, muły, Wszystkie się bolesnymi krostami osnuły. Jeszcze Egipt trzymały one szpetne strupy, Lecą z nieba lodowe na tamten świat krupy, Wszelkie źdźbło padło gradem, lny, jęczmiony, ryże, Wszystko sroga nawałność zbije i postrzyże, Nie odżałował słusznie oracz gradobici, Gdy pożerna szarańcza, na kształt gęstej lici, Wszystko spasła zielone, począwszy od drzewa; Nie została się ani słoma, ani plewa. Twardo był zahartował serca swego nity, Choć tak wielą sposobów farao ubity: Nie chce Izraelczyków wypuścić z niewoli, Nie dba, choć płaczą, choć sam sarka, kiedy boli. Cóż Bóg czyni? Przez trzy dni cały Egipt mroczy, Że
, muły, Wszystkie się bolesnymi krostami osnuły. Jeszcze Egipt trzymały one szpetne strupy, Lecą z nieba lodowe na tamten świat krupy, Wszelkie źdźbło padło gradem, lny, jęczmiony, ryże, Wszystko sroga nawałność zbije i postrzyże, Nie odżałował słusznie oracz gradobici, Gdy pożerna szarańcza, na kształt gęstej lici, Wszystko spasła zielone, począwszy od drzewa; Nie została się ani słoma, ani plewa. Twardo był zahartował serca swego nity, Choć tak wielą sposobów farao ubity: Nie chce Izraelczyków wypuścić z niewoli, Nie dba, choć płaczą, choć sam sarka, kiedy boli. Cóż Bóg czyni? Przez trzy dni cały Egipt mroczy, Że
Skrót tekstu: MorszSŻaleBar_II
Strona: 114
Tytuł:
Smutne żale...
Autor:
Stanisław Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
do Pokoju Alkowego, drzwi i odrzwi takie jak w Sali. Piec saski przez połowę, komin mozaikowy roboty. Okien dwoje, w drzewo osadzonych, z poczwórnemi kwaterami na zawiaskach, z narożniczkami, zaszczepkami żelaznemi. Sufit sztukatierską robotą. Posadzka dębowa, fornerową robotą. Lamperie takie jak w Pierwszym Pokoju. Obicie aksamitne, zielone ze srebrem, w brety. u wierzchu płótnem zielono malowanym nadstawiane.
Lustro szklane, w środku wiszące, o essach szesnastu. — Zwierciadło w ramach kryształowych. — Postumenta pod lichtarze, fornerowane, No 2. — Łóżko adamaszkowe, zielone, kotarowe, galonem srebrnym szamerowane; pod nim dywan stary, wielki. —
do Pokoju Alkowego, drzwi i odrzwi takie jak w Sali. Piec saski przez połowę, komin mozaikowy roboty. Okien dwoje, w drzewo osadzonych, z poczwórnemi kwaterami na zawiaskach, z narożniczkami, zaszczepkami żelaznemi. Sufit sztukatierską robotą. Posadzka dębowa, fornerową robotą. Lamperie takie jak w Pierwszym Pokoju. Obicie aksamitne, zielone ze srebrem, w brety. u wierzchu płótnem zielono malowanym nadstawiane.
Lustro szklane, w środku wiszące, o essach szesnastu. — Zwierciadło w ramach kryształowych. — Postumenta pod lichtarze, fornerowane, No 2. — Łóżko adamaszkowe, zielone, kotarowe, galonem srebrnym szamerowane; pod nim dywan stary, wielki. —
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 71
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
dębowa, fornerową robotą. Lamperie takie jak w Pierwszym Pokoju. Obicie aksamitne, zielone ze srebrem, w brety. u wierzchu płótnem zielono malowanym nadstawiane.
Lustro szklane, w środku wiszące, o essach szesnastu. — Zwierciadło w ramach kryształowych. — Postumenta pod lichtarze, fornerowane, No 2. — Łóżko adamaszkowe, zielone, kotarowe, galonem srebrnym szamerowane; pod nim dywan stary, wielki. — Kanapa takaż jak i łóżko. — Krzeseł takichże, No 5. — Taboretów takichże, No 2. — Stolików rozkładanych, jeden we środku aksamitem zielonym wybity, obydwa fornerowane, No 2. — Ittem stół pod zwierciadłem
dębowa, fornerową robotą. Lamperie takie jak w Pierwszym Pokoju. Obicie aksamitne, zielone ze srebrem, w brety. u wierzchu płótnem zielono malowanym nadstawiane.
