wzajemny wzgląd niedostatków, ustanowić między ludźmi zobopolną podległość, której węzłem uczynił wzajemne potrzebom dogodzenie. Niemasz kraju takiego, któryby nie miał w sobie tego, czego gdzie indziej znaleźć niemożna. Wjednym potrawy, w drugim przyprawy do nich rosną i mnożą się. Owoc Portugalski wydoskonalają latorośle Barbadów. Górycz korzeni, listków ziół i drzewek Chińskich, słodzi i uśmierza Amerykańskiej trzciny wewnętrzna Masa; szaty nasze są zdobyczą handlową, kilkunastu częstokroć narodów; smak nasz produkcjami wszystkich części świata nasyca się razem; Domy szklnią się kruszcem Indyjskim, Japońskiej i Chińskiej gliny naczynia zdobią je. Potrzeby życia konieczne, prawda iż każdy kraj mieszkańcom swoim użyczyć zdoła,
wzaiemny wzgląd niedostatkow, ustanowić między ludźmi zobopolną podległość, ktorey węzłem uczynił wzaiemne potrzebom dogodzenie. Niemasz kraiu takiego, ktoryby nie miał w sobie tego, czego gdzie indziey znaleść niemożna. Wiednym potrawy, w drugim przyprawy do nich rosną y mnożą się. Owoc Portugalski wydoskonalaią latorośle Barbadow. Gorycz korzeni, listkow zioł y drzewek Chińskich, słodzi y uśmierza Amerykańskiey trzciny wewnętrzna massa; szaty nasze są zdobyczą handlową, kilkunastu częstokroć narodow; smak nasz produkcyami wszystkich ćzęśći świata nasyca się razem; Domy śklnią się kruszcem Jndyiskim, Japońskiey y Chińskiey gliny naczynia zdobią ie. Potrzeby życia konieczne, prawda iż każdy kray mieszkańcom swoim użyczyć zdoła,
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 56
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
doskonałej mądrości? Azaż wszytkie czasy powinnej ku Bogu osiwadczenia wiary? dla czego jemu Pan Bóg dni szczęśliwie skończyć dał: Ale długo nie przedżużając mowy mojej Wmć mój M. P. gdziekolwiek w powinnowactwie tym oczy obrócisz/ cieszyć się z nami i radować społem możesz: Z tej pokrewności jak z najporządniejszego Ogroda i wonności wdzięcznej ziół/ i w oczu rozkosznych drzew spodziewać się możesz. Mamy i my pewnie obiecować sobie/ jakobyśmy na to patrzali/ że I nam wiele osobą Wm. a prztym zacnego Domu Wmci/ nietylko pocichy/ ale i ozdoby w społecznej pokrewności przybędzie. Na ten czas którązacny Kapłan przeżegnał/ racz wmć wziąć z ręku
doskonáłey mądrośći? Azaż wszytkie czásy powinney ku Bogu ośiwadcżenia wiáry? dlá cżego iemu Pan Bog dni szcżęśliwie skończyć dał: Ale długo nie przedżużáiąc mowy moiey Wmć moy M. P. gdźiekolwiek w powinnowáctwie tym ocży obroćisz/ ćieszyć sie z námi y rádowáć społem możesz: Z tey pokrewnośći iák z nayporządnieyszego Ogrodá y wonnośći wdźięcżney źioł/ y w ocżu roskosznych drzew spodźiewáć sie możesz. Mamy y my pewnie obiecowáć sobie/ iakobysmy ná to pátrzáli/ że Y nam wiele osobą Wm. á prztym zacnego Domu Wmći/ nietylko poćichy/ ále y ozdoby w społecżney pokrewnośći przybędźie. Ná ten cżás ktorązacny Kápłan przeżegnał/ rácż wmć wźiąć z ręku
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: Cv
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Wienca.
WIele znaków i chęci oświadczenia zażywa świat teraźniejszy M. P. wynajdując różne znaki nabywania sobie przy- jaciela: wiele był ov różnych Narodów spsobów oświadczenia checi miłości przyjacielskiej/ których ja (ponieważ je Histojcy dostatecznie opisali) na ten czas wywodzić nie chce/ najpewniejszych zawsze jest okrągły upominek/ który z równych i uciesznych Ziół uwity bywa/ ten bowiem względem okrągłości swej jakoby przodku i końca nie mając nie ustała/ i chęć i przyjaźni/ tegoż w Ojczystych krajach naszych przyjaciel przyjaciela sobie jednając/ upominku zażywać zwykł: od którego zwyczaju Jego M. P. N. nieodstępując/ W. M. M. P. na znak
Wiencá.
