pielgrzym znajomy wtem z greckiej krainy Gryfonowi żałosne powiedział nowiny, Od jego pierwszej żądzy, od jego pierwszego Zbyt dalekie i różne zamysłu dawnego;
w skarbie leżały, Gdy ją wziął, z inszą były zdobyczą dostały.
XCIX.
Gdy tak w sercach skruszeni, w pokucie, w pokorze Przez spowiedź w pewnem grzechy złożyli klasztorze, Rozmyślali zbawiennej męki tajemnice, Jerozolimskie wszytkie obchodząc świątnice, Które dziś z wielką hańbą wszego chrześcijaństwa U niezbożnego w ręku widziemy pogaństwa. Europa zbrojna wszędzie i gdzie ich nie trzeba, Wojny wiedzie, a tam nie, gdzieby jej potrzeba.
C.
Kiedy tak nabożeństwo swe odprawowali, Aby sobie odpusty święte pozyskali, Jeden pielgrzym znajomy wtem z greckiej krainy Gryfonowi żałosne powiedział nowiny, Od jego pierwszej żądzej, od jego pierwszego Zbyt dalekie i różne zamysłu dawnego;
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 355
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
kwiatów, na piersiach ma Słońce, w ręku Krzyż długi.
26. Flagellum DEI, wyraża Mąż w szatach czerwonych, z dyscypliną i piorunem.
27 Fortitudo, albo Męstwo, w wieńcu dębowym stojąca, przy wielbłądzie pracowitym bydlęciu, w ręku buławę, na głowie paszczę Lwią piastuje. Albo też osoba nakształt Pallady zbrojna, kopię z palmą, i tarczą z Lwem piastuje.
28 Fortuna, trzyma w prawej ręce żagiel, w Jewej Cornucopiam, alias róg z kwiatami, i ziółmi, znacząc abundantiam. Drudzy ją malują stojącą na jabłku, albo kuli, z warkoczem na czole rozczochranym od wiatru, z welum od wiatru nadętym, i
kwiatow, ná piersiach ma Słońce, w ręku Krzyż długi.
26. Flagellum DEI, wyraża Mąż w szatach czerwonych, z dyscypliną y piorunem.
27 Fortitudo, álbo Męstwo, w wieńcu dębowym stoiąca, przy wielbłądzie pracowitym bydlęciu, w ręku buławę, na głowie paszczę Lwią piastuie. Albo też osoba nakształt Pallády zbroyna, kopię z palmą, y tárczą z Lwem piastuie.
28 Fortuna, trzyma w prawey ręce żagiel, w Iewey Cornucopiam, alias rog z kwiatámi, y ziołmi, znacząc abundantiam. Drudzy ią máluią stoiącą na iábłku, álbo kuli, z warkoczem na czole rozczochránym od wiatru, z welum od wiatru nadętym, y
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1170
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
aperit, conficit una dies; W drugiej ręce ma rybę.
72 Vita longa, także w Białogłowskiej adumbruje się osobie, w długim stroju, wjednej ręce kruka trzyma, drugą na Jeleniu wspiera się, gdyż ten Ptak i ten zwierz, długich lat sąSymbolum u Naturalistów.
73 Virtus, maluje się jak Amazonka zbrojna, z włócznią i puginałem, alias takim instrumentem, który bez ostrza, do obrony, nie do wojńy zgodnym, gdyż Cnota tylko się strze- O Emblematach i Symbolach
że, nie strzyże, zasłaniać, nie rozraniać powinna: nogą depcze szyszak i Okrąg Świata. U Pieriusza wyraża się taż Cnota przez Młodziana w szyszaku
aperit, conficit una dies; W drugiey ręce ma rybę.
72 Vita longa, także w Białogłowskiey adumbruie się osobie, w długim stroiu, wiedney ręce kruka trzyma, drugą na Ieleniu wspiera się, gdyż ten Ptak y ten zwierz, długich lat sąSymbolum u Naturalistow.