Lustro szklane, w środku wiszące, o essach szesnastu. — Zwierciadło w ramach kryształowych. — Postumenta pod lichtarze, fornerowane, No 2. — Łóżko adamaszkowe, zielone, kotarowe, galonem srebrnym szamerowane; pod nim dywan stary, wielki. — Kanapa takaż jak i łóżko. — Krzeseł takichże, No 5. — Taboretów takichże, No 2. — Stolików rozkładanych, jeden we środku aksamitem zielonym wybity, obydwa fornerowane, No 2. — Ittem stół pod zwierciadłem
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 71
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
jeno o milę, nazwany był, który dzieli limites Imperii i państwa weneckiego. Przez który nikogo przepuszczać nie kazano, ob metum powietrza w Polsce zagęsczonego, aż za wiadomością z Wenecji 18vet facultate habita.
W tym trakcie winnic srodze siła po górach i gdzie się kolwiek miejsca znaleźć może nie wakuje nigdzie. Wody wszytko zielone, własne, gryszpan, od których gardła ludziom utriusque sexus, i młodym, i starym jako wole rosną. Ludzie po wsiach, miasteczkach ubodzy, nędzni, Cyganom i Żydom mową i osobą podobni.
Orzechów włoskich, kasztanów pełne lasy i drogi wszytkie mają z kasztanów przysadę. Maja tak tego siła, że na opał
jeno o milę, nazwany był, który dzieli limites Imperii i państwa weneckiego. Przez który nikogo przepuszczać nie kazano, ob metum powietrza w Polszcze zagęsczonego, aż za wiadomością z Wenecjej 18vet facultate habita.
W tym trakcie winnic srodze siła po górach i gdzie się kolwiek miejsca znaleźć może nie wakuje nigdzie. Wody wszytko zielone, własne, gryszpan, od których gardła ludziom utriusque sexus, i młodym, i starym jako wole rostą. Ludzie po wsiach, miasteczkach ubodzy, nędzni, Cyganom i Żydom mową i osobą podobni.
Orzechów włoskich, kasztanów pełne lasy i drogi wszytkie mają z kasztanów przysadę. Maja tak tego siła, że na opał
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 143
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
quocunque nomine et vocabulo vocitatas, eo pertinentes. Item in eodem Palatinatu Podoliae, et partim in Palatinatu Braclaviae, in tractu ad fluvium Borystenem, videlicet Oppida et Villas Kamienobrod, Łosiów, Krasnopole, Oszanka, Hanczarpole, Chrestyszcza, Dmitraszowka, Chrustowa, Kamienica-Dniestrowa, Kiesiennak, Hruszka, Kuznica, Kaczkowska, Podlesieckie, Zielone, Popielicha, Trzebuchowka, Jangułów, Piszczannowa. Tum et alium tractum
Bonorum Szarogrodensium, videlicet Oppida et Villas Szarogrod, Popowce, Kaczmazów, Łuka, Karyszków, Dulchowce, Onopkowce, Kunatowce, Karczyńce, Nastasów, Żorawinka, Plebanowka, Ułaszkowce, Toropowa, Przepiorczyńce, Sledzie, Politanki, Szanderowka, Rożniatowka, Wołodchowce,
quocunque nomine et vocabulo vocitatas, eo pertinentes. Item in eodem Palatinatu Podoliae, et partim in Palatinatu Braclaviae, in tractu ad fluvium Borystenem, videlicet Oppida et Villas Kamienobrod, Łosiow, Krasnopole, Oszanka, Hanczarpole, Chrestyszcza, Dmitraszowka, Chrustowa, Kamienica-Dniestrowa, Kiesiennak, Hruszka, Kuznica, Kaczkowska, Podlesieckie, Zielone, Popielicha, Trzebuchowka, Jangułow, Piszczannowa. Tum et alium tractum
Bonorum Szarogrodensium, videlicet Oppida et Villas Szarogrod, Popowce, Kaczmazow, Łuka, Karyszkow, Dulchowce, Onopkowce, Kunatowce, Karczyńce, Nastasow, Żorawinka, Plebanowka, Ułaszkowce, Toropowa, Przepiorczyńce, Sledzie, Politanki, Szanderowka, Rożniatowka, Wołodchowce,
Skrót tekstu: KoniecSObl
Strona: 371
Tytuł:
Oblata
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
przywileje, akty nadania
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
tegoż, Czartów z opętanych wypędzało Żydów dotknięciem samym; na pniu zaś stojąc, śmierć dotykającym przynosiło; czytam to w Sereniusza Zielniku, w Jonstonie, toż pisze Zonaras i Maseniusz. Teraz o nim non constat, z nać że ruinami Jerozolimy zawalone mówi Syreniusz.