WIele znákow y chęći oświádcżeniá záżywa świát teráźnieyszy M. P. wynáyduiąc rożne znáki nábywánia sobie przy- iaćiela: wiele był ov rożnych Narodow spsobow oświádczenia cheći miłośći przyiaćielskiey/ ktorych ia (ponieważ ie Histoycy dostátecżnie opisáli) ná ten cżás wywodźić nie chce/ naypewnieyszych záwsze iest okrągły vpominek/ ktory z rownych y vćiesznych Zioł vwity bywa/ ten bowiem względem okrągłośći swey iákoby przodku y końca nie máiąc nie vstáłá/ y chęć y przyiáźni/ tegoż w Oycżystych kráiách nászych przyiaćiel przyiaćielá sobie iednáiąc/ vpominku záżywáć zwykł: od ktorego zwycżáiu Ieg^o^ M. P. N. nieodstępuiąc/ W. M. M. P. ná znak
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: C3
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
powiedają, Którym on jako piłą ciska sobie. Raz będzie w gorze, drugi raz na ziemi. Tak i fortuna koło swoje toczy, Że w jednej mierze jak żywo nie stoi, Ale co będzie wysoko, wnet nisko. Tak fata wiją przeplatany wieniec Z trosk i z radości, acz daleko więcej Złych niźli dobrych ziół w tej to koronie. Zgoła świat scena, a wszyscy co żyją
Osobami są na tej komediej, Jakimi wielki gospodarz im każe, I jak w maszkarze, taki królem będzie, Taki cesarzem, co go niewolnicze Serce i umysł z podłym nie porówna, A przecię rządzi, przecię prawa daje Wspaniałym sercom. Marsa surowego
powiedają, Ktorym on jako piłą ciska sobie. Raz będzie w gorze, drugi raz na ziemi. Tak i fortuna koło swoje toczy, Że w jednej mierze jak żywo nie stoi, Ale co będzie wysoko, wnet nizko. Tak fata wiją przeplatany wieniec Z trosk i z radości, acz daleko więcej Złych niźli dobrych zioł w tej to koronie. Zgoła świat scena, a wszyscy co żyją
Osobami są na tej komediej, Jakimi wielki gospodarz im każe, I jak w maszkarze, taki krolem będzie, Taki cesarzem, co go niewolnicze Serce i umysł z podłym nie porowna, A przecię rządzi, przecię prawa daje Wspaniałym sercom. Marsa surowego
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 465
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
. Drugi: dla alchimii, to jest wyrobienia rozmaitych minerałów, kruszców i sodyn ziemnych. Jako to złota, srebra, miedzi, ołowiu, żelaza, soli, alabastru, marmuru, porfiru, Trzeci: dla ewaporowania tłustych i potrzebnych ekshalacyj z głębszych wnętrzności ziemi, które to ziemie zwierzchnią sposobią do różnego rodzaju drzewa, ziół, urodzajów. To na Atmosferze wyrabiają chmury, wiatry, deszcze, i inne meteora. Czwarty: aby nietylko co do pożytku ludzkiego z Opatrzności Boskiej te ognie służyły: ale też i sprawiedliwości Boskiej, do ukarania doczesnego ludzi: przez trzęsienia ziemi, pochłonienia całych miast, Prowincyj. Jako świadczy Dawid Psal: 17
. Drugi: dla alchimii, to iest wyrobienia rozmaitych minerałow, kruszcow y sodyn ziemnych. Iako to złota, srebra, miedzi, ołowiu, żelaza, soli, alabastru, marmuru, porfiru, Trzeci: dla ewaporowania tłustych y potrzebnych exchalacyi z głębszych wnętrzności ziemi, ktore to ziemie zwierzchnią sposobią do rożnego rodzaiu drzewa, zioł, urodzaiow. To ná Atmosferze wyrábiáią chmury, wiátry, deszcze, y inne meteora. Czwárty: áby nietylko co do pożytku ludzkiego z Opátrzności Boskiey te ognie służyły: ále też y spráwiedliwości Boskiey, do ukarania doczesnego ludzi: przez trzęsienia ziemi, pochłonienia całych miást, Prowincyi. Iáko świadczy Dáwid Psal: 17
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
robactwa, ryb, wszystkie drzewa, zioła, jako z ziemi wyszły, tak w ziemie się obróciły. Tak, że którym człowiek teraz żyje pokarmem, które nosi ciało, taż jego materia była pod różnemi niezliczonemi formami, to żyjących to nie żyjących rzeczy, to jest bestii, ptastwa, ryb, drzew, ziół. I toż ciało które z nas każdy nosi, będzie przyszłemi czasami materią, robactwa, bestii, ptastwa, ziół, ba materią ciał innych ludzi. I jako morza niejbuwa, lubo podziemnemi ponikami, z zródłach, rzekach, po całym ziemnym rozlewa się świecie. Iż też wody znowu się wracają do morza.