73 Virtus, maluie się iak Amazonka zbroyna, z włocznią y pugináłem, alias tákim instrumentem, ktory bez ostrza, do obrony, nie do woyńy zgodnym, gdyż Cnota tylko się strze- O Emblematach y Symbolach
że, nie strzyże, zasłaniáć, nie rozraniać powinna: nogą depcze szyszak y Okrąg Swiata. U Pieriusza wyrażá się taż Cnota przez Młodzianá w szyszaku
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1174
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
tangas,frangas.
ŁABĘC pływający z Inskrypcją Tangor, non tingor ab unda. Taka być powinna nasza niewinna z Światowemi konwersacja.
FENIKs na stusie górejący z Inskrypcją: Non poterat fato nobiliore mori Na pochwałę na wojnie, albo z miłości BOGA umierających.
RĘKA na Monecie Obraz wybijająca cum Nota: Dant pretium plagae.
RĘKA zbrojna Miecz kładzie na Księdze, Symbolum Henryka III. Cesarza z Inskrypcją: Hic regit. ille tuetur, Rada i Wojna, często potrzebne.
OKRĘT bez Marynarzów i Sternika z napisem: Quo fata trabunt. Tak pasionaci, idą za pasjami.
Na TRUPIEJ Głowie Wąż siedzący z napisem: Te nunquam timui. Tak dobry nie
tangas,frangas.
ŁABĘC pływaiący z Inskrypcyą Tangor, non tingor ab unda. Taka bydź powinna nasza niewinna z Swiatowemi konwersacya.
FENIX na stusie goreiący z Inskrypcyą: Non poterat fato nobiliore mori Na pochwałę na woynie, albo z miłości BOGA umieraiących.
RĘKA na Monecie Obraz wybiiaiąca cum Nota: Dant pretium plagae.
RĘKA zbroyna Miecz kładzie na Księdze, Symbolum Henryka III. Cesarza z Inskrypcyą: Hic regit. ille tuetur, Rada y Woyna, często potrzebne.
OKRĘT bez Marynarzow y Sternika z napisem: Quo fata trabunt. Tak passionaci, idą za pasyami.
Na TRUPIEY Głowie Wąż siedzący z napisem: Te nunquam timui. Tak dobry nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1196
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
w prawą. W BOSNII olim Królestwie i w SERWII albo Serbii, Obywatele wiel- Całego świata Praecipue o WĘGRACH
cy wojownicy. Jedni są Katolicy, drudzy Manichaei, inni Mahometani. BOSNIA dostała się Turkom Roku 1458. Jest częścią Ilryku. Tu Mahomet II Cesarz Turecki Stefana Króla Bosnii ze skory obdarł. Herb Bosni: Ręka zbrojna z mieczem SERWIA albo SERBIA RAŚCIA, olim Mysia Górna albo. Wyższa dostala się Turkom Roku 1448. Byłoto dawnych czasów Królestwo. Tu BELGRAD, alias Alba Greca nad Dunajem i Sawą rzekami, natura i sztuką umocniona bardzo Forteca. Wziął ją przez wojnę był Soliman II Roku 1521 Chrzcianom; ale ci odebrali byli znowu R
w prawą. W BOSNII olim Krolestwie y w SERWII albo Serbii, Obywatele wiel- Całego świata Praecipuè o WĘGRACH
cy woiownicy. Iedni są Kátolicy, drudzy Manichaei, inni Machometani. BOSNIA dostała się Turkom Roku 1458. Iest częścią Illryku. Tu Mahomet II Cesarz Turecki Stefana Krola Bosnii ze skory obdarł. Herb Bosni: Ręka zbroyna z mieczem SERWIA albo SERBIA RASCIA, olim Mysia Gorna albo. Wyższa dostala się Turkom Roku 1448. Byłoto dawnych czasow Krolestwo. Tu BELGRAD, alias Alba Graeca nad Dunaiem y Sawą rzekami, natura y sztuką umocniona bardzo Forteca. Wziął ią przez woynę był Soliman II Roku 1521 Chrzćianom; ale ci odebrali byli znowu R
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 288
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
pułku ruchawym Mądre w rzemiośle twórczynie słodkawym. Kmiotki Hymetu, niewinne dziewice, Pieścidła Dianny, Niezganione panny!