BALSAM z Arabskiego sonat Dominus Olei; jest DRZEWO zawsze zielone, na dwa łokcie wysokie, którym w Kairze zasadzony Ogród, i Indyjskie o Drzewach osobliwych.
Kraje i góry Syryj. Instrumencikiem z Drzewa twardego, albo z kości zrobionym, skorę tylko naciąwszy, nie tykając samego Drzewa, sok ad instat łez puszcza z siebie, tak powoli, że ledwo przez dzień koncha napełni się
tegoż, Czartow z opętanych wypędzało Zydow dotknięciem samym; na pniu zaś stoiąc, śmierć dotykáiącym przynosiło; czytam to w Sereniusza Zielniku, w Ionstonie, toż pisze Zonaras y Maseniusz. Teraz o nim non constat, z nać że ruinami Ierozolimy zawalone mowi Syreniusz.
BALSAM z Arabskiego sonat Dominus Olei; iest DRZEWO zawsze zielone, na dwa łokcie wysokie, ktorym w Kairze zasadzony Ogrod, y Indyiskie o Drzewách osobliwych.
Kraie y gory Syryi. Instrumencikiem z Drzewa twardego, albo z kości zrobionym, skorę tylko náćiąwszy, nie tykáiąc samego Drzewá, sok ad instat łez puszcza z siebie, tak powoli, że ledwo przez dzień koncha napełńi się
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 638
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
którą czyni wielkim i gęstym liściem Cardanus świadczy, że Kserkses właśnie w tym drzewie, dziwnie się był rozkochał idąc, na Wojnę, niby żegnając go dzień cały zabawił pod nim, straż kolokował, drogim noszeniem, łańcuchem i klejnotami gałęzie lawora tegoż stroił, jak Damę jaką.
LAURUS Laurowe albo Bobkowe Drzewo zawsze zielone, jako o nim napisał Propertius libr: 3. AEternum servans fronde virente Decus Zimy i piorunów nie aprehendujące, Triumfatorskich głów i uczonych Ornament, dla tego dycata triumfis według Pliniusza: Tiberius Cesarz ile razy widział Niebo do grzmotu się zabierające, wieniec na głowę brał laurowy, jako pisze Faresbariensis
LESZCZYNA po Łacinie Corylus z tej
ktorą czyni wielkim y gęstym liściem Cardanus swiadczy, że Xerxes własnie w tym drzewie, dziwnie się był roskochał idąc, na Woynę, niby żegnaiąc go dzień cały zabawił pod nim, straż kollokował, drogim noszeniem, łańcuchem y kleynotami gałęzie lawora tegoż stroił, iak Damę iaką.
LAURUS Laurowe albo Bobkowe Drzewo zawsze zielone, iako o nim nápisał Propertius libr: 3. AEternum servans fronde virente Decus Zimy y piorunow nie apprehenduiące, Tryumfatorskich głow y uczonych Ornament, dla tego dicata triumphis według Pliniusza: Tiberius Cesarz ile razy widział Niebo do grzmotu się zábieraiące, wieniec na głowę brał laurowy, iako pisze Faresbariensis
LESZCZYNA po Łacinie Corylus z tey
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 641
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. Zdają się z oliwy trzy rzeczy, same mięso, oliwa tłustość, i fus oliwny. Z dębem naturalne ma odium; posadziwszy jedno z nich w dole drugiego, uschnąć musi. Kto tedy chce odium między osobami, albo narodami wyrazić, oliwne gałązki i dębowe wyraża splecione. Bardzo powoli te rośnie drzewo, zawsze zielone, nie skazitelne, po lat 200. mogące się konserwować. powiadają że oliwy w morze wlawszy, albo burdiuki, czyli wory skórzane z oliwą weń puściwszy dna obaczy. W czas pokojuPosłowie oliwne signum nosili, a Grecy zwycięzcy gałązkami oliwnemi się wieńczyli. Rudolfus Cesarz, alabardę oliwną roszczką obwinął z napisem: Utrum
. Zdáią się z oliwy trzy rzeczy, same mięso, oliwa tłustość, y fus oliwny. Z dębem naturalne ma odium; posadziwszy iedno z nich w dole drugiego, uschnąć musi. Kto tedy chce odium między osobami, albo narodami wyrazić, oliwne gałązki y dębowe wyraża splecione. Bardzo powoli te rośnie drzewo, zawsze zielone, nie skazitelne, po lat 200. mogące się konserwować. powiadaią że oliwy w morze wlawszy, albo burdiuki, cżyli wory skorzane z oliwą weń puściwszy dna obaczy. W czas pokoiuPosłowie oliwne signum nosili, á Grecy zwycięscy gałązkami oliwnemi się wieńczyli. Rudolfus Cesarz, alabardę oliwną roszczką obwinął z napisem: Utrum
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 331
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
długo siedzącego, albo jedzącego, zabija, stąd jest Arbor feralis. Ten jednak jad i tam traci zabiwszy weń gwoźd miedziany według Pliniusza. Ródzi jagody: drzewo jest czerwone w sobie letkie, robią z niego łyżki. miseczki u nas w krajach namienionych.