robáctwa, ryb, wszystkie drzewá, ziołá, iáko z ziemi wyszły, ták w ziemie się obrociły. Ták, że ktorym człowiek teráz żyie pokármem, ktore nosi ciáło, táż iego máteryá byłá pod rożnemi niezliczonemi formami, to żyiących to nie żyiących rzeczy, to iest bestyi, ptástwá, ryb, drzew, zioł. Y toż ciáło ktore z nás káżdy nosi, będzie przyszłemi czasami máteryą, robáctwá, bestyi, ptástwa, zioł, bá máteryą ciał innych ludzi. Y iako morża nieybuwá, lubo podziemnemi ponikami, z zrodłách, rzekách, po cáłym ziemnym rozlewa się świecie. Iż też wody znowu się wrácáią do morżá.
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
którym człowiek teraz żyje pokarmem, które nosi ciało, taż jego materia była pod różnemi niezliczonemi formami, to żyjących to nie żyjących rzeczy, to jest bestii, ptastwa, ryb, drzew, ziół. I toż ciało które z nas każdy nosi, będzie przyszłemi czasami materią, robactwa, bestii, ptastwa, ziół, ba materią ciał innych ludzi. I jako morza niejbuwa, lubo podziemnemi ponikami, z zródłach, rzekach, po całym ziemnym rozlewa się świecie. Iż też wody znowu się wracają do morza. Jako w swoich deszczach, śniegach, obłokach nie ustaje według czasu Atmosfera, choć na czas obfite na ziemię spadają deszcze.
ktorym człowiek teráz żyie pokármem, ktore nosi ciáło, táż iego máteryá byłá pod rożnemi niezliczonemi formami, to żyiących to nie żyiących rzeczy, to iest bestyi, ptástwá, ryb, drzew, zioł. Y toż ciáło ktore z nás káżdy nosi, będzie przyszłemi czasami máteryą, robáctwá, bestyi, ptástwa, zioł, bá máteryą ciał innych ludzi. Y iako morża nieybuwá, lubo podziemnemi ponikami, z zrodłách, rzekách, po cáłym ziemnym rozlewa się świecie. Iż też wody znowu się wrácáią do morżá. Iako w swoich deszczach, śniegach, obłokach nie ustaie według czasu Atmosfera, choć ná czas obfite ná ziemię spádáią deszcze.
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
: Jako to Rubryka pod Babią górą. Ugier ciemny i jasny pod Zakrocimem. Pod miasteczkiem Skała różne się znajdują marmury rozmaitego fladru. Także w górach Dębnik niedaleko Czerni marmury, Szwedzkie przechodzą, z których Ołtarze, Nadgrobki osobliwie w Krakowie widzieć. W tymże Województwie znajduje się Góra Dziwna nazwana, różnych minerałów, i ziół osobliwszych pełna. Na której między innemi jest źródło na różne afekcje lekarstwem balsamowego odoru, do zapalenia jak Spirytus jaki tęgi sposobne. To czyli piorunem, czyli ze swywoli pastuszej zapalone przed lat 60. w podziemne swoje meaty tak zabrało ogień, że las cały bliski w perzynę obróciło. I ledwie po trzech leciech ten podziemny
: Iáko to Rubryka pod Babią gorą. Ugier ciemny y iásny pod Zakrocimem. Pod miásteczkiem Skała rożne się znayduią marmury rozmaitego fladru. Tákże w gorach Dębnik niedaleko Czerni marmury, Szwedzkie przechodzą, z ktorych Ołtarze, Nádgrobki osobliwie w Krakowie widzieć. W tymże Woiewodztwie znayduie się Gorá Dziwna nazwana, rożnych mineráłow, y zioł osobliwszych pełná. Ná ktorey między innemi iest źrodło ná rożne affekcye lekarstwem balsamowego odoru, do zapalenia iák Spiritus iáki tęgi sposobne. To czyli piorunem, czyli ze swywoli pástuszey zápálone przed lát 60. w podziemne swoie meáty ták zábráło ogień, że lás cáły bliski w perzynę obrociło. Y ledwie po trzech leciech ten podziemny
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: H3
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
.