Cne kawalerki, ćwiczone spisniczki, Złotego pułku chyże bojowniczki: O, niepojęte w swej sztuce mistrzynie, Pracowicielki, zacne gospodynie! Skowronkowej pory Wdzięczne wiosny cory!
Wy, kiedy burzyć na zielone włości Z swych wylatacie zbrojna majętności, Stamtąd dobyte kanarowe plony W swój przynosicie zamek usklepiony, W robocie obfitej, W zbroi złotolitej,
Zbierajcie, żyjcie wiek w swojej słodkości, Ja miasto wczasów świadom mych gorzkości W tym polu, kędy zioła malowane, Odpocznę i dni moje stroskane Będę łzami zlewał. Czegom w nich używał.
Ach, nie
pułku ruchawym Mądre w rzemiośle twórczynie słodkawym. Kmiotki Hymetu, niewinne dziewice, Pieścidła Dyjanny, Niezganione panny!
Cne kawalerki, ćwiczone spisniczki, Złotego pułku chyże bojowniczki: O, niepojęte w swej sztuce mistrzynie, Pracowicielki, zacne gospodynie! Skowronkowej pory Wdzięczne wiosny cory!
Wy, kiedy burzyć na zielone włości Z swych wylatacie zbrojna majętności, Stamtąd dobyte kanarowe plony W swój przynosicie zamek usklepiony, W robocie obfitej, W zbroi złotolitej,
Zbierajcie, żyjcie wiek w swojej słodkości, Ja miasto wczasów świadom mych gorzkości W tym polu, kędy zioła malowane, Odpocznę i dni moje stroskane Będę łzami zlewał. Czegom w nich używał.
Ach, nie
Skrót tekstu: SarbGawWierBar_I
Strona: 459
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Maciej Kazimierz Sarbiewski
Tłumacz:
Jan Gawiński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Boże/ przy niej i kto my: Których nieba przenikało serdeczne wzdychanie/ I powietrze napełniało szerokie/ płakanie/ Szlachetnych pań i panienek smutne narzekanie. Nie ruszeło to Szujskiego/ bo serce katowskie: Choć miały tego przypłacić krainy Moskiewskie/ Wynajdował zmyślający potwarzy łotrowskie. Śmiał to mówić na Polaki, że pokoj wruszają/ Zbrojna ręka zmyślonego Cara nam dawają: Z Carowa łacińską wiarę do nas wprowadzają. I tym zwiódł Moskwę błędliwą, że mu uwierzyli: O czwartej w noc na Carowski pokoj uderzyli: Dobywszy się tamże nożmi ztowszy umorzyli. Arcykatem Szujski został wziąwszy z grobu ciało/ Wywiósł za miasto i spalił: wbiwszy popiół w działo
Boże/ przy niey y kto my: Ktorych niebá przenikáło serdeczne wzdychánie/ Y powietrze nápełniáło szerokie/ płákánie/ Szláchetnych pań y pánienek smutne nárzekánie. Nie ruszeło to Szuyskiego/ bo serce kátowskie: Choć miáły tego przypłáćić kráiny Moskiewskie/ Wynáydował zmysláiący potwarzy łotrowskie. Smiał to mowić ná Polaki, że pokoy wruszáią/ Zbroyna ręká zmyslonego Cárá nam dawáią: Z Cárowa łáćinską wiárę do nas wprowadzáią. Y tym zwiodł Moskwę błędliwą, że mu vwierzyli: O czwartey w noc ná Cárowski pokoy vderzyli: Dobywszy sie támże nożmi stowszy vmorzyli. Arcykátem Szuyski został wźiąwszy z grobu ćiáło/ Wywiosł zá miásto y spalił: wbiwszy popioł w dźiáło
Skrót tekstu: PieśńSzuj
Strona: Av
Tytuł:
Pieśń o tyraństwie Szujskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