TEREBINTHUS Terpentynowe drzewo, żywicę terpentynową z siebie sącząoe, zawsze zielone stąd u łacinników drugie swe ma vocabulum Semper viva. W mieście Egipskim Memfis, alias Stary kajr zwanym, znaleziono te drzewo, którego nie mogąc docieć początku do czasów stworzenia świata referowano u Egesipa starożytnego Historyka w Księdzę 4. w Rrodz: 23. i u Majolusa w Colloq. 21.
VITIS to jest Winna
długo siedzącego, albo iedzącego, zabiia, ztąd iest Arbor feralis. Ten iednak iad y tam traci zabiwszy weń gwoźd miedziany według Pliniusza. Rodzi iagody: drzewo iest czerwone w sobie letkie, robią z niego łyżki. miseczki u nas w kraiach namienionych.
TEREBINTHUS Terpentynowe drzewo, żywicę terpentynową z siebie sącząoe, zawsze zielone ztąd u łacinnikow drugie swe ma vocabulum Semper viva. W mieście Egipskim Memphis, alias Stary kayr zwanym, znaleziono te drzewo, ktorego nie mogąc docieć początku do czasow stworzenia swiata referowano u Egesippa starożytnego Historyka w Księdzę 4. w Rrodz: 23. y u Maiolusa w Colloq. 21.
VITIS to iest Winna
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 334
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
) jedno, na drugie przykleić. Weś potym drócik cienki/ obwiń go w pośrzodku trochę zielonego jedwabiu/ obwinioną cząstkę/ skręć trzy albo cztery razy na szpilce/ w oczka podle siebie. Potym ten drot we dwoję złożony/ przepchnij przez listki i obwiń zielonym jedwabiem na przykład. A zostanie na wierzchu listku owo zielone zawinienie. Tak tego nie mało pojedynkiem porobiwszy/ złoż wedle potrzeby do kupy/ skręcając rozyczki z sobą spodem na cały kwiat. Liście zaś dasz zielone z płótna albo papieru zielono ufarbowanego. 3. Z papieru jedwabiem powleczonego kwiatki wszelkiego koloru. Powyrzynaj sobie z papieru listków co/ chcesz/ jakiegożkolwiek kwiatu/ osobliwie co
) iedno, ná drugie przykleić. Weś potym droćik ćienki/ obwiń go w pośrzodku trochę źielonego iedwábiu/ obwinioną cząstkę/ zkręć trzy álbo cztery rázy ná szpilce/ w oczká podle siebie. Potym ten drot we dwoię złożony/ przepchniy przez listki i obwiń źielonym iedwabiem ná przykład. A zostánie ná wierzchu listku owo źielone záwinienie. Ták tego nie mało poiedynkiem porobiwszy/ złoż wedle potrzeby do kupy/ zkręcáiąc rozyczki z sobą spodem ná cáły kwiát. Liśćie záś dasz zielone z płotná álbo pápieru zielono ufárbowanego. 3. Z pápieru iedwabiem powleczonego kwiatki wszelkiego koloru. Powyrzynay sobie z pápieru listkow co/ chcesz/ iákiegożkolwiek kwiátu/ osobliwie co
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 104
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689