Te same, które-ć posyłam westchnienia, Rad nierad w sobie powściągam i duszę, Czując w nich zbytnie w uściech upalenia.
Ach, jeśli już w tym piecu skończyć muszę I śmiercią samą przygasić płomienia, Ty od wiecznego wybaw ognia duszę. BALET KRÓLEWSKI 1654 W WARSZAWIE NA POLNE ROZKOSZY
Ogród wesołego raju Nie miał tyle ziół i maju Ani owoców tak siła na stole, Jak wiele uciech ma tuteczne pole: Tu ustawiczne wesele, Tu nimfy tańcują śmiele, Tu żadna ze gry nie wyjdzie nie z zyskiem Ani się jabłka udawi ogryzkiem. NIMFA MYŚLIWA
(Izabela Klara de Mailly)
Niech twoja chęć ciekawa na obłów nie waży, Bo Diana,
.
Te same, które-ć posyłam westchnienia, Rad nierad w sobie powściągam i duszę, Czując w nich zbytnie w uściech upalenia.
Ach, jeśli już w tym piecu skończyć muszę I śmiercią samą przygasić płomienia, Ty od wiecznego wybaw ognia duszę. BALET KRÓLEWSKI 1654 W WARSZAWIE NA POLNE ROZKOSZY
Ogród wesołego raju Nie miał tyle ziół i maju Ani owoców tak siła na stole, Jak wiele uciech ma tuteczne pole: Tu ustawiczne wesele, Tu nimfy tańcują śmiele, Tu żadna ze gry nie wyjdzie nie z zyskiem Ani się jabłka udawi ogryzkiem. NIMFA MYŚLIWA
(Izabela Klara de Mailly)
Niech twoja chęć ciekawa na obłów nie waży, Bo Dyjana,
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 231
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
. A teraz Przez HieronimA OLSZOWSKIEGO na polski język przełożona/ i do druku podana. Doktorom, Cyrulikom, Aptekarzom, i wszytkim zgoła ludziom tak zdrowym aby nie chorowali, jako i chorym, aby do zdrowia przyść mogli, dziwnie potrzebna. Przydane i Sposoby pomiarkawania Zdrowia/ i Apteka/ lubo nauka rozeznania cnoty/ różnych ziół i materyj/ które w Aptekach przedają. I Species simplices zowią. W KRAKOWIE,W Drukarni Waleriana Piątkowskiego/Roku Pańskiego/ 1640. Na zacny i Starożytnej Familii Klejnot Ich Mościów PP. ZEBRZYDOWSKICH
MOrze trozębem Eolus porusza: Tenże trozębem pieniste wyszusza Syrty. Dotych czas z trozębem malują/ Wieszczkowie Boga Neptuna/
. A teraz Przez HIERONYMA OLSZOWSKIEGO ná polski ięzyk przełożona/ y do druku podána. Doktorom, Cyrulikom, Aptekárzom, y wszytkim zgołá ludźiom ták zdrowym áby nie chorowáli, iáko y chorym, áby do zdrowia przyść mogli, dźiwnie potrzebna. Przydáne y Sposoby pomiárkawánia Zdrowia/ y Apteká/ lubo náuká rozeznánia cnoty/ rożnych źioł y máteryi/ ktore w Aptekách przedáią. Y Species simplices zowią. W KRAKOWIE,W Drukárni Wáleryaná Piątkowskiego/Roku Pańskiego/ 1640. Ná zacny y Stárożytney Fámiliey Kleynot Ich Mośćiow PP. ZEBRZYDOWSKICH
MOrze trozębem AEolus porusza: Tenże trozębem pieniste wyszusza Syrty. Dotych cżas z trozębem máluią/ Wiescżkowie Bogá Neptuná/
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona:
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640