jest podobny tej, na której wejrzenia, ażem się lękał. Tego Polskiego zamięszania wiele strasznych poprzedziło dziwów, jako to naprzód Roku 1654 dnia 9. Czerwca wsrodku zachodzącego słońca pokazał się Krzyż, który się w serce przemienił mieczem przebite, na lewą stronę nakłoniwszy się Stanęło, na prawej zaś stronie, pokazały się ręka zbrojna, jabłko trzymajaca, która się do góry trochę znioszy na cztery mniejsze podzieliła się części, i trochę się dawszy widzieć, znowu nad słońce ten dziw wyszedł, i w mietłę się ognistą straszną obrócił. Gwilhelm też Rossę Spowiednik, Ludowiki Królowej Polskiej od Z. Mikołaja, który mu się przed śmiercią pokazał, o różnej
iest podobny tey, na ktorey weyrzenia, ażem się lękał. Tego Polskiego zamięszania wiele strasznych poprzedziło dziwow, iako to naprzod Roku 1654 dnia 9. Czerwca wsrodku zachodzącego słonca pokazał się Krzyż, ktory się w serce przemienił mieczem przebite, na lewą stronę nakłoniwszy się staneło, ná prawey zaś stronie, pokazały się ręka zbroyna, iabłko trzymaiaca, która się do gory trochę znioszy na ćztery mnieysze podzieliłá się części, y trochę się dawszy widzieć, znowu nad słonce tęn dziw wyszedł, y w mietłę się ognistą straszną obroćił. Gwilhelm też Rossę Spowiednik, Ludowiki Krolowey Polskiey od S. Mikołaia, ktory mu się przed śmierćią pokazał, o rożney
Skrót tekstu: KołTron
Strona: 179
Tytuł:
Tron ojczysty
Autor:
Augustyn Kołudzki
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1707
Data wydania (nie wcześniej niż):
1707
Data wydania (nie później niż):
1707
, Zsadzać z koni rycerzów, męstwo siłą zdobić Nie nowina mi. - Drzewo i konia mojego Daj!” - gniewliwa na giermka krzyknęła swojego. Suknię i białogłowski strój długi zdejmuje, Ozdobę dużych członków, mężna, ukazuje, Członków, co wyrażały Gradywa samego, Prócz twarzy Kupidowej, wzroku niebieskiego.
LXXXI.
Już zbrojna miecz do boku swój przypasowała, Chyżej nad podziwienie na konia wsiadała, Tam i sam obracając, ostrogami kole, Zawściąga i w szerokie wypuszcza go pole. A potem Mandrykarda wyzywa hardego, Drzewo kładzie okrutne do toku dużego; Tak Achillesowego męstwa próbowała Pentesylea, kiedy Trojej pomagała. PIEŚŃ XXVI.
LXXXII.
Po same gałki
, Zsadzać z koni rycerzów, męstwo siłą zdobić Nie nowina mi. - Drzewo i konia mojego Daj!” - gniewliwa na giermka krzyknęła swojego. Suknię i białogłowski strój długi zdejmuje, Ozdobę dużych członków, mężna, ukazuje, Członków, co wyrażały Gradywa samego, Prócz twarzy Kupidowej, wzroku niebieskiego.
LXXXI.
Już zbrojna miecz do boku swój przypasowała, Chyżej nad podziwienie na konia wsiadała, Tam i sam obracając, ostrogami kole, Zawściąga i w szerokie wypuszcza go pole. A potem Mandrykarda wyzywa hardego, Drzewo kładzie okrutne do toku dużego; Tak Achillesowego męstwa próbowała Pentesylea, kiedy Trojej pomagała. PIEŚŃ XXVI.
LXXXII.
Po same gałki
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 305
